eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Jak się płaci CIT ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 46

  • 11. Data: 2024-05-27 17:15:29
    Temat: Re: Jak się płaci CIT ?
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 27.05.2024 o 14:38, J.F pisze:
    > On Fri, 24 May 2024 13:17:47 +0200, Kviat wrote:
    >> W dniu 23.05.2024 o 19:46, J.F pisze:
    >>> Ale ale pytanie było inne - w styczniu był zysk, to i zaliczka na CIT
    >>> się należy, w lutym wyszła strata, w marcu znowu jest zysk ... i co -
    >>> sumujemy wszystkie miesiące narastająco?
    >>
    >> https://www.biznes.gov.pl/pl/portal/00251
    >>
    >> Dzięki postępowi wszystkie odpowiedzi na nurtujące cię pytania masz w
    >> zasięgu ręki bez czekania. W zasadzie natychmiast.
    >> Nie rozumiem, dlaczego z tej możliwości nie korzystasz.
    >
    > Powyzej nie ma odpowiedzi na nurtujące mnie pytania.
    > No może na jedno jest ...

    A czego się spodziewałeś? Że pod jednym linkiem znajdziesz wszystkie
    możliwe zagadnienia związane z pełną księgowością i CITem?
    Na wiele zagadnień odpowiedź brzmi "to zależy".

    A dzięki postępowi wszystkie odpowiedzi na nurtujące cię pytania masz w
    zasięgu ręki bez czekania. W zasadzie natychmiast.
    Nie rozumiem, dlaczego z tej możliwości nie korzystasz.

    https://www.google.pl/

    > Jakby tak łatwo były dostępne, to bym nie pytał :-)

    Są łatwo dostępne.
    Tylko ty chcesz żeby ktoś inny poświęcił czas na wyszukiwanie dla ciebie
    informacji, które w zasadzie nie są ci potrzebne, ale żeby zaspokoić
    twoją ciekawość.
    Jest pierdyliard portali i for dyskusyjnych związanych z CITem i pełną
    księgowością. Prawdopodobieństwo, że masz problem, który jeszcze nie
    został przedyskutowany na pierdyliard sposobów już gdzieś przez innych
    ludzi jest niewielkie.

    > W dodatku przepisy się zmieniają, a ja nie wiem - czy to, co mi się
    > obiło, to źle zrozumiałem, czy źle zapamiętałem, czy tak jest,
    > a może tak było, ale juz nie jest ...

    To sobie sprawdź. Kto ci broni?

    Zadajesz jakieś pytania o księgowanie skutego betonu po złym zalaniu i
    jakiej odpowiedzi się spodziewasz?
    Tak/nie?
    U jednego księguje się inaczej, a u innego inaczej.

    Albo "Spadła paleta z widłaka, i jak to się rozlicza?"
    U jednego rozlicza się inaczej, a u innego inaczej.
    To zależy.

    Jakich odpowiedzi się spodziewasz zadając tak ogólnikowe pytania?

    Ręce i nogi opadają...

    Sekunda googlowania:
    https://ksiegowosc.infor.pl/rachunkowosc/ksiegi-rach
    unkowe/736979,Jak-zaksiegowac-zepsute-oraz-zniszczon
    e-zapasy.html

    Skopiować treść i przekleić ci tu na grupę, czy dasz radę sam kliknąć i
    przeczytać?
    Pozostałe pytania już ogarniesz samodzielnie?

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr


  • 12. Data: 2024-06-03 12:10:11
    Temat: Re: Jak się płaci CIT ?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 27 May 2024 17:15:29 +0200, Kviat wrote:
    > W dniu 27.05.2024 o 14:38, J.F pisze:
    >> On Fri, 24 May 2024 13:17:47 +0200, Kviat wrote:
    >>> W dniu 23.05.2024 o 19:46, J.F pisze:
    >>>> Ale ale pytanie było inne - w styczniu był zysk, to i zaliczka na CIT
    >>>> się należy, w lutym wyszła strata, w marcu znowu jest zysk ... i co -
    >>>> sumujemy wszystkie miesiące narastająco?
    >>>
    >>> https://www.biznes.gov.pl/pl/portal/00251
    >>>
    >>> Dzięki postępowi wszystkie odpowiedzi na nurtujące cię pytania masz w
    >>> zasięgu ręki bez czekania. W zasadzie natychmiast.
    >>> Nie rozumiem, dlaczego z tej możliwości nie korzystasz.
    >>
    >> Powyzej nie ma odpowiedzi na nurtujące mnie pytania.
    >> No może na jedno jest ...
    >
    > A czego się spodziewałeś? Że pod jednym linkiem znajdziesz wszystkie
    > możliwe zagadnienia związane z pełną księgowością i CITem?
    > Na wiele zagadnień odpowiedź brzmi "to zależy".
    >
    > A dzięki postępowi wszystkie odpowiedzi na nurtujące cię pytania masz w
    > zasięgu ręki bez czekania. W zasadzie natychmiast.
    > Nie rozumiem, dlaczego z tej możliwości nie korzystasz.
    >
    > https://www.google.pl/

    > Jakby tak łatwo były dostępne, to bym nie pytał :-)
    >
    > Są łatwo dostępne.


    Stron duzo, a większość odpowiada na to, co autorzy chcą, a nie ja.

    > Tylko ty chcesz żeby ktoś inny poświęcił czas na wyszukiwanie dla ciebie
    > informacji, które w zasadzie nie są ci potrzebne, ale żeby zaspokoić
    > twoją ciekawość.

    No chłopie, albo wiesz, i nie zajmuje Ci to wiele czasu, albo nie
    wiesz, a udajesz, ze można łatwo znależć :-)

    > Jest pierdyliard portali i for dyskusyjnych związanych z CITem i pełną
    > księgowością. Prawdopodobieństwo, że masz problem, który jeszcze nie
    > został przedyskutowany na pierdyliard sposobów już gdzieś przez innych
    > ludzi jest niewielkie.

    Akurat problem wydaje mi się w miare typowy w firmach produkcyjnych.

    Ba - znam pare księgowych, ale one jak nie CIT, to VAT, albo lista
    płac, albo szkolenie, albo bilans - trudno o wolną chwilę.

    A jak się znajdzie, to one mi numerami kont gadają, a na tym, to ja
    się nie znam ...

    >> W dodatku przepisy się zmieniają, a ja nie wiem - czy to, co mi się
    >> obiło, to źle zrozumiałem, czy źle zapamiętałem, czy tak jest,
    >> a może tak było, ale juz nie jest ...
    >
    > To sobie sprawdź. Kto ci broni?
    >
    > Zadajesz jakieś pytania o księgowanie skutego betonu po złym zalaniu i
    > jakiej odpowiedzi się spodziewasz?
    > Tak/nie?
    > U jednego księguje się inaczej, a u innego inaczej.
    >
    > Albo "Spadła paleta z widłaka, i jak to się rozlicza?"
    > U jednego rozlicza się inaczej, a u innego inaczej.
    > To zależy.

    Czyli nie ma przepisów, które to ustalają :-)
    Wiec co ja mam znaleźć w googlu?

    Natomiast chętnie się dowiem, jak powyższe przykłady się mają do
    Twoich ogólników ... no i nie tylko twoich, a takze przepisowych.
    KUP to jest koszt słuzący uzyskaniu przychodu ... hm ... :-)

    > Jakich odpowiedzi się spodziewasz zadając tak ogólnikowe pytania?

    Jakis przykładowych?

    > Sekunda googlowania:
    > https://ksiegowosc.infor.pl/rachunkowosc/ksiegi-rach
    unkowe/736979,Jak-zaksiegowac-zepsute-oraz-zniszczon
    e-zapasy.html

    ale straty w produkcji to nie zapasy.

    > Skopiować treść i przekleić ci tu na grupę, czy dasz radę sam kliknąć i
    > przeczytać?

    "Nie mogą być nim straty w środkach obrotowych będące skutkiem
    niedochowania należytej staranności w zabezpieczaniu przed powstaniem
    strat, czyli straty zawinione przez podatnika. Kosztem podatkowym mogą
    być natomiast takie straty, które powstały bez winy podatnika, których
    podatnik, mimo dochowania należytej staranności, nie mógł przewidzieć
    ani ich uniknąć. W taki sposób wypowiedział się m.in. dyrektor Izby
    Skarbowej w Poznaniu w interpretacji indywidualnej z 18 stycznia 2013
    r., nr ILPB3/423-423/12-5/AO."

    Taa ... wielce jasne :-)

    > Pozostałe pytania już ogarniesz samodzielnie?

    Chyba nie.
    np czy to się tak samo rozlicza, gdy w danym miesiącu albo roku
    powstały w/w straty, a przychód był zerowy ?

    I tak tam piszą o materiałach i towarach handlowych, i cenach zakupu
    ... a w przypadku wyrobów gotowych, lub części/podzespołów
    produkowanych, jest analogicznie, czy inaczej?

    J.


  • 13. Data: 2024-06-03 17:35:49
    Temat: Re: Jak się płaci CIT ?
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 03.06.2024 o 12:10, J.F pisze:

    >
    > Stron duzo, a większość odpowiada na to, co autorzy chcą, a nie ja.

    Tak, to rzeczywiście problem.
    Jak książka ma zbyt dużo stron, to nie warto czytać.

    >> Tylko ty chcesz żeby ktoś inny poświęcił czas na wyszukiwanie dla ciebie
    >> informacji, które w zasadzie nie są ci potrzebne, ale żeby zaspokoić
    >> twoją ciekawość.
    >
    > No chłopie, albo wiesz, i nie zajmuje Ci to wiele czasu, albo nie
    > wiesz, a udajesz, ze można łatwo znależć :-)

    No chłopie, albo wiesz o co pytasz, albo nie wiesz i dlatego nie
    rozumiesz odpowiedzi.

    >> Jest pierdyliard portali i for dyskusyjnych związanych z CITem i pełną
    >> księgowością. Prawdopodobieństwo, że masz problem, który jeszcze nie
    >> został przedyskutowany na pierdyliard sposobów już gdzieś przez innych
    >> ludzi jest niewielkie.
    >
    > Akurat problem wydaje mi się w miare typowy w firmach produkcyjnych.

    No i co z tego, że problem typowy, skoro rozwiązanie problemu zależy od
    pierdyliarda "to zależy" w danej, konkretnej firmie?

    I skoro jest typowy, to chyba bez problemu dasz radę samodzielnie
    znaleźć odpowiedź?

    > Ba - znam pare księgowych, ale one jak nie CIT, to VAT, albo lista
    > płac, albo szkolenie, albo bilans - trudno o wolną chwilę.

    Wcale mnie to nie dziwi. Najpierw praca, a potem działalność charytatywna.

    > A jak się znajdzie, to one mi numerami kont gadają, a na tym, to ja
    > się nie znam ...

    LOL :)
    Gdy fizyka zapytasz o jakiś typowy fizyczny problem i on ci odpowiada
    numerkami i wzorkami, to też będziesz narzekał, że się nie znasz i że ci
    na pytanie nie odpowiedział?

    >> Albo "Spadła paleta z widłaka, i jak to się rozlicza?"
    >> U jednego rozlicza się inaczej, a u innego inaczej.
    >> To zależy.
    >
    > Czyli nie ma przepisów, które to ustalają :-)

    Są. (Tak samo jak są wzorki w fizyce...)
    Dostałeś nawet przykład jak się rozlicza. Z objaśnieniami.

    > Wiec co ja mam znaleźć w googlu?

    Może zacznij od znalezienia podstaw - gwarantuję ci, że są.
    Jak chcesz coś znaleźć, skoro nawet nie wiesz czego szukasz?

    > Natomiast chętnie się dowiem, jak powyższe przykłady się mają do
    > Twoich ogólników ...

    Tak, jak ogólnikowe jest twoje pytanie.

    Zadajesz pytanie w stylu "jak policzyć siłę w kole", dostajesz przykład
    policzenia siły w kole z jedną szprychą i narzekasz, że nadal nie wiesz
    jak policzyć.

    Zaczynasz łapać, czy jeszcze nie?

    >> Jakich odpowiedzi się spodziewasz zadając tak ogólnikowe pytania?
    >
    > Jakis przykładowych?

    Jakie pytanie, taki przykład.

    >> Sekunda googlowania:
    >> https://ksiegowosc.infor.pl/rachunkowosc/ksiegi-rach
    unkowe/736979,Jak-zaksiegowac-zepsute-oraz-zniszczon
    e-zapasy.html
    >
    > ale straty w produkcji to nie zapasy.

