Zawiesiłem firmę na 2 lata a potem wznowiłem działalność. Teraz miałem
zamiar zamknąć firmę ale w okienku powiedziano mi że znowu mogę zawiesić na
2 lata. Czy to prawda?

do góry

W dniu 2011-10-12 16:45, rageofhonor pisze:
> Zawiesiłem firmę na 2 lata a potem wznowiłem działalność. Teraz miałem
> zamiar zamknąć firmę ale w okienku powiedziano mi że znowu mogę zawiesić
> na 2 lata. Czy to prawda?

Tak.

--
Liwiusz

do góry

Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:j749o6$ubc$1@news.onet.pl...
>W dniu 2011-10-12 16:45, rageofhonor pisze:
>> Zawiesiłem firmę na 2 lata a potem wznowiłem działalność. Teraz miałem
>> zamiar zamknąć firmę ale w okienku powiedziano mi że znowu mogę zawiesić
>> na 2 lata. Czy to prawda?
>
> Tak.

Ale czy nie trzeba przedtem prowadzić działalności jakiś czas, zanim sie
znowu zawiesi?

do góry

W dniu 2011-10-12 18:07, rageofhonor pisze:
>
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
> wiadomości news:j749o6$ubc$1@news.onet.pl...
>> W dniu 2011-10-12 16:45, rageofhonor pisze:
>>> Zawiesiłem firmę na 2 lata a potem wznowiłem działalność. Teraz miałem
>>> zamiar zamknąć firmę ale w okienku powiedziano mi że znowu mogę zawiesić
>>> na 2 lata. Czy to prawda?
>>
>> Tak.
>
> Ale czy nie trzeba przedtem prowadzić działalności jakiś czas, zanim sie
> znowu zawiesi?

Nie trzeba. To znaczy 1 dzień powinien starczyć (pomijając może
bezzasadny "opór" pani z jednego okienka, niedawno pisał taki jeden, kto
tak chciał zrobić, i chyba dla św. spokoju zdecydował się na miesiąc
odwieszenia).

--
Liwiusz

do góry

Liwiusz wrote:

>> Ale czy nie trzeba przedtem prowadzić działalności jakiś czas, zanim
>> sie znowu zawiesi?
>
> Nie trzeba. To znaczy 1 dzień powinien starczyć (pomijając może
> bezzasadny "opór" pani z jednego okienka, niedawno pisał taki jeden,
> kto tak chciał zrobić, i chyba dla św. spokoju zdecydował się na
> miesiąc odwieszenia).

Tak, tak, " Jaruzelski porwał papieża" :-)

Nie miesiąc, tylko 4 dni. W tym czasie dokonano zakupu
towaru, sprzedaży tegoż, odliczono VAT za trzy miechy w tył z telefonu
i złożono VAT-7 za ten miesiąc, zapłacono całe zdrowotne i trochę
społecznych.
Nikt nie powie, że nie prowadzono DG
i zrobiono to tylko dlatego, że osoba zawieszająca nie umie sama powalczyć w
urzedach
i musiałaby angażować mnie - a ja jestem bardzo drogi ;-O

do góry

On 12.10.2011 18:51, cef wrote:
> Liwiusz wrote:
>
>>> Ale czy nie trzeba przedtem prowadzić działalności jakiś czas, zanim
>>> sie znowu zawiesi?
>>
>> Nie trzeba. To znaczy 1 dzień powinien starczyć (pomijając może
>> bezzasadny "opór" pani z jednego okienka, niedawno pisał taki jeden,
>> kto tak chciał zrobić, i chyba dla św. spokoju zdecydował się na
>> miesiąc odwieszenia).
>
> Tak, tak, " Jaruzelski porwał papieża" :-)
>
> Nie miesiąc, tylko 4 dni. W tym czasie dokonano zakupu
> towaru, sprzedaży tegoż, odliczono VAT za trzy miechy w tył z telefonu
> i złożono VAT-7 za ten miesiąc, zapłacono całe zdrowotne i trochę
> społecznych.
> Nikt nie powie, że nie prowadzono DG
> i zrobiono to tylko dlatego, że osoba zawieszająca nie umie sama
> powalczyć w urzedach
> i musiałaby angażować mnie - a ja jestem bardzo drogi ;-O

ZUS za osobę współpracującą też został zapłacony ;) ?

Tomek

do góry

tomek wrote:

> ZUS za osobę współpracującą też został zapłacony ;) ?

:-)
Nie analizowałem nawet (nie da się dowieść współpracy)
Ale z ciekawości: mam solidny etat i własną DG (płacę tylko zdrowotne), to
byłaby szansa
coś jeszcze dopłacać z tego tytułu gdyby była współpraca?
Bo jakoś mi się nie wydaje.

do góry

On 12.10.2011 19:10, cef wrote:
> tomek wrote:
>
>> ZUS za osobę współpracującą też został zapłacony ;) ?
>
> :-)
> Nie analizowałem nawet (nie da się dowieść współpracy)
> Ale z ciekawości: mam solidny etat i własną DG (płacę tylko zdrowotne),
> to byłaby szansa
> coś jeszcze dopłacać z tego tytułu gdyby była współpraca?
> Bo jakoś mi się nie wydaje.

Społeczne faktycznie, zdrowotne chyba tak czy siak trzeba (chociaż piszę
"z głowy" więc kto wie).

Tomek

do góry

W dniu 2011-10-12 18:51, cef pisze:
> Tak, tak, " Jaruzelski porwał papieża" :-)

No tak, coś w "ten deseń" ;) Dzięki za wyjaśnienie :)

--
Liwiusz

do góry