-
1. Data: 2004-01-03 08:25:39
Temat: samochód za gotówkę a faktura w DG
Od: "Basia Z." <i...@s...com.pl>
Witam,
mam problem. Sprzedałam samochód wprowadzony do DG za kwote 20600 zł.
Otrzymałam za niego gotówkę do ręki. Nie wiem, czy dobrze zrobiłam
wystawiając fakturę gotówkową na taką dużą kwotę? Jeśli źle, to proszę
bardzo o podpowiedź jak można wybrnąć z tej sytuacji. Nie mogę dokonać
zwrotu gotówki i prosić o dokonanie przelewu. Może można rozbić fakturę na 2
części, I część np. jako przedpłata?
Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi.
Basia Z.
-
2. Data: 2004-01-03 08:48:37
Temat: Re: samochód za gotówke a faktura w DG (was: samochód za gotówkę a faktura w DG)
Od: Mieczyslaw <m...@o...pl>
Sat, 3 Jan 2004 09:25:39 +0100, na pl.soc.prawo.podatki, Basia Z.
napisał(a):
> Witam,
> mam problem. Sprzedałam samochód wprowadzony do DG za kwote 20600 zł.
> Otrzymałam za niego gotówkę do ręki. Nie wiem, czy dobrze zrobiłam
> wystawiając fakturę gotówkową na taką dużą kwotę? Jeśli źle, to proszę
> bardzo o podpowiedź jak można wybrnąć z tej sytuacji. Nie mogę dokonać
> zwrotu gotówki i prosić o dokonanie przelewu. Może można rozbić fakturę na 2
> części, I część np. jako przedpłata?
> Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi.
> Basia Z.
Jeżeli sprzedaż była na rzecz osoby fizycznej - to nie ma problemu.
Mieczysław
-
3. Data: 2004-01-03 10:35:12
Temat: Re: samochód za gotówkę a faktura w DG
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 3 Jan 2004, Basia Z. wrote:
>+ Witam,
>+ mam problem. Sprzedałam samochód wprowadzony do DG za kwote 20600 zł.
>+ Otrzymałam za niego gotówkę do ręki. Nie wiem, czy dobrze zrobiłam
>+ wystawiając fakturę gotówkową na taką dużą kwotę?
Wrr.... :)
KOMU sprzedałaś ? Jak "osobie fizycznej w celu osobistym" to
IMO ograniczeń "gotówkowych" nie ma, jak na razie.
Jak firmie:
>+ Jeśli źle,
...to mi się wydaje że przy jednorazowej transakcji limit jest
3000 EURO, czyli przekroczony.
Takie pytanie już padło w 2003 roku, możesz sprawdzić co wtedy
było na grupie ?
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS, memoriał)
-
4. Data: 2004-01-03 12:35:52
Temat: Re: samochód za gotówke a faktura w DG (was: samochód za gotówke a faktura w DG)
Od: "Barbara" <b...@w...pl>
> Jeżeli sprzedaż była na rzecz osoby fizycznej - to nie ma problemu.
>
> Mieczysław
Basia wystawila fakture wiec zapewne nie byla to osoba fizyczna .Mialam taki
przyklad 2 tyg.temu.Podczas konteroli US zainteresowal sie sprawa .Ja
przyjelam przedplate 1000 zl.gotowka (calosc 24000) i sprawa zostala
przekazana do ukarania na policje a ci skierowali do Sadu Grockiego .Bedzie
wiec problem.
Istotne tez to jest czy bedzie odliczany VAT.Bo jezeli tak to bedzie
krzyzowka z US i moze byc problem
-
5. Data: 2004-01-03 13:11:04
Temat: Re: samochód za gotówke a faktura w DG
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
Użytkownik Barbara napisał:
>>Jeżeli sprzedaż była na rzecz osoby fizycznej - to nie ma problemu.
>>
>>Mieczysław
>
>
>
> Basia wystawila fakture wiec zapewne nie byla to osoba fizyczna .Mialam taki
??? To co wystawiła? Paragon? Na samochód???
I na podstawie paragonu nabywca zarejestrował samochód???
A może w ogóle sprzedaż bezrachunkowa to była?
Czytać, potem pisać...
Maddy
--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl
-
6. Data: 2004-01-04 20:07:57
Temat: Re: samochód za gotówke a faktura w DG
Od: "Michal Z." <m...@s...com.pl>
Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:bt6f57$buj$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Basia wystawila fakture wiec zapewne nie byla to osoba fizyczna .Mialam
taki
> ??? To co wystawiła? Paragon? Na samochód???
