-
11. Data: 2002-05-27 19:37:18
Temat: Re: Jeszcze VAT 7
Od: Budzik <b...@p...onet.pl>
Tako rzecze o...@i...pl:
>> Jedynym słowem, nieprawda, że niczego nie ma, nic jest! ;-)
>>
>:-)))))
>
Nie wiem czy się śmiać, czy płakać że takie jest prawo. Czy te usmieszki
oznaczają że się zgadzasz ORKA?
--
Pozdrawia... Budzik
b...@p...onet.pl ; b...@w...pl ; #GG: 565516
"Życie ma to do siebie, że nie można go powtórzyć."
Zbigniew Trzaskowski
-
12. Data: 2002-05-27 19:46:50
Temat: Re: Jeszcze VAT 7
Od: "Orka" <o...@i...pl>
Użytkownik Budzik <b...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:2...@b...poznan.pl...
Czy te usmieszki
> oznaczają że się zgadzasz ORKA?
Rozbawiło mnie to stwierdzenie.
A swoje zdanie przedstawiłam juz wcześniej.
Orka
-
13. Data: 2002-05-28 17:25:44
Temat: Re: Jeszcze VAT 7
Od: Budzik <b...@p...onet.pl>
Osobnik posiadający mail'a o...@i...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
> Czy te usmieszki
>> oznaczają że się zgadzasz ORKA?
>
> Rozbawiło mnie to stwierdzenie.
>
:)))))
> A swoje zdanie przedstawiłam juz wcześniej.
>
OK
--
Pozdrawia... Budzik
b...@p...onet.pl ; b...@w...pl ; #GG: 565516
"Istota, która przez całe życie tworzyła pewne określone wyobrażenie
swojej osoby, zginie raczej, niż stanie się antytezą tego wyobrażenia."
Frank Herbert
-
14. Data: 2002-05-29 09:10:08
Temat: Re: Jeszcze VAT 7
Od: "BaLab" <b...@p...com>
Użytkownik "Orka" <o...@i...pl> napisał w wiadomości
news:3cf28d10_1@news.vogel.pl...
>
> Użytkownik Budzik <b...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:2...@b...poznan.pl...
>
>
> A swoje zdanie przedstawiłam juz wcześniej.
Wiem, że to marny argument, ale problem przedyskutowałem z panią
Inspektor KS zajmującą się VAT-em i potwierdziła mój tok myślenia
(stanęło na: "lepiej wpisać").
Z całym szacunkiem Orko, ale żaden z przepisów, które zacytowałaś
nie upoważnia do takich wniosków, o których piszesz. Jedyne co mogłoby
przemawiać za Twoją wersją to definicja podatku z Ordynacji Podatkowej,
jako "świadczenia pieniężnego na rzecz Skarbu Państwa, województwa,
powiatu lub gminy, wynikające z ustawy podatkowej." (Art.6.). Ale
konsekwentne stosowanie tej definicji do ustawy o VAT nie pozwoliłoby na
traktowanie sprzedaży ze stawką 0% jako sprzedaży opodatkowanej.
To tak jak z definicją roweru w Prawie o ruchu drogowym - "pojazd
jednośladowy lub wielośladowy poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym
pojazdem". Czy rower stojący przed blokiem i w danej chwili nie
_poruszany_ to rower, czy nie rower ;-) ?
BaLab
-
15. Data: 2002-05-29 10:03:48
Temat: Re: Jeszcze VAT 7
Od: "Orka" <o...@i...pl>
Użytkownik BaLab <b...@p...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ad26ap$642$...@n...tpi.pl...
> Wiem, że to marny argument, ale problem przedyskutowałem z panią
> Inspektor KS zajmującą się VAT-em i potwierdziła mój tok myślenia
> (stanęło na: "lepiej wpisać").
"Lepiej wpisać" to rzeczywiście marny argument - jak sam napisałeś.
ale żaden z przepisów, które zacytowałaś
> nie upoważnia do takich wniosków, o których piszesz.
Widocznie inaczej je czytamy:)
Orka