eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiGdzie szukac kosztow?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 69

  • 51. Data: 2003-01-31 09:15:52
    Temat: Re: Gdzie szukac kosztow?
    Od: " Michal" <p...@g...pl>

    Witam :)

    Sark <w...@p...onet.pl> napisał(a):
    > A ciągnac opowieść dalej to musisz wykupić biling szczegółowy, bawic sie w
    wyka
    > zywanie rozmów firmowych, koszt bilingu możesz
    > wrzucic w KUP ... ale czy w sumie warto w to sie bawić ?

    szczegolowy billing mam. wykazywanie rozmow bedzie wiekszym klopotem.

    wychodzi jednak na to ze przyjdzie mi zaplacic prawie caly podatek i to mnie
    martwi.

    pozdrawiam
    Michal

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 52. Data: 2003-01-31 10:24:08
    Temat: Re: Gdzie szukac kosztow?
    Od: " Michal" <p...@g...pl>

    Witam :)

    Boguslaw Szostak <a...@u...agh.edu.pl> napisał(a):
    > Koszty ogolnie dziela sie na zakup towarow handlowych i pozostale.
    >
    > towar handlowy "dziala jak koszt" tylko do momentu remanentu.
    > Przy sporzadzeniu remanentu wchodzi "tak jak przychod" i "po koszcie"
    >
    >
    > Nie placisz natomiast od niego VAT, bo co prawda dajesz ten VAT
    > sprzedajacemu ale o tyle samo pomniejszasz ten ,
    > ktorzy otrzymujesz OD SWOICH klientow i krory masz oddac US-owi.
    >
    >
    > Jesli taki "spisany" towar sprzedasz wyskakuje ci jako przychod znow
    > do nastepnego spisu, gdzie sie "wyzeruje", natomiast otrzymany zan
    > od klienta VAT masz wplacic do US.

    dziekuje bardzo. takiego opisu mi brakowalo.

    > Jesli chcesz handlowac sprzetem kuchennym - to tak.

    wiec raczej odpada. jesli uda mi sie wymyslec sensowny powod by bylo kosztem
    i wszedl w posiadanie firmy to moze wykorzystam.

    pozdrawiam
    Michal

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 53. Data: 2003-01-31 10:26:47
    Temat: Re: Gdzie szukac kosztow?
    Od: " Michal" <p...@g...pl>

    Witam :)

    maup <k...@m...in.tarnow.pl> napisał(a):
    > "Na firmę" możesz kupić sobie nawet krokodyla. Albo dwa. Problem jest
    > gdzie indziej. Krokodyl będący towarem musi być sprzedany, pojawić się
    > na remanencie itp. Krokodyl zaś będący kosztem wymaga obrony sensu swej
    > egzystencji w przedsiębiorstwie. Jeżeli umiesz wytłumaczyć smutnym, co
    > krokodyl robi w kosztach uzyskania przychodu, kupuj śmiało!

    hihi wlasnie takiego ludzkiego opisu szukalem.
    teraz zostlao mi znalezc pomysl by rzeczywiscie legalniew oczach pan z US
    kupic kilka krokodyli ;)

    pozdrawiam
    Michal

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 54. Data: 2003-01-31 11:03:46
    Temat: Re: Gdzie szukac kosztow?
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    Użytkownik Michal napisał:
    > Witam :)
    >
    > berdycz <p...@b...pl> napisał(a):
    >
    >>>czy to powieksza troszke poszukiwania zrodel do odliczen? ;)
    >>
    >>o co kupisz musisz sprzedać, inaczej remanent cię zje:-)
    >
    >
    > hm a nie mozna czegos nabyc jako, nie wiem narzedzia pracy?
    > konkretnie: chce kupic sprzet kuchenny i zastanawiam sie, czy moge to pod cos
    > podczepic - np do handlu?

    Podczepić? Musisz znaleźć wiarygoden uzasanienie (wiarygodne, a nie na
    zasadzie wciskania kitu, bo urzędnicy US az tacy tepi nie są).

    Musisz wiedziec do czego konkretnie ta kuchnia ma służyć.
    Chcesz ja później sprzedac? Jako towar niesprzedany "wypadnie" ci z
    kosztów na koniec roku i wejdzie z powrotem dopier w roku w którym ją
    faktycznie sprzedaż.

