-
11. Data: 2002-10-10 13:22:03
Temat: Re: Jak odzyskać zapłacony VAT?
Od: "Boguslaw Szostak" <b...@u...agh.edu.pl>
<p...@p...onet.pl> wrote in message
news:3355.0000339b.3da425c7@newsgate.onet.pl...
>
> >
> > jesli jest podstawa, to tak.
> > Nie jest podstawa, ze partner nie zaplacil.
>
> > jesli nie doszlo do sprzedazy, trzeba fakture anulowac.
> > korekta moze by w przypadku zwrotu towaru, jak jest przy usludze - nie
wiem.
> >
>
> No właśnie do sprzedaży nie doszło (oni zrezygnowali z kupna po
wystawieniu
> faktury i zapłaceniu przezemnie VAT) a VAT zapłacony i co dalej?
Mysle, ze wybor...
Pogodzic sie, lub kontrola z US.
W gazecie Prawnej pisali, ze sa wyroki iz faktura ma potwierdzac stan
faktyczny
i jesli zostala wystawiona a nie bylo sprzedazy trzeba ja anulowac.
Niejestem prawnikiem, lecz zwyczajnym podatnikiem.
na panskim miejscu poszedlbym do milekj Pani (lub Pana) w US ktora/ktory
prowadzi "VAT"
i spytalbym jak to zrobic... lub sprawdzilbym, czy nie da sie skorygowac
faktury...
bo po anulowaniu i zaplaceniu to chyba trzeba wystawic korekte VAT-7 i
wystapic do US o stweirdzeine nadplaty,
a to pracochlonne...
Boguslaw
-
12. Data: 2002-10-10 13:29:25
Temat: Re: Jak odzyskać zapłacony VAT?
Od: "Boguslaw Szostak" <b...@u...agh.edu.pl>
"Sławomir Malibo" [...]
> Przyznam - że jestem zbulwersowany tą odpowiedzią. Aż ciśnie się na usta
aby
> powiedzieć. Ale nie będę Cię kolego traktował jak uczniaka. Powiem
natomiast
> to, iż jak się nie zna tematu - to nie zabiera się głosu. Proponuję
lekturę
> Ustawy o podatku VAT wraz z aktami wykonawczymi. Dla własnego dobra.
Ja tez jestem zbulwersowany.
Wystarczy ponoc poczytac, a zamiast napisac co i jak wg pana pisze Pan tyle
"wody".
> A wracając do pytania kol. Piotra - trochę więcej danych: czy była
zawierana
> umowa o wykonanie prac? czy praca odebrana?, czy F-ra podpisana?
O to pytajacy nieprosil.
to dwie rozne sprawy.
partner odstapil od umowy i to jedna sprawa.
Jesli nie mial prawa odstapic od umowy to VAT ne da sie odzyskac z US.
Mozna skarzyc tego, ktory bezprawnie odstapil.
> Jakie są dowody na to, że coś było zamawiane? Jeśli są - to sprawa jest
> prosta. To, że Oni zrezygnowali z publikacji - to ich problem.
Pozornie.
US to nie obchodzi.
Wystawienie faktury rodzi obowiazek podatkowy - ustawa o VAT.
Wg wyrokow sadu choc w ustawie o VAT nic na ten temat nie pisza, jesli nie
bylo sprzedarzy fakture nalezy anulowac. W innym przypadku korygowac.
> Wolno im.
> Powinieneś odpowiedzieć na pytania postawione wyżej.
w sprawie obowiazku odatkowego to nieistotne.
jesli partner nie podpisze faktury korekty, nie odliczysz naliczonego VAT.
> Pozdrawiam.
Pozdrawiam
Boguslaw
-
13. Data: 2002-10-10 13:30:00
Temat: Re: Jak odzyskać zapłacony VAT?