    Jak nie jak tak?
    Powtórzę: jak nie rozumiesz o co pytasz, to jak chcesz zrozumieć odpowiedź?

    3 sekundy googlowania:
    https://businessinsider.com.pl/gospodarka/makroekono
    mia/aktywa-obrotowe-definicja-i-przyklady/x29lgdz

    "rzeczowe aktywa obrotowe (zapasy) - zasoby firmy, które zostaną zużyte
    lub zbyte w ciągu dwunastu miesięcy,
    (...)
    Rzeczowe aktywa obrotowe (czyli zapasy) są takimi zasobami
    przedsiębiorstwa, których zbycie lub zużywalność powinny przypuszczalnie
    nastąpić w okresie dwunastu miesięcy. Zdarza się, że standardowy cykl
    operacyjny dla danej spółki trwa dłużej, ale wtedy też można mówić o
    zapasach. Kategoria ta obejmuje przede wszystkim materiały, towary, a
    także gotowe produkty i półprodukty."

    https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-aktywa-obrotowe

    "Do rzeczowych aktywów obrotowych jednostki zalicza się przede wszystkim:
    (...)
    - wytworzone lub przetworzone przez jednostkę produkty gotowe, czyli
    wyroby i usługi, zdatne do sprzedaży,

    - produkcję w toku - rozumie się przez to produkty oraz usługi
    wytwarzane przez jednostkę, które na dany dzień nie są zakończone, czyli
    są w toku produkcji,
    - półprodukty, czyli wyroby, które przeszły określone fazy produkcji i
    są przeznaczone do zużycia w następnych fazach produkcji,

    - towary nabyte w celu odprzedaży w stanie nieprzetworzonym - zalicza
    się do nich artykuły kupione od innych przedsiębiorstw, które mogą być
    przed sprzedażą przepakowywane, porcjowane itp."

    >> Pozostałe pytania już ogarniesz samodzielnie?
    >
    > Chyba nie.
    > np czy to się tak samo rozlicza, gdy w danym miesiącu albo roku
    > powstały w/w straty, a przychód był zerowy ?

    Czy sposób księgowania zakupu papieru do drukarki zależy od tego, czy
    masz 0 zł przychodu, czy 1 zł przychodu, czy 100 zł przychodu?
    Co miesiąc księgujesz taki zakup (koszt) inaczej?
    Nie?

    To skąd pomysł, że w w/w przypadku miałby być inaczej?

    > I tak tam piszą o materiałach i towarach handlowych, i cenach zakupu
    > ... a w przypadku wyrobów gotowych, lub części/podzespołów
    > produkowanych, jest analogicznie, czy inaczej?

    A czy materiały i półprodukty nie mają ceny zakupu?
    Czy jest różnica między kosztem spadniętej z widlaka palety towarów
    handlowych, a kosztem spadniętej z widlaka palety półproduktów/wyrobów
    gotowych?
    No jest. Jedno to towar handlowy, a drugie to półprodukty/wyroby gotowe.
    Czy inaczej się to księguje? No inaczej. Na innych kontach księgowych...
    na kontach "4"-kach w/g rodzajów, na "5"-tkach w/g miejsc powstawania...
    To zależy...

    Ala na pewno nie od tego, czy uzyskałeś w danym miesiącu przychód, czy
    nie uzyskałeś.

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr


  • 14. Data: 2024-06-03 20:19:28
    Temat: Re: Jak się płaci CIT ?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 3 Jun 2024 17:35:49 +0200, Kviat wrote:
    > W dniu 03.06.2024 o 12:10, J.F pisze:
    >> Stron duzo, a większość odpowiada na to, co autorzy chcą, a nie ja.
    >
    > Tak, to rzeczywiście problem.
    > Jak książka ma zbyt dużo stron, to nie warto czytać.

    No powiedzmy, ze jak cię intereruje jedna sprawa, a stron 500.
    Ile stron liczy ustawa o CIT i o księgowości?

    >>> Tylko ty chcesz żeby ktoś inny poświęcił czas na wyszukiwanie dla ciebie
    >>> informacji, które w zasadzie nie są ci potrzebne, ale żeby zaspokoić
    >>> twoją ciekawość.
    >>
    >> No chłopie, albo wiesz, i nie zajmuje Ci to wiele czasu, albo nie
    >> wiesz, a udajesz, ze można łatwo znależć :-)
    >
    > No chłopie, albo wiesz o co pytasz, albo nie wiesz i dlatego nie
    > rozumiesz odpowiedzi.

    Być może.
    Aczkolwiek pierwsze pytanie w wątku (nie moje) było w miarę jasne.


    >>> Jest pierdyliard portali i for dyskusyjnych związanych z CITem i pełną
    >>> księgowością. Prawdopodobieństwo, że masz problem, który jeszcze nie
    >>> został przedyskutowany na pierdyliard sposobów już gdzieś przez innych
    >>> ludzi jest niewielkie.
    >>
    >> Akurat problem wydaje mi się w miare typowy w firmach produkcyjnych.
    >
    > No i co z tego, że problem typowy, skoro rozwiązanie problemu zależy od
    > pierdyliarda "to zależy" w danej, konkretnej firmie?
    >
    > I skoro jest typowy, to chyba bez problemu dasz radę samodzielnie
    > znaleźć odpowiedź?

    No własnie jakoś trudno.

    >> Ba - znam pare księgowych, ale one jak nie CIT, to VAT, albo lista
    >> płac, albo szkolenie, albo bilans - trudno o wolną chwilę.
    >
    > Wcale mnie to nie dziwi. Najpierw praca, a potem działalność charytatywna.

    A terminy gonią i roboty duzo.

    >> A jak się znajdzie, to one mi numerami kont gadają, a na tym, to ja
    >> się nie znam ...
    > LOL :)
    > Gdy fizyka zapytasz o jakiś typowy fizyczny problem i on ci odpowiada
    > numerkami i wzorkami, to też będziesz narzekał, że się nie znasz i że ci
    > na pytanie nie odpowiedział?

    No coż, nie jestem księgowym, i się na kontach nie znam.

    Na fizyce się trochę znam, ale juz na kwantówce nie, wiec nie dziwne,
    ze pewnych wzorów nie rozumiem. Też nie rozumiesz, no chyba, ze Cie
    nie doceniam :-)

    Ale w takiej w miarę klasycznej fizyce, jest bardzo ciekawe pytanie -
    dlaczego naprawde samolot lata. I nie wiem czy którys fizyk potrafi
    odpowiedziec. A nawet jak rzuci wzorem Bernouliego .... to on tak
    wprost nie odpowiada, dlaczego przy dużej prędkości cisnienie
    cząsteczek powietrza spada.

    >>> Albo "Spadła paleta z widłaka, i jak to się rozlicza?"
    >>> U jednego rozlicza się inaczej, a u innego inaczej.
    >>> To zależy.
    >>
    >> Czyli nie ma przepisów, które to ustalają :-)
    >
    > Są. (Tak samo jak są wzorki w fizyce...)

    Tylko dużo "to zależy" :-)

    > Dostałeś nawet przykład jak się rozlicza. Z objaśnieniami.

    I z wątpliwościami :-(

    >> Natomiast chętnie się dowiem, jak powyższe przykłady się mają do
    >> Twoich ogólników ...
    >
    > Tak, jak ogólnikowe jest twoje pytanie.
    >
    > Zadajesz pytanie w stylu "jak policzyć siłę w kole", dostajesz przykład
    > policzenia siły w kole z jedną szprychą i narzekasz, że nadal nie wiesz
    > jak policzyć.
    > Zaczynasz łapać, czy jeszcze nie?

    Ooo, wiesz jakie to ciekawe zagadnienie rozkład sił w kole z oponą?
    Moze być samochodowe, bez sprych ...

    >>> Jakich odpowiedzi się spodziewasz zadając tak ogólnikowe pytania?
    >> Jakis przykładowych?
    > Jakie pytanie, taki przykład.

    No coż, może i moja wina, ze nie wiem o co spytać.

    >>> Sekunda googlowania:
    >>> https://ksiegowosc.infor.pl/rachunkowosc/ksiegi-rach
    unkowe/736979,Jak-zaksiegowac-zepsute-oraz-zniszczon
    e-zapasy.html
    >>
    >> ale straty w produkcji to nie zapasy.
    >
    > Jak nie jak tak?

    No przynajmniej tak mi się wydaje.

    > Powtórzę: jak nie rozumiesz o co pytasz, to jak chcesz zrozumieć odpowiedź?
    >
    > 3 sekundy googlowania:
    > https://businessinsider.com.pl/gospodarka/makroekono
    mia/aktywa-obrotowe-definicja-i-przyklady/x29lgdz
    >
    > "rzeczowe aktywa obrotowe (zapasy) - zasoby firmy, które zostaną zużyte
    > lub zbyte w ciągu dwunastu miesięcy,

    I kolejna wąptliwość, zamiast odpowiedzi.
    A co, jesli nie wiem, czy zostaną żużyte?
    Klient zamówi produkt, to pewne śrubki czy rurki zostaną żużyte.
    Nie zamówi, to poczekają w magazynie..

    > (...)
    > Rzeczowe aktywa obrotowe (czyli zapasy) są takimi zasobami
    > przedsiębiorstwa, których zbycie lub zużywalność powinny przypuszczalnie
    > nastąpić w okresie dwunastu miesięcy.

    Aa, czyli juz "przypuszczalnie".

    > Zdarza się, że standardowy cykl
    > operacyjny dla danej spółki trwa dłużej, ale wtedy też można mówić o
    > zapasach. Kategoria ta obejmuje przede wszystkim materiały, towary, a
    > także gotowe produkty i półprodukty."
    >
    > https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-aktywa-obrotowe

    Tu takze produkty i półprodukty.
    A w poprzednim linku
    "Likwidacja towarów handlowych czy materiałów wiąże się z powstaniem u
    podatnika straty w środkach obrotowych."

    I nie wiem, czy to celowe i istotne ograniczenie, czy zupełnie
    nieistotne.

    > "Do rzeczowych aktywów obrotowych jednostki zalicza się przede wszystkim:
    > (...)
    > - wytworzone lub przetworzone przez jednostkę produkty gotowe, czyli
    > wyroby i usługi, zdatne do sprzedaży,
    >
    > - produkcję w toku - rozumie się przez to produkty oraz usługi
    > wytwarzane przez jednostkę, które na dany dzień nie są zakończone, czyli
    > są w toku produkcji,
    > - półprodukty, czyli wyroby, które przeszły określone fazy produkcji i
    > są przeznaczone do zużycia w następnych fazach produkcji,
    >
    > - towary nabyte w celu odprzedaży w stanie nieprzetworzonym - zalicza
    > się do nich artykuły kupione od innych przedsiębiorstw, które mogą być
    > przed sprzedażą przepakowywane, porcjowane itp."

    czyli w lepszym linku wyjaśnione ... chyba :-)

    >>> Pozostałe pytania już ogarniesz samodzielnie?
    >>
    >> Chyba nie.
    >> np czy to się tak samo rozlicza, gdy w danym miesiącu albo roku
    >> powstały w/w straty, a przychód był zerowy ?
    >
    > Czy sposób księgowania zakupu papieru do drukarki zależy od tego, czy
    > masz 0 zł przychodu, czy 1 zł przychodu, czy 100 zł przychodu?
    > Co miesiąc księgujesz taki zakup (koszt) inaczej?
    > Nie?

    Nie wiem.

    > To skąd pomysł, że w w/w przypadku miałby być inaczej?

    Sam podkreślałeś, ze koszta mają służyć osiągnieciu przychodu.
    Mnie się wydaje, ze służą, choć pewnie pośrednio.
    Ale jeśli przychodu nie było, to czy kontrola skarbowa może mieć inne
    zdanie ? :-)

    >> I tak tam piszą o materiałach i towarach handlowych, i cenach zakupu
    >> ... a w przypadku wyrobów gotowych, lub części/podzespołów
    >> produkowanych, jest analogicznie, czy inaczej?
    >
    > A czy materiały i półprodukty nie mają ceny zakupu?

    Materiały mają. Półprodukty nie mają, bo zostały wyprodukowane a nie
    kupione.

    > Czy jest różnica między kosztem spadniętej z widlaka palety towarów
    > handlowych, a kosztem spadniętej z widlaka palety półproduktów/wyrobów
    > gotowych?
    > No jest. Jedno to towar handlowy, a drugie to półprodukty/wyroby gotowe.