    Środek trwały? A do czego konketnie służy?
    Tłumaczenie "bo może zaczne świadczyc usługi cateringowe" chyba do US
    nie przemówi. Zwłaszcza że kontrole nie przychodza na ogól sprawdzać
    ostatniego miesiąca a rok, 2 czy nawet 5 wstecz.

    Musisz sam siebie przekonac, i najlepiej jeszcze jakiegos znajomego.,
    jak uwierzy bez "bezalkoholowego mrugnięcia" to masz szanse przekonać US.

    Przede wszystkim kosztem jest wszystko czego używasz w działalności i co
    jest ci niezbedne do jej prowadzenia, nawet jeżeli bezpośrednio
    przychodu nie generuje.
    Np. przysłowiowy długopis. Może zysków z niego nie masz, ale podpisywac
    czyms pity musisz.

    Nie znajdziesz nigdzie listy co jest kosztem.
    Kosztem jest wszystko co służy osiągnięcu przychodu, pośrednio i
    bezpośrednio, równiez wszelkie opłaty bez których nie możesz prowadzić
    działalności, a co nie zostało wymienione w ustawie po zdaniu "Nie uważa
    sie za koszt uzyskania przychodu:..."

    Maddy

    --
    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    m...@e...com.pl


  • 55. Data: 2003-01-31 11:16:16
    Temat: Re: Gdzie szukac kosztow?
    Od: " Michal" <p...@g...pl>

    Witam :)

    Boguslaw Szostak <a...@u...agh.edu.pl> napisał(a):
    > > czyli poki co wyjdzie ze od dochodu bede mogl odliczyc tylko kilka gazet i
    > > bilet miesieczny.
    >
    > To sie ciesz.
    > ja np mam koszt 800 zl za lokal. wolalbym go nie miec (kosztu).

    heh znow nie rozumiem.
    mam w persepktywie placic dodatkowe X zl podatku bo wsrod rzeczy ktore kupuje
    nie znalazlem kosztu i mam sie cieszyc?

    > Pamietaj tez ze jak mowila mila Pani z US
    > "Kazdy odpowiada za siebie" ,
    > mozesz wiec chocby dzis wpisac zlota rybke ktora masz w domu
    > jako koszt i bedzie spokoj - do pierwszej kontroli.

    heh dobrze. postaram sie uwazac. nie mam ochoty na nieprzyjemnosci juz na
    starcie.

    > Wiec wypelniaj deklaracje tak, by nie musialy Cie wzywac do poprawiania
    > i pracuj i zarabiaj i kombinuj jak miec najwiekdzy przychod i
    > by nie gubic kosztow

    Znow blednym wzrokiem bede wiec patrzal :) Dochodu juz raczej nie powieksze.

    pozdrawiam
    Michal

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 56. Data: 2003-01-31 11:23:42
    Temat: Re: Gdzie szukac kosztow?
    Od: " Michal" <p...@g...pl>

    Witam :)

    Maddy <m...@e...com.pl> napisał(a):
    > Musisz sam siebie przekonac, i najlepiej jeszcze jakiegos znajomego.,
    > jak uwierzy bez "bezalkoholowego mrugnięcia" to masz szanse przekonać US.

    dobrze. nie bede wiec bezmysleni szarzowal.dziekuje za pouczenie. oby
    przydalo sie.

    > Przede wszystkim kosztem jest wszystko czego używasz w działalności i co
    > jest ci niezbedne do jej prowadzenia, nawet jeżeli bezpośrednio
    > przychodu nie generuje.
    > Np. przysłowiowy długopis. Może zysków z niego nie masz, ale podpisywac
    > czyms pity musisz.

    dobry pomysl. pewnie na tej zasadzie moge odliczyc jakis podstawowy sprzet
    biurowy (teczki na dokumenty, koszulki, zszywacz) - i inne rzeczy ktore i tak
    kupie rzeczy miec porzadek w papierach.

    czy mozna prosic o zwrocenie uwagi co jeszcze potocznie moze sluzyc za koszt?

