Witam

Jaką kwotę mogę otrzymywać (jako bezrobotny) max od jednej osoby/róznych
osób bez płacenia jakiegokolwiek podatku i konieczności
wykazywania/zgłaszania tego do odpowiedniego urzędu?

Chodzi o osoby najbliższe matkę ojca siostrę wujka dziadka.
Jaką kwotę teoretycznie mógłbym uzbierać np przez okres ostatnich 8lat ?
Gdzies obiło mi się o uszy że to jest 3tys zł rocznie nie więcej niz 9tys na
5 lat czy tak?


pozdrawiam

do góry

pclab wrote:
> Witam
>
> Jaką kwotę mogę otrzymywać (jako bezrobotny) max od jednej osoby/róznych
> osób bez płacenia jakiegokolwiek podatku i konieczności
> wykazywania/zgłaszania tego do odpowiedniego urzędu?
>
> Chodzi o osoby najbliższe matkę ojca siostrę wujka dziadka.
> Jaką kwotę teoretycznie mógłbym uzbierać np przez okres ostatnich 8lat ?
> Gdzies obiło mi się o uszy że to jest 3tys zł rocznie nie więcej niz
> 9tys na 5 lat czy tak?
>
>

Nie ma limitu rocznego.
9637 (lub cos kolo tego na plus) liczone jako suma darowizn z 5 lat
wstecz od momentu darowizny.

przy czym jeśli liczysz na to, że uda ci się wcisnąć kit w US skad
wziąłeś kasę, to weź pod uwagę, że sprawdzą ci konto bankowe czy
faktycznie przelewy miały miejsce.

do góry

> Nie ma limitu rocznego.
> 9637 (lub cos kolo tego na plus) liczone jako suma darowizn z 5 lat
> wstecz od momentu darowizny.
>
> przy czym jeśli liczysz na to, że uda ci się wcisnąć kit w US skad wziąłeś
> kasę, to weź pod uwagę, że sprawdzą ci konto bankowe czy faktycznie
> przelewy miały miejsce.

nie mam konta bankowego a kase dostawałem faktycznie do ręki, pytanie tylko
ile mogłem dostac legalnie , czy ta kwota o której piszesz dotyczy lat
2000-2004?


dzięki i pozdrawiam

do góry

(...)
> przy czym jeśli liczysz na to, że uda ci się wcisnąć kit w US skad
> wziąłeś kasę, to weź pod uwagę, że sprawdzą ci konto bankowe czy
> faktycznie przelewy miały miejsce.

a to z ręki do ręki nie można tylko musi być przez konto? a jak pytający nie
ma?

--=olo=--

do góry

Użytkownik "pclab" <p...@s...uk> napisał w wiadomości
news:fvrgd4$72e$1@inews.gazeta.pl...
> Witam
>
> Jaką kwotę mogę otrzymywać (jako bezrobotny) max od jednej osoby/róznych
> osób bez płacenia jakiegokolwiek podatku i konieczności
> wykazywania/zgłaszania tego do odpowiedniego urzędu?
>
> Chodzi o osoby najbliższe matkę ojca siostrę wujka dziadka.
> Jaką kwotę teoretycznie mógłbym uzbierać np przez okres ostatnich 8lat ?
> Gdzies obiło mi się o uszy że to jest 3tys zł rocznie nie więcej niz 9tys
> na 5 lat czy tak?

Od najbliższej rodziny możesz dostać od początku 2007 każdą sumę - bez
limitu.
Gorzej że raczej nie do ręki.

Załatw to za pomocą przelewu, potem możesz gotówką oddać. ;-)

do góry

> Od najbliższej rodziny możesz dostać od początku 2007 każdą sumę - bez
> limitu.

Wiem :) ale chodzi o porzednie lata ~2000-2007 i sytuację w której co roku
dostawałem niewielkie kwoty od ojca matki dziadka itd, uzbierałem w kieszeni
(nie w banku) a teraz chce kupić małą nieruchomość, pytanie ile mogłem
legalnie dostać przez 8 lat ? czy np 30tys ? i czy US sie nie przyczepi jak
kupie nieruchomość za 30tys podając źrodło kasy jako drobne darowizny z
ostatnich 8 lat?


pozdr.

do góry

Użytkownik "pclab" <p...@s...uk> napisał w wiadomości
news:fvs59u$7e0$1@inews.gazeta.pl...
>> Od najbliższej rodziny możesz dostać od początku 2007 każdą sumę - bez
>> limitu.
>
> Wiem :) ale chodzi o porzednie lata ~2000-2007 i sytuację w której co roku
> dostawałem niewielkie kwoty od ojca matki dziadka itd, uzbierałem w
> kieszeni
> (nie w banku) a teraz chce kupić małą nieruchomość, pytanie ile mogłem
> legalnie dostać przez 8 lat ? czy np 30tys ? i czy US sie nie przyczepi
> jak
> kupie nieruchomość za 30tys podając źrodło kasy jako drobne darowizny z
> ostatnich 8 lat?