    O widzisz. Ty może wiesz, że to nie ma znaczenia, a ja nie wiem.

    > Czy inaczej się to księguje? No inaczej. Na innych kontach księgowych...
    > na kontach "4"-kach w/g rodzajów, na "5"-tkach w/g miejsc powstawania...

    O, a ja niestety nie wiem czym sie różnią czwórki od piątek, choć się
    domyślam :-)

    > To zależy...

    > Ala na pewno nie od tego, czy uzyskałeś w danym miesiącu przychód, czy
    > nie uzyskałeś.

    Aczkowlwiek w któryms innym linku było cos w stylu "koszta
    bezpośrednio związane z produkcją są kosztami w miesiącu sprzedania
    produktów. Niebezpośrednio związane - w miesiącu powstania".

    Wydaje mi się, że rozumiem, ale czy dobrze ...
    I czy aby na pewno tak księgowi to liczą, czy liczą koszta wszystkie,
    ale nastąpił przychód/przyrost wyrobów gotowych na magazynie, więc
    powinno być to obojętne podatkowo, a dochód do opodatkowania powstanie
    w następnych miesiącach, jak się te produkty sprzeda.

    No ale pominąłeś milczeniem:

    "Nie mogą być nim straty w środkach obrotowych będące skutkiem
    niedochowania należytej staranności w zabezpieczaniu przed powstaniem
    strat, czyli straty zawinione przez podatnika. Kosztem podatkowym mogą
    być natomiast takie straty, które powstały bez winy podatnika, których
    podatnik, mimo dochowania należytej staranności, nie mógł przewidzieć
    ani ich uniknąć."

    IMHO - jak się produkcję robi, a czasem i handel, to można
    przewidzieć, ze pewne straty będą.
    I mimo staranności one i tak będą :-)

    Ale czy to jest z winy "podatnika" czy z winy pracowników?
    Czy z winy prezesa, bo za słabo pilnował pracowników? :-)
    A może dlatego, ze nie ubezpieczył firmy od strat produkcyjnych ?


    J.


  • 15. Data: 2024-06-03 22:25:06
    Temat: Re: Jak się płaci CIT ?
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 03.06.2024 o 20:19, J.F pisze:
    > On Mon, 3 Jun 2024 17:35:49 +0200, Kviat wrote:
    >
    >> Zdarza się, że standardowy cykl
    >> operacyjny dla danej spółki trwa dłużej, ale wtedy też można mówić o
    >> zapasach. Kategoria ta obejmuje przede wszystkim materiały, towary, a
    >> także gotowe produkty i półprodukty."
    >>
    >> https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-aktywa-obrotowe
    >
    > Tu takze produkty i półprodukty.
    > A w poprzednim linku
    > "Likwidacja towarów handlowych czy materiałów wiąże się z powstaniem u
    > podatnika straty w środkach obrotowych."
    >
    > I nie wiem, czy to celowe i istotne ograniczenie, czy zupełnie
    > nieistotne.

    Nie rozumiem. O jakie ograniczenie ci chodzi?
    Czego ograniczenie? Ograniczenie do czego?

    Rzeczowe aktywa obrotowe, zapasy... to to samo.
    Rzeczowe aktywa obrotowe, to podzbiór środków obrotowych, czyli również
    są środkami obrotowymi.

    Skoro likwidacja towarów handlowych, czy materiałów wiąże z powstaniem u
    podatnika straty w środkach obrotowych, to chyba logiczne, że skoro
    półprodukty i wyroby gotowe są środkami obrotowymi, to likwidacja
    półproduktów albo wyrobów gotowych też powoduje straty w środkach
    obrotowych.

    Albo podkręcisz jasność wypowiedzi, albo ta dyskusja nie ma sensu.

    >>>> Pozostałe pytania już ogarniesz samodzielnie?
    >>>
    >>> Chyba nie.
    >>> np czy to się tak samo rozlicza, gdy w danym miesiącu albo roku
    >>> powstały w/w straty, a przychód był zerowy ?
    >>
    >> Czy sposób księgowania zakupu papieru do drukarki zależy od tego, czy
    >> masz 0 zł przychodu, czy 1 zł przychodu, czy 100 zł przychodu?
    >> Co miesiąc księgujesz taki zakup (koszt) inaczej?
    >> Nie?
    >
    > Nie wiem.

    Nie.

    >> To skąd pomysł, że w w/w przypadku miałby być inaczej?
    >
    > Sam podkreślałeś, ze koszta mają służyć osiągnieciu przychodu.

    lub zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodów.

    Nie ja to wymyśliłem.
    I przypominam, dla porządku, że nie wszystkie wydatki są kosztami
    uznanymi podatkowo.
    Coś może być kosztem dla firmy, jak najbardziej legalnym i zgodnym z
    prawem, ale niekoniecznie obniżającym podstawę opodatkowania.

    > Mnie się wydaje, ze służą, choć pewnie pośrednio.

    Jedne służą inne nie.
    Trudno uznać, że odsetki od nieterminowo zapłaconych podatków służą do
    osiągnięcia przychodów, a jednak są kosztem, tyle, że nieuznanym podatkowo.

    > Ale jeśli przychodu nie było, to czy kontrola skarbowa może mieć inne
    > zdanie ? :-)

    Zawsze może mieć inne zdanie. Ale nie zawsze powinna mieć.

    >>> I tak tam piszą o materiałach i towarach handlowych, i cenach zakupu
    >>> ... a w przypadku wyrobów gotowych, lub części/podzespołów
    >>> produkowanych, jest analogicznie, czy inaczej?
    >>
    >> A czy materiały i półprodukty nie mają ceny zakupu?
    >
    > Materiały mają. Półprodukty nie mają, bo zostały wyprodukowane a nie
    > kupione.

    Aha... czyli nie składają się z kupionych materiałów, lecz
    zmaterializowały się w magazynie z darmowej energii. Pewnie z paneli
    fotowoltaicznych.

    >> Ala na pewno nie od tego, czy uzyskałeś w danym miesiącu przychód, czy
    >> nie uzyskałeś.
    >
    > Aczkowlwiek w któryms innym linku było cos w stylu "koszta
    > bezpośrednio związane z produkcją są kosztami w miesiącu sprzedania
    > produktów. Niebezpośrednio związane - w miesiącu powstania".
    >
    > Wydaje mi się, że rozumiem, ale czy dobrze ...

    Niestety nie wiem, czy dobrze.

    > I czy aby na pewno tak księgowi to liczą,

    Czyli jak?

    > czy liczą koszta wszystkie,

    Oczywiście, że liczą koszta wszystkie. Inaczej salda by im się nie
    zgadzały.

    > ale nastąpił przychód/przyrost wyrobów gotowych na magazynie,

    No nastąpił. I równocześnie rozchód z magazynu materiałów/półproduktów.
    Saldo się zgadza.
    Gdzie problem?

    > więc powinno być to obojętne podatkowo,

    No i jest.

    > a dochód do opodatkowania powstanie
    > w następnych miesiącach, jak się te produkty sprzeda.

    No i?
    Sam przecież zacytowałeś wyżej:
    "koszta bezpośrednio związane z produkcją są kosztami w miesiącu
    sprzedania produktów. Niebezpośrednio związane - w miesiącu powstania".

    A dochód będzie jak będzie. Jak przychody będą wyższe niż koszty.

    > No ale pominąłeś milczeniem:
    >
    > "Nie mogą być nim straty w środkach obrotowych będące skutkiem
    > niedochowania należytej staranności w zabezpieczaniu przed powstaniem
    > strat, czyli straty zawinione przez podatnika. Kosztem podatkowym mogą
    > być natomiast takie straty, które powstały bez winy podatnika, których
    > podatnik, mimo dochowania należytej staranności, nie mógł przewidzieć
    > ani ich uniknąć."

    Ale co pominąłem milczeniem? Nie mam tu nic do dodania.

    > IMHO - jak się produkcję robi, a czasem i handel, to można
    > przewidzieć, ze pewne straty będą.
    > I mimo staranności one i tak będą :-)

    Oczywiście.
    No i?

    > Ale czy to jest z winy "podatnika" czy z winy pracowników?
    > Czy z winy prezesa, bo za słabo pilnował pracowników? :-)

    To już sam musisz ocenić czy "są skutkiem niedochowania należytej
    staranności w zabezpieczaniu, czyli straty zawinione przez podatnika" i
    sprawdzić, czy US się z twoją oceną zgodzi.
    Jak się zgodzi, to OK, jak nie, to wchodzisz spór i sprawę wyjaśniasz.
    Czasem lepiej machnąć ręką i uznać stłuczoną butelkę jako koszt
    nieuznany podatkowo, stać się biedniejszym o butelkę i zapłacić wyższy
    podatek, a czasem jednak warto powalczyć, jeśli to była bardzo droga
    butelka i stać się biedniejszym o drogą butelkę i zapłacić mniejszy
    podatek od dochodu.
    To zależy...

    > A może dlatego, ze nie ubezpieczył firmy od strat produkcyjnych ?

    Czy ubezpieczył, czy nie, butelka i tak by się stłukła.
    To twój problem, a nie US.

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr


  • 16. Data: 2024-06-03 23:23:28
    Temat: Re: Jak się płaci CIT ?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 3 Jun 2024 22:25:06 +0200, Kviat wrote:
    > W dniu 03.06.2024 o 20:19, J.F pisze:
    >> On Mon, 3 Jun 2024 17:35:49 +0200, Kviat wrote:
    >>
    >>> Zdarza się, że standardowy cykl
    >>> operacyjny dla danej spółki trwa dłużej, ale wtedy też można mówić o
    >>> zapasach. Kategoria ta obejmuje przede wszystkim materiały, towary, a
    >>> także gotowe produkty i półprodukty."
    >>>
    >>> https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-aktywa-obrotowe
    >>
    >> Tu takze produkty i półprodukty.
    >> A w poprzednim linku
    >> "Likwidacja towarów handlowych czy materiałów wiąże się z powstaniem u
    >> podatnika straty w środkach obrotowych."
    >>
    >> I nie wiem, czy to celowe i istotne ograniczenie, czy zupełnie
    >> nieistotne.
    >
    > Nie rozumiem. O jakie ograniczenie ci chodzi?
    > Czego ograniczenie? Ograniczenie do czego?

    Tresci. Najpierw pisali o rzeczowych aktywach obrotowych,
    a potem tylko o towarach handlowych i materiałach.

    Tak im stylistycznie pasowało, czy to co napisali się tylko tych dwóch
    tyczy ?

    > Rzeczowe aktywa obrotowe, zapasy... to to samo.
    > Rzeczowe aktywa obrotowe, to podzbiór środków obrotowych, czyli również
    > są środkami obrotowymi.
    >
    > Skoro likwidacja towarów handlowych, czy materiałów wiąże z powstaniem u
    > podatnika straty w środkach obrotowych, to chyba logiczne, że skoro
    > półprodukty i wyroby gotowe są środkami obrotowymi, to likwidacja
    > półproduktów albo wyrobów gotowych też powoduje straty w środkach
    > obrotowych.

    To jest jakaś dziwna logika.

    Logiczne jest, ze skoro napisali, ze likwidacja towarów handlowych czy
    materiałów ... to dotyczy to towarów handlowych i materiałów.
    A innych ... nie dotyczy ?

    >>> To skąd pomysł, że w w/w przypadku miałby być inaczej?
    >>
    >> Sam podkreślałeś, ze koszta mają służyć osiągnieciu przychodu.
    >
    > lub zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodów.
    >
    > Nie ja to wymyśliłem.
    > I przypominam, dla porządku, że nie wszystkie wydatki są kosztami
    > uznanymi podatkowo.
    > Coś może być kosztem dla firmy, jak najbardziej legalnym i zgodnym z
    > prawem, ale niekoniecznie obniżającym podstawę opodatkowania.
    >
    >> Mnie się wydaje, ze służą, choć pewnie pośrednio.
    >
    > Jedne służą inne nie.
    > Trudno uznać, że odsetki od nieterminowo zapłaconych podatków służą do
    > osiągnięcia przychodów, a jednak są kosztem, tyle, że nieuznanym podatkowo.

    Zapewne opóźnienie służyło utrzymaniu działalności firmy czyli
    zabezpieczeniu przychodów. A tu taka niespodzianka :-P

    Tylko podatków to dotyczy, czy innych płatności też ?

    >> Ale jeśli przychodu nie było, to czy kontrola skarbowa może mieć inne
    >> zdanie ? :-)
    > Zawsze może mieć inne zdanie. Ale nie zawsze powinna mieć.

