eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiGospodarny ZUS wydal 26 milionow zlotych...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 72

  • 1. Data: 2006-04-23 00:16:06
    Temat: Gospodarny ZUS wydal 26 milionow zlotych...
    Od: Hikikomori San <h...@g...pl>

    ...na archiwum kartek...

    http://emerytury.onet.pl/1310366,wiadomosci.html

    zastanawia mnie, czy za polowe tej sumy, nie mozna bylo tego wsyzstkiego
    zeskanowac, podpisac cyfrowo i przechowywac w pudelku z plytami DVD lub
    na jakims serwerze...

    no ale lepiej tony papieru trzymac...

    :/


    --

    _____________________________________________r_e_k_l
    _a_m_a______
    Najlepsze mono- i polifoniczne dzwonki, tapety i wygaszacze oraz
    gry java do pobrania na telefon komórkowy http://forum.krakow.pl


  • 2. Data: 2006-04-23 00:19:11
    Temat: Re: Gospodarny ZUS wydal 26 milionow zlotych...
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello Hikikomori,

    Sunday, April 23, 2006, 2:16:06 AM, you wrote:

    > ...na archiwum kartek...
    > http://emerytury.onet.pl/1310366,wiadomosci.html
    > zastanawia mnie, czy za polowe tej sumy, nie mozna bylo tego wsyzstkiego
    > zeskanowac, podpisac cyfrowo i przechowywac w pudelku z plytami DVD lub
    > na jakims serwerze...

    Nie zdajesz sobie sprawy ze skali problemu - to 155 _kilometrów_
    półek. Koszt zeskanowania tego byłby znacznie wyższy.

    > no ale lepiej tony papieru trzymac...

    Bo tak trzeba.

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl


  • 3. Data: 2006-04-23 00:35:11
    Temat: Re: Gospodarny ZUS wydal 26 milionow zlotych...
    Od: Hikikomori San <h...@g...pl>



    RoMan Mandziejewicz wrote:
    >

    > Nie zdajesz sobie sprawy ze skali problemu - to 155 _kilometrów_
    > półek. Koszt zeskanowania tego byłby znacznie wyższy.

    Myslisz? Przydzielic 155 ludzi i niech kazdy robi dziennie jeden metr
    kartek na skanerze, co przy szybkich automatycznych skanerach nie jest
    jakis problem. W trzy lata wszystko jest zeskanowane. Powiedzmy,ze
    referent kosztuje 1500 zlotych/mc. 18 tyss rocznie. 54 tys. przez 3
    lata. -> 8 mln. 300 tys. dodajmy do tego 155 x 3000 za superszybki
    skaner automatyczny (cena z sufitu) - 465 tys. w sumie mniej niz 9 mln.
    zlotych. cena nosnokow jeszcze. moze jakiegos centralnego serwera...
    powiedzmy w sumie 10-12 mln.

    Pomijamy prad, koszty wynajmu powierzchni, koszt segregowania, koszt
    nadzoru co kto robi i jak itp. - bo te rzeczy sa w tym i tym przypadku
    potrzebne...

    no to mi wyszlo, ze mozna zaoszczedzic ponad 16 mln zlotych dzieki
    zastanowieniu sie z kalkulatorem w rece przez 5 minut... Wystarcza mi 2%
    od zaoszczedzonej kwoty, moze poprosze ZUS zeby mi przelali?

    > > no ale lepiej tony papieru trzymac...
    >
    > Bo tak trzeba.

    No wlasnie i to jest zle podejscie...

    --

    _____________________________________________r_e_k_l
    _a_m_a______
    Najlepsze mono- i polifoniczne dzwonki, tapety i wygaszacze oraz
    gry java do pobrania na telefon komórkowy http://forum.krakow.pl


  • 4. Data: 2006-04-23 01:14:10
    Temat: Re: Gospodarny ZUS wydal 26 milionow zlotych...
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello Hikikomori,

    Sunday, April 23, 2006, 2:35:11 AM, you wrote:

    >> Nie zdajesz sobie sprawy ze skali problemu - to 155 _kilometrów_
    >> półek. Koszt zeskanowania tego byłby znacznie wyższy.
    > Myslisz? Przydzielic 155 ludzi i niech kazdy robi dziennie jeden metr
    > kartek na skanerze,

    Metr kartek o gramaturze 80g/m^2 to jest 10000 kartek. Załóżmy, że
    rzeczywiste wypełnienie to połowa - 5000 kartek do zeskanowania.
    Dwustronnie. Dzień pracy biurokraty to zaledwie 6 godzin. 1666 stron
    na godzinę do zeskanowania. I po tych 5 latach ilu psychiatrów do
    opieki nad tymi ludźmi...