> I na podstawie paragonu nabywca zarejestrował samochód???
> A może w ogóle sprzedaż bezrachunkowa to była?
>
> Czytać, potem pisać...
Samochod zostal kupiony przez osobe prowadzaca komis samochodowy. Zaplacil
gotowka.
Dostalem dokument przyjecia auta do komisu i umowilem sie, ze jesli go nie
sprzeda przed koncem roku. to zostanie wystawiona faktura na niego (na
komis).
Aby uniknac prblemu, czy moge wystawic fakture z platnoscia - przelew, a
przelew ten nigdy nie zostanie zrealizowany?
Jesli nie, jak radzicie rozwiazac ten problem?
Pozdrawiam
Michal Z.
-
7. Data: 2004-01-05 08:59:05
Temat: Re: samochód za gotówke a faktura w DG
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 4 Jan 2004, Michal Z. wrote:
[...]
>+ Samochod zostal kupiony przez osobe prowadzaca komis samochodowy. Zaplacil
>+ gotowka.
>+ Dostalem dokument przyjecia auta do komisu i umowilem sie, ze jesli go nie
>+ sprzeda przed koncem roku. to zostanie wystawiona faktura na niego (na
>+ komis).
Teraz to dopiero nic nie rozumiem :)
W końcu on go KUPIŁ czy PRZYJĄŁ DO KOMISU ?
A jeśli "przyjął" - to komu sprzedał ? (osobie fizycznej czy
firmie ?)
To są różne transakcje ! Aczkolwiek wątpię czy owa różnica pomoże
w czymkolwiek (i tak komisant dokonuje sprzedaży "we własnym
imieniu", czyli płaci ci on a nie klient) to lepiej byłoby jakby
stan faktyczny za bardzo nie odbiegał od twojego opisu :)
>+ Aby uniknac prblemu, czy moge wystawic fakture z platnoscia - przelew,
>+ a przelew ten nigdy nie zostanie zrealizowany?
Ja bym na miejscu "tamtego" się nie zgodził. Możesz przyjść
i zażądać zapłaty :>
>+ Jesli nie, jak radzicie rozwiazac ten problem?
Oprócz standardowego pytania "czy nie może zapłacić przelewem"
ma zupełnie inną kwestię: jak wygląda czynny żal z KK i czy
nada się do użycia w tym przypadku.
Zadam pytanie osobno z crosspostem na .prawo.
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS, memoriał)
-
8. Data: 2004-01-05 09:10:43
Temat: Gotówka w DG czyli czynny żal w KK.
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
<crosspost .podatki .prawo>
Od czasu do czasu pojawia się problem taki, że przedsiębiorca
nim się zorientuje dokonuje płatności gotówkowej łamiąc przy tym
limity z PDG (powyżej limitu musi być dokonywany przelew bankowy).
I po kolejnym pytaniu na .podatki:
On Sun, 4 Jan 2004, Michal Z. wrote:
[...]
>+ Jesli nie, jak radzicie rozwiazac ten problem?
...oświeciło mnie, że w KK też jest "czynny żal".
Czy jeśli obie strony transakcji (obie dokonały naruszenia
przepisów, bo nie wolno ani płacić ani przyjmować ponad
limity !) zgłoszą się że wspólnie i w porozumieniu, ale
nieświadomie :) złamały rzeczone przepisy - to mogą się
załapać na ochronę przed ukaraniem ?
Jeśli tak - to gdzie powinni iść ? Do wydziału walki
z przestępczością gospodarczą policji ?
A tak przy okazji (i raczej z ciekawości) - w związku
z opisem podanym przez inną grupowiczkę: czy tajemnica
skarbowa nie obejmuje w .pl takich przypadków ?
Krótko mówiąc: czy US *może* i czy *powinien* powiadamiać
policję że wykrył zapłatę ponad limit ?
Bo AFAIK jakiś czas temu za zachodnią granicą to ichniejszy
US otrzymawszy przy kontroli informację że w koszt została
zaliczona łapówka :) kontrolował, owszem, czy otrzymujący
wykazał ją w przychodach :> - i koniec listy. Bo "tajemnica".
A jak jest u nas ?