    No to trzeba się doszukać, jakie ma :-(

    >>>> I tak tam piszą o materiałach i towarach handlowych, i cenach zakupu
    >>>> ... a w przypadku wyrobów gotowych, lub części/podzespołów
    >>>> produkowanych, jest analogicznie, czy inaczej?
    >>>
    >>> A czy materiały i półprodukty nie mają ceny zakupu?
    >>
    >> Materiały mają. Półprodukty nie mają, bo zostały wyprodukowane a nie
    >> kupione.
    >
    > Aha... czyli nie składają się z kupionych materiałów, lecz

    Cena żużytych materiałów, to nie cena zakupu półproduktów.
    Myle się?

    A składają sie z materiałów, i płac, i amortyzacji maszyn, i ich
    obsługi, i usług zewnętrznych, i np kosztu grzania hali zimą, itp.

    No i np z tych nadmiarowych materiałów, zużytych na skutek błędów
    produkcji ... składają się, czy nie ? :-)

    > zmaterializowały się w magazynie z darmowej energii.
    > Pewnie z paneli fotowoltaicznych.

    No, taki np wodór i tlen w zbiornikach, z elektrolizera, zasilanego z
    paneli słonecznych :-)


    >>> Ala na pewno nie od tego, czy uzyskałeś w danym miesiącu przychód, czy
    >>> nie uzyskałeś.
    >>
    >> Aczkowlwiek w któryms innym linku było cos w stylu "koszta
    >> bezpośrednio związane z produkcją są kosztami w miesiącu sprzedania
    >> produktów. Niebezpośrednio związane - w miesiącu powstania".
    >>
    >> Wydaje mi się, że rozumiem, ale czy dobrze ...
    >
    > Niestety nie wiem, czy dobrze.

    Ba, tego to i ja nie wiem :-P

    Np koszt ogrzewania hali produkcyjnej, jak rozumiem wchodzi w koszty,
    niezależnie od tego, co się wyprodukowało.

    >> I czy aby na pewno tak księgowi to liczą,
    > Czyli jak?
    >
    >> czy liczą koszta wszystkie,
    > Oczywiście, że liczą koszta wszystkie. Inaczej salda by im się nie
    > zgadzały.

    no ale np koszt drewna zużytego do produkcji krzesełek wliczasz w
    koszty dopiero jak się krzesełka sprzedadzą, czy od od razu całość?

    >> ale nastąpił przychód/przyrost wyrobów gotowych na magazynie,
    >
    > No nastąpił. I równocześnie rozchód z magazynu materiałów/półproduktów.
    > Saldo się zgadza.
    > Gdzie problem?

    a) no czy tak można, skoro podkreślałes, nie bez racji, że koszta sie
    liczy w momencie sprzedaży,

    b) materiały liczysz po cenie zakupu i rzeczywistego zużycia, a
    przychód z produkcji po cenie ewidencyjnej. I powstaje róznica, czasem
    spora ...

    >> więc powinno być to obojętne podatkowo,
    > No i jest.

    No chyba, ze b). Trzeba jakoś sprytnie zaksięgować.

    >> a dochód do opodatkowania powstanie
    >> w następnych miesiącach, jak się te produkty sprzeda.
    >
    > No i?
    > Sam przecież zacytowałeś wyżej:
    > "koszta bezpośrednio związane z produkcją są kosztami w miesiącu
    > sprzedania produktów. Niebezpośrednio związane - w miesiącu powstania".

    A jednocześnie sugerujesz, ze te materialy można od razu wpisać, ale
    trzeba zrównoważyc przychodem produktów.
    To w końcu co można, a czego nie można, i ewentualnie co należy?

    > A dochód będzie jak będzie. Jak przychody będą wyższe niż koszty.

    Ale jak przychodu nie ma, to koszty nie są kosztami :-)

    >> No ale pominąłeś milczeniem:
    >>
    >> "Nie mogą być nim straty w środkach obrotowych będące skutkiem
    >> niedochowania należytej staranności w zabezpieczaniu przed powstaniem
    >> strat, czyli straty zawinione przez podatnika. Kosztem podatkowym mogą
    >> być natomiast takie straty, które powstały bez winy podatnika, których
    >> podatnik, mimo dochowania należytej staranności, nie mógł przewidzieć
    >> ani ich uniknąć."
    >
    > Ale co pominąłem milczeniem? Nie mam tu nic do dodania.
    >
    >> IMHO - jak się produkcję robi, a czasem i handel, to można
    >> przewidzieć, ze pewne straty będą.
    >> I mimo staranności one i tak będą :-)
    >
    > Oczywiście. No i?

    No i nie są kosztem podatkowym, skoro to było do przewidzenia :-)

    >> Ale czy to jest z winy "podatnika" czy z winy pracowników?
    >> Czy z winy prezesa, bo za słabo pilnował pracowników? :-)
    >
    > To już sam musisz ocenić czy "są skutkiem niedochowania należytej
    > staranności w zabezpieczaniu, czyli straty zawinione przez podatnika" i
    > sprawdzić, czy US się z twoją oceną zgodzi.

    US jak to US - zawsze na swoją korzyść :-)

    > Jak się zgodzi, to OK, jak nie, to wchodzisz spór i sprawę wyjaśniasz.
    > Czasem lepiej machnąć ręką i uznać stłuczoną butelkę jako koszt
    > nieuznany podatkowo, stać się biedniejszym o butelkę i zapłacić wyższy
    > podatek, a czasem jednak warto powalczyć, jeśli to była bardzo droga
    > butelka i stać się biedniejszym o drogą butelkę i zapłacić mniejszy
    > podatek od dochodu.
    > To zależy...

    Z drugiej strony, to groszy się pewnie US nie będzie chciało
    sprawdzać.
    No ale moze wychwycić, ze kupiono milon pustych butelek, sprzedano
    tylko 950 tys pełnych :-)

    >> A może dlatego, ze nie ubezpieczył firmy od strat produkcyjnych ?
    >
    > Czy ubezpieczył, czy nie, butelka i tak by się stłukła.
    > To twój problem, a nie US.

    Ale składka ubezpieczenia wchodzi w koszty bezapelacyjnie :-)

    A np koszt naprawy nieubezpieczonych samochodów nie wchodzi.
    No chyba, ze to już nieaktualne.



    J.


  • 17. Data: 2024-06-04 02:29:27
    Temat: Re: Jak się płaci CIT ?
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 03.06.2024 o 23:23, J.F pisze:
    > On Mon, 3 Jun 2024 22:25:06 +0200, Kviat wrote:

    >>> A w poprzednim linku
    >>> "Likwidacja towarów handlowych czy materiałów wiąże się z powstaniem u
    >>> podatnika straty w środkach obrotowych."
    >>>
    >>> I nie wiem, czy to celowe i istotne ograniczenie, czy zupełnie
    >>> nieistotne.
    >>
    >> Nie rozumiem. O jakie ograniczenie ci chodzi?
    >> Czego ograniczenie? Ograniczenie do czego?
    >
    > Tresci. Najpierw pisali o rzeczowych aktywach obrotowych,

    No właśnie. Czyli również o półproduktach/produktach.
    Co w tym niezrozumiałego?

    > a potem tylko o towarach handlowych i materiałach.

    Może żeby na podzbiorze pokazać przykład?

    >> Rzeczowe aktywa obrotowe, zapasy... to to samo.
    >> Rzeczowe aktywa obrotowe, to podzbiór środków obrotowych, czyli również
    >> są środkami obrotowymi.
    >>
    >> Skoro likwidacja towarów handlowych, czy materiałów wiąże z powstaniem u
    >> podatnika straty w środkach obrotowych, to chyba logiczne, że skoro
    >> półprodukty i wyroby gotowe są środkami obrotowymi, to likwidacja
    >> półproduktów albo wyrobów gotowych też powoduje straty w środkach
    >> obrotowych.
    >
    > To jest jakaś dziwna logika.
    >
    > Logiczne jest, ze skoro napisali, ze likwidacja towarów handlowych czy
    > materiałów ... to dotyczy to towarów handlowych i materiałów.
    > A innych ... nie dotyczy ?

    Skup się.
    "Najpierw pisali o rzeczowych aktywach obrotowych"


    >>>>> I tak tam piszą o materiałach i towarach handlowych, i cenach zakupu
    >>>>> ... a w przypadku wyrobów gotowych, lub części/podzespołów
    >>>>> produkowanych, jest analogicznie, czy inaczej?
    >>>>
    >>>> A czy materiały i półprodukty nie mają ceny zakupu?
    >>>
    >>> Materiały mają. Półprodukty nie mają, bo zostały wyprodukowane a nie
    >>> kupione.
    >>
    >> Aha... czyli nie składają się z kupionych materiałów, lecz
    >
    > Cena żużytych materiałów, to nie cena zakupu półproduktów.
    > Myle się?

    Mylisz się. Najprawdopodobniej.
    Pojęcia nie mam, co masz na myśli pisząc "cena".

    Zakup deski - 2 zł
    Zakup gwoździa - 1 zł
    ======================
    Razem materiały - 3 zł

    W magazynie (na koncie księgowym materiałów) masz wartość = 3 zł

    Wbijasz gwóźdź w deskę, tworzysz półprodukt "gwóźdź w desce": 2 zł +1 zł
    = 3 zł

    Magazyn materiałów: (minus) 3 zł
    Magazyn półproduktów: (plus) 3 zł

    Co tu jest niezrozumiałego?

    > A składają sie z materiałów, i płac, i amortyzacji maszyn, i ich
    > obsługi, i usług zewnętrznych, i np kosztu grzania hali zimą, itp.

    Nie, nie składają się. Skąd taki pomysł w ogóle?
    Przecież sam cytowałeś:
    "koszta bezpośrednio związane z produkcją są kosztami w miesiącu
    sprzedania produktów. Niebezpośrednio związane - w miesiącu powstania".

    > No i np z tych nadmiarowych materiałów, zużytych na skutek błędów
    > produkcji ... składają się, czy nie ? :-)

    Nie rozumiem.

    Jakich nadmiarowych produktów?
    "gwóźdź w desce" składa się z gwoździa i deski.
    Gdzie ty tu widzisz jakieś nadmiarowe produkty? Krzywe gwoździe
    dokładasz do kompletu? Czy o co ci chodzi?
    To wtedy będziesz miał inny produkt "gwóźdź w desce z trzema krzywymi
    gwoździami".

    Co to znaczy składają się z "zużytych na skutek błędów produkcji"?
    Skoro już raz zostały zużyte (na skutek błędów produkcji), to jak je
    chcesz zużyć drugi raz w produkcie gotowym?

    Albo będziesz pisał jaśniej, albo ta dyskusja nie mam sensu, bo
    przestaje mnie to bawić.


    > Np koszt ogrzewania hali produkcyjnej, jak rozumiem wchodzi w koszty,
    > niezależnie od tego, co się wyprodukowało.

    "koszta bezpośrednio związane z produkcją są kosztami w miesiącu
    sprzedania produktów. Niebezpośrednio związane - w miesiącu powstania".

    >>> I czy aby na pewno tak księgowi to liczą,
    >> Czyli jak?
    >>
    >>> czy liczą koszta wszystkie,
    >> Oczywiście, że liczą koszta wszystkie. Inaczej salda by im się nie
    >> zgadzały.
    >
    > no ale np koszt drewna zużytego do produkcji krzesełek wliczasz w
    > koszty dopiero jak się krzesełka sprzedadzą, czy od od razu całość?

    "koszta bezpośrednio związane z produkcją są kosztami w miesiącu
    sprzedania produktów. Niebezpośrednio związane - w miesiącu powstania".

    Pojęcia nie mam, co w tym jest takiego niezrozumiałego....

    >>> ale nastąpił przychód/przyrost wyrobów gotowych na magazynie,
    >>
    >> No nastąpił. I równocześnie rozchód z magazynu materiałów/półproduktów.
    >> Saldo się zgadza.
    >> Gdzie problem?
    >
    > a) no czy tak można, skoro podkreślałes, nie bez racji, że koszta sie
    > liczy w momencie sprzedaży,

    Piszę ci, że tak się robi, a ty pytasz, czy tak można? Serio?
    Skoro się robi, to tak można.
    Gdzie tu sprzeczność z liczeniem kosztów w momencie sprzedaży?
    Co ma piernik do wiatraka?

    Masz materiały, robisz półprodukt... jeszcze go nie sprzedałeś, a ty
    liczysz koszty sprzedaży? Jakim cudem, skoro jeszcze go nie sprzedałeś?