    > Nie znajdziesz nigdzie listy co jest kosztem.
    > Kosztem jest wszystko co służy osiągnięcu przychodu, pośrednio i
    > bezpośrednio, równiez wszelkie opłaty bez których nie możesz prowadzić
    > działalności, a co nie zostało wymienione w ustawie po zdaniu "Nie uważa
    > sie za koszt uzyskania przychodu:..."

    dziekuje bardzo. postaam sie dzisiaj wieczorem szerzej zoreintowac w tej
    sprawie.

    dziekuje i pozdriawam
    Michal

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 57. Data: 2003-01-31 11:33:32
    Temat: Re: Gdzie szukac kosztow?
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    Użytkownik Boguslaw Szostak napisał:

    > Wyjasnijmy to sobie, bo jedno z nas bladzi.
    >
    > Wg mnie jest tak:
    >
    > Wyjdzie z kosztow na koniec roku, ale VAT nie wyjdzie.
    >
    > W roku w ktorym sprzeda "wejdzie" jako koszt po sporzadzeniu remanentu,
    > ale WCZESNIEJ wejdzie jeko przychod w momencie sprzedazy.
    > wiec sie "wyzeruje" i ani przez chwile nie bedzie zmniejszalo naleznego
    > podatku.
    > a zwiekszy zaliczke.
    >
    > Wtedy tez klient zaplaci VAT ktory opojdzie do US-a.

    Pod warunkiem że US nie zakwestionuje zakupu tej kuchni jak towaru,
    jeżeli ona sobie będzie zainstalowana w domu a nie zapakowana na magazynie.

    Bo moga sobie zażyczyć ta kuchnie obejrzeć, własnie ze względu na jej
    nietypowośc dla dzialalności informatycznej.

    Maddy

    --
    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    m...@e...com.pl


  • 58. Data: 2003-01-31 13:50:29
    Temat: Re: Gdzie szukac kosztow?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    ,On Fri, 31 Jan 2003, Daniel Chlodzinski wrote:
    [...]
    >+ Ale jesli kupie komputer za 2500 + 550 VAT, i ten VAT sobie odlicze, to jak
    >+ mam sie zachowac przy likwidacji firmy za rok. Moj komputer bedzie wtedy
    >+ wart np. 1000 zl + 220 VAT. Czyli moge go sprzedac i oddac panstwu 220 zl
    >+ VAT'u, czy tez mam oddac caly odliczony rok wczesniej VAT ??

    Bardzo dobre pytanie: kwalifikuje się do propozycji "a poczytaj
    ustawę" ;) Nie żartuję: jeszcze DG nie zamykasz, a czego się
    dowiesz to twoje :]
    Leży w okolicach www.rzeczpospolita.pl, na przykład :)

    pzdr, Gotfryd


  • 59. Data: 2003-01-31 14:47:21
    Temat: Re: Gdzie szukac kosztow?
    Od: "Daniel Chlodzinski" <d...@p...onet.pl>


    "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> wrote in message
    news:Pine.WNT.4.50.0301311448470.-381551@k6-2.portez
    jan.zabrze.pl...
    > ,On Fri, 31 Jan 2003, Daniel Chlodzinski wrote:
    > [...]
    > >+ Ale jesli kupie komputer za 2500 + 550 VAT, i ten VAT sobie odlicze, to
    jak
    > >+ mam sie zachowac przy likwidacji firmy za rok. Moj komputer bedzie
    wtedy
    > >+ wart np. 1000 zl + 220 VAT. Czyli moge go sprzedac i oddac panstwu 220
    zl
    > >+ VAT'u, czy tez mam oddac caly odliczony rok wczesniej VAT ??
    >
    > Bardzo dobre pytanie: kwalifikuje się do propozycji "a poczytaj
    > ustawę" ;) Nie żartuję: jeszcze DG nie zamykasz, a czego się
    > dowiesz to twoje :]
    > Leży w okolicach www.rzeczpospolita.pl, na przykład :)

    Latwo powiedziec, siedze wlasnie i czytam ustawe ale albo ja jestem jakis
    malo bystry albo ta ustawe ktos napisal specjalnie takim jezykiem.

