-
21. Data: 2009-08-20 21:24:12
Temat: Re: Re: Jednoosobowa DG i faktury za usługi zwolnione z VATu
Od: "MariuszM" <Mariusz[WYTNIJ]Michalski[TO]@poczta.onet.pl>
>> rozumiem, że już VATu nie poodliczam? Tylko moje pytanie brzmi, dlaczego
>> jak będę sprzedawał auto to będę musiał oddać cały VAT ze sprzedaży,
Kombi z kratką
MariuszM
-
22. Data: 2009-08-20 21:47:24
Temat: Re: Jednoosobowa DG i faktury za usługi zwolnione z VATu
Od: "macso" <m...@p...oniet.pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news"
> A lista w przepisie:
>
> http://www.przepisy.gofin.pl/5,35,43181,6.html
>
jakaś niepelna ta lista, niema nic o usługach pocztowych
macso
-
23. Data: 2009-08-21 01:30:25
Temat: Re: Jednoosobowa DG i faktury za usługi zwolnione z VATu
Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>
Dnia Thu, 20 Aug 2009 23:47:24 +0200, macso napisał(a):
>> http://www.przepisy.gofin.pl/5,35,43181,6.html
>
> jakaś niepelna ta lista, niema nic o usługach pocztowych
Nic w tym dziwnego, bo są zwolnione (PP, 64.11), a nie 0%.
--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl
-
24. Data: 2009-08-21 07:23:46
Temat: Re: Jednoosobowa DG i faktury za usługi zwolnione z VATu
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z czwartek 20 sierpień 2009 21:49
(autor Gotfryd Smolik news
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <Pine.WNT.4.64.0908202147100.4088@quad>):
>> A nie przeważnie prasa i książki?
> Licząc na sztuki, strony czy miliony złotych?
Na powszechność transakcji i możliwość zetknięcia się z nimi. To, że jedną
stocznię (nie)sprzedają, to nie znaczy, że to idealny przykład umowy
kupna-sprzedaży. Sprzedaż bułek jakby powszechniejsza, choć na inna kwotę.
Więc jak powiesz? ,,Przeważnie sprzedaje się stocznię'' czy ,,przeważnie
sprzedaje się bułki''?
--
Tristan
Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa,
lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby,
by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29)
-
25. Data: 2009-08-21 09:31:47
Temat: Re: Jednoosobowa DG i faktury za usługi zwolnione z VATu
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 20 Aug 2009, macso wrote:
> Użytkownik "Gotfryd Smolik news"
>
>> A lista w przepisie:
>>
>> http://www.przepisy.gofin.pl/5,35,43181,6.html
>>
>
> jakaś niepelna ta lista, niema nic o usługach pocztowych
Zgoda, to "lista zdarzeń o których była mowa w dyskusji", nie
wszystkich. Do tego tylko *opodatkowanych* 0% (a nie zwolnionych,
jak usługi pocztowe!)
"Pocztowe" są zwolnione w ustawie.
BTW: przy okazji zaglądając do paragrafów obok można sprawdzić,
że zwolnienie sprzedaży samochodów osobowych jest aktualne.
Ciekawe skąd tak wiele głosów ze "a jak będę sprzedawał to
będę musiał(a) doliczyć VAT *na fakturze sprzedaży*" :)
pzdr, Gotfryd
-
26. Data: 2009-08-21 09:36:56
Temat: Re: Jednoosobowa DG i faktury za usługi zwolnione z VATu
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 21 Aug 2009, Tristan wrote:
(o stawce 0%)
>> Licząc na sztuki, strony czy miliony złotych?
>
> Na powszechność transakcji i możliwość zetknięcia się z nimi.
No to zdecydowanie transakcje zagraniczne :|
O ile wiem, średnio na głowę ilość książek *przeczytanych* w .pl
osiąga jakieś niebotyczne wielkości, liczone w sztukach na
głowę :P
Chyba, żeby założyć że wielu jest takich co kupują i nie czytają :|
> Więc jak powiesz? ,,Przeważnie sprzedaje się stocznię'' czy ,,przeważnie
> sprzedaje się bułki''?
Chyba częściej dokonuje się transakcji zagranicznych (e-bay i inne takie)
niż kupuje książki.
Oczywiście obejrzenie ceny na książce na której wykazano
0% VAT wydaje sie być prostsze, ale równie dobrze można zajrzeć
na e-bay.pl :|
pzdr, Gotfryd
-
27. Data: 2009-08-22 18:29:05
Temat: Re: Jednoosobowa DG i faktury za usługi zwolnione z VATu
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z piątek 21 sierpień 2009 11:36
(autor Gotfryd Smolik news
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <Pine.WNT.4.64.0908211132090.2160@quad>):
> (o stawce 0%)
>>> Licząc na sztuki, strony czy miliony złotych?
>> Na powszechność transakcji i możliwość zetknięcia się z nimi.
> No to zdecydowanie transakcje zagraniczne :|
> O ile wiem, średnio na głowę ilość książek *przeczytanych* w .pl
> osiąga jakieś niebotyczne wielkości, liczone w sztukach na
> głowę :P
No, czyli każdy obywatel przynajmniej 1 książkę widział, a nawet w rencach
trzymał. A transakcję zagraniczną już niekoniecznie (np. cała moja rodzina
i grono znajomych nie).
>> Więc jak powiesz? ,,Przeważnie sprzedaje się stocznię'' czy ,,przeważnie
>> sprzedaje się bułki''?
> Chyba częściej dokonuje się transakcji zagranicznych (e-bay i inne
> takie)
> niż kupuje książki.
W wąskim gronie. A już w ramach DG i owatowania to już całkiem chyba
rzadkie. Myślisz, że jak jutro złapię za rękę losowo wybranego wychodzącego
z kościoła i spytam czy w życiu kupił książkę, to mam mniejsze szanse na
odpowiedź TAK niż jak spytam o transakcje zagraniczne?
> Oczywiście obejrzenie ceny na książce na której wykazano
> 0% VAT wydaje sie być prostsze, ale równie dobrze można zajrzeć
> na e-bay.pl :|
Książek koło mnie leży kilka(naście), a na ebaja nawet nie wiem jak się
wchodzi....
--
Tristan
Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa,
lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby,
by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29)