    > co przy szybkich automatycznych skanerach nie jest jakis problem.

    Szybkie, automatyczne skanery nie rozwiążą teczki, nie wyprostują
    wymiętolonych kartek. I przede wszystkim przerobią na miałki pył stare
    papiery.

    > W trzy lata wszystko jest zeskanowane. Powiedzmy,ze
    > referent kosztuje 1500 zlotych/mc.

    Wszystkie koszty? Pomnóż razy 2 co najmniej.

    > 18 tyss rocznie. 54 tys. przez 3 lata.

    3 lata? Praca we wszystkie dni roku? 5 lat musiałbyś liczyć.

    > -> 8 mln. 300 tys. dodajmy do tego 155 x 3000 za superszybki skaner
    > automatyczny (cena z sufitu)

    Cena wyjątkowo z sufitu - skaner za 3000 rozpadnie się zanim przemieli
    1 mln stron. A ma do przemielenia 10 milionów. Gdzie koszt komputerów,
    sieci, obsługi?

    > - 465 tys. w sumie mniej niz 9 mln. zlotych. cena nosnokow jeszcze.
    > moze jakiegos centralnego serwera... powiedzmy w sumie 10-12 mln.

    Chciałbyś. Już widzę, jak dziennie skanujesz 5000 kartek. Wyjmowanych
    ze starych teczek i skoroszytów. Od malutkich druczków po elaboraty na
    papierze kancelaryjnym A3.

    > Pomijamy prad, koszty wynajmu powierzchni, koszt segregowania, koszt
    > nadzoru co kto robi i jak itp. - bo te rzeczy sa w tym i tym przypadku
    > potrzebne...

    Ale dlaczego pomijasz?
    Dodaj koszt obróbki skanów - doprowadzenie do czytelności każdej
    strony, powtórne skanowanie stron, które z jakiś powodów się źle
    zeskanowały itd.
    Dlaczego pomijasz problem opisania i indeksowania każdego skanu?
    Błędów, jakie zostaną przy tym popełnione?

    > no to mi wyszlo, ze mozna zaoszczedzic ponad 16 mln zlotych dzieki
    > zastanowieniu sie z kalkulatorem w rece przez 5 minut... Wystarcza
    > mi 2% od zaoszczedzonej kwoty, moze poprosze ZUS zeby mi przelali?

    ZUS już raz się naciął na 'superszybkich skanerach'. I ta nauczka -
    mam nadzieję - wystarczy im na długie lata. Kosztowało to _nas_ grube
    miliony PLN. Na kupno skanerów, komputerów, szkolenia i soft od
    Prokomu.

    >>> no ale lepiej tony papieru trzymac...
    >> Bo tak trzeba.
    > No wlasnie i to jest zle podejscie...

    To jest poprawne podejście. Niejeden raz już w swoim życiu spotkałem
    sytuacje, gdy własnie papierowy wydruk był jedynym ocałałym,
    _wiarygodnym_ źródłem informacji po awarii komputera.

    Owszem - skanowanie _bieżących_ papierów jest fajną sprawą. Ale trzeba
    do tego podejść z głową. I nijak nie zwalnia to z obowiązku
    archiwowania dokumentów papierowych. A skanowanie dokumentów starych?
    Zupełny bezsens.

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl


  • 5. Data: 2006-04-23 03:01:07
    Temat: Re: Gospodarny ZUS wydal 26 milionow zlotych...
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Hikikomori San wrote:
    > ...na archiwum kartek...
    >
    > http://emerytury.onet.pl/1310366,wiadomosci.html
    >
    > zastanawia mnie, czy za polowe tej sumy, nie mozna bylo tego wsyzstkiego
    > zeskanowac, podpisac cyfrowo i przechowywac w pudelku z plytami DVD lub
    > na jakims serwerze...
    >
    > no ale lepiej tony papieru trzymac...
    >
    pisząc w ten sposób dojesz popis, że zupełnie nie masz zielonego pojęcia
    o czym piszesz.


