-
51. Data: 2009-07-21 08:47:21
Temat: Re: KOCHANE PAŃSTWO NAPĘDZA KASĘ BANKOM
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z wtorek 21 lipiec 2009 00:29
(autor Jacek Osiecki
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <s...@t...ceti.pl>):
>> Możliwe. Używam Inteligo, Multibanka, Lukasa (sporadycznie, bo to tylko
>> za wpłatomat robi, bo nienawidzę tokenów) i mBanku. mBank jest cudny,
>> choć ciągle go psują.
> W BPH nie było problemu z wyszukaniem czegoś w historii konta na podstawie
> fragmentu nazwy przelewu/kontrahenta,
Tak, to fakt, tego mi brakuje.
> na liście operacji z karty
> kredytowej były wszystkie operacje
A w mBanku nie ma?
> i nie było problemu z ustaleniem co
> było a co będzie,
??
> był koszyk przelewów (stworzenie dowolnej ilości
> przelewów i podpisanie jej za jednym rzutem),
Mnie tam by bardziej się przydał interfejs API do przelewów. Żeby se taki
koszyk móc automagicznie wygenerować z programu i 1 ruchem wczytać. Ale
tego chyba żaden bank nie daje.
>>>> Opera to dla mnie porażka. Niby działa lepiej niż Firefox, ale nie ma
>>>> adblocka. I cośtam jeszcze nie działało tak, jak bym widział...
>>> Dla mnie firefox jest porażką, bo jest ciężki i powolny
>> Wiem, temu używałem Konqa. niestety zestarzał się, a nowe KDE u mnie nie
>> działa zupełnie.
> Musiałbym się wtedy przerzucać z przyzwyczajeniami między windows i
> linuxem - a tak, to mam operę tu i tu ;)
Konq też już jest dla Windowsa :D Aczkolwiek nie wiem jak się sprawuje.
>>> zainstalowaniu fefnastu dodatków które się ze sobą gryzą :> A blokowanie
>>> reklam jak najbardziej jest - używam i nie narzekam...
>> No jest, o ile sam se zbudujesz filtry. Tak mi to wyjaśniał kolega.
> Albo po prostu klikniesz prawym klawiszem na stronie i wybierzesz co ma
> być blokowane.
No wiem, ale ja nie chcę się bawić w samodzielną budowę filtrów. Instaluję
Adblocka (albo po prostu go mam w Konqu) i już. Ktoś za mnie przygotował
filtry. a tak co, będę uczył Operę przez miesiąc, a i tak nauczę gorzej niż
fachowcy.
>>> 2. Nie mam konta,
>> Masz, tylko nie takie ,,zwykłe'', ale po prostu zasilone kwotą kredytu.
>> Więc możesz wziąć sobie zrobić osobne konto z debetówką, zasilać je co
>> miesiąc i wyjdzie na to samo.
> Nie wyjdzie:
> - przy niesłusznym obciążeniu to Ty walczysz o swoje pieniądze, zaś przy
> kredytówce bank musi powalczyć o swoje (jakimś cudem bardziej się do
> tego przykłada niż do odzyskiwania pieniędzy klienta)
Jak o swoje? Obciążą cię i już, tak samo przecieć. Po prostu będziesz miał
do spłaty tę kwotę.
> - musiałbyś blokować sporą kwotę na nisko oprocentowanym koncie - jak
> masz
> na KK limit 10k PLN to nie musisz co miesiąc tyle wydawać, ważne że
> czasami możesz mieć taką potrzebę. Nie bardzo widzę sens blokowania 10k
> na koncie do takiej debetówki ;)
No wiesz, jak coś kupuję za 10 tysięcy, to się przygotowuję wcześniej.
> - kwestie bezpieczeństwa - prawie wszystkie debetówki są już autoryzowane
> PINem, co jest sporą wadą (zwłaszcza jeśli na koncie, jak sugerujesz,
> należy trzymać grubszą gotówkę).
Wada i zaleta. Podpis jest sprawdzany dość pobieżnie.
> Każdy kto używa KK świadomie i z głową
To co proponujesz np.?
