-
1. Data: 2009-06-18 06:35:59
Temat: Gdyby chciał on zaciągnąć kredyt w banku...
Od: VoyteG <V...@h...com>
artykuł:
http://biznes.onet.pl/0,1992061,wiadomosci.html
Jakie znaczenie ma gdybanie, "gdyby chciał on zaciągnąć kredyt w
banku", przeciez ta osoba nie chciala zaciagnac kredytu w banku!
Mozna gdybac, "gdyby chcial pozyczyc od mafii", "gdyby chcial zagrac
w totolotka" itp.
Na jakiej podstawie "gdybanie" moze byc podstawa orzeczenia sądu?
-
2. Data: 2009-06-18 06:58:52
Temat: Re: Gdyby chciał on zaciągnąć kredyt w banku...
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
VoyteG wrote:
> artykuł:
> http://biznes.onet.pl/0,1992061,wiadomosci.html
>
> Jakie znaczenie ma gdybanie, "gdyby chciał on zaciągnąć kredyt w
> banku", przeciez ta osoba nie chciala zaciagnac kredytu w banku!
>
> Mozna gdybac, "gdyby chcial pozyczyc od mafii", "gdyby chcial zagrac
> w totolotka" itp.
>
> Na jakiej podstawie "gdybanie" moze byc podstawa orzeczenia sądu?
Zwróć uwagę na to, że regulacje w PDOF dotyczące nieodpłatnych lub
częściowo odpłatnych świadczeń są właśnie takim "gdybaniem".
I na tym zapewne opierał się sąd.
Sugeruję ażeby z pretensjami udać się na Wiejską.
Piotrek
-
3. Data: 2009-06-18 07:21:20
Temat: Re: Gdyby chciał on zaciągnąć kredyt w banku...
Od: VoyteG <V...@h...com>
On 18 Cze, 08:58, Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info> wrote:
>
> > Na jakiej podstawie "gdybanie" moze byc podstawa orzeczenia sądu?
>
> Zwróć uwagę na to, że regulacje w PDOF dotyczące nieodpłatnych lub
> częściowo odpłatnych świadczeń są właśnie takim "gdybaniem".
> I na tym zapewne opierał się sąd.
>
Ok, ale co z założeniem, ze "gdyby mial, to nie musialby pozyczac"/
-
4. Data: 2009-06-18 07:29:56
Temat: Re: Gdyby chciał on zaciągnąć kredyt w banku...
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
VoyteG wrote:
> Ok, ale co z założeniem, ze "gdyby mial, to nie musialby pozyczac"/
?
Może nieco "podkręć jasność wypowiedzi", to będzie łatwiej dyskutować.
Piotrek
-
5. Data: 2009-06-18 07:34:26
Temat: Re: Gdyby chciał on zaciągnąć kredyt w banku...
Od: Tomek <t...@o...pl>
Dnia 18-06-2009 o 09:21:20 VoyteG <V...@h...com> napisał(a):
> On 18 Cze, 08:58, Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info> wrote:
>
>>
>> > Na jakiej podstawie "gdybanie" moze byc podstawa orzeczenia sądu?
>>
>> Zwróć uwagę na to, że regulacje w PDOF dotyczące nieodpłatnych lub
>> częściowo odpłatnych świadczeń są właśnie takim "gdybaniem".
>> I na tym zapewne opierał się sąd.
>>
> Ok, ale co z założeniem, ze "gdyby mial, to nie musialby pozyczac"/
>
Porównuje się do porównywalnych czynności,
czyli jak pozyczka - to porównuje się do banku.
jak udostępnienie auta - to porównuje się do wypożyczalni
samochodów itd.
--
Pozdrawiam,
Tomek
-
6. Data: 2009-06-18 08:38:51
Temat: Re: Gdyby chciał on zaciągnąć kredyt w banku...
Od: VoyteG <V...@h...com>
On 18 Cze, 09:29, Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info> wrote:
> VoyteG wrote:
> > Ok, ale co z założeniem, ze "gdyby mial, to nie musialby pozyczac"/
>
> ?
>
> Może nieco "podkręć jasność wypowiedzi", to będzie łatwiej dyskutować.
>
> Piotr
Podalem zalozenie absurdalne, choc realne, jako rozwiniece mysli, o
czym mozna "gdybac"czyli brac pod uwage, co prowadzi do absurdu, ze
jedne "gdybania" bierze sie pod uwage, zas inne "gdybania" odrzuca
-
7. Data: 2009-06-18 08:41:45
Temat: Re: Gdyby chciał on zaciągnąć kredyt w banku...
Od: VoyteG <V...@h...com>
On 18 Cze, 09:34, Tomek <t...@o...pl> wrote:
>
> Porównuje się do porównywalnych czynności,
> czyli jak pozyczka - to porównuje się do banku.
> jak udostępnienie auta - to porównuje się do wypożyczalni
> samochodów itd.
A jaka tu porownywalnosc, skoro on nie musi i nie chce pożyczać
pieniędzy w banku?
Gdybym kupił samochód, to musiałbym kupować paliwo i płacić zawartą w
nim akcyzę, ale nie mam samochodu i nie płacę tej akcyzy, to jestem
przestępcą skarbowym?
-
8. Data: 2009-06-18 08:52:24
Temat: Re: Gdyby chciał on zaciągnąć kredyt w banku...
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
VoyteG wrote:
> A jaka tu porownywalnosc, skoro on nie musi i nie chce pożyczać
> pieniędzy w banku?
>
> Gdybym kupił samochód, to musiałbym kupować paliwo i płacić zawartą w
> nim akcyzę, ale nie mam samochodu i nie płacę tej akcyzy, to jestem
> przestępcą skarbowym?
Może jednak przeczytaj ten art. 11 PDOF bo IMHO błądzisz.
Piotrek
-
9. Data: 2009-06-18 09:09:14
Temat: Re: Gdyby chciał on zaciągnąć kredyt w banku...
Od: VoyteG <V...@h...com>
On 18 Cze, 10:52, Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info> wrote:
>
> Może jednak przeczytaj ten art. 11 PDOF bo IMHO błądzisz.
>
I gdzie tam ekwiwalentność?
Porównywanie kosztów kredytów do pożyczek pomiędzy znajomymi, jest tak
samo ekwiwalentne, jak porównywanie pobytu znajomego przez tydzień "u
mnie w domu" z wynajęciem pokoju w hotelu, albo jak podwiezienie
autostopowicza do ceny jaką ma zapłacić klient taksówki!
-
10. Data: 2009-06-18 09:17:00
Temat: Re: Gdyby chciał on zaciągnąć kredyt w banku...
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
VoyteG wrote:
> I gdzie tam ekwiwalentność?
Kluczem są słowa "cena rynkowa".
Jednak będę się upierał, że w przypadku pożyczek lub kredytów ceną
rynkową nie jest oprocentowanie na 0%.
Piotrek