Od: Sławomir Dąbrowski <s...@s...pl>
A nie można po prostu wystawić faktury korygującej? Dogadać się z gościami,
niech podpiszą tą fakturę i fakturę korektę i po krzyku. Może jest nadzieja,
że nie będą bucami i podpiszą bo jak nie to raczej może być kiepsko. Bo w
przeciwnym wypadku co można zrobić? Wystąpić do sądu o zapłatę. Gdyby
faktura była podpisana to otrzymanie nakazu zapłaty byłoby łatwe. Pomijam
fakt opłacalności bo nie wiemy jaka jest wartosć faktury, no a poza tym nie
bardzo się orientuje jakie są opłaty ;) No ale faktura nie jest podpisana
więc nie wiem czy te dowody które przedstawiłeś (emaile) byłyby
wystarczające.
-
14. Data: 2002-10-10 16:56:07
Temat: Re: Jak odzyskać zapłacony VAT?
Od: "Sławomir Malibo" <e...@p...onet.pl>
Użytkownik "Boguslaw Szostak" <b...@u...agh.edu.pl> napisał w wiadomości
news:ao3v6m$r4a$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...
>
> "Sławomir Malibo" [...]
>
> > Przyznam - że jestem zbulwersowany tą odpowiedzią. Aż ciśnie się na usta
> aby
> > powiedzieć. Ale nie będę Cię kolego traktował jak uczniaka. Powiem
> natomiast
> > to, iż jak się nie zna tematu - to nie zabiera się głosu. Proponuję
> lekturę
> > Ustawy o podatku VAT wraz z aktami wykonawczymi. Dla własnego dobra.
>
> Ja tez jestem zbulwersowany.
> Wystarczy ponoc poczytac, a zamiast napisac co i jak wg pana pisze Pan
tyle
> "wody".
>
Może dla szanownego kolegi to "woda", ale dla udzielenia rzetelniej
odpowiedzi nie. To gwoli komentarza.
> > A wracając do pytania kol. Piotra - trochę więcej danych: czy była
> zawierana
> > umowa o wykonanie prac? czy praca odebrana?, czy F-ra podpisana?
>
> O to pytajacy nieprosil.
> to dwie rozne sprawy.
> partner odstapil od umowy i to jedna sprawa.
> Jesli nie mial prawa odstapic od umowy to VAT ne da sie odzyskac z US.
> Mozna skarzyc tego, ktory bezprawnie odstapil.
>
Proszę kolego zerknąć z łaski swej do postu Piotra. I przy okazji do KC w
części dot. zawierania umów, etc.
> > Jakie są dowody na to, że coś było zamawiane? Jeśli są - to sprawa jest
> > prosta. To, że Oni zrezygnowali z publikacji - to ich problem.
>
> Pozornie.
> US to nie obchodzi.
>
> Wystawienie faktury rodzi obowiazek podatkowy - ustawa o VAT.
>
> Wg wyrokow sadu choc w ustawie o VAT nic na ten temat nie pisza, jesli nie
> bylo sprzedarzy fakture nalezy anulowac. W innym przypadku korygowac.
>
Wręcz przeciwnie - w Ustawie PISZĄ. A kwestia anulowania faktury jest
również omówiona. A korygować? - można :-) - tylko w tym przypadku co?
Szczegóły dot. korekt FV są jasno określone w Rozporządzeniu wykonawczym.
> > Wolno im.
> > Powinieneś odpowiedzieć na pytania postawione wyżej.
>
> w sprawie obowiazku odatkowego to nieistotne.
>
> jesli partner nie podpisze faktury korekty, nie odliczysz naliczonego VAT.
>
Kolego Bogusławie - proszę zapoznać się z Rozporządzeniem wykonawczym dot.
m.in. korygowania FV. A później pisać. I gwoli ścisłości - VAT naliczony
pomniejsza VAT należny. W FV-korekta nie ma VAT'u naliczonego! (W tym
przypadku).
A w sprawie obowiązku podatkowego - właśnie jest szalenie istotne, to, o
czym pisałem. I co kol. Bogusław był uprzejmy nazwać "wodą". Dlaczego? To
jest proste jak............. Przez szacunek nie powiem jak proste.
Pozdrawiam serdecznie
> > Pozdrawiam.
>
> Pozdrawiam
>
> Boguslaw
>
>
-
15. Data: 2002-10-10 21:15:31
Temat: Re: Jak odzyskać zapłacony VAT?
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Thu, 10 Oct 2002, Sławomir Malibo wrote:
[...strasznie obryzający Bogusia...]