--
Tristan
Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa,
lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby,
by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29)
-
52. Data: 2009-07-21 12:34:08
Temat: Re: KOCHANE PAŃSTWO NAPĘDZA KASĘ BANKOM
Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>
Dnia Tue, 21 Jul 2009 10:47:21 +0200, Tristan napisał(a):
> W odpowiedzi na pismo z wtorek 21 lipiec 2009 00:29
> (autor Jacek Osiecki
> publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
> wasz znak: <s...@t...ceti.pl>):
>> na liście operacji z karty
>> kredytowej były wszystkie operacje
> A w mBanku nie ma?
Lista operacji w mBanku jest bardzo nieczytelna - i często podstawowe
informacje (np. waluta obciążenia i oryginalna kwota) są dostępne dopiero
po kliknięciu w operację.
>> i nie było problemu z ustaleniem co
>> było a co będzie,
> ??
Zrób sobie w piątek przelew ustawiony na poniedziałek - zgadnij gdzie będzie
widoczny? :)
W mBanku dopiero od niedawna można sobie w ogóle wydrukować zestawienie
transakcji - wcześniej było to niemożliwe...
>> był koszyk przelewów (stworzenie dowolnej ilości
>> przelewów i podpisanie jej za jednym rzutem),
> Mnie tam by bardziej się przydał interfejs API do przelewów. Żeby se taki
> koszyk móc automagicznie wygenerować z programu i 1 ruchem wczytać. Ale
> tego chyba żaden bank nie daje.
Daje, dla klientów korporacyjnych. Ale i tak rozwiązanie BPH - przygotowujesz
excela/csv, importujesz - zostawia mBank daaaleko w tyle. A ta funkcjonalność
była gdzieś od 2003 :)
>> Musiałbym się wtedy przerzucać z przyzwyczajeniami między windows i
>> linuxem - a tak, to mam operę tu i tu ;)
> Konq też już jest dla Windowsa :D Aczkolwiek nie wiem jak się sprawuje.
Wyrosłem z walki ze światem i używania totalnie niestandardowych rozwiązań
w imię ideałów. Używam tego co szybkie, wygodne i bezpieczne ;)
>>> No jest, o ile sam se zbudujesz filtry. Tak mi to wyjaśniał kolega.
>> Albo po prostu klikniesz prawym klawiszem na stronie i wybierzesz co ma
>> być blokowane.
> No wiem, ale ja nie chcę się bawić w samodzielną budowę filtrów. Instaluję
> Adblocka (albo po prostu go mam w Konqu) i już. Ktoś za mnie przygotował
> filtry. a tak co, będę uczył Operę przez miesiąc, a i tak nauczę gorzej niż
> fachowcy.
Jak ktoś dostaje palpitacji na widok jakiejkolwiek reklamy - to może mu się
faktycznie opera nie spodobać. Ja tępię tylko wyskakujące przed oczy -
ewentualnie za jakieś gówna używające dźwięku w ramach zemsty blokuję
wszystkie reklamy z danego serwisu ;)
>> Nie wyjdzie:
>> - przy niesłusznym obciążeniu to Ty walczysz o swoje pieniądze, zaś przy
>> kredytówce bank musi powalczyć o swoje (jakimś cudem bardziej się do
>> tego przykłada niż do odzyskiwania pieniędzy klienta)
>
> Jak o swoje? Obciążą cię i już, tak samo przecieć. Po prostu będziesz miał
> do spłaty tę kwotę.
Nie obciążą - bo na moją reklamację natychmiast anulują transakcję na mojej
karcie, anulują ją u sprzedawcy i ten musi udowodnić że ja tę transakcję
przeprowadziłem. Przy karcie debetowej bank ma gdzieś Twoją reklamację - dla
niego jest to operacja przezroczysta.
>> - musiałbyś blokować sporą kwotę na nisko oprocentowanym koncie - jak
>> masz na KK limit 10k PLN to nie musisz co miesiąc tyle wydawać, ważne że
>> czasami możesz mieć taką potrzebę. Nie bardzo widzę sens blokowania 10k
>> na koncie do takiej debetówki ;)
> No wiesz, jak coś kupuję za 10 tysięcy, to się przygotowuję wcześniej.