  • 6. Data: 2006-04-23 07:06:31
    Temat: Re: Gospodarny ZUS wydal 26 milionow zlotych...
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    RoMan Mandziejewicz wrote:

    > Zupełny bezsens.

    Myślę, że najtaniej byłoby to wszystko utylizować.
    Albo przemielić, dodać spoiwa i przerobić na palety.
    Zauważ, że jak czegokolwiek będziesz chciał
    od ZUSu, to i tak będziesz musiał pokazać
    swoje dokumenty, bo ZUS w swoich nie
    potrafi odszukać, albo nie wie, że ma.


  • 7. Data: 2006-04-23 08:12:02
    Temat: Re: Gospodarny ZUS wydal 26 milionow zlotych...
    Od: Hikikomori San <h...@g...pl>



    RoMan Mandziejewicz wrote:
    >

    > Metr kartek o gramaturze 80g/m^2 to jest 10000 kartek. Załóżmy, że
    > rzeczywiste wypełnienie to połowa - 5000 kartek do zeskanowania.
    > Dwustronnie. Dzień pracy biurokraty to zaledwie 6 godzin. 1666 stron
    > na godzinę do zeskanowania.

    Patrz nizej - moja uwaga o szybkich skanerach.

    > I po tych 5 latach ilu psychiatrów do
    > opieki nad tymi ludźmi...

    A co powiesz o zawodowych kierowcahc. Jezdza, jezdza 5 lat. 10 lat...
    Albo o spawaczach - spawaja, spawaja, spawaja... Albo o nauczycielach -
    ucza, ucza, ucza... Albo o smieciarzach... Albo o lekarzach...

    > > co przy szybkich automatycznych skanerach nie jest jakis problem.
    >
    > Szybkie, automatyczne skanery nie rozwiążą teczki, nie wyprostują
    > wymiętolonych kartek. I przede wszystkim przerobią na miałki pył stare
    > papiery.

    Dlatego poszedlem po niekonwencjonalne rozwiazanie i zaproponowalem
    duet+maszyna.

    > > W trzy lata wszystko jest zeskanowane. Powiedzmy,ze
    > > referent kosztuje 1500 zlotych/mc.
    >
    > Wszystkie koszty? Pomnóż razy 2 co najmniej.

    1) Dlaczego?

    2) Nawt jak pomnoze, wychodzi taniej i z korzyscia na przyszlosc. Chocby
    w wyszukiwaniu. Chocby w przesylaniu.

    > > 18 tyss rocznie. 54 tys. przez 3 lata.
    >
    > 3 lata? Praca we wszystkie dni roku? 5 lat musiałbyś liczyć.

    Mozesz zargumentowac?

    >
    > > -> 8 mln. 300 tys. dodajmy do tego 155 x 3000 za superszybki skaner
    > > automatyczny (cena z sufitu)
    >
    > Cena wyjątkowo z sufitu - skaner za 3000 rozpadnie się zanim przemieli
    > 1 mln stron. A ma do przemielenia 10 milionów. Gdzie koszt komputerów,
    > sieci, obsługi?

    jak nizej - nieistotne, bo komputery i sieci sa/

    > > - 465 tys. w sumie mniej niz 9 mln. zlotych. cena nosnokow jeszcze.
    > > moze jakiegos centralnego serwera... powiedzmy w sumie 10-12 mln.
    >
    > Chciałbyś. Już widzę, jak dziennie skanujesz 5000 kartek. Wyjmowanych
    > ze starych teczek i skoroszytów. Od malutkich druczków po elaboraty na
    > papierze kancelaryjnym A3.

    Trzeba patrzec przyszlosciowo. Niech zajmie to 2 x tyle = 6 lat. Niech
    zamie to 3 x tyle i cena bedzie taka sama - to korzysci pozniejsze sa
    znaczace.