    Zaczynam od.
    Art. 6a.
    1. Opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług podlegają również towary
    własnej produkcji oraz towary, które po nabyciu nie zostały odprzedane, w
    przypadku:
    2) zaprzestania przez podatnika będącego osobą fizyczną wykonywania
    czynności podlegających opodatkowaniu, obowiązanego, na podstawie odrębnych
    przepisów do zawiadomienia właściwego organu o zaprzestaniu wykonywania
    działalności gospodarczej.
    8. Podstawą opodatkowania jest wartość towarów wymienionych w ust. 1,
    ustalona zgodnie z art. 15 ust. 3.

    Czyli ide do

    Art. 15.

    3. Podstawą opodatkowania czynności określonych w art. 2 ust. 3 jest wartość
    towarów lub usług obliczona według cen sprzedaży stosowanych w obrotach z
    głównym odbiorcą (odbiorcami), a w przypadku braku odbiorcy - według
    przeciętnych cen stosowanych w danej miejscowości lub na danym rynku z dnia
    przekazania, zamiany lub darowizny, zmniejszona o kwotę należnego podatku.

    I moze mi to ktos przetlumaczyc na polski jezyk. Rozumiem ze moj komputer za
    2500 + 550 VAT to towar ktory po nabyciu nie zostal odsprzedany a ja
    zaprzestalem wlasnie wykonywania dzialalnosci gospodarczej. Teraz powinienem
    ten komputer opodatkowac zgodnie z art 6a ust 1 a podstawe okreslic zgodnie
    z art 15 ust 3. Prosze mi w takim razie wyjasnic czy dzien przekazania,
    zamiany lub darowizny to dzien kiedy likwiduje DG i przekazuje komputer na
    potrzeby wlasne lub go sprzedaje ( wartosc 1000 + 220 VAT ) czy moze dzien
    zakupu komputera (jego poczatkowa cena ). Nie bardzo rozumiem tez pojecie
    zmniejszona o kwote naleznego podatku ?? Jaki nalezny ?? Z ostatniego
    miesiaca wykonywania DG, z dwoch ostatnich ?? I dlaczego zmniejszona,
    wydawalo mi sie ze te 220 zl z mojego przestarzalego komputera zwiekszy moj
    podatek nalezny i panstwu oddam sume. Ale moze ja nie rozumiem pojecia
    podatek nalezny i naliczony. Tylko prosze mnie do ustawy nie odsylac bo to
    nie znalazlem "przez podatek nalezny/naliczony rozumie sie ..." :-)).

    Prosze mnie oswiecic laskiawie bo na razie jestem jak dziecko we mgle
    przegladajac ustawe i nawet nie wiem czy dobre artykulu przytoczylem do
    mojego przykladu.

    Daniel














  • 60. Data: 2003-01-31 15:11:40
    Temat: Re: Gdzie szukac kosztow?
    Od: hADeSik <h...@h...sru>

    -/ w odpowiedzi na list od Daniel Chlodzinski /-
    >>Różnica jest w terminach płatności i tyle. Jak sam wyślesz to jeszcze masz
    > pewność zapłaty. Inaczej masz zafajdany obowiązek
    >>sprawdzić czy dostawca kosztów VAT zapłacił:-(
    >
    >
    > Chwila, bo ja z calosci Twojej wypowiedzi wynosze jaki ten vat jest zly i co
    > by go nie ruszac.
    > Skoro mam fakture za sluzbowy telefon, mam fakture za fachowe gazety i inne
    > nizbedne mi do DB przedmioty a jestem winny panstwu 500 zl VAT'u to co mam
    > oddac cale 500 ?? Nie powinienem ( bo ze moge to wiem ) odliczyc sobie vatu
    > z tego telefonu, gazet itd ?? Troche pokretnie dla mnie to wyjasniles.
    > Jesli niezleznie od tego czy VAT odliczy, ba niezaleznie od tego czy jestem
    > vatowcem wydam w DG 1000 + VAT to skoro mam mozliwosc zwrotu tego VAT'u to
    > czego mialbym go nie odliczac.

    Możesz go odliczyć, ale powinieneś sprawdzić, czy ten kto wystawił Ci
    fakturę za telefon, gazety itd. zapłacił VAT do US - jak nie zapłacił to
    Ty nie powinieneś odliczać.

    Ja to tak rozumiem...


    --
    Pozdrawiam
    hADeSik

    podstawy: http://www.zus.4un.pl | http://www.podatki.4un.pl
    http://www.forum.dlaciebie.net - tam często bywam...

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1