OK. A teraz zamieniamy 10k na 3k. I nie mówimy o jednej transakcji na 3k,
tylko np. o awaryjnym zakupie biletu lotniczego i wypożyczeniu samochodu :)
>> - kwestie bezpieczeństwa - prawie wszystkie debetówki są już autoryzowane
>> PINem, co jest sporą wadą (zwłaszcza jeśli na koncie, jak sugerujesz,
>> należy trzymać grubszą gotówkę).
> Wada i zaleta. Podpis jest sprawdzany dość pobieżnie.
Wyłącznie wada. PIN można "ukraść" a Ty jako klient banku nijak nie
udowodnisz że nie przekazałeś go złodziejowi. A jak ktoś kupi moją kradzioną
kredytówką, to jest to problem banku/ubezpieczyciela.
>> Każdy kto używa KK świadomie i z głową
> To co proponujesz np.?
Spłacanie całości w grace period, wybranie karty która ma odpowiednio niskie
limity wymagane do anulowania opłat rocznych, brak płatnych ubezpieczeń,
korzystne warunki (np. cobrand z programem lojalnościowym z którego
korzystasz, cashback itp.), autoryzacja podpisem, wydawca bezproblemowo
przyjmujący reklamacje transakcji zdalnych.
Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.
-
53. Data: 2009-07-21 12:42:59
Temat: Re: KOCHANE PAŃSTWO NAPĘDZA KASĘ BANKOM
Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>
Dnia Tue, 21 Jul 2009 10:35:41 +0200, Tristan napisał(a):
> W odpowiedzi na pismo z wtorek 21 lipiec 2009 01:56
>>> kwestia nazewnictwa. Tak czy siak, np. mBankowa WPVisa kosztuje 58zł
>>> rocznie. To prowizja banku za ten luksus.
>> Chyba że wyrobisz odpowiedni obrót.
> no na mBankowej WPVisie raczej nie. Nie znalazłem.
Czyli to kiepska karta po prostu - na pewno bym takiej nie brał, chyba że
korzyści z jej używania przewyższają koszty wznowienia.
>> Ale czego pilnować? Normalnie używając karty wyrobisz obrót który zwalnia
>> Cię z opłat.
> No o ile dużo i namiętnie korzystasz z karty. Dla mnie to męczące. Potem
> pamiętać o spłacie... Debetówki używam płynnie i bez myślenia.
Przy debetówce musisz pamiętać o tym by zawsze zapewnić środki na koncie :)
To ja już wolę kredytówkę z dużym limitem. A spłata? W większości banków
może być robiona automatycznie.
> To tak jak w tej reklamie: ,,Jakbym chciał stać w długich kolejkach w banku,
> to bym se założył konto w Lukasie''. A jakbym chciał myśleć o kartach, to
> bym został dilerem kart.
Dla mnie właśnie KK zwalnia z martwienia się o karty - płacę i już, bez
zastanawiania się czy wczoraj przelałem na konto powiązane z debetówką
odpowiednią kwotę...
>>>> Nie wiem jaka ta kwota ale transakcji mam w miesiącu kilkadziesiąt bez
>>>> jakiegoś specjalnego wysiłku
>>> A ja nie bardzo. Lubię kartę, ale sklepy jej nie lubią. Więc
>>> kilkadziesiąt operacji nie mam.
>> Po dziwnych sklepach chadzasz :)
> Normalne, osiedlowe. Niby w niektórych można płacić kartą, ale zamieszanie
> wtedy jest i paragonu nie dadzą wtedy... Ale za to mają dobre mięsko i
> dobre warzywka. A tam gdzie mają dobre pieczywko, to w ogóle kart nie
> przyjmują.
No widzisz, a ja mam sklepik który sprzedaje wędliny i pieczywko które
naprawdę zasługują na swoją nazwę - i nie ma problemu z płatnością kartą :)
Oprócz tego nie muszę się martwić o stan konta gdy wejdę sobie do sklepu
i kupię buty i kurtkę bo akurat pojawiła się okazja...
Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.
-
54. Data: 2009-07-21 13:02:53
Temat: Re: KOCHANE PAŃSTWO NAPĘDZA KASĘ BANKOM
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z wtorek 21 lipiec 2009 14:42
(autor Jacek Osiecki
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <s...@t...ceti.pl>):
> Przy debetówce musisz pamiętać o tym by zawsze zapewnić środki na koncie
> :) To ja już wolę kredytówkę z dużym limitem.
