Robert Tomasik napisał(a):

>> Nie skasowałem. Nie muszę. Nie ma takiego obowiązku w regulaminie i
> nie
>> słyszałem o takim obowiązku.
>
> Ale wówczas klient tylko i wyłącznie wyłudza usługę, co stanowi
> wykroczenie.

Czy wyłudzenie może polegać na tym, że potencjalny wyłudzający nic nie
robi?

Tutaj mamy do czynienia z ewidentnym zaniedbaniem ze strony usługodawcy,
który za wszelką cenę chce grac role pokrzywdzonego.

M.

do góry

Użytkownik "Maciej Bebenek" <m...@t...waw.pl> napisał w wiadomości
news:443d47f0$1@news.home.net.pl...
> Robert Tomasik napisał(a):
>
>>> Nie skasowałem. Nie muszę. Nie ma takiego obowiązku w regulaminie i
>> nie
>>> słyszałem o takim obowiązku.
>>
>> Ale wówczas klient tylko i wyłącznie wyłudza usługę, co stanowi
>> wykroczenie.
>
> Czy wyłudzenie może polegać na tym, że potencjalny wyłudzający nic nie
> robi?

Robi, aktywnie używa.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

do góry

Jan Werbiński napisał(a):

>>> Ale wówczas klient tylko i wyłącznie wyłudza usługę, co stanowi
>>> wykroczenie.
>>
>> Czy wyłudzenie może polegać na tym, że potencjalny wyłudzający nic nie
>> robi?
>
> Robi, aktywnie używa.
>

I potrafisz to udowodnić? :-) Potrafisz również wykazać, że wprowadził
Cię w błąd?

M.

do góry

Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@j...com> napisał w
wiadomości news:

>> Czy wyłudzenie może polegać na tym, że potencjalny wyłudzający nic nie
>> robi?
>
> Robi, aktywnie używa.

A w umowie masz zakaz?

do góry

Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@j...com> napisał w
wiadomości news:

> Jak fakt wykonania usługi ma się do konieczności zapłaty?

Niezamawianej?
Nijak.

do góry

Andrzej Lawa napisał(a):
> ROTFL
>
> Nawet niesławna telekomuna po rozwiązaniu z reguły odcina "sygnał" w
> kabelku.
>
Eee... :-)
Tak sobie teoretyzujesz, prawda? ;-)

--
Pozdrawiam. Artur.
____________________________________________________
____
"Oczko mu się odlepiło, Panie Kierowniku! Temu misiu..."

do góry

Jan Werbiński wrote:
> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w
> wiadomości news:e1j0cl$2d3$4@inews.gazeta.pl...
>> Jan Werbiński wrote:
>>>> A w regulaminie jak stoi jeśli chodzi o zwrot sprzętu?
>>>
>>> Trzeba zwrócić, albo ponieść koszt odpłatnego demontażu. Zamówienie
>>> nie wpłynęło.
>>>
>>
>> Jakie zamówienie? Na co?
>
> Na demontaż
>

Ty chyba z księżyca spadłeś.

Klient ma ci oddać sprzęt, albo zapłacić kwotę przewidzianą w umowie.
I tyle w tym temacie.

do góry

Jan Werbiński wrote:
>
> Nie chce mi się. Wolę wysłać poleconym odpowiednie pisemko. To dwa z
> moich praw.
> On nie ma prawa korzystać z usług.
>
To mu ją wyłącz.

do góry

Cavallino napisał(a):
>
> Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@j...com> napisał
> w wiadomości news:
>
>> Jak fakt wykonania usługi ma się do konieczności zapłaty?
>
> Niezamawianej?
> Nijak.
No właśnie. Tak mi się skojarzyło z oferowaną i naliczaną klientom (choć
nie zamawianą przez nich) usługą świadczoną swego czasu przez Polkomtel.
Chodzi mi o tzw. "monitorowanie rozliczeń" polegające na wysyłaniu po 7
dniach od upływu terminu płatności SMSa z informacją o tym upływie i
dopisywaniu do kolejnej faktury ok. 4 zł + VAT (ustawowe odsetki za 7
dni osiągnęłyby taką wartość od kwoty kilku tysięcy zł - mało kto płaci
tak wysokie rachunki). Zdaje się, że oferujący tę usługę wbrew woli
klientów musiał sie wycofać z jej świadczenia, prawda?

--
Pozdrawiam. Artur.
____________________________________________________
____
"Oczko mu się odlepiło, Panie Kierowniku! Temu misiu..."

do góry

R2r napisał(a):


>>> Jak fakt wykonania usługi ma się do konieczności zapłaty?
>>
>> Niezamawianej?
>> Nijak.
> No właśnie. Tak mi się skojarzyło z oferowaną i naliczaną klientom (choć
> nie zamawianą przez nich) usługą świadczoną swego czasu przez Polkomtel.
> Chodzi mi o tzw. "monitorowanie rozliczeń" polegające na wysyłaniu po 7
> dniach od upływu terminu płatności SMSa z informacją o tym upływie i
> dopisywaniu do kolejnej faktury ok. 4 zł + VAT (ustawowe odsetki za 7
> dni osiągnęłyby taką wartość od kwoty kilku tysięcy zł - mało kto płaci
> tak wysokie rachunki). Zdaje się, że oferujący tę usługę wbrew woli
> klientów musiał sie wycofać z jej świadczenia, prawda?
>

W zasadzie nie ze świadczenia, a z pobierania pieniędzy za jej
"świadczenie".

M.

do góry