O tym ze dowody zdobyte z naruszeniem prawa mogą być
użyte (jako dowody) przez sąd wiem i przypominam gwoli
crossposta na .podatki - ale czy US łamie jakiś przepis,
czy wręcz przciwnie - wykonuje jakiś nakaz ustawowy ?
pozdrowienia, Gotfryd
-
9. Data: 2004-01-05 12:56:21
Temat: Re: Gotówka w DG czyli czynny żal w KK.
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości
news:Pine.WNT.4.58.0401050959100.-263369@k6-2.portez
jan.zabrze.pl...
> ...oświeciło mnie, że w KK też jest "czynny żal".
>
> Czy jeśli obie strony transakcji (obie dokonały naruszenia
> przepisów, bo nie wolno ani płacić ani przyjmować ponad
> limity !) zgłoszą się że wspólnie i w porozumieniu, ale
> nieświadomie :) złamały rzeczone przepisy - to mogą się
> załapać na ochronę przed ukaraniem ?
>
> Jeśli tak - to gdzie powinni iść ? Do wydziału walki
> z przestępczością gospodarczą policji ?
>
Po pierwsze, to jest to obecnie wykroczenie, a nie przestępstwo. Kiedyś
było przestępstwem. Tak więc zastosowanie ma kpow a nie kpk. Czynny żal
polega na tym, że sprawca sam zapobiega swojemu przestępstwu. A zatem na
przykład złodziej nagle wraca i oddaje ofierze rzecz którą ukradł. I to
dobrowolnie! W wypadku naruszenia zakazu realizacji zapłaty poza kontem,
to raczej nie można tego zrobić. A w każdym razie nie można tego
zrealizować poprzez samodenuncjację. Ewentualnie prędzej już poprzez zwrot
gotówki i ponowne uregulowanie należności na konto. No załóżmy nawet w
praktyce osoba, która otrzymała coś gotówką może wpłacić na konto swojej
firmy tę kwotę w imieniu płacącego. Przecież przy wpłacie bank nie
legitymuje, w ten sposób przynajmniej uniknie odbierający
odpowiedzialności.
>
> A tak przy okazji (i raczej z ciekawości) - w związku
> z opisem podanym przez inną grupowiczkę: czy tajemnica
> skarbowa nie obejmuje w .pl takich przypadków ?
> Krótko mówiąc: czy US *może* i czy *powinien* powiadamiać
> policję że wykrył zapłatę ponad limit ?
Wg Urzędu Skarbowego tajemnica skarbowa dotyczy tych przypadków, choć moim
zdaniem nie. Więc wysyłają na policję opatrzone pieczęciami "tajemnica
skarbowa". A Policja, która nie może sama uchylić tej tajemnic po prostu
sporządza wniosek o ukaranie na podstawie ich pisma i przesyła wraz z tą
całą tajemnicą do sądu grodzkiego (bo to wykroczenie). Sąd już tajemnice
może uchylić, więc wzywa pracownika Urzędu Skarbowego i przesłuchuje.
Zresztą z tego co mi wiadomo, to sądy grodzkie mają tą ich pieczątkę w
głębokim poważaniu, bo tak naprawdę, to podobnie jak ja uważają, że akurat
fakt realizacji należności ponad ustalony ustawą limit do tajemnicy
skarbowej nic nie ma.
> Bo AFAIK jakiś czas temu za zachodnią granicą to ichniejszy
> US otrzymawszy przy kontroli informację że w koszt została
> zaliczona łapówka :) kontrolował, owszem, czy otrzymujący
> wykazał ją w przychodach :> - i koniec listy. Bo "tajemnica".
I uważasz to za normalne?
> A jak jest u nas ?
W wypadku łapówki? Zgodnie z kpk funkcjonariusz publiczny dowiedziawszy
się służbowo o przestępstwie ściganym z urzędu ma obowiązek złożyć
zawiadomienie o przestępstwie. Powinien je wysłać w tym wypadku do
prokuratury, bo prokurator jest władny do uchylenia tajemnicy skarbowej,
choć znów co ma tajemnica skarbowa do łapówki. Wszak przecież przedmiotem
postępowania nie będą dochody czy wydatki sprawców, a fakt wręczenia
łapówki, który tajemnicą skarbową sam w sobie objęty nie jest.
> O tym ze dowody zdobyte z naruszeniem prawa mogą być
> użyte (jako dowody) przez sąd wiem i przypominam gwoli
> crossposta na .podatki - ale czy US łamie jakiś przepis,
> czy wręcz przciwnie - wykonuje jakiś nakaz ustawowy ?