A ja wręcz przeciwnie. Jak mi Sygma dołożyła nieautoryzowane 600zł, to
popłynąłem na 600zł, bo miałem nawyk używania karty aż się skończy.
Duży limit jest bez sensu, bo łatwo stracić (kradzież karty) i trudniej
wydatki pilnować. Na debetowej prościej, bo mam właściwy stan konta oraz
stały wyciąg. Na karcie niby też (u Sygmy akurat nie), ale trzeba osobno
kontrolować.
> A spłata? W większości
> banków może być robiona automatycznie.
No o ile masz właśnie w ofercie tego banku. A bankowe oferty łączone są
niekorzystne jak widać.
>> To tak jak w tej reklamie: ,,Jakbym chciał stać w długich kolejkach w
>> banku, to bym se założył konto w Lukasie''. A jakbym chciał myśleć o
>> kartach, to bym został dilerem kart.
> Dla mnie właśnie KK zwalnia z martwienia się o karty - płacę i już, bez
> zastanawiania się czy wczoraj przelałem na konto powiązane z debetówką
> odpowiednią kwotę...
No ja kwotę do wydania mam na koncie właśnie. Skoro jest do wydania w tym
miesiącu, to nie ma co jej mieć na lokacie.
--
Tristan
Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa,
lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby,
by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29)
-
55. Data: 2009-07-21 13:09:53
Temat: Re: KOCHANE PAŃSTWO NAPĘDZA KASĘ BANKOM
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z wtorek 21 lipiec 2009 14:34
(autor Jacek Osiecki
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <s...@t...ceti.pl>):
>>> i nie było problemu z ustaleniem co
>>> było a co będzie,
>> ??
> Zrób sobie w piątek przelew ustawiony na poniedziałek - zgadnij gdzie
> będzie widoczny? :)
No w poniedziałek. No na liście operacji zaplanowanych. Chyba normalka.
> W mBanku dopiero od niedawna można sobie w ogóle wydrukować zestawienie
> transakcji - wcześniej było to niemożliwe...
No od kilku lat jest, aczkolwiek fakt, nie było kiedyś.
>>> Musiałbym się wtedy przerzucać z przyzwyczajeniami między windows i
>>> linuxem - a tak, to mam operę tu i tu ;)
>> Konq też już jest dla Windowsa :D Aczkolwiek nie wiem jak się sprawuje.
> Wyrosłem z walki ze światem i używania totalnie niestandardowych rozwiązań
> w imię ideałów.
Ja też. Ale akurat Konq rządzi. :D
> Używam tego co szybkie, wygodne i bezpieczne ;)
O! to to to... Dlatego cierpię korzystając za Firefoksa. Konq świetnie się z
KDE integruje i działa milion razy wygodniej.
>>>> No jest, o ile sam se zbudujesz filtry. Tak mi to wyjaśniał kolega.
>>> Albo po prostu klikniesz prawym klawiszem na stronie i wybierzesz co ma
>>> być blokowane.
>> No wiem, ale ja nie chcę się bawić w samodzielną budowę filtrów.
>> Instaluję Adblocka (albo po prostu go mam w Konqu) i już. Ktoś za mnie
>> przygotował filtry. a tak co, będę uczył Operę przez miesiąc, a i tak
>> nauczę gorzej niż fachowcy.
> Jak ktoś dostaje palpitacji na widok jakiejkolwiek reklamy - to może mu
> się faktycznie opera nie spodobać.
Palpitacji jak palpitacji. Po prostu nie cierpię reklam, bo migają, hałasują
a do tego zajmują miejsce. Czasami jak siadam do cudzego kompa to się
dziwię o co kuźwa chodzi, jak oni mogą www przeglądać. Same migające
badziewia, a tekst między nimi gdzieś zagubiony. No ale ja starej daty
jestem i dla mnie najsensowniejszy wygląd to ma Wikipedia. Prosta,
przejrzysta i sama treść. Swoją stronę też w oparciu o MediaWiki prowadzę.