    > > Pomijamy prad, koszty wynajmu powierzchni, koszt segregowania, koszt
    > > nadzoru co kto robi i jak itp. - bo te rzeczy sa w tym i tym przypadku
    > > potrzebne...
    >
    > Ale dlaczego pomijasz?

    > Dodaj koszt obróbki skanów - doprowadzenie do czytelności każdej
    > strony, powtórne skanowanie stron, które z jakiś powodów się źle
    > zeskanowały itd.
    > Dlaczego pomijasz problem opisania i indeksowania każdego skanu?
    > Błędów, jakie zostaną przy tym popełnione?

    Bo to jest w pojeciu "zeskanowac papiery" ujete. Nie bede sie
    rozdrabnial. Podalem cene na wporwadzneie papirow do systemu w postaci
    elektronicznej.


    > > no to mi wyszlo, ze mozna zaoszczedzic ponad 16 mln zlotych dzieki
    > > zastanowieniu sie z kalkulatorem w rece przez 5 minut... Wystarcza
    > > mi 2% od zaoszczedzonej kwoty, moze poprosze ZUS zeby mi przelali?
    >
    > ZUS już raz się naciął na 'superszybkich skanerach'. I ta nauczka -
    > mam nadzieję - wystarczy im na długie lata. Kosztowało to _nas_ grube
    > miliony PLN. Na kupno skanerów, komputerów, szkolenia i soft od
    > Prokomu.

    Czyli widzisz - infrastruktura juz jest. To z kolei sprawi moj projekt
    tanszym.

    > >>> no ale lepiej tony papieru trzymac...
    > >> Bo tak trzeba.
    > > No wlasnie i to jest zle podejscie...
    >
    > To jest poprawne podejście. Niejeden raz już w swoim życiu spotkałem
    > sytuacje, gdy własnie papierowy wydruk był jedynym ocałałym,
    > _wiarygodnym_ źródłem informacji po awarii komputera.

    No coz. Bywa.

    > Owszem - skanowanie _bieżących_ papierów jest fajną sprawą. Ale trzeba
    > do tego podejść z głową. I nijak nie zwalnia to z obowiązku
    > archiwowania dokumentów papierowych.

    Zmienic ustawodastwo?

    > A skanowanie dokumentów starych?
    > Zupełny bezsens.

    No w sumie masz racje. przeca niedlugo kolejne rocznikui beda wyrzucac n
    smietnik... Albo przeniosa do innego, kosztownego archiwum, gdzie beda
    przechowywane kolejne dekady...

    --

    _____________________________________________r_e_k_l
    _a_m_a______
    Najlepsze mono- i polifoniczne dzwonki, tapety i wygaszacze oraz
    gry java do pobrania na telefon komórkowy http://forum.krakow.pl



  • 8. Data: 2006-04-23 08:12:45
    Temat: Re: Gospodarny ZUS wydal 26 milionow zlotych...
    Od: Hikikomori San <h...@g...pl>



    witek wrote:
    >

    > pisząc w ten sposób dojesz popis, że zupełnie nie masz zielonego pojęcia
    > o czym piszesz.

    Oswiec mnie, pokaz o czym nie wiem, gdzie sie myle i na co nei zwrocilem
    uwage.

    --

    _____________________________________________r_e_k_l
    _a_m_a______
    Najlepsze mono- i polifoniczne dzwonki, tapety i wygaszacze oraz
    gry java do pobrania na telefon komórkowy http://forum.krakow.pl



  • 9. Data: 2006-04-23 09:58:41
    Temat: Re: Gospodarny ZUS wydal 26 milionow zlotych...
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello Hikikomori,

    Sunday, April 23, 2006, 10:12:02 AM, you wrote:

    >> Metr kartek o gramaturze 80g/m^2 to jest 10000 kartek. Załóżmy, że
    >> rzeczywiste wypełnienie to połowa - 5000 kartek do zeskanowania.
    >> Dwustronnie. Dzień pracy biurokraty to zaledwie 6 godzin. 1666 stron
    >> na godzinę do zeskanowania.
    > Patrz nizej - moja uwaga o szybkich skanerach.

    Godzina ma 3600 sekund. Masz 2 sekundy z bardzo drobnymi na każdą
    stronę.