Przepisu żadnego nie łamie. Natomiast czy wykonuje nakaz? To zależy.
Urzędy Skarbowe zapominają, że w wypadku wykroczenia ściganie nie jest
obowiązkowe. Można pouczyć sprawcę. Zwłaszcza, gdy w dużej firmie zdarzy
się taka jedna wpadka na ileś tam faktur. Ściganie ma sens, jak ktoś
ewidentnie leci w kulki i wszystko realizuje gotówką - przynajmniej moim
zdaniem.
Ponadto chyba w połowie 2003 roku dostali jakieś wytyczne z Ministerstwa,
bo te doniesienia jakoś się wówczas strasznie nasiliły. Nikt nie potrafi
jedynie wytłumaczyć, dla czego oni to ślą do policji, a nie do sądu
grodzkiego z wnioskiem o ściganie. Zgodnie z kpow mają takie prawo. A
policja jest zarzucana bzdurami. Wyjaśniać nic się nie da, bo to tajemnica
skarbowa i jedynie się wniosek o ściganie pisze dokładając to do
materiałów z Urzędu Skarbowego, rejestruje w ewidencji i wysyła dalej.
-
10. Data: 2004-01-05 18:26:57
Temat: Re: Gotówka w DG czyli czynny żal w KK.
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 5 Jan 2004, Robert Tomasik wrote:
>+ Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> [...]
>+ > nieświadomie :) złamały rzeczone przepisy - to mogą się
>+ > załapać na ochronę przed ukaraniem ? [...]
>+ >
>+ Po pierwsze, to jest to obecnie wykroczenie, a nie przestępstwo.
...nie twierdziłem że to przestępstwo :), aczkolwiek:
>+ Kiedyś było przestępstwem. Tak więc zastosowanie ma kpow a nie kpk.
...masz waść rację. No to:
>+ Czynny żal
>+ polega na tym, że sprawca sam zapobiega swojemu przestępstwu. A zatem na
>+ przykład złodziej nagle wraca i oddaje ofierze rzecz którą ukradł. I to
>+ dobrowolnie! W wypadku naruszenia zakazu realizacji zapłaty poza kontem,
>+ to raczej nie można tego zrobić.
>+ A w każdym razie nie można tego zrealizować poprzez samodenuncjację.
....przyjęto.
>+ Ewentualnie prędzej już poprzez zwrot
>+ gotówki i ponowne uregulowanie należności na konto.
Primo: nie powoduje to "cofnięcia" poprzedniej operacji w tym
sensie, że operacja została dokonana. Wystarczy że z przyczyn
różnych nie można "cofnąć" KP/KW !
>+ No załóżmy nawet w praktyce osoba,
>+ która otrzymała coś gotówką może wpłacić na konto swojej
>+ firmy tę kwotę w imieniu płacącego. Przecież przy wpłacie bank
>+ nie legitymuje, w ten sposób przynajmniej uniknie odbierający
>+ odpowiedzialności.
Niemożliwe. To nie może być "wpłata na konto", to *musi* być
przelew bankowy :)
A co do nielegitymowania przy wpłatach przekraczających
próg... jesteś pewien ??
[...]
>+ > Krótko mówiąc: czy US *może* i czy *powinien* powiadamiać
>+ > policję że wykrył zapłatę ponad limit ?
>+
>+ Wg Urzędu Skarbowego tajemnica skarbowa dotyczy tych przypadków, choć moim
>+ zdaniem nie. Więc wysyłają na policję opatrzone pieczęciami "tajemnica
>+ skarbowa". A Policja, która nie może sama uchylić tej tajemnic po prostu
>+ sporządza wniosek o ukaranie na podstawie ich pisma i przesyła wraz z tą
>+ całą tajemnicą do sądu grodzkiego (bo to wykroczenie). Sąd już tajemnice
>+ może uchylić, więc wzywa pracownika Urzędu Skarbowego i przesłuchuje.
ROTFL :)
>+ Zresztą z tego co mi wiadomo, to sądy grodzkie mają tą ich pieczątkę w
>+ głębokim poważaniu, bo tak naprawdę, to podobnie jak ja uważają, że akurat
>+ fakt realizacji należności ponad ustalony ustawą limit do tajemnicy
>+ skarbowej nic nie ma.