> OK. A teraz zamieniamy 10k na 3k. I nie mówimy o jednej transakcji na 3k,
> tylko np. o awaryjnym zakupie biletu lotniczego i wypożyczeniu samochodu
> :)
Widać jesteśmy z innych światów. 3kzł to ja zarabiam, a nie wydaję, bo nagle
mi się zechce lecieć gdzieś.
>>> Każdy kto używa KK świadomie i z głową
>> To co proponujesz np.?
> Spłacanie całości w grace period, wybranie karty która ma odpowiednio
> niskie limity wymagane do anulowania opłat rocznych, brak płatnych
> ubezpieczeń, korzystne warunki (np. cobrand z programem lojalnościowym z
> którego korzystasz, cashback itp.), autoryzacja podpisem, wydawca
> bezproblemowo przyjmujący reklamacje transakcji zdalnych.
czyli?
--
Tristan
Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa,
lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby,
by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29)
-
56. Data: 2009-07-21 16:30:46
Temat: Re: KOCHANE PAŃSTWO NAPĘDZA KASĘ BANKOM
Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>
Dnia Tue, 21 Jul 2009 15:09:53 +0200, Tristan napisał(a):
> W odpowiedzi na pismo z wtorek 21 lipiec 2009 14:34
> (autor Jacek Osiecki publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
>>>> i nie było problemu z ustaleniem co
>>>> było a co będzie,
>>> ??
>> Zrób sobie w piątek przelew ustawiony na poniedziałek - zgadnij gdzie
>> będzie widoczny? :)
> No w poniedziałek. No na liście operacji zaplanowanych. Chyba normalka.
Nie do końca normalka - przelew będzie widoczny z poniedziałkową datą i
jeśli sobie nie ustawisz historii "do przodu" to go nie zobaczysz :)
>> W mBanku dopiero od niedawna można sobie w ogóle wydrukować zestawienie
>> transakcji - wcześniej było to niemożliwe...
> No od kilku lat jest, aczkolwiek fakt, nie było kiedyś.
Nie od kilku lat tylko od paru miesięcy. Mówię o wydruku zestawienia, nie
o pojedynczych wydrukach z potwierdzeniami poszczególnych operacji.
Gdyby komuś z mBanku się chciało, to by mogli zrobić coś co na pewno by im
przysporzyło zwolenników: możliwość weryfikacji przelewów przez osoby
trzecie. Czyli: robię przelew, klikam w przycisk "link do weryfikacji"
i otrzymuję link, który mogę przesłać odbiorcy przelewu by sobie zobaczył
dokładnie to samo co ja po kliknięciu w przeelew wykonany. Ale cóż, takie
fanaberie pewnie zawsze pozostaną niespełnione - a póki co, łaskawie
wystawią potwierdzenie przelewu za jedyne 15zł :(
>>> Konq też już jest dla Windowsa :D Aczkolwiek nie wiem jak się sprawuje.
>> Wyrosłem z walki ze światem i używania totalnie niestandardowych rozwiązań
>> w imię ideałów.
> Ja też. Ale akurat Konq rządzi. :D
U mnie nie rządzi - taki sobie jest, do opery się funkcjonalnością nie umywa :P
>> OK. A teraz zamieniamy 10k na 3k. I nie mówimy o jednej transakcji na 3k,
>> tylko np. o awaryjnym zakupie biletu lotniczego i wypożyczeniu samochodu
>> :)
> Widać jesteśmy z innych światów. 3kzł to ja zarabiam, a nie wydaję, bo nagle
> mi się zechce lecieć gdzieś.
Zmień "zechce lecieć gdzieś" na "muszę szybko wracać do domu/firmy". Albo
lądujesz w drogim hotelu w mieście gdzie masz się spotkać z klientem
i okazuje się że owszem, pokrywają koszty - ale później. A tu trzeba
zapłacić 500zł/noc...
>>>> Każdy kto używa KK świadomie i z głową
>>> To co proponujesz np.?
>> Spłacanie całości w grace period, wybranie karty która ma odpowiednio
>> niskie limity wymagane do anulowania opłat rocznych, brak płatnych
>> ubezpieczeń, korzystne warunki (np. cobrand z programem lojalnościowym z
>> którego korzystasz, cashback itp.), autoryzacja podpisem, wydawca
>> bezproblemowo przyjmujący reklamacje transakcji zdalnych.