>+ Może dla szanownego kolegi to "woda", ale dla udzielenia rzetelniej
>+ odpowiedzi nie. To gwoli komentarza.
OK. Zeznaję że w kwestii "odzyskiwania" *nieco* się czepiasz
(IMO) skrótu myślowego, ale niech będzie :) (czepiać się nalezy,
acz.... no, pisałem że gryziesz)
Wracając do meritum z podsumowaniem:
A. faktura została wystawiona jako "usługa"
B. nie została przyjęta przez odbiorcę
C. pytający nie chce domagać się zapłaty i nie bardzo może,
bo nie ma dowodów umowy.
Zdaje się że nie można ci zaaplikować pytania "co byś zrobił
jako prowadzący DG" :), niemniej co można rozpatrywać:
- anulowanie faktury
- korektę faktury
- spisanie VATu 'na straty' (a dochodowego też)
-... (inne ??)
...i skoro już obtentegowujesz jak leci - to może dwa słowa na
krzyż jak podejść do jeża. Oczywiście nikt nie ma prawa *żądać*
twojej usługi za darmo - ale skoro już się zamieszałeś ;)...
Tak IMHO - to skoro "zawartość faktury" nie powstała na specjalne
zamówienie a jest sprzedażą "pracy" która była już zrobiona
wcześniej - to na dzień dobry została źle zaklasyfikowana,
bo (IMHO) nie jest to "usługa" a sprzedaż *towaru* pt. "prawa
autorskie" ! (którą to sprzedaż należałoby anulować, IMHO).
Jednak - autor (faktury) napisał co napisał...
Krótko mówiąc popełnił (moim zdaniem) 3 błędy:
1. źle zaklasyfikował obiekt sprzedaży
2. rozpoczął 'operację gospodarczą' bez umowy
3. wystawił fakturę bez uzgodnienia
IMO popełnienie 'tylko' 2 z ww. błędów pozwoliłoby wyjść
z operacji bez szwanku :) (ew. obrywając od kontrahenta czymś
ciężkim..:>), niemniej... zdaje się że dyskusja *nie* doszła
do celu pt. 'co można z tym fantem zrobić' ?
Krótko mówiąc - powiedz np. czego *nie* można ;)
Pozdrowienia, Gotfryd
-
16. Data: 2002-10-11 19:09:24
Temat: Re: Jak odzyskać zapłacony VAT?
Od: "Sławomir Malibo" <e...@p...onet.pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne" <s...@s...com.pl>
napisał w wiadomości
news:Pine.LNX.4.21.0210102253130.7256-100000@irys.st
anpol.com.pl...
> On Thu, 10 Oct 2002, Sławomir Malibo wrote:
> [...strasznie obryzający Bogusia...]
> >+ Może dla szanownego kolegi to "woda", ale dla udzielenia rzetelniej
> >+ odpowiedzi nie. To gwoli komentarza.
Litości! - ja daleki jestem od obgryzania kogokolwiek! Niemniej - szanuję
wypowiadane słowa.
> OK. Zeznaję że w kwestii "odzyskiwania" *nieco* się czepiasz
> (IMO) skrótu myślowego, ale niech będzie :) (czepiać się nalezy,
> acz.... no, pisałem że gryziesz)
Nie gryzę :-) Słowo honoru. :-) Ale w sprawach podatkowych - nawet przecinek
jest ważny. Stąd moję dążenie do wyjaśnienia.
>
> Wracając do meritum z podsumowaniem:
> A. faktura została wystawiona jako "usługa"
Zgoda.
> B. nie została przyjęta przez odbiorcę
Nie została podpisana. A to różnica. Stąd moje pytania dot. ew. umowy,
zamówienia, etc.
> C. pytający nie chce domagać się zapłaty i nie bardzo może,
> bo nie ma dowodów umowy.
Dlatego pytałem o szczególy.
>
> Zdaje się że nie można ci zaaplikować pytania "co byś zrobił
> jako prowadzący DG" :), niemniej co można rozpatrywać:
> - anulowanie faktury
> - korektę faktury
> - spisanie VATu 'na straty' (a dochodowego też)
> -... (inne ??)
Przecież napisałem.?!