    Ile razy jeszcze trzeba powtórzyć, że:
    "koszta bezpośrednio związane z produkcją są kosztami w miesiącu
    sprzedania produktów."

    SPRZEDANIA!
    A nie w momencie zakupu materiałów, czy w trakcie produkcji, czy po
    produkcji.
    W miesiącu _SPRZEDANIA_.
    Cały proces, od zakupu materiałów, aż do wykonania wyrobu gotowego jest
    procesem neutralnym podatkowo.
    Dopiero w miesiącu sprzedania jest kosztem.


    > b) materiały liczysz po cenie zakupu i rzeczywistego zużycia, a
    > przychód z produkcji po cenie ewidencyjnej. I powstaje róznica, czasem
    > spora ...

    O czym ty w ogóle piszesz?
    Co to jest w/g ciebie przychód z produkcji?
    Co ma cena zakupu materiałów do przychodu z produkcji?
    Co ma piernik do wiatraka?

    >>> więc powinno być to obojętne podatkowo,
    >> No i jest.
    >
    > No chyba, ze b). Trzeba jakoś sprytnie zaksięgować.

    Nic nie trzeba sprytnie księgować. Wystarczy normalnie.

    >>> a dochód do opodatkowania powstanie
    >>> w następnych miesiącach, jak się te produkty sprzeda.
    >>
    >> No i?
    >> Sam przecież zacytowałeś wyżej:
    >> "koszta bezpośrednio związane z produkcją są kosztami w miesiącu
    >> sprzedania produktów. Niebezpośrednio związane - w miesiącu powstania".
    >
    > A jednocześnie sugerujesz, ze te materialy można od razu wpisać, ale
    > trzeba zrównoważyc przychodem produktów.

    Jakim znowu przychodem? Jakim znowu zrównoważyć?
    Ręce opadają...

    PRZYKŁAD 1
    łopatologicznie w/g kolejności zdarzeń gospodarczych, operacji
    księgowych i stanów kasy i magazynów po tych operacjach

    Początek stycznia.
    Masz 100 zł (cały twój majątek)
    Kupujesz dwie deski po 2 zł i dwa gwoździe po 1 zł
    Kasa (minus) 6 zł <-> magazyn materiałów (plus) 6 zł
    Kasa: 94 zł
    magazyn materiałów: 6 zł
    Wbijasz gwóźdź w deskę.
    Wbijasz drugi gwóźdź w drugą deskę.
    magazyn materiałów (minus 6 zł) <-> magazyn produktów (plus) 6 zł
    Ogrzewanie hali produkcyjnej: 5 zł
    Kasa (minus) 5 zł
    Kasa: 89 zł
    Nic nie sprzedałeś.
    Stan na koniec stycznia:
    Kasa: 89 zł
    magazyn materiałów: 0 zł
    magazyn produktów: 6 zł
    89 + 6 = 95 zł (cały twój majątek)
    Przychód: 0 zł
    Koszt: 5 zł
    Dochód do opodatkowania: przychód 0 zł - koszt 5 zł = (minus) 5 zł STRATA!
    Podatek: 0 zł (zaliczka za styczeń)
    Kasa: 89 zł

    Luty
    Ogrzewanie hali produkcyjnej: 5 zł
    Kasa (minus) 5 zł
    Kasa: 84 zł
    Deski z gwoździem nie sprzedałeś.
    Stan koniec lutego.
    Kasa: 84 zł
    magazyn produktów: 6 zł
    84 + 6 = 90 zł (cały twój majątek)
    Przychód: 0 zł
    Koszt: styczeń 5 zł + luty 5 zł = 10 zł
    Dochód do opodatkowania: przychód 0 zł - koszt 10 zł = (minus) 10 zł
    STRATA!
    Podatek: 0 zł (zaliczka za luty)
    Kasa: 84 zł

    Marzec
    Sprzedałeś jeden produkt za 20 zł
    Kasa (plus) 20 zł <-> magazyn produktów (minus) 3 zł
    Kasa: 104 zł
    magazyn produktów: 3 zł
    Ogrzewanie hali produkcyjnej: 5 zł
    Kasa: 99 zł
    Stan koniec marca.
    Kasa: 99 zł
    magazyn produktów: 3 zł
    99 + 3 = 102 zł (cały twój majątek)
    Przychód: 20 zł
    Koszt: styczeń 5 zł + luty 5 zł + marzec 5 zł + koszt sprzedanego
    produktu 3 zł = 18zł
    Dochód do opodatkowania: przychód 20 zł - koszt 18 zł = (plus) 2 zł
    DOCHÓD!
    Podatek: 2 zł dochodu x 20% (dla uproszczenia) = 0,40 zł (zaliczka na
    podatek do zapłacenia za marzec)
    Kasa: 99,00 - 0,40 = 98,60 zł

    Kwiecień
    Sprzedałeś drugi produkt za 25 zł (inflacja, podrożało)
    Kasa (plus) 25 zł <-> magazyn materiałów (minus) 3 zł
    Kasa: 123,60 zł
    magazyn materiałów: 0 zł
    Ogrzewanie hali produkcyjnej: 5 zł
    Kasa: 118,60 zł
    Stan koniec kwietnia.
    magazyn materiałów: 0 zł
    118,60 + 0 = 118,60 zł (cały twój majątek)
    Przychód: marzec 20 zł + kwiecień 25 zł = 45 zł
    Koszt: styczeń 5 zł + luty 5 zł + marzec 5 zł + kwiecień 5 zł + koszt
    produktu sprzedanego marzec 3 zł + koszt sprzedanego produktu kwiecień 3
    zł =26 zł
    Dochód do opodatkowania: przychód 45 zł - koszt 26 zł = (plus) 19 zł
    DOCHÓD!
    Podatek: 19 zł dochodu x 20% = 3,80 zł - 0,40zł z marca = 3,40 zł
    (zaliczka na podatek do zapłacenia za kwiecień)
    Kasa: 118,60 - 3,40 = 115,20 zł

    ITD.

    MIAŁEŚ 100 zł
    MASZ: 115,20 zł

    - 20 (ogrzewanie - koszt w miesiącu poniesienia)
    - 6 (zakup materiałów - koszt w miesiącu sprzedaży)
    + 45 (przychód)
    =================
    19 zł (dochód)
    - 3,80 (podatek)
    ==================
    15,20 zł


    PRZYKŁAD 2

    Początek stycznia.
    Masz 100 zł (cały twój majątek)
    Kupujesz dwie deski po 2 zł i dwa gwoździe po 1 zł
    Kasa (minus) 6 zł <-> magazyn materiałów (plus) 6 zł
    Kasa: 94 zł
    magazyn materiałów: 6 zł
    Wbijasz gwóźdź w deskę.
    Wbijasz drugi gwóźdź w drugą deskę.
    magazyn materiałów (minus 6 zł) <-> magazyn produktów (plus) 6 zł
    Ogrzewanie hali produkcyjnej: 5 zł
    Kasa (minus) 5 zł
    Kasa: 89 zł
    Nic nie sprzedałeś.
    Stan na koniec stycznia:
    Kasa: 89 zł
    magazyn materiałów: 0 zł
    magazyn produktów: 6 zł
    89 + 6 = 95 zł (cały twój majątek)
    Przychód: 0 zł
    Koszt: 5 zł
    Dochód do opodatkowania: przychód 0 zł - koszt 5 zł = (minus) 5 zł STRATA!
    Podatek: 0 zł (zaliczka za styczeń)
    Kasa: 89 zł

    Luty
    Ogrzewanie hali produkcyjnej: 5 zł
    Kasa (minus) 5 zł
    Kasa: 84 zł
    Deski z gwoździem nie sprzedałeś.
    A druga się spaliła i gwóźdź nie do odzyskania (załóżmy, że nie przez
    zaniedbanie).
    magazyn produktów (minus) 3 zł
    magazyn produktów: 3 zł
    Stan koniec lutego.
    Kasa: 84 zł
    magazyn produktów: 3 zł
    84 + 3 = 87 zł (cały twój majątek)
    Przychód: 0 zł
    Koszt: styczeń 5 zł + luty 5 zł + koszt spalonego produktu 3 zł = 13 zł
    Dochód do opodatkowania: przychód 0 zł - koszt 13 zł = (minus) 13 zł
    STRATA!
    Podatek: 0 zł (zaliczka za luty)
    Kasa: 84 zł

    Marzec
    Sprzedałeś produkt za 20 zł
    Kasa (plus) 20 zł <-> magazyn produktów (minus) 3 zł
    Kasa: 104 zł
    magazyn produktów: 0 zł
    Ogrzewanie hali produkcyjnej: 5 zł
    Kasa: 99 zł
    Stan koniec marca.
    Kasa: 99 zł
    magazyn produktów: 0 zł
    99 + 0 = 99 zł (cały twój majątek)
    Przychód: 20 zł
    Koszt: styczeń 5 zł + luty 5 zł + marzec 5 zł + koszt spalonego produktu
    3 zł + koszt sprzedanego produktu = 21 zł
    Dochód do opodatkowania: przychód 20 zł - koszt 21 zł = (minus) 1 zł
    STRATA!
    Podatek: 0 zł (zaliczka za marzec)
    Kasa: 99,00 zł

    MIAŁEŚ 100 zł
    MASZ: 99 zł

    - 15 (ogrzewanie - koszt w miesiącu poniesienia)
    - 3 (zakup materiałów - koszt w miesiącu spalenia)
    - 3 (zakup materiałów - koszt w miesiącu sprzedaży)
    + 20 (przychód)
    =================
    -1 zł (strata)

    Coś się nie zgadza?

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr















  • 18. Data: 2024-06-04 14:52:34
    Temat: Re: Jak się płaci CIT ?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 4 Jun 2024 02:29:27 +0200, Kviat wrote:
    > W dniu 03.06.2024 o 23:23, J.F pisze:
    >> On Mon, 3 Jun 2024 22:25:06 +0200, Kviat wrote:
    >
    >>>> A w poprzednim linku
    >>>> "Likwidacja towarów handlowych czy materiałów wiąże się z powstaniem u
    >>>> podatnika straty w środkach obrotowych."
    >>>>
    >>>> I nie wiem, czy to celowe i istotne ograniczenie, czy zupełnie
    >>>> nieistotne.
    >>>
    >>> Nie rozumiem. O jakie ograniczenie ci chodzi?
    >>> Czego ograniczenie? Ograniczenie do czego?
    >>
    >> Tresci. Najpierw pisali o rzeczowych aktywach obrotowych,
    >
    > No właśnie. Czyli również o półproduktach/produktach.
    > Co w tym niezrozumiałego?
    >
    >> a potem tylko o towarach handlowych i materiałach.
    >
    > Może żeby na podzbiorze pokazać przykład?

    Moze tak, a moze nie. Moze to co pokazali na przykładzie się tyczy
    tylko towarów handlowych i materiałów.

    Pozwolę sobie trochę zmienic kolejność dla jasności.


    >>> Rzeczowe aktywa obrotowe, zapasy... to to samo.
    >>> Rzeczowe aktywa obrotowe, to podzbiór środków obrotowych, czyli również
    >>> są środkami obrotowymi.
    >>>
    >>> Skoro likwidacja towarów handlowych, czy materiałów wiąże z powstaniem u
    >>> podatnika straty w środkach obrotowych, to chyba logiczne, że skoro
    >>> półprodukty i wyroby gotowe są środkami obrotowymi, to likwidacja
    >>> półproduktów albo wyrobów gotowych też powoduje straty w środkach
    >>> obrotowych.
    >>
    >> To jest jakaś dziwna logika.
    >>
    >> Logiczne jest, ze skoro napisali, ze likwidacja towarów handlowych czy
    >> materiałów ... to dotyczy to towarów handlowych i materiałów.
    >> A innych ... nie dotyczy ?
    >
    > Skup się.
    > "Najpierw pisali o rzeczowych aktywach obrotowych"

    Czyli trzeba wiedzieć co ważniejsze.
    Czyli trzeba szukać innej strony :-)

    >>>>>> I tak tam piszą o materiałach i towarach handlowych, i cenach zakupu
    >>>>>> ... a w przypadku wyrobów gotowych, lub części/podzespołów
    >>>>>> produkowanych, jest analogicznie, czy inaczej?
    >>>>>
    >>>>> A czy materiały i półprodukty nie mają ceny zakupu?
    >>>>
    >>>> Materiały mają. Półprodukty nie mają, bo zostały wyprodukowane a nie
    >>>> kupione.
    >>>
    >>> Aha... czyli nie składają się z kupionych materiałów, lecz
    >>
    >> Cena żużytych materiałów, to nie cena zakupu półproduktów.
    >> Myle się?
    >
    > Mylisz się. Najprawdopodobniej.
    > Pojęcia nie mam, co masz na myśli pisząc "cena".
    >
    > Zakup deski - 2 zł
    > Zakup gwoździa - 1 zł
    > ======================
    > Razem materiały - 3 zł
    >
    > W magazynie (na koncie księgowym materiałów) masz wartość = 3 zł
    >
    > Wbijasz gwóźdź w deskę, tworzysz półprodukt "gwóźdź w desce": 2 zł +1 zł
    > = 3 zł
    >
    > Magazyn materiałów: (minus) 3 zł
    > Magazyn półproduktów: (plus) 3 zł
    >
    > Co tu jest niezrozumiałego?