> czyli?
Np. citi ;) Choć mnie ostatnio wkurzyli, fakt...
Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.
-
57. Data: 2009-07-21 17:22:22
Temat: Re: KOCHANE PAŃSTWO NAPĘDZA KASĘ BANKOM
Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>
Jacek Osiecki w <news:slrnh6br9m.lj1.joshua@tau.ceti.pl>:
> Nie od kilku lat tylko od paru miesięcy.
Po ostatniej zmianie w mBanku, "wykonaj ponownie" na przelewach do US
generuje przelew zwykły.
Komu przeszkadzało, żeby przelew ponowny do US był przelewem do US?
$A
CROSS: pl.soc.prawo.podatki,pl.pregierz
FUT: pl.pregierz
--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]
-
58. Data: 2009-07-21 18:20:34
Temat: Re: KOCHANE PAŃSTWO NAPĘDZA KASĘ BANKOM
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z wtorek 21 lipiec 2009 18:30
(autor Jacek Osiecki
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <s...@t...ceti.pl>):
>>>>> i nie było problemu z ustaleniem co
>>>>> było a co będzie,
>>>> ??
>>> Zrób sobie w piątek przelew ustawiony na poniedziałek - zgadnij gdzie
>>> będzie widoczny? :)
>> No w poniedziałek. No na liście operacji zaplanowanych. Chyba normalka.
> Nie do końca normalka - przelew będzie widoczny z poniedziałkową datą
no to normalne, skoro w poniedziałek go masz robić.
> i
> jeśli sobie nie ustawisz historii "do przodu" to go nie zobaczysz :)
No i słusznie. jak chcę oglądać przelewy przyszłe, to mam opcję ,,Operacje
zaplanowane'', w której mogę anulować np. taki przyszły przelew. Wad mBank
ma milion, ale tu zupełnie nie widzę problemu, a wręcz przeciwnie... Ja mam
zaplanowane z 20 przelewów w przód. Gdyby były od razu widoczne na
historii, to by zaciemniały strasznie obraz. Po co mi na historii przelew,
który będzie być może za pół roku wykonany dopiero czy za rok?
>>> W mBanku dopiero od niedawna można sobie w ogóle wydrukować zestawienie
>>> transakcji - wcześniej było to niemożliwe...
>> No od kilku lat jest, aczkolwiek fakt, nie było kiedyś.
> Nie od kilku lat tylko od paru miesięcy.
oj wydaję mi się, że zapis do PDFów historii jest już z 2 lata.
Bez sensu to jest to, że ich CSV jest skopany i nie nadaje się zbytnio do
używania :(
> Gdyby komuś z mBanku się chciało, to by mogli zrobić coś co na pewno by im
> przysporzyło zwolenników: możliwość weryfikacji przelewów przez osoby
> trzecie. Czyli: robię przelew, klikam w przycisk "link do weryfikacji"
> i otrzymuję link, który mogę przesłać odbiorcy przelewu by sobie zobaczył
> dokładnie to samo co ja po kliknięciu w przeelew wykonany.
A po co takie coś?
Zresztą, jakiś bank to ma?
>>>> Konq też już jest dla Windowsa :D Aczkolwiek nie wiem jak się sprawuje.
>>> Wyrosłem z walki ze światem i używania totalnie niestandardowych
>>> rozwiązań w imię ideałów.
>> Ja też. Ale akurat Konq rządzi. :D
> U mnie nie rządzi - taki sobie jest, do opery się funkcjonalnością nie
> umywa :P
E tam. Funkcjonalność pełna, a do tego świetna integracja z KDE. To dla mnie
ważne bardzo. Nie podobają mi się kombajny. Lubię jak pobieraniem zajmuje
się KGet, jak PDFy wyświetla wbudowany KPDF, a multimedia łyka wbudowana
Kaffeina.
>>> OK. A teraz zamieniamy 10k na 3k. I nie mówimy o jednej transakcji na
>>> 3k, tylko np. o awaryjnym zakupie biletu lotniczego i wypożyczeniu
>>> samochodu
>>> :)
>> Widać jesteśmy z innych światów. 3kzł to ja zarabiam, a nie wydaję, bo
>> nagle mi się zechce lecieć gdzieś.