    >> I po tych 5 latach ilu psychiatrów do opieki nad tymi ludźmi...
    > A co powiesz o zawodowych kierowcahc. Jezdza, jezdza 5 lat. 10 lat...
    > Albo o spawaczach - spawaja, spawaja, spawaja... Albo o nauczycielach -
    > ucza, ucza, ucza... Albo o smieciarzach... Albo o lekarzach...

    Im nikt nie każe co 2 sekundy wkładać kartki do skanera. Przez 5 lat.

    >>> co przy szybkich automatycznych skanerach nie jest jakis problem.
    >> Szybkie, automatyczne skanery nie rozwiążą teczki, nie wyprostują
    >> wymiętolonych kartek. I przede wszystkim przerobią na miałki pył stare
    >> papiery.
    > Dlatego poszedlem po niekonwencjonalne rozwiazanie i zaproponowalem
    > duet+maszyna.

    Ale nie to tempo.

    >>> W trzy lata wszystko jest zeskanowane. Powiedzmy,ze
    >>> referent kosztuje 1500 zlotych/mc.
    >> Wszystkie koszty? Pomnóż razy 2 co najmniej.
    > 1) Dlaczego?

    Bo takie są rzeczywiste koszty utrzymania pracownika - jego
    wynagrodzenie brutto * 2. Wchodzą w to składki ZUS (tak - ZUS też
    płaci składki za swoich pracowników), koszty utrzymania najprostszego
    stanowiska pracy, urlopu, chorobowego, sprzątaczki itd.

    > 2) Nawt jak pomnoze, wychodzi taniej i z korzyscia na przyszlosc. Chocby
    > w wyszukiwaniu. Chocby w przesylaniu.
    >>> 18 tyss rocznie. 54 tys. przez 3 lata.
    >> 3 lata? Praca we wszystkie dni roku? 5 lat musiałbyś liczyć.
    > Mozesz zargumentowac?

    Policz liczbę dni roboczych w roku. Odejmij urlop, chorobowe, opiekę
    nad dzieckiem, macierzyńskie itd. Zostanie Ci 200 dni.

    >>> -> 8 mln.

    Nie 8 mln - już masz prawie 28 mln.

    >>> 300 tys. dodajmy do tego 155 x 3000 za superszybki skaner
    >>> automatyczny (cena z sufitu)
    >> Cena wyjątkowo z sufitu - skaner za 3000 rozpadnie się zanim przemieli
    >> 1 mln stron. A ma do przemielenia 10 milionów. Gdzie koszt komputerów,
    >> sieci, obsługi?
    > jak nizej - nieistotne, bo komputery i sieci sa/

    Nieistotne? Raczysz żartować.

    >> > - 465 tys. w sumie mniej niz 9 mln. zlotych. cena nosnokow jeszcze.
    >> > moze jakiegos centralnego serwera... powiedzmy w sumie 10-12 mln.
    >> Chciałbyś. Już widzę, jak dziennie skanujesz 5000 kartek. Wyjmowanych
    >> ze starych teczek i skoroszytów. Od malutkich druczków po elaboraty na
    >> papierze kancelaryjnym A3.
    > Trzeba patrzec przyszlosciowo. Niech zajmie to 2 x tyle = 6 lat. Niech
    > zamie to 3 x tyle i cena bedzie taka sama - to korzysci pozniejsze sa
    > znaczace.

    Jak taka sama, skoro już przekroczyliśmy budżet.

    >>> Pomijamy prad, koszty wynajmu powierzchni, koszt segregowania, koszt
    >>> nadzoru co kto robi i jak itp. - bo te rzeczy sa w tym i tym przypadku
    >>> potrzebne...
    >> Ale dlaczego pomijasz?
    >> Dodaj koszt obróbki skanów - doprowadzenie do czytelności każdej
    >> strony, powtórne skanowanie stron, które z jakiś powodów się źle
    >> zeskanowały itd.
    >> Dlaczego pomijasz problem opisania i indeksowania każdego skanu?
    >> Błędów, jakie zostaną przy tym popełnione?
    > Bo to jest w pojeciu "zeskanowac papiery" ujete. Nie bede sie
    > rozdrabnial. Podalem cene na wporwadzneie papirow do systemu w postaci
    > elektronicznej.

