-
1. Data: 2010-02-19 10:32:21
Temat: Jak nie dać skarbówce wejść na kark ?
Od: Thomas <a...@o...pl>
Mam pytanie, załóżmy że Pan X zacznie świadczyć jakieś drobne usługi :
powiedzmy będzie rozsyłał swoje analizy osobom, które je zamówią przez
internet. Wszystko dzieje się na gębę tj. bez żadnej umowy kupna/
sprzedaży, umowy o dzieło itp. Za wykonaną pracę będzie dostawał
wynagrodzenie przelewem od zleceniodawców. Oczywiście nie są to zawrotne
sumy ok 2 - 3 tys. miesięcznie. Czy urząd skarbowy jest w stanie
śledzić czyjś stan konta, oraz z jakiego tytułu naprawdę na konto
napłynęły takie, a nie inne kwoty ?
Jakie inne organa w płolandii mają prawo do takiej ingerencji w moją
prywatność ?
-
2. Data: 2010-02-19 10:54:13
Temat: Re: Jak nie dać skarbówce wejść na kark ?
Od: "SDD" <s...@t...pl>
Użytkownik "Thomas" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hllpag$acv$1@inews.gazeta.pl...
> Mam pytanie, załóżmy że Pan X zacznie świadczyć jakieś drobne usługi :
> powiedzmy będzie rozsyłał swoje analizy osobom, które je zamówią przez
> internet. Wszystko dzieje się na gębę tj. bez żadnej umowy kupna/
> sprzedaży, umowy o dzieło itp.
Jesto to jak najbardziej umowa o dzielo. Swiadczona w ramach dzialalnosci
gospodarczej - tyle, ze nie zarejestrowanej.
Za wykonaną pracę będzie dostawał
> wynagrodzenie przelewem od zleceniodawców. Oczywiście nie są to zawrotne
> sumy ok 2 - 3 tys. miesięcznie.
Dla takich sum najlepiej zarejestrowac DG i byc spokojniejszym.
Pozdrawiam
SDD
-
3. Data: 2010-02-19 12:51:14
Temat: Re: Jak nie dać skarbówce wejść na kark ?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 19 Feb 2010, Thomas wrote:
> Mam pytanie, załóżmy że Pan X zacznie świadczyć jakieś drobne usługi :
> powiedzmy będzie rozsyłał swoje analizy osobom, które je zamówią przez
> internet. Wszystko dzieje się na gębę
> tj. bez żadnej umowy kupna/ sprzedaży,
s/żadnej/pisemnej/
Umowa w sposób oczywisty istnieje: jedna strona zamawia i płaci,
druga strona robi i dostaje pieniądze.
> Czy urząd skarbowy jest w stanie śledzić czyjś stan konta, oraz
> z jakiego tytułu naprawdę na konto napłynęły takie, a nie inne kwoty ?
Po co, skoro źródłem "namiaru" będą:
- niezadowoleni klienci (wystarczy jeden)
- sąsiedzi z którymi powód ma "na pieńku"
- konkurencja, a przede wszystkim ktoś kto prowadzi DG i jest
w takiej sytuacji "droższy o podatki", więc nie sposób dziwić
się że ma co nieco przeciw takiej "formie"
:P
pzdr, Gotfryd
-
4. Data: 2010-02-19 13:14:39
Temat: Re: Jak nie dać skarbówce wejść na kark ?
Od: "tp" <t...@p...fm>
Użytkownik "SDD" <s...@t...pl> napisał
> Jesto to jak najbardziej umowa o dzielo. Swiadczona w ramach dzialalnosci
> gospodarczej - tyle, ze nie zarejestrowanej.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Odnawiam swoje dawne pytanie, bo mam podobnie, tyle, że kwoty jakie zarabiam
to 2-3 tysiące ale rocznie, a nie miesięcznie. Czy coś mi grozi z tego
powodu? Z tego co mi wiadomo mogę zawierać dowolną liczbę umów zleceń/o
dzieło (do jakiś tam pewnie kwot górnych) i robię to właśnie po to, żeby
zarabiać legalnie. Czy muszę rejestrować działalność?
Pozdrawiam
tp
-
5. Data: 2010-02-19 14:28:28
Temat: Re: Jak nie dać skarbówce wejść na kark ?
Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>
Dnia Fri, 19 Feb 2010 14:14:39 +0100, tp napisał(a):
> Odnawiam swoje dawne pytanie, bo mam podobnie, tyle, że kwoty jakie
> zarabiam to 2-3 tysiące ale rocznie, a nie miesięcznie. Czy coś mi grozi
> z tego powodu? Z tego co mi wiadomo mogę zawierać dowolną liczbę umów
> zleceń/o dzieło (do jakiś tam pewnie kwot górnych)
Nie ma takich kwot.
> i robię to właśnie po
> to, żeby zarabiać legalnie. Czy muszę rejestrować działalność?
Jeśli wykonujesz te umowy na rzecz firm, to nie.