> Zmień "zechce lecieć gdzieś" na "muszę szybko wracać do domu/firmy". Albo
> lądujesz w drogim hotelu w mieście gdzie masz się spotkać z klientem
> i okazuje się że owszem, pokrywają koszty - ale później. A tu trzeba
> zapłacić 500zł/noc...
Dalej nie moja półka :D Jestem prostym instruktorem, a rodzinny dom
opuszczam na wakacje ino.
--
Tristan
Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa,
lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby,
by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29)
-
59. Data: 2009-07-21 19:23:14
Temat: Re: KOCHANE PAŃSTWO NAPĘDZA KASĘ BANKOM
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 20 lipiec 2009 19:54
(autor Tristan
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <h429te$imm$1@news.interia.pl>):
> I cośtam jeszcze nie działało tak, jak bym widział...
A już wiem czego jeszcze bardzo brakowało:
a) powiększania tekstu
b) przewijadełka
właśnie musiałem odpalić Operę, bo coś FF się zbuntował i nie chciał na
stronę Ery wejść i mi się przypomniało.
--
Tristan
Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa,
lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby,
by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29)
-
60. Data: 2009-07-21 20:53:36
Temat: Re: KOCHANE PAŃSTWO NAPĘDZA KASĘ BANKOM
Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>
Dnia Tue, 21 Jul 2009 15:02:53 +0200, Tristan napisał(a):
> W odpowiedzi na pismo z wtorek 21 lipiec 2009 14:42
> (autor Jacek Osiecki
>> Przy debetówce musisz pamiętać o tym by zawsze zapewnić środki na koncie
>> :) To ja już wolę kredytówkę z dużym limitem.
> A ja wręcz przeciwnie. Jak mi Sygma dołożyła nieautoryzowane 600zł, to
> popłynąłem na 600zł, bo miałem nawyk używania karty aż się skończy.
Popłynąłeś na 600zł to znaczy że nie chciało Ci się dochodzić ich zwrotu,
czy jak?
> Duży limit jest bez sensu, bo łatwo stracić (kradzież karty) i trudniej
> wydatki pilnować.
Nie jest bez sensu - bo kradzież i tak Ciebie nie dotyczy, tylko banku
(czyli - ostatecznie - sprzedawcę). Od pilnowania wydatków to jest głowa :)
> Na debetowej prościej, bo mam właściwy stan konta oraz stały wyciąg.
Na kredytowej też mam wiedzę o tym ile limitu mi pozostało - i nie muszę nic
kombinować niezależnie od tego czy w jednym miesiącu wydam x PLN czy 3*x PLN.
> Na karcie niby też (u Sygmy akurat nie), ale trzeba osobno kontrolować.
Jeśli masz limit np. 10k, a średnio wydajesz 2k/miesiąc to nie musisz
specjalnie niczego kontrolować. Po prostu jak przychodzi wyciąg to patrzysz
czy nie ma tam "obcych" transakcji, ustawiasz w banku spłatę (lub nie, jeśli
masz automatyczną spłatę karty) i już.
>> A spłata? W większości
>> banków może być robiona automatycznie.
> No o ile masz właśnie w ofercie tego banku. A bankowe oferty łączone są
> niekorzystne jak widać.
W mBanku są też karty zwolnione z opłat po przekroczeniu odpowiednich
obrotów, a w zeszłym roku często i gęsto mBank wydawał dowolne karty
kredytowe bezpłatne i z bezpłatnymi wznowieniami.
>> Dla mnie właśnie KK zwalnia z martwienia się o karty - płacę i już, bez
>> zastanawiania się czy wczoraj przelałem na konto powiązane z debetówką
>> odpowiednią kwotę...
> No ja kwotę do wydania mam na koncie właśnie. Skoro jest do wydania w tym
> miesiącu, to nie ma co jej mieć na lokacie.
A ja prowadzę DG i nie muszę się przejmować tym że w tym miesiącu będzie
większy przychód w połowie albo na końcu miesiąca - oszczędności spokojnie
leżą na lokatach a ja spłacam kartę kredytową (w całości oczywiście) wtedy
kiedy mi to pasuje.
Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.