    Wbicie 50gr. Amortyzacja młotka 1gr. Razem 3.51.
    I to nazywasz ceną zakupu deski z gwoździem?

    A w dodatku połowa gwoździ się pogięła przy wbijaniu i trafiła na
    złom. To razem 5.51. Ale czy na pewno ?

    >> A składają sie z materiałów, i płac, i amortyzacji maszyn, i ich
    >> obsługi, i usług zewnętrznych, i np kosztu grzania hali zimą, itp.
    >
    > Nie, nie składają się. Skąd taki pomysł w ogóle?
    > Przecież sam cytowałeś:
    > "koszta bezpośrednio związane z produkcją są kosztami w miesiącu
    > sprzedania produktów. Niebezpośrednio związane - w miesiącu powstania".

    No to chyba płace robotników którzy to coś wyprodukowali należą do
    kosztów bezpośrednich? Tudzież amortyzacja maszyn na których
    wyprodukowano?

    Oczywiscie często będzie tak, ze robotnicy i maszyny wyprodukowały
    wiele róznych produktów.
    Albo maszyna stała, bo nie było na nią zlecen, a robotnik był na
    urlopie.

    >> No i np z tych nadmiarowych materiałów, zużytych na skutek błędów
    >> produkcji ... składają się, czy nie ? :-)
    >
    > Nie rozumiem.
    >
    > Jakich nadmiarowych produktów?
    > "gwóźdź w desce" składa się z gwoździa i deski.
    > Gdzie ty tu widzisz jakieś nadmiarowe produkty?

    Materiały, nie produkty.

    > Krzywe gwoździe dokładasz do kompletu? Czy o co ci chodzi?

    Tak. Tylko ... zużyte do produkcji zostały.

    > To wtedy będziesz miał inny produkt "gwóźdź w desce z trzema krzywymi
    > gwoździami".

    No własnie nie. Trafiły do kosza ze złomem.
    Ale wliczam w koszty, czy nie?

    Moge też oddać na magazyn, a potem przeszacować ważność, bo pogięte
    gwoździe nic nie warte :-)
    Tylko wyjdzie, ze od leżenia się pogięły, ale moze to lepiej :-)

    > Co to znaczy składają się z "zużytych na skutek błędów produkcji"?
    > Skoro już raz zostały zużyte (na skutek błędów produkcji), to jak je
    > chcesz zużyć drugi raz w produkcie gotowym?
    >
    > Albo będziesz pisał jaśniej, albo ta dyskusja nie mam sensu, bo
    > przestaje mnie to bawić.

    Albo po prostu się na produkcji nie znasz, i nie wiesz jak się zwykle
    rozlicza pogięte gwoździe :-P

    A przeciez juz dawno dawałem przykład - beton wylano, źle, potem
    trzeba było go skuc, i wylac ponownie.
    IMHO - to samo, co te gwoździe.

    >> Np koszt ogrzewania hali produkcyjnej, jak rozumiem wchodzi w koszty,
    >> niezależnie od tego, co się wyprodukowało.
    >
    > "koszta bezpośrednio związane z produkcją są kosztami w miesiącu
    > sprzedania produktów. Niebezpośrednio związane - w miesiącu powstania".

    No i tak zrozumiałem, ze to niebezpośredni koszt.

    >>>> a dochód do opodatkowania powstanie
    >>>> w następnych miesiącach, jak się te produkty sprzeda.
    >>>
    >>> No i?
    >>> Sam przecież zacytowałeś wyżej:
    >>> "koszta bezpośrednio związane z produkcją są kosztami w miesiącu
    >>> sprzedania produktów. Niebezpośrednio związane - w miesiącu powstania".
    >>
    >> A jednocześnie sugerujesz, ze te materialy można od razu wpisać, ale
    >> trzeba zrównoważyc przychodem produktów.
    >
    > Jakim znowu przychodem? Jakim znowu zrównoważyć?
    > Ręce opadają...
    >
    > PRZYKŁAD 1
    > łopatologicznie w/g kolejności zdarzeń gospodarczych, operacji
    > księgowych i stanów kasy i magazynów po tych operacjach
    >
    > Początek stycznia.
    > Masz 100 zł (cały twój majątek)
    > Kupujesz dwie deski po 2 zł i dwa gwoździe po 1 zł
    > Kasa (minus) 6 zł <-> magazyn materiałów (plus) 6 zł
    > Kasa: 94 zł
    > magazyn materiałów: 6 zł
    > Wbijasz gwóźdź w deskę.
    > Wbijasz drugi gwóźdź w drugą deskę.
    > magazyn materiałów (minus 6 zł) <-> magazyn produktów (plus) 6 zł
    > Ogrzewanie hali produkcyjnej: 5 zł
    > Kasa (minus) 5 zł
    > Kasa: 89 zł
    > Nic nie sprzedałeś.
    > Stan na koniec stycznia:
    > Kasa: 89 zł
    > magazyn materiałów: 0 zł
    > magazyn produktów: 6 zł
    > 89 + 6 = 95 zł (cały twój majątek)
    > Przychód: 0 zł
    > Koszt: 5 zł
    > Dochód do opodatkowania: przychód 0 zł - koszt 5 zł = (minus) 5 zł STRATA!

    No OK, przykład prosty, ogrzewanie to koszt niebezpośredni.

    A gdzie moja pensja prezesa-stolarza jednoczenie?
    5 zl sobie wypłaciłem za stolarkę, za 1/3000 etatu, czy tam akord.

    > Podatek: 0 zł (zaliczka za styczeń)
    > Kasa: 89 zł
    >
    > Luty
    > Ogrzewanie hali produkcyjnej: 5 zł
    > Kasa (minus) 5 zł
    > Kasa: 84 zł
    > Deski z gwoździem nie sprzedałeś.
    > Stan koniec lutego.
    > Kasa: 84 zł
    > magazyn produktów: 6 zł
    > 84 + 6 = 90 zł (cały twój majątek)
    > Przychód: 0 zł
    > Koszt: styczeń 5 zł + luty 5 zł = 10 zł
    > Dochód do opodatkowania: przychód 0 zł - koszt 10 zł = (minus) 10 zł
    > STRATA!
    > Podatek: 0 zł (zaliczka za luty)
    > Kasa: 84 zł
    >
    > Marzec
    > Sprzedałeś jeden produkt za 20 zł
    > Kasa (plus) 20 zł <-> magazyn produktów (minus) 3 zł
    > Kasa: 104 zł
    > magazyn produktów: 3 zł
    > Ogrzewanie hali produkcyjnej: 5 zł
    > Kasa: 99 zł
    > Stan koniec marca.
    > Kasa: 99 zł
    > magazyn produktów: 3 zł
    > 99 + 3 = 102 zł (cały twój majątek)
    > Przychód: 20 zł
    > Koszt: styczeń 5 zł + luty 5 zł + marzec 5 zł + koszt sprzedanego
    > produktu 3 zł = 18zł

    No widzisz - i gdzies po drodze materiały nam się zamieniły w
    produkty.

    Ale teraz
    " koszta bezpośrednio związane z produkcją są kosztami w miesiącu
    sprzedania produktów."

    No to czy ja tu mogę wpisać koszt wyrobów gotowych, zamiast kosztu
    zuzytych dla ich produkcji materiałów?
    Niby tyle samo, ale nie to samo :-)

    No chyba, że wyroby gotowe to są własnie "koszta bezpośrednio związane
    z produkcją" :-)


    A gdyby mi się gwóźdź zgiął, i na smietnik trafił, to jak i kiedy to
    zaksięgować? To w styczniu było.
    Protokół zniszczenia zrobic, powiększy stratę w styczniu, bez
    wiekszego wpływu na podatek, bo i tak była strata?

    > Dochód do opodatkowania: przychód 20 zł - koszt 18 zł = (plus) 2 zł
    > DOCHÓD!
    > Podatek: 2 zł dochodu x 20% (dla uproszczenia) = 0,40 zł (zaliczka na
    > podatek do zapłacenia za marzec)
    > Kasa: 99,00 - 0,40 = 98,60 zł
    >
    > Kwiecień
    > Sprzedałeś drugi produkt za 25 zł (inflacja, podrożało)
    > Kasa (plus) 25 zł <-> magazyn materiałów (minus) 3 zł

    Magazyn materiałów, czy magazyn wyrobów gotowych?
    Magazyn materiałów od końca stycznia ma stan i wartość 0, to głupio od
    niego odjąc 3 zl :-)

    > Kasa: 123,60 zł
    > magazyn materiałów: 0 zł
    > Ogrzewanie hali produkcyjnej: 5 zł
    > Kasa: 118,60 zł
    > Stan koniec kwietnia.
    > magazyn materiałów: 0 zł
    > 118,60 + 0 = 118,60 zł (cały twój majątek)
    > Przychód: marzec 20 zł + kwiecień 25 zł = 45 zł
    > Koszt: styczeń 5 zł + luty 5 zł + marzec 5 zł + kwiecień 5 zł + koszt
    > produktu sprzedanego marzec 3 zł + koszt sprzedanego produktu kwiecień 3
    > zł =26 zł

    Czyli sumujemy narastająco?

    > Dochód do opodatkowania: przychód 45 zł - koszt 26 zł = (plus) 19 zł
    > DOCHÓD!
    > Podatek: 19 zł dochodu x 20% = 3,80 zł - 0,40zł z marca = 3,40 zł
    > (zaliczka na podatek do zapłacenia za kwiecień)
    > Kasa: 118,60 - 3,40 = 115,20 zł
    >
    > ITD.

    Zimny kwiecien - swięta były, nic nie robiłem. Ale hala grzana.
    Rozumiem ze przychod 45zl, koszty 31zl. Dochód 14zl. Podatek 2.80,
    ale nic do zwrotu, bo nie chcemy denerwować US? :-)

    A jak za cały rok wyjdzie mniej podatku, niż wpłaciłem zaliczek do
    listopada?


    Ale ale:
    -te zbite deseczki, wyrób gotowy, mam mieć na magazynie po cenie
    materiałów, czy dorzucic jakis średni koszt robocizny, amortyzacji
    młotka, koszta ogólnozakładowe (ogrzewanie) i przyjąc cenę ewidencyjną
    np 9 zl?

    I co wtedy z rozliczeniami w kolejnych miesiącach?

    J.



  • 19. Data: 2024-06-04 21:18:55
    Temat: Re: Jak się płaci CIT ?
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 04.06.2024 o 14:52, J.F pisze:
    > On Tue, 4 Jun 2024 02:29:27 +0200, Kviat wrote:

    >>> a potem tylko o towarach handlowych i materiałach.
    >>
    >> Może żeby na podzbiorze pokazać przykład?
    >
    > Moze tak, a moze nie. Moze to co pokazali na przykładzie się tyczy
    > tylko towarów handlowych i materiałów.

    Tyczy się towarów i materiałów, bo je się rozlicza na innych kontach
    księgowych, a produkty na innych.
    Podali by przykład na produktach, to byś narzekał, że nie tyczy się
    towarów i materiałów...

    Rozumiesz ideę przykładów do celów dydaktycznych?
    Przykład to przykład, a nie rozpatrywanie wszystkich możliwych kombinacji.

    Gdzieś kiedyś zobaczysz, że jakaś księgowa/y robi to na innych
    analitykach niż w przykładzie i też będziesz zdziwiony.

    >> Skup się.
    >> "Najpierw pisali o rzeczowych aktywach obrotowych"
    >
    > Czyli trzeba wiedzieć co ważniejsze.

    Co ty znowu wymyśliłeś?
    Co jest ważniejsze? Od czego?

