-
1. Data: 2002-12-15 00:22:18
Temat: Kontrola Skarbowa
Od: w...@w...pl
Aż mnie dreszcz przeszedł kiedy w piątek 13-tego odebrałem telefon z US i
zaproszenie na wizytę z kompletem dokumentów firmy. I tu moja prośba do
grupowiczów, co mnie może czekać. Moja działalność jest dardzo prosta - karta
podatkowa. Jedynym problemem może być przekroczenie limitu obrotu rocznego -
nie wiem jaki może być? Jeżeli ktoś wie do jakiej wartości mozna się rozliczać
z US w oparciu o kartę w 2002r. - to proszę powiedzcie.
G.C.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2002-12-16 14:45:25
Temat: Re: Kontrola Skarbowa
Od: "wojtaszek" <B...@a...pl>
Wydaje mi się, że przez telefon to się zaprasza znajomych. Sprawdź ordynację
w rozdziale doręczenia
WO
Użytkownik <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:0516.00000210.3dfbcb39@newsgate.onet.pl...
> Aż mnie dreszcz przeszedł kiedy w piątek 13-tego odebrałem telefon z US i
> zaproszenie na wizytę z kompletem dokumentów firmy. I tu moja prośba do
> grupowiczów, co mnie może czekać. Moja działalność jest dardzo prosta -
karta
> podatkowa. Jedynym problemem może być przekroczenie limitu obrotu
rocznego -
> nie wiem jaki może być? Jeżeli ktoś wie do jakiej wartości mozna się
rozliczać
> z US w oparciu o kartę w 2002r. - to proszę powiedzcie.
> G.C.
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
3. Data: 2002-12-16 21:35:02
Temat: OT: Kontrola Skarbowa
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Mon, 16 Dec 2002, wojtaszek wrote:
>+ Wydaje mi się, że przez telefon to się zaprasza znajomych. Sprawdź ordynację
>+ w rozdziale doręczenia
>+ WO
Ja tylko wKF: łatwiej się odpowiada na post z "odpowiedzią pod".
>+ Użytkownik <w...@w...pl> napisał w wiadomości [...]
>+ > Aż mnie dreszcz przeszedł kiedy w piątek 13-tego odebrałem telefon z US
>+ > i zaproszenie na wizytę z kompletem dokumentów firmy.
...i słusznie że tak. Po co marnować papier... :)
Jak się umówi i *nie przyjdzie* to pewnie mu poślą 'papier'
i przetrzepią :]
Pozdrowienia, Gotfryd
(któremu US z powodu drobiazgów posyłał już wezwania zamiast
wziąć i zadzwonić. Wrrr....)