-
1. Data: 2002-03-12 10:49:47
Temat: Kilometrówka a koszty faktyczne
Od: "Jędruś" <j...@p...com>
Dzień dobry. Znalazłem na grupie kilka wątków dotyczących wykorzystywania w
działalności firmy samochodu, ale szukam odpowiedzi na pytanie podstawowe.
W ramach prowadzonej działalnosci wykonuję usługi dla kontrahenta odległego
o 300 km. Koszty dojazdów wyliczone jako liczba kilometrów razy stawka
przewyższają sumę kwot za paliwo. Którą kwotę mogę w takim razie zaliczyć do
kosztów działalności? Znajoma księgowa twierdzi, że wobec ostatnich zmian
ustawy o transporcie (?) wpisuję kilometrówkę. Zaś Urząd Skarbowy w Bytomiu
twierdzi krótko: "mniejszą z kwot". Jeśli prawdziwa jest odpowiedź
skarbówki, to czy mogę różnicę odzyskać jakoś za miesiąc lub dwa, kiedy do
kosztów eksploatacji dojdzie np. opłata za przegląd wozu czy drobny remont?
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Jędrek
-
2. Data: 2002-03-12 12:12:17
Temat: Re: Kilometrówka a koszty faktyczne
Od: Maddy <m...@i...pl>
Dnia 02-03-12 11:49, Użytkownik Jędruś napisał:
> Dzień dobry. Znalazłem na grupie kilka wątków dotyczących
wykorzystywania w
> działalności firmy samochodu, ale szukam odpowiedzi na pytanie
podstawowe.
>
> W ramach prowadzonej działalnosci wykonuję usługi dla kontrahenta
odległego
> o 300 km. Koszty dojazdów wyliczone jako liczba kilometrów razy stawka
> przewyższają sumę kwot za paliwo. Którą kwotę mogę w takim razie
zaliczyć do
> kosztów działalności? Znajoma księgowa twierdzi, że wobec ostatnich
zmian
> ustawy o transporcie (?) wpisuję kilometrówkę. Zaś Urząd Skarbowy w
Bytomiu
> twierdzi krótko: "mniejszą z kwot". Jeśli prawdziwa jest odpowiedź
> skarbówki, to czy mogę różnicę odzyskać jakoś za miesiąc lub dwa,
kiedy do
> kosztów eksploatacji dojdzie np. opłata za przegląd wozu czy drobny
remont?
Nie, nie, nie. Nie zrozumiałes idei.
Tzw. kilometrówka, to w rzeczywistości limit, do jakiego twoje koszty
stanowią KUP. Sama w sobie nie jest kosztem. To coś w rodzaju miarki.
Jeżeli w danym miesiącu poniesiesz wydatki na samochód, które w sumie
przekroczą kwotą wyliczona przez pomnożenie przejechanych kilometrów x
stawka za kilometr, to wszysko co ponad miarke, przechodzi na nastepny
miesiąc (albo miesiące).
Ale jeżeli wydasz mniej niż możesz, to niewykożystany limit przechodzi
na nastepny miesiąc. Sam limit nigdy nie jest kosztem dla przedsiębiorcy.
Pamiętaj jednak, że dotyczy to tylko jednego roku. Z roku na rok
limity i wydatki sie nie przenoszą. Np. jeżeli zostało Ci trochę
wydatków które nie zmieściły sie w limicie w grudniu, to niestety
przepadają.
Maddy
--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl
m...@i...pl
-
3. Data: 2002-03-12 12:32:47
Temat: Re: Kilometrówka a koszty faktyczne
Od: "Jędruś" <j...@p...com>
Użytkownik "Maddy" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:3C8DF0A1.9000108@inzbud.pl...
> Nie, nie, nie. Nie zrozumiałes idei.
> [...]
> Tzw. kilometrówka, to w rzeczywistości limit,
> Sam limit nigdy nie jest kosztem dla przedsiębiorcy.
>
> Maddy
Jasno i przejrzyście. Serdeczne dzięki.
Jędrek
-
4. Data: 2002-03-12 13:40:31
Temat: Re: Kilometrówka a koszty faktyczne
Od: Pawel Boguszewski <p...@1...onet.pl>
Czy juz wiadomo jak to jest z kilometrowka w tym roku?
Pozdrowionka
____________________________________________________
__
Pawel Boguszewski
mailto:p...@1...onet.pl
Just remove 1234 from my email (spam protector)