W odpowiedzi na pismo z środa 12 listopad 2008 09:52
(autor bokomaru
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <gfe5vr$sjk$1@nemesis.news.neostrada.pl>):

> eee, nie, chodzi mi o zwyklego pedeefa.
> ja sobie drukuje a poczta przychodza _identyczne_ faktury. bez
> odrecznego podpisu czy pieczatki.


No właśnie nie przychodzą... W tym sęk. Pomiędzy Władkiem Entertajment a
Zosia KOmpany se tak można robić. A tu nie przejdzie.

>> Dodatkowo raczej nie zaryzykowałbym próby oszukiwania przedstawicieli
>> US, twierdząc że akurat ta faktura przyszła do mnie pocztą, skoro firma
>> prawdopodobnie nie wysyła pocztą żadnych faktur, a wystawia ich
>> miesięcznie tysiące ;-)
> to IMO zmartwienie urzednika, zeby to udowodnic.
> praktycznie niewykonalne.

Praktycznie wykonalne w 10 sekund... Halo, Blumedian, wysyłacie faktury
pocztą? Nie? Tylko pdfem? Dziękuję...

--
Tristan

do góry

W odpowiedzi na pismo z środa 12 listopad 2008 09:42
(autor Maciek
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <gfe5d8$rrq$1@nemesis.news.neostrada.pl>):

>> I co ma Tristan z tym zrobić?
> Przede wszystkim musi sobie zadać pytanie: czy chce się bawić z tymi
> fakturami, czy je sobie odpuści?
> Ja nie odpuszczam: pdf'a drukuję i wrzucam w 'papiery' oraz zapisuję go
> wraz z podpisem na dysku (później jeszcze wpada to do backupu).

Już się pomału pogubiłem... A jak zamawiałeś te podpisane?

--
Tristan

do góry

Dnia Wed, 12 Nov 2008 00:32:49 +0100, Wwieslaw napisał(a):

> Tristan wrote:
>> Operator nie chce dawać billingów
>
> To chyba prawo telekomunikacyjne narusza? Nie chce mi sie wierzyc w
> niemanie bilingow.

Billingi do przedłaconych? A w jakim to prawie telekomunikacyjnym jest?
Chyba nie w polskim.

do góry

W odpowiedzi na pismo z środa 12 listopad 2008 11:36
(autor jureq
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <gfebj8$17l$2@news.onet.pl>):

>> To chyba prawo telekomunikacyjne narusza? Nie chce mi sie wierzyc w
>> niemanie bilingow.
> Billingi do przedłaconych? A w jakim to prawie telekomunikacyjnym jest?
> Chyba nie w polskim.

Inna sprawa, że zupełnie nie wiem czemu nie... Zwłaszcza, że w samym
systemie je na pewno mają.
--
Tristan

do góry

On 2008-11-12, Tristan <n...@s...pl> wrote:

[...]

>> Przede wszystkim musi sobie zadać pytanie: czy chce się bawić z tymi
>> fakturami, czy je sobie odpuści?
>> Ja nie odpuszczam: pdf'a drukuję i wrzucam w 'papiery' oraz zapisuję go
>> wraz z podpisem na dysku (później jeszcze wpada to do backupu).
>
> Już się pomału pogubiłem... A jak zamawiałeś te podpisane?

Podałem Ci wczoraj linka...

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

Tristan wrote:
> Praktycznie wykonalne w 10 sekund... Halo, Blumedian, wysyłacie faktury
> pocztą? Nie? Tylko pdfem? Dziękuję...

to nie jest dowód.

--
bartek

do góry

W odpowiedzi na pismo z środa 12 listopad 2008 11:48
(autor bokomaru
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <gfecp0$cun$1@nemesis.news.neostrada.pl>):

>> Praktycznie wykonalne w 10 sekund... Halo, Blumedian, wysyłacie faktury
>> pocztą? Nie? Tylko pdfem? Dziękuję...
> to nie jest dowód.

Zeznanie świadków nie jest dowodem?

--
Tristan

do góry

Tristan wrote:
> Zeznanie świadków nie jest dowodem?

zeznanie ze "wysylaja"? nie jest. to jest jedynie zeznanie, ze "zwykle
nie wysylaja".
a Ty oswiadczasz, ze otrzymales poczta. sadzisz, ze swiadek _udowodni_
ze nie wyslali?

--
bartek

do góry

W odpowiedzi na pismo z środa 12 listopad 2008 13:04
(autor bokomaru
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <gfegrq$f10$1@atlantis.news.neostrada.pl>):

>> Zeznanie świadków nie jest dowodem?
> zeznanie ze "wysylaja"? nie jest. to jest jedynie zeznanie, ze "zwykle
> nie wysylaja".
> a Ty oswiadczasz, ze otrzymales poczta. sadzisz, ze swiadek _udowodni_
> ze nie wyslali?

Sądzisz, że Blumedia zezna w sądzie żeby mnie kryć, że mi jednemu wysłali,
choć nikomu nie wysyłają? A do tego jako ZOO wysłała mi w prezencie za kasę
pracownika, bo nie zaksięgowali opłaty pocztowej...

--
Tristan

do góry

On Wed, 12 Nov 2008, bokomaru wrote:

> Tristan wrote:
>> Zeznanie świadków nie jest dowodem?
>
> zeznanie ze "wysylaja"? nie jest. to jest jedynie zeznanie, ze "zwykle nie
> wysylaja".
> a Ty oswiadczasz, ze otrzymales poczta. sadzisz, ze swiadek _udowodni_ ze nie
> wyslali?

Na .prawo opisują to terminami "doświadczenie życiowe" (czy jakoś tak),
do tego mają oświadczenie drugiej strony (że nie wysłali, podobnie jak
nie wysłali tysiącowi innych świadków).

pzdr, Gotfryd

do góry