Zależy od rozumienia owej "tajemnicy".
>+ > Bo AFAIK jakiś czas temu za zachodnią granicą to ichniejszy
>+ > US otrzymawszy przy kontroli informację że w koszt została
>+ > zaliczona łapówka :) kontrolował, owszem, czy otrzymujący
>+ > wykazał ją w przychodach :> - i koniec listy. Bo "tajemnica".
>+
>+ I uważasz to za normalne?
Zależy od "normy".
IMO wprowadzenie ścisłego wymogu przestrzegania przepisów (do
nieważności dowodowej informacji uzyskanej z naruszeniem prawa,
szczególnie z przekroczeniem "skali działań") *jednak* ma swoje
zalety. Stosowanie metody "cel uświęca środki" nie ma nic
wspólnego z praworządnością, a tak u nas bywa :(
Chcesz przykładu ?
No to mieliśmy długaśną i huczną dyskusję o "ujawnianiu majątku"
(dla celów skarbowych oczywiście). Zeznaję że osobiście widzę
wiele zalet takiego rozwiązania - ale górę wzięło zdanie przeciwne.
Nie, bo to "naruszenie prywatności".
OK, niech będzie.
A tak z kwartał temu była cała seria postów, jak to USy
zapodały podatnikom do wypełnienia formularze "w celu
wykazania *WYDATKÓW* dla celów dowodowych". Z podaniem
kwoty płaconej w prywatnej szkole :>
Spodziewasz się że pochwalę koncept, dzięki któremu faktyczni
przestępcy są "kryci" a za to setki urzędników mogą się
wykazać że "szukają" - czy przypadkiem "normalny" podatnik
nie 'pomylił się' o jakieś 5% w dochodach ? ;) (no bo ILE
to to może być, taka szkoła - w skali dochodów człowieka
którego na nią stać ?).
Trzeba się zdecydować: jest - czy nie ma (w tym przypadku
prawo do WYMUSZENIA ujawnienia stanu majątkowego).
Urzędnik i urząd MA ujawniać WSZYSTKIE niezgodne z prawem
zdarzenia (w tym stanowiące zagrożenie dla innych podatników
- a spróbuj spytać US o REGON czy nr EDG znając NIP, przecież
tajemnica w tym momencie to bzdura - a podobnoż działa !)
- albo NIE ujawniać ŻADNYCH, być może z wyjątkiem ściśle
określonej listy (mam na myśli zbrodnie, żeby była jasność !).
No i poza konkursem: co ja już widziałem wypowiedzi prawników
wysokiego szczebla że "tak nie można" (w tym profesorów prawa
w mediach) w odniesieniu do przypadku przesłuchiwania uczestnika
zdarzenia w roli świadka, jeśli *istnieje możliwość* że będzie
podejrzanym... I ile widziałem różnych wypowiedzi m.in. tu,
na grupie :> że wręcz "należy iść po trupach", mam gdzieś
w archiwum post grupowicza - najwyraźniej praktyka - który
określił mianem *błędu* nieprzesłuchanie podejrzewanego
najpierw w roli świadka - "bo musiałby zeznawać" !
Dziwisz się że z dużą dozą ostrożności podchodzę do opinii
"mających na celu...." ? Toż idea "przestępstwa podobnego"
też "miała na celu...". Dobra była ?
Dlatego z ową "normą" IMHO jest jak zwykle: "trudno powiedzieć".
A nie sądzę żebyśmy mieli "lepszą" praworządność niż kraje
w których bywają odmienne "normy".
>+ > A jak jest u nas ?
>+
>+ W wypadku łapówki?
Nie tylko, chodziło raczej o to o co pytałem.
Thx ! :)
[...]
>+ choć znów co ma tajemnica skarbowa do łapówki.
Tyle samo co "tajemnica skarbowa" powiązania NIP z jawnym REGONEM.
Jeśli przyjąć zasadę, że "informacje uzyskane w toku postępowania
nie mogą być użyte w innym celu niż postępowanie skarbowe oraz
ujawnienie zbrodni" - to to jest "tajemnica w znaczeniu >>skarbowa<<".
Inaczej nie jest to nawet ścisła tajemnica służbowa ;) !
Acha: nie bić, wnoszę o oddzielenie informacji o faktach (za którą
dziękuję) od dywagacji spowodowanych pytaniem "czy mi się podoba" :)
pozdrowienia, Gotfryd