> ...i skoro już obtentegowujesz jak leci - to może dwa słowa na
> krzyż jak podejść do jeża.
Chciałbym poznać wszystkie szczegóły transakcji. Ale to - ewentualnie na
priv.
Oczywiście nikt nie ma prawa *żądać*
> twojej usługi za darmo - ale skoro już się zamieszałeś ;)...
"udzielając się na grupie" - nie oczekuję żadnych gratyfikacji. Rozumiem, że
w wielu sprawach trzeba innym pomóc.
>
> Tak IMHO - to skoro "zawartość faktury" nie powstała na specjalne
> zamówienie a jest sprzedażą "pracy" która była już zrobiona
> wcześniej - to na dzień dobry została źle zaklasyfikowana,
> bo (IMHO) nie jest to "usługa" a sprzedaż *towaru* pt. "prawa
> autorskie" ! (którą to sprzedaż należałoby anulować, IMHO).
> Jednak - autor (faktury) napisał co napisał...
> Krótko mówiąc popełnił (moim zdaniem) 3 błędy:
> 1. źle zaklasyfikował obiekt sprzedaży
> 2. rozpoczął 'operację gospodarczą' bez umowy
> 3. wystawił fakturę bez uzgodnienia
> IMO popełnienie 'tylko' 2 z ww. błędów pozwoliłoby wyjść
> z operacji bez szwanku :) (ew. obrywając od kontrahenta czymś
> ciężkim..:>), niemniej... zdaje się że dyskusja *nie* doszła
> do celu pt. 'co można z tym fantem zrobić' ?
>
> Krótko mówiąc - powiedz np. czego *nie* można ;)
>
> Pozdrowienia, Gotfryd
Powiedziałem już - potrzebuję szczegółów. To nie jest akademicka dyskusja.
Pozdrawiam serdecznie.
-
17. Data: 2002-10-11 22:00:23
Temat: Re: Jak odzyskać zapłacony VAT?
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Fri, 11 Oct 2002, Sławomir Malibo wrote:
[...]
>+ Litości! - ja daleki jestem od obgryzania kogokolwiek!
No, w mojej ocenie Boguś miał prawo marnie wygladać ;)
Ale co do meritum:
[...]
>+ Przecież napisałem.?!
Że czekasz na szczegóły ? To ok. Sądziłem że chodziło
o próbe oceny tylko na podstwie tego co wiemy, w układzie
"zakładając że..." :)
Ale pewnie masz rację - ktos nie podając wszystkich
szczegółów (albo nie czytajac wszystkich założeń) może
niedopasowany komentarz wziąć za dobrą monetę...
Pozdrowienia, Gotfryd
-
18. Data: 2002-10-12 19:56:01
Temat: Re: Jak odzyskać zapłacony VAT?
Od: "Sławomir Malibo" <e...@p...onet.pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne" <s...@s...com.pl>
napisał w wiadomości
news:Pine.LNX.4.21.0210112355280.13967-100000@irys.s
tanpol.com.pl...
> On Fri, 11 Oct 2002, Sławomir Malibo wrote:
> [...]
> >+ Litości! - ja daleki jestem od obgryzania kogokolwiek!
>
> No, w mojej ocenie Boguś miał prawo marnie wygladać ;)
> Ale co do meritum:
> [...]
> >+ Przecież napisałem.?!
>
> Że czekasz na szczegóły ? To ok. Sądziłem że chodziło
> o próbe oceny tylko na podstwie tego co wiemy, w układzie
> "zakładając że..." :)
> Ale pewnie masz rację - ktos nie podając wszystkich
> szczegółów (albo nie czytajac wszystkich założeń) może
> niedopasowany komentarz wziąć za dobrą monetę...
>
> Pozdrowienia, Gotfryd
>
Witaj,
jak zapewne zauważyłeś - staram się być ostrożny w udzielaniu odpowiedzi.
Inaczej rzecz wygląda jak się ma komplet dokumentów dot. danej sprawy, a
inaczej jak ktoś coś opisuje. Czasem drobny szczegół może powodować
diametralnie inne stanowisko. Chcę ludziom pomagać w sposób rzetelny. I to
by było na tyle. :-)
Pozdrawiam serdecznie.