No toż właśnie Ci sugeruję żeby te darowiznę na całą kwotę zrobić TERAZ (w
sensie przed zakupem).
Będzie wolna od podatku.

do góry

pclab wrote:
>
>> Nie ma limitu rocznego.
>> 9637 (lub cos kolo tego na plus) liczone jako suma darowizn z 5 lat
>> wstecz od momentu darowizny.
>>
>> przy czym jeśli liczysz na to, że uda ci się wcisnąć kit w US skad
>> wziąłeś
>> kasę, to weź pod uwagę, że sprawdzą ci konto bankowe czy faktycznie
>> przelewy miały miejsce.
>
> nie mam konta bankowego a kase dostawałem faktycznie do ręki, pytanie tylko
> ile mogłem dostac legalnie , czy ta kwota o której piszesz dotyczy lat
> 2000-2004?
>
kwoty były troche niższe, ale bliskie temu, spróbuj poszukać kwot na
internecie.

do góry

--=olo=-- wrote:
> (...)
>> przy czym je?li liczysz na to, ?e uda ci sie wcisn?ae kit w US skad
>> wzi??e? kase, to we 1/4 pod uwage, ?e sprawdz? ci konto bankowe czy
>> faktycznie przelewy mia?y miejsce.
>
> a to z reki do reki nie mo?na tylko musi byae przez konto? a jak pytaj?cy nie
> ma?
>
można było,
problem będzie tylko z przekonaniem US.

do góry

pclab wrote:
>> Od najbliższej rodziny możesz dostać od początku 2007 każdą sumę - bez
>> limitu.
>
> Wiem :) ale chodzi o porzednie lata ~2000-2007 i sytuację w której co roku
> dostawałem niewielkie kwoty od ojca matki dziadka itd, uzbierałem w
> kieszeni
> (nie w banku) a teraz chce kupić małą nieruchomość, pytanie ile mogłem
> legalnie dostać przez 8 lat ? czy np 30tys ? i czy US sie nie przyczepi jak
> kupie nieruchomość za 30tys podając źrodło kasy jako drobne darowizny z
> ostatnich 8 lat?
>

wszystko zależy od twojej wiarygodności przed US w razie kontroli.
jeśli masz konto bankowe i używasz go regularnie, to US ci nie uwierzy,
że kasę z darowizn trzymałeś w gotówce zamiast wpłacić na konto.
tak samo moga poprosić cię o wyciąg od darczyńców, czy te dawane kwoty
wynikają z histori ich konta.
Oświadczenia od darczyńców ile i kiedy ci darowali też mogą być
przydatne, bo zakładam, że umowy darowizny nie masz.
przez 8 lat mogłeś odstać swobodnie dwa razy kwotę zwolnioną od jednej
osoby, czyli 2 x ~ 9 K, razy liczba osób.
przy 30 tyś raczej nie będzie to wielki problem do wykazania,
przy 300 już raczej tak.

Innym rozwiązaniem jest tak jak ci podpowiada Cavalino, żeby ktoś ci to
darował teraz, z tym, że ten ktoś musi to mieć na koncie, nie może być
tak, że ktoś wpłaca na konto i ci daruje, bo ci to US wychwyci.
Oddać mu możesz w gotówce i niech ten ktoś tą gotówkę sporzytkuje bez
wpłacania na konto.
Przy czym to już więcej kombinowania i tamta osoba w razie czego bez
mrugnięcia okiem musi powiedzieć, że tak było, a tego nie jesteś pewien.
Co prawda dla US to dużo zachodu, aby dobrac się do innej osoby i
jej/jego wyciągu, ale jak trafisz na upierdliwego...
Jestem za wersją pierwszą, kupuj i po prostu czekaj co się stanie.
Co najwyżej zabezpiecz się w ten sposób, że pozbieraj od tych osób
oświadczenia, że tyle i tyle ci darowali w gotówce, żeby w razie czego
mieć coś za 5 lat. Nigdy nie wiadomo, czy te osoby za 5 lat będą jeszcze
dostępne.

do góry