    > Czyli trzeba szukać innej strony :-)

    Niesamowite... żeby się czegoś dowiedzieć, to trzeba tego poszukać...
    Jaki ten świat dziwny...

    Obecnie nie ma problemu ani z szukaniem, ani ze znalezieniem. Jest
    wszystko. W zasięgu ręki.
    Jak widać, problem jest z samą chęcią do szukania i niezrozumieniem tego
    co się znalazło, bo to wymaga odrobiny wysiłku i samodzielnego myślenia.
    A ludziom nie chce się samodzielnie myśleć, więc zadają pytania "jak się
    rozlicza spadniętą paletę" i oczekują odpowiedzi, której i tak nie
    zrozumieją i jeszcze mają o to pretensje.
    A najlepiej, gdy odpowiedzią jest "tak/nie".

    >> Zakup deski - 2 zł
    >> Zakup gwoździa - 1 zł
    >> ======================
    >> Razem materiały - 3 zł
    >>
    >> W magazynie (na koncie księgowym materiałów) masz wartość = 3 zł
    >>
    >> Wbijasz gwóźdź w deskę, tworzysz półprodukt "gwóźdź w desce": 2 zł +1 zł
    >> = 3 zł
    >>
    >> Magazyn materiałów: (minus) 3 zł
    >> Magazyn półproduktów: (plus) 3 zł
    >>
    >> Co tu jest niezrozumiałego?
    >
    > Wbicie 50gr. Amortyzacja młotka 1gr. Razem 3.51.
    > I to nazywasz ceną zakupu deski z gwoździem?

    Nie. Pokaż palcem gdzie tak napisałem.
    Wartość deski z gwoździem, to wartość deski + wartość gwoździa.

    "cena zakupu deski z gwoździem" to jakiś twój dziwny wymysł.
    Skąd ty takie rzeczy bierzesz?
    Sam od siebie kupujesz deski i gwoździe?

    Żeby mieć deskę z gwoździem masz dwie możliwości:
    1. Kupić deskę i kupić gwóźdź - materiały (TO jest twój zakup)
    1. a) wyprodukować deskę z gwoździem - korzystając z wcześniej kupionych
    materiałów - wbijając gwóźdź w deskę (nic od siebie nie kupujesz - ergo,
    nie ma czegoś takiego jak "cena zakupu deski z gwoździem" - nie istnieje
    takie pojęcie w kontekście własnej produkcji deski z gwoździem)

    _LUB_

    2. Kupić deskę z gwoździem (od innej firmy!, a nie od samego siebie)
    I tak - w tym przypadku masz cenę zakupu deski z gwoździem.
    I w zależności, czy ta deska z gwoździem będzie towarem handlowym, wtedy
    będziesz miał cenę zakupu towaru handlowego, a jeżeli ta deska z
    gwoździem będzie materiałem do produkcji jakiegoś większego elementu, to
    będzie to cena zakupu materiału.

    Pkt. 2 cię nie interesuje, bo ty pytasz o produkty gotowe, które sam
    produkujesz.

    A co do kosztu wbicia (czyli, jak rozumiem np.koszt pracy pracownika)
    amortyzacja młotka... to czemu akurat to, a nie policzyłeś papieru
    toaletowego i mydła w kiblu, wody w prysznicu i odświeżacza powietrza w
    szatni pracowników?
    Powtórzę (piąty raz?) i spróbuj to w końcu zrozumieć:
    "koszta bezpośrednio związane z produkcją są kosztami w miesiącu
    sprzedania produktów. Niebezpośrednio związane - w miesiącu powstania".

    > A w dodatku połowa gwoździ się pogięła przy wbijaniu i trafiła na
    > złom. To razem 5.51. Ale czy na pewno ?

    Na pewno na pewno nie.
    Jeżeli jeden gwóźdź kosztuje 1 zł i go pogniesz przy wbijaniu, to na
    złom idzie gwóźdź, czyli 1 zł.
    Jak chcesz na złom oddać wbijanie? Albo amortyzację młotka?
    Przecież to co piszesz, to opary absurdu nawet na chłopski rozum...

    >>> A składają sie z materiałów, i płac, i amortyzacji maszyn, i ich
    >>> obsługi, i usług zewnętrznych, i np kosztu grzania hali zimą, itp.
    >>
    >> Nie, nie składają się. Skąd taki pomysł w ogóle?
    >> Przecież sam cytowałeś:
    >> "koszta bezpośrednio związane z produkcją są kosztami w miesiącu
    >> sprzedania produktów. Niebezpośrednio związane - w miesiącu powstania".
    >
    > No to chyba płace robotników którzy to coś wyprodukowali należą do
    > kosztów bezpośrednich?

    Nie. Skąd taki pomysł?
    Koszty płatnego urlopu też chcesz doliczać do wartości pogiętego gwoździa?

    > Tudzież amortyzacja maszyn na których
    > wyprodukowano?

    Tym bardziej nie.
    Amortyzujesz maszynę (koszty amortyzacji) czy masz produkcję, czy masz
    przestój w produkcji i nic nie produkujesz.

    > Oczywiscie często będzie tak, ze robotnicy i maszyny wyprodukowały
    > wiele róznych produktów.
    > Albo maszyna stała, bo nie było na nią zlecen, a robotnik był na
    > urlopie.

    No nareszcie!
    Dobrze, że sam do tego doszedłeś.

    >>> No i np z tych nadmiarowych materiałów, zużytych na skutek błędów
    >>> produkcji ... składają się, czy nie ? :-)
    >>
    >> Nie rozumiem.
    >>
    >> Jakich nadmiarowych produktów?
    >> "gwóźdź w desce" składa się z gwoździa i deski.
    >> Gdzie ty tu widzisz jakieś nadmiarowe produkty?
    >
    > Materiały, nie produkty.

    Oczywisty błąd. Późno było jak pisałem.
    Korekta:
    Jakich nadmiarowych materiałów?
    "gwóźdź w desce" składa się z gwoździa i deski.
    Gdzie ty tu widzisz jakieś nadmiarowe materiały?

    >> Krzywe gwoździe dokładasz do kompletu? Czy o co ci chodzi?
    >
    > Tak.

    Serio? Widziałeś kiedyś w sklepie pralkę, do której producent dokładałby
    dodatkowo popsute programatory, albo dodatkowe połamane drzwiczki do bębna?
    Spadła mu paleta z drzwiczkami i się połamały... to do każdej pralki
    dokłada po jednych połamanych drzwiczkach, czy do co dziesiątej po dziesięć?
    Jak kupowałem pralkę, to w mojej nie było żadnych dodatkowych połamanych
    drzwiczek...

    > Tylko ... zużyte do produkcji zostały.

    Niby jak zostały zużyte do produkcji, skoro są krzywe i nadają się tylko
    na złom?

    >> To wtedy będziesz miał inny produkt "gwóźdź w desce z trzema krzywymi
    >> gwoździami".
    >
    > No własnie nie. Trafiły do kosza ze złomem.

    No właśnie. Skoro trafiły do kosza ze złomem, to jak miały trafić do
    produkcji? Wyjęli z kosza?

    > Ale wliczam w koszty, czy nie?

    Przecież już pisałem wcześniej... (przewracanie oczami....)
    To zależy...
    czy pogięcie gwoździ jest "skutkiem niedochowania należytej staranności
    w zabezpieczaniu, czyli stratą zawinioną przez podatnika".
    Więc wliczasz, albo nie wliczasz - mocno zależy od indywidualnego przypadku.

    > Moge też oddać na magazyn, a potem przeszacować ważność, bo pogięte
    > gwoździe nic nie warte :-)

    Jak nic nie warte? Możesz mieć przychód sprzedając je na złom.
    Oraz (z uwagą j/w) wrzucić w koszty wartość ich zakupu obniżając w ten
    sposób podstawę opodatkowania.

    A na niektóre odpady to w ogóle obowiązkowo musisz mieć kwit z utylizacji.

    > Tylko wyjdzie, ze od leżenia się pogięły, ale moze to lepiej :-)

    "mocno zależy od indywidualnego przypadku."
    To już twoja głowa w tym, żeby zrobić tak, żebyś na tym jak najmniej
    stracił.
    Możesz je w zębach prostować jeśli chcesz i jejżeli po takim prostowaniu
    będą się do czegoś nadawać.

    >> Co to znaczy składają się z "zużytych na skutek błędów produkcji"?
    >> Skoro już raz zostały zużyte (na skutek błędów produkcji), to jak je
    >> chcesz zużyć drugi raz w produkcie gotowym?
    >>
    >> Albo będziesz pisał jaśniej, albo ta dyskusja nie mam sensu, bo
    >> przestaje mnie to bawić.
    >
    > Albo po prostu się na produkcji nie znasz, i nie wiesz jak się zwykle
    > rozlicza pogięte gwoździe :-P

    Przyszedłeś tu żeby się czegoś dowiedzieć, czy żeby w mordę dostać?
    :-P

    > A przeciez juz dawno dawałem przykład - beton wylano, źle, potem
    > trzeba było go skuc, i wylac ponownie.
    > IMHO - to samo, co te gwoździe.

    IMHO - nie.
    Wylewanie betonu, to kiepski przykład na potrzeby edukacyjne, bo często
    jest to część inwestycji, a nie produkcji, a to nie to samo, a ty
    jeszcze nie zrozumiałeś podstaw, więc nie będę tego poruszał.

    Ale już np. produkcja cegieł, czy bloczków betonowych już się łapie,
    żeby trzymać się tematu.

    >>> Np koszt ogrzewania hali produkcyjnej, jak rozumiem wchodzi w koszty,
    >>> niezależnie od tego, co się wyprodukowało.
    >>
    >> "koszta bezpośrednio związane z produkcją są kosztami w miesiącu
    >> sprzedania produktów. Niebezpośrednio związane - w miesiącu powstania".
    >
    > No i tak zrozumiałem, ze to niebezpośredni koszt.

    No nareszcie...
    Tak samo jak amortyzacja śrubokręta, wynagrodzenie pracowników i prąd do
    ekspresu do kawy w szatni pracowników.
    I papier toaletowy. Nie można zapomnieć o papierze toaletowym dla
    pracowników.

    >>>>> a dochód do opodatkowania powstanie
    >>>>> w następnych miesiącach, jak się te produkty sprzeda.
    >>>>
    >>>> No i?
    >>>> Sam przecież zacytowałeś wyżej:
    >>>> "koszta bezpośrednio związane z produkcją są kosztami w miesiącu
    >>>> sprzedania produktów. Niebezpośrednio związane - w miesiącu powstania".
    >>>
    >>> A jednocześnie sugerujesz, ze te materialy można od razu wpisać, ale
    >>> trzeba zrównoważyc przychodem produktów.
    >>
    >> Jakim znowu przychodem? Jakim znowu zrównoważyć?
    >> Ręce opadają...
    >>
    >> PRZYKŁAD 1
    >> łopatologicznie w/g kolejności zdarzeń gospodarczych, operacji
    >> księgowych i stanów kasy i magazynów po tych operacjach
    >>
    >> Początek stycznia.
    >> Masz 100 zł (cały twój majątek)
    >> Kupujesz dwie deski po 2 zł i dwa gwoździe po 1 zł
    >> Kasa (minus) 6 zł <-> magazyn materiałów (plus) 6 zł
    >> Kasa: 94 zł
    >> magazyn materiałów: 6 zł
    >> Wbijasz gwóźdź w deskę.
    >> Wbijasz drugi gwóźdź w drugą deskę.
    >> magazyn materiałów (minus 6 zł) <-> magazyn produktów (plus) 6 zł
    >> Ogrzewanie hali produkcyjnej: 5 zł
    >> Kasa (minus) 5 zł
    >> Kasa: 89 zł
    >> Nic nie sprzedałeś.
    >> Stan na koniec stycznia:
    >> Kasa: 89 zł
    >> magazyn materiałów: 0 zł
    >> magazyn produktów: 6 zł
    >> 89 + 6 = 95 zł (cały twój majątek)
    >> Przychód: 0 zł
    >> Koszt: 5 zł
    >> Dochód do opodatkowania: przychód 0 zł - koszt 5 zł = (minus) 5 zł STRATA!
    >
    > No OK, przykład prosty, ogrzewanie to koszt niebezpośredni.
    >
    > A gdzie moja pensja prezesa-stolarza jednoczenie?
    > 5 zl sobie wypłaciłem za stolarkę, za 1/3000 etatu, czy tam akord.

    Obok rachunku za ogrzewanie i papieru toaletowego dla pracowników.
    Tylko inaczej.

