Przykładowo nabywcą usługi jest firma w Polsce (podatnik VAT czynny).
Import usługi jest od firmy z innego kraju UE.
Rozumiem, że zgodnie z mechanizmem samo obliczenia VAT przez nabywcę
polska firma będąca podatnikiem VAT czynnym nie będzie musiała płacić
VATu?
Natomiast jeżeli nabywca usług nie byłoby podatnikiem VAT czynnym
(tylko podatnikiem VAT zwolnionym albo po prostu nie miałby firmy), to
wówczas VAT zapłaci polski nabywca?

do góry

Fenix wrote:

> Rozumiem, że zgodnie z mechanizmem samo obliczenia VAT przez nabywcę
> polska firma będąca podatnikiem VAT czynnym nie będzie musiała płacić
> VATu?

To jest wstęp do samozaprzeczenia.

do góry

On 22 Sty, 15:41, "cef" <c...@i...pl> wrote:
> To jest wstęp do samozaprzeczenia.

Chodzi mi głównie o to jaka będzie różnica pomiędzy podatnikiem
czynnym, a zwolnionym.
Obydwaj mają NIP UE.

Obydwaj wystawiają fakturę wewnętrzną.
Dla czynnego wykazany na fakturze podatek będzie jednocześnie należnym
i naliczonym, natomiast dla zwolnionego wykazany na fakturze podatek
będzie tylko należnym?

Czy do tej pory dobrze rozumuję?

do góry

Fenix wrote:

>> To jest wstęp do samozaprzeczenia.
>
> Chodzi mi głównie o to jaka będzie różnica pomiędzy podatnikiem
> czynnym, a zwolnionym.
> Obydwaj mają NIP UE.

Jakoś ciężko zrozumieć mi ideę bycia
podatnikiem czynnym dla UE i zwolnionym w kraju
(zastawnawiam się - bo nie chce mi się sprawdzać w przepisach-
czy to w ogóle jest możliwe prawnie)

> Obydwaj wystawiają fakturę wewnętrzną.
> Dla czynnego wykazany na fakturze podatek będzie jednocześnie należnym
> i naliczonym, natomiast dla zwolnionego wykazany na fakturze podatek
> będzie tylko należnym?
>
> Czy do tej pory dobrze rozumuję?

Ja tak też rozumuję, dlatego nie widzę sensu "płacenia"/rozliczania
wyższego VAT w przypadku jak powyżej.

do góry

On 23 Sty, 12:10, "cef" <c...@i...pl> wrote:
> Jakoś ciężko zrozumieć mi ideę bycia
> podatnikiem czynnym dla UE i zwolnionym w kraju
> (zastawnawiam się - bo nie chce mi się sprawdzać w przepisach-
> czy to w ogóle jest możliwe prawnie)

Jest możliwe bo ja tak zaraportowałem firmę, ale czy jest to możliwe
prawnie to też nie wiem.

> Ja tak też rozumuję, dlatego nie widzę sensu "płacenia"/rozliczania
> wyższego VAT w przypadku jak powyżej.

Powiedzmy, że 90% moich przychodów to sprzedaż krajowa, 10% eksport
usług. Raz na kilka miesięcy mam import usług (coś drobnego). Więc
jeżeli jestem zwolnionym, to w Polsce mam niższe (bardziej
konkurencyjne) ceny, bo nie muszę doliczać do cen podatku VAT
należnego. A jak raz na jakiś czas zapłacę trochę VATu przy imporcie
usług, to nic się nie stanie.
Ma to sens?

do góry

Fenix wrote:

> Powiedzmy, że 90% moich przychodów to sprzedaż krajowa, 10% eksport
> usług. Raz na kilka miesięcy mam import usług (coś drobnego). Więc
> jeżeli jestem zwolnionym, to w Polsce mam niższe (bardziej
> konkurencyjne) ceny, bo nie muszę doliczać do cen podatku VAT
> należnego. A jak raz na jakiś czas zapłacę trochę VATu przy imporcie
> usług, to nic się nie stanie.
> Ma to sens?

Zapłacić raz na jakiś czas więcej niż trzeba?
Czy to może być z sensem?

do góry

On Sun, 23 Jan 2011, Fenix wrote:

> On 23 Sty, 12:10, "cef" <c...@i...pl> wrote:
>> Jakoś ciężko zrozumieć mi ideę bycia
>> podatnikiem czynnym dla UE i zwolnionym w kraju

Pytaniem jest, czy trzeba być podatnikiem "czynnym" (rozliczającym
VAT), czy wystarczy (i chodzi o to) by być podatnikiem *zarejestrowanym*?
Przecież podatnik zwolniony *może* być zarejestrowany! (to, że
gro zwolnionych się nie rejestruje niczego nie dowodzi :))

>> (zastawnawiam się - bo nie chce mi się sprawdzać w przepisach-
>> czy to w ogóle jest możliwe prawnie)
>
> Jest możliwe bo ja tak zaraportowałem firmę, ale czy jest to możliwe
> prawnie to też nie wiem.

Ponieważ owa "możliwość" przekłada się (w odróżnieniu od możliwości
zdarzeń fizycznych) na skuteczność prawną, to IMVHO wypada przyjąć
że jest (no, co najmniej: może być) "niemożliwe".
Bo o skuteczności prawa do odliczania nie będzie świadczył świch
w ręku podatnika, lecz istnienie lub nie prawa do odliczania (lub
obowiązku doliczania).
Nie chce mi się przekopywać przez ustawę, ale coś mi się zdaje
że przy ANT/WDT są jakieś zapiski nt. dostarczania kontrahentom
będącym zwolnionymi z VAT, i zupełnie bezpodstawnie obawiam
się że tej "skuteczności prawnej" nie ma :D

> Powiedzmy, że 90% moich przychodów to sprzedaż krajowa, 10% eksport
> usług. Raz na kilka miesięcy mam import usług (coś drobnego). Więc
> jeżeli jestem zwolnionym, to w Polsce mam niższe (bardziej
> konkurencyjne) ceny, bo nie muszę doliczać do cen podatku VAT
> należnego. A jak raz na jakiś czas zapłacę trochę VATu przy imporcie
> usług, to nic się nie stanie.
> Ma to sens?

IMVHO ma.
Rzecz jasno o ile wynik biznesowy (poprzez "kompleksowe zaspokojenie
klienta") pokrywa wynik podatkowy, inaczej korzystanie z takiej
usługi (oddzielnie) sensu by nie miało.

pzdr, Gotfryd

do góry