    2 sekundy na stronę. 1666 stron dziennie.

    [...]

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl


  • 10. Data: 2006-04-23 11:14:11
    Temat: Re: Gospodarny ZUS wydal 26 milionow zlotych...
    Od: Hikikomori San <h...@g...pl>



    RoMan Mandziejewicz wrote:
    >

    > Godzina ma 3600 sekund. Masz 2 sekundy z bardzo drobnymi na każdą
    > stronę.

    Zeby cie zadowolic, zatrudnimy drugie tyle rak do pracy - zwyklych
    szarych wyrobniko, ktorych przeszkoli sie w tydzien. Placic im sie bedzi
    emniej niz referentowi, powiedzmy miinimalna krajowa. Ztworzy 2-osobowe
    zespoly i dokupi sprzetu skanujacego. Operacja bedzie drozsza niecale 2
    razy.

    > Im nikt nie każe co 2 sekundy wkładać kartki do skanera. Przez 5 lat.

    A ludzie pracujacy przy lini produkcyjnej.

    Po za tym w twoim rozumowaniu jest luka - juz pokazuje jaka: mam
    drukarke, drukarka drukuje 28 stron na minute. Czy znaczy to, ze co dwie
    sekundy podajej jej czysta kartke?

    > Bo takie są rzeczywiste koszty utrzymania pracownika - jego
    > wynagrodzenie brutto * 2. Wchodzą w to składki ZUS (tak - ZUS też
    > płaci składki za swoich pracowników), koszty utrzymania najprostszego
    > stanowiska pracy, urlopu, chorobowego, sprzątaczki itd.

    Czy uwazasz, ze pracownicy, ktorzy beda pracowac w archiwum, ktore ZUS
    stworzyl beda to robic za fdarmo? Tez nie. Wiec mozna po obu stronach
    dodac, albo po obu stronach nie dodawac. Myslisz ze te 26 mln to
    wszystko? Przeicez koszt utrzymywania bedzie znacznie wiekszy.

    > Policz liczbę dni roboczych w roku. Odejmij urlop, chorobowe, opiekę
    > nad dzieckiem, macierzyńskie itd. Zostanie Ci 200 dni.

    No i?

    Sugerujesz, ze pracownicy archiwum nie beda miec urlopow, macierzynskich
    i beda pracowac 24/24 7/7 caly rok?

    > >>> -> 8 mln.
    >
    > Nie 8 mln - już masz prawie 28 mln.

    Ale nie mam ton papieru, systemow przeciwpozarowych, hekttarowych
    osrodkow na utrzymaniu. Nie place dodatkowym ludziom. Moge dotrzec do
    kazdej informacji. Ty na prawde nie widziesz, ze moj pomysl eliminuje
    archiwum i wszelkie koszty z nim zwiazane? A do tego usprawnia
    przechowywanie?

    > > jak nizej - nieistotne, bo komputery i sieci sa/
    >
    > Nieistotne? Raczysz żartować.

    Dlaczego. W ZUS sa komputery. Jesli referent ma przydzielony komputer,
    to nie musi miec nowego komputera do zadan wymagajacych komputera. Nie
    trzeba klasc nowej sieciowej infrastruktury tylko wykorzystac to co
    jest. No chyba, ze tymyslisz, ze ja chce taki ZUS2 powolac, zeby
    skanowali tylko? No wlasnie nie, to na razie ZUS powolal archiwum...

    > > Trzeba patrzec przyszlosciowo. Niech zajmie to 2 x tyle = 6 lat. Niech
    > > zamie to 3 x tyle i cena bedzie taka sama - to korzysci pozniejsze sa
    > > znaczace.
    >
    > Jak taka sama, skoro już przekroczyliśmy budżet.

    Widze, ze podobnie jak nasi p(o)slowie w rzadzie nie potrafisz spojrec w
    przyszlosc dalej, niz koniec kadencji...




    --

    _____________________________________________r_e_k_l
    _a_m_a______
    Najlepsze mono- i polifoniczne dzwonki, tapety i wygaszacze oraz
    gry java do pobrania na telefon komórkowy http://forum.krakow.pl


strony : [ 1 ] . 2 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1