    >> Podatek: 0 zł (zaliczka za styczeń)
    >> Kasa: 89 zł
    >>
    >> Luty
    >> Ogrzewanie hali produkcyjnej: 5 zł
    >> Kasa (minus) 5 zł
    >> Kasa: 84 zł
    >> Deski z gwoździem nie sprzedałeś.
    >> Stan koniec lutego.
    >> Kasa: 84 zł
    >> magazyn produktów: 6 zł
    >> 84 + 6 = 90 zł (cały twój majątek)
    >> Przychód: 0 zł
    >> Koszt: styczeń 5 zł + luty 5 zł = 10 zł
    >> Dochód do opodatkowania: przychód 0 zł - koszt 10 zł = (minus) 10 zł
    >> STRATA!
    >> Podatek: 0 zł (zaliczka za luty)
    >> Kasa: 84 zł
    >>
    >> Marzec
    >> Sprzedałeś jeden produkt za 20 zł
    >> Kasa (plus) 20 zł <-> magazyn produktów (minus) 3 zł
    >> Kasa: 104 zł
    >> magazyn produktów: 3 zł
    >> Ogrzewanie hali produkcyjnej: 5 zł
    >> Kasa: 99 zł
    >> Stan koniec marca.
    >> Kasa: 99 zł
    >> magazyn produktów: 3 zł
    >> 99 + 3 = 102 zł (cały twój majątek)
    >> Przychód: 20 zł
    >> Koszt: styczeń 5 zł + luty 5 zł + marzec 5 zł + koszt sprzedanego
    >> produktu 3 zł = 18zł
    >
    > No widzisz - i gdzies po drodze materiały nam się zamieniły w
    > produkty.

    A dokładnie w styczniu. O tu:
    magazyn materiałów: 6 zł
    Wbijasz gwóźdź w deskę.
    Wbijasz drugi gwóźdź w drugą deskę.
    magazyn materiałów (minus 6 zł) <-> magazyn produktów (plus) 6 zł


    > Ale teraz
    > " koszta bezpośrednio związane z produkcją są kosztami w miesiącu
    > sprzedania produktów."
    >
    > No to czy ja tu mogę wpisać koszt wyrobów gotowych, zamiast kosztu
    > zuzytych dla ich produkcji materiałów?

    Co to znaczy "zamiast"?
    Wyrób gotowy składa się z materiałów.

    > Niby tyle samo, ale nie to samo :-)

    Skoro tyle samo... to co za różnica?
    Ale tak, masz rację, nie to samo.
    Dlatego przerzuca się z kupki na kupkę, w księgowości, żeby mieć
    kontrolę nad całym procesem i wiedzieć na czym się stoi w każdym momencie.

    > No chyba, że wyroby gotowe to są własnie "koszta bezpośrednio związane
    > z produkcją" :-)

    Nie. Kosztem bezpośrednim jest zakup materiału (_W_DUŻYM_UPROSZCZENIU_ -
    na potrzeby tej dydaktycznej dyskusji), rozliczanym w miesiącu sprzedaży
    wyrobu gotowego.

    Jeszcze raz, powoli:
    _PRZYKŁADOWY_ proces produkcyjny:

    1. "materiały"
    2. "materiały" zmieniasz w "ćwierćprodukty"
    3. "ćwierć produkty" zmieniasz w "półprodukty"
    4. "półprodukty" zamieniasz w "przed-produkty"
    5. "przed-produkty" zmieniasz w "już prawie skończone produkty"
    6. "już prawie skończone produkty" zamieniasz w "produkty gotowe przed
    umyciem"
    7. "produkty gotowe przed umyciem" zmieniasz w "produkty gotowe umyte"
    8. "produkty gotowe umyte" zmieniasz w "produkty gotowe suche"
    9. "produkty gotowe suche" zmieniasz w "produkty gotowe (do sprzedaży)"

    Wszystko to, to jedno i to samo (_W_DUŻYM_UPROSZCZENIU_ - na potrzeby
    tej dydaktycznej dyskusji).
    Podział wynika tylko i wyłącznie z wewnętrznej organizacji podmiotu
    gospodarczego, jego specyfiki, szczegółowości potrzeb analitycznych
    kadry zarządzającej, warunków lokalowych np. ilością posiadanych
    magazynów (możesz mieć fizycznie jeden magazyn, a logicznie w planie
    kont wiele), rodzajem produktu, procesem logistycznym itp.

    Możesz nie dzielić i sobie zostawić np. tylko:
    1. "materiały"
    2. "produkty gotowe"

    To jest tylko i wyłącznie twoja sprawa jak to sobie zorganizujesz.

    Teraz zaczynasz rozumieć, że nie da się podać przykładów na każdy
    możliwy wariant?
    (to samo dotyczy towarów handlowych, kosztów, inwestycji, finansów...).
    Stworzenie dobrego planu kont dla konkretnego podmiotu, to nie jest
    fikimiki.


    > A gdyby mi się gwóźdź zgiął, i na smietnik trafił, to jak i kiedy to
    > zaksięgować? To w styczniu było.

    No to w styczniu. Przecież zniszczył się w styczniu, to dlaczego miałoby
    to być kiedyś indziej?

    > Protokół zniszczenia zrobic, powiększy stratę w styczniu,

    albo pomniejszy dochód.

    > bez wiekszego wpływu na podatek, bo i tak była strata?

    Jeśli był dochód, to pomniejszy dochód do opodatkowania.
    Jeżeli akurat (_narastająco_) wyszła strata i w tym miesiącu _zaliczka_
    na podatek wyszła 0, no to się nic nie zmieni. Nadal będzie 0.
    Ze względu na to, że zaliczki na podatek rozlicza się narastająco, to po
    prostu zostanie to niejako "z automatu" uwzględnione przy kolejnej
    zaliczce na podatek (jeśli kiedyś w końcu uzyskasz dochód).

    >> Dochód do opodatkowania: przychód 20 zł - koszt 18 zł = (plus) 2 zł
    >> DOCHÓD!
    >> Podatek: 2 zł dochodu x 20% (dla uproszczenia) = 0,40 zł (zaliczka na
    >> podatek do zapłacenia za marzec)
    >> Kasa: 99,00 - 0,40 = 98,60 zł
    >>
    >> Kwiecień
    >> Sprzedałeś drugi produkt za 25 zł (inflacja, podrożało)
    >> Kasa (plus) 25 zł <-> magazyn materiałów (minus) 3 zł
    >
    > Magazyn materiałów, czy magazyn wyrobów gotowych?

    Oczywista pomyłka. Późno było jak pisałem.

    > Magazyn materiałów od końca stycznia ma stan i wartość 0, to głupio od
    > niego odjąc 3 zl :-)

    Tak, oczywiście. Magazyn wyrobów gotowych.
    Późno było jak pisałem.

    >> Kasa: 123,60 zł
    >> magazyn materiałów: 0 zł
    >> Ogrzewanie hali produkcyjnej: 5 zł
    >> Kasa: 118,60 zł
    >> Stan koniec kwietnia.
    >> magazyn materiałów: 0 zł
    >> 118,60 + 0 = 118,60 zł (cały twój majątek)
    >> Przychód: marzec 20 zł + kwiecień 25 zł = 45 zł
    >> Koszt: styczeń 5 zł + luty 5 zł + marzec 5 zł + kwiecień 5 zł + koszt
    >> produktu sprzedanego marzec 3 zł + koszt sprzedanego produktu kwiecień 3
    >> zł =26 zł
    >
    > Czyli sumujemy narastająco?

    Tak. Co miesiąc wyliczasz _zaliczki_ na podatek, a nie podatek.

    >> Dochód do opodatkowania: przychód 45 zł - koszt 26 zł = (plus) 19 zł
    >> DOCHÓD!
    >> Podatek: 19 zł dochodu x 20% = 3,80 zł - 0,40zł z marca = 3,40 zł
    >> (zaliczka na podatek do zapłacenia za kwiecień)
    >> Kasa: 118,60 - 3,40 = 115,20 zł
    >>
    >> ITD.
    >
    > Zimny kwiecien - swięta były, nic nie robiłem. Ale hala grzana.
    > Rozumiem ze przychod 45zl, koszty 31zl. Dochód 14zl. Podatek 2.80,
    > ale nic do zwrotu, bo nie chcemy denerwować US? :-)

    Nie. Bo nie możesz chcieć. To są zaliczki.
    Ewentualna nadpłata może wyjść w rozliczeniu rocznym.

    > A jak za cały rok wyjdzie mniej podatku, niż wpłaciłem zaliczek do
    > listopada?

    To masz kilka możliwości.
    Odpowiedź znajdziesz samodzielnie. Wystarczą trzy sekundy szukania.

    > Ale ale:
    > -te zbite deseczki, wyrób gotowy, mam mieć na magazynie po cenie
    > materiałów, czy dorzucic jakis średni koszt robocizny, amortyzacji
    > młotka, koszta ogólnozakładowe (ogrzewanie) i przyjąc cenę ewidencyjną
    > np 9 zl?

    Zostawię ci to jako zadanie domowe.

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr





  • 20. Data: 2024-06-05 14:02:55
    Temat: Re: Jak się płaci CIT ?
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>

    W dniu 2024-06-04 o 21:18, Kviat pisze:

    >> A gdyby mi się gwóźdź zgiął, i na smietnik trafił, to jak i kiedy to
    >> zaksięgować? To w styczniu było.
    >
    > No to w styczniu. Przecież zniszczył się w styczniu, to dlaczego miałoby
    > to być kiedyś indziej?

    Przejrzałem tę dyskusję. Główne wątpliwości J.F. dotyczą chyba strat
    ubocznych w czasie produkcji. Ja też miałbym tu trochę wątpliwości w
    związku z pojawieniem się haseł o dającej się przewidzieć stracie i nie
    podjęciu jakichś działań zapobiegawczych. Czyli miałbym watpliwości co
    można wliczyć w koszty dla celów podatkowych.

    Wyszło też, że jaśniej jest na przykładzie niż na pojęciach ogólnych.
    Mógłbym wymyślać jakieś specjalne gwoździe i nadawać im jakieś specjalne
    właściwości i terminy przydatności ale przykład byłby nie intuicyjny.

    Jaśniej chyba będzie na tym, co na prawdę mam na myśli.
    Elementy elektroniczne mają określony okres przydatności do montażu.
    Załóżmy, że to są 3 miesiące. Jak element jest mniej typowy to nie da
    się go kupić w mniejszej ilości niż opakowanie (dla małych elementów to
    rolka 3000szt). Zresztą w ogóle jak się poważnie podchodzi do jakości i
    nie chce się nadziać na podróby to zaopatruje się tylko z legalnych
    kanałów dystrybucyjnych a tu obowiązują opakowania - nikt nie będzie
    odcinał z rolki po kawałku).
    No i załóżmy, że jest sobie taki nietypowy element. Załóżmy, że na
    produkcję, którą przewidujemy sprzedać w 3 lata potrzeba 1000 takich
    elementów. Na 3 lata jest jeszcze jakiś sens naprodukować, ale
    produkować na półkę zapas na 9 lat - nie ma sensu - to jest elektronika
    - szybko się starzeje moralnie.

    No i musimy kupić 3000. Zużywamy 1000. O pozostałych 2000 wiemy, że za 3
    miesiące już się do niczego nie będą nadawały. Odkupić nikt nie będzie
    chciał, bo tak jak my chce mieć z pewnego źródła.

    Gdybyśmy kupili 1000 od jakichś pośredników, którzy trudnią się
    kupowaniem całych rolek i cięciem na kawałki to:
    - zapłcilibyśmy może nawet więcej niż za te 3000 (oferta jest skrojona
    dla potrzebujących np 100 szt),
    - nie mielibyśmy takiej pewności pochodzenia jak kupując całe opakowanie
    od producenta.
    Więc według mnie kupienie 3000 i utylizacja tych 2000 jest jedynym
    logicznym rozwiązaniem.

    Że ten 1000 będzie się wliczał w koszty w ciągu najbliższych 3 lat -
    rozumiem.
    Ale co z tymi 2000 szt?

    Ich strata była do przewidzenia i nie podjęto żadnych działań w celu jej
    uniknięcia. Gdyby zainwestować w specjalną klimatyzowaną chłodnię to
    można by przedłużyć okres przydatności do może roku, co i tak by nie
    ratowało, a inwestycja miliony razy droższa od tych straconych elementów.
    Czy to będą koszty obniżające przychód dla celów podatkowych?
    P.G.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1