-
1. Data: 2005-02-25 19:33:23
Temat: Firma w upadłości i problemy z US. Może ktoś mi coś poradzi.
Od: z...@p...onet.pl
Witam
Wysyłam na tę grupe, gdyż na ogólnej i prawie nie mam odzewu.
Sprawa wygląda tak:
Od 1997 do1999 pracowałem na umowę o pracę od 1999 do 2004 pracowałem na umowę
o współpracy, czyli na własnej działalności. Od 01.11.2004 zawiesiłem
działalność,i przeszedłem znowu na umowę o pracę. Pracowałem od 01.11.2004 Do
04.02.2005. Zwolniłem się bez wymówienia z Art.55 paragraf jeden prim (z
tytułu ciężkiego naruszenia pracodawcy wobec pracownika, tj. niepłacenie
wynagrodzenia). Firma nie płaciła mi na czas po 3 a nawet 4 miesiące, w ten
sposób narastała zaległość w niepłaceniu ZUS i do Urzędu Skarbowego,
uzbierałem ok. 3000 tys. i wpłaciłem do ZUS aby, chociaż to mieć w porządku.
Okazało się, że wpłaciłem, ale w 2005 a nie w 2004 i tego nie mogą mi uznać,
czyli w ZUS-ie nie mam nic zadłużonego, ale za to karta podatkowa i VAT jest
zadłużony. Firma nie wypłaciła mi pieniędzy za faktury, za 2 mies. czyli za
wrzesień i październik oraz za umowę o pracę grudzień i styczeń. Obecnie
umówiony jestem na rozmowę z panią naczelnik Urzędu Skarbowego (sam się
zgłosiłem), i idę do niej z podaniem by prosić o część umorzenia lub
rozłożenia tego na raty. Cały czas za bardzo się nie martwiłem, bo wiedziałem,
że mam te pieniądze tylko oni (firma) muszą mi oddać. Wpłacę i będzie dobrze,
ale dzisiaj dowiedziałem się, że firma ogłosiła upadłości, że są marne szanse
na odzyskanie większej części pieniędzy. Obecnie jestem niepracujący z dwójką
dzieci 4,5 roczną córeczką i 5 miesięcznym synkiem, żona jest z synkiem w domu
i niepracuje na razie wykorzystując zaległy urlop. Nie stać mnie by iść do
prawnika i uzyskać odpowiedniej porady. Błagam pomóżcie, każda forma pomocy
(linki do stron, osobiste sugestie, itp.) mile widzaina.
Moje pytania
1.co to znaczy i jakie są konsekwencje gdy zakład pracy ogłasza upadłość
2.co z pracownikami którzy nie dostali jeszcze pieniędzy
3.co jeśli nie wypłacił pieniędzy za faktury
4.ile trzeba czekać na wypłacenie pieniędzy
5.czy zakłada się mu sprawę sądową by odzyskać pieniądze za faktury ?
6.czy to coś da założenie takiej sprawy
7.co zrobić by jak najwięcej odzyskać pieniędzy
8. Co zrobić by Urząd Skarbowy nie wysłał mi komornika (wiem, najlepiej
uregulowac dług, ale...).
Jarek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2005-02-25 19:55:46
Temat: Re: Firma w upadłości i problemy z US. Może ktoś mi coś poradzi.
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
<z...@p...onet.pl> napisal(a):
> 1.co to znaczy i jakie są konsekwencje gdy zakład pracy ogłasza upadłość
To znaczy, że przychodzi syndyk, wyprzedaje majątek firmy i z
pozostałych ochłapów zaspokaja wierzycieli.
> 2.co z pracownikami którzy nie dostali jeszcze pieniędzy
No, jakieś szanse mają na forsę...
> 3.co jeśli nie wypłacił pieniędzy za faktury
Słabiutko widzę odzyskanie tych pieniędzy, do syndyka mają dojścia
większe firmy, banki itp. To oni w pierwszej kolejności dostaną kasę,
dla reszty nie wystarczy.
> 4.ile trzeba czekać na wypłacenie pieniędzy
Kilka miesięcy minimum.
> 5.czy zakłada się mu sprawę sądową by odzyskać pieniądze za faktury ?
Występuje się o nakaz zapłaty. Zrob to jak najprędzej.
> 6.czy to coś da założenie takiej sprawy
Da Ci nakaz zapłaty. Z tym do komornika (chociaż jeśli firma jest w
upadłości, to może od razu do syndyka?).
> 7.co zrobić by jak najwięcej odzyskać pieniędzy
Modlić się, zawracać tyłek syndykowi...
> 8. Co zrobić by Urząd Skarbowy nie wysłał mi komornika (wiem, najlepiej
> uregulowac dług, ale...).
Poprosić o rozłożenie na raty albo o umorzenie podatku. Trzeba pogadać z
naczelnikiem.
--
Samotnik
-
3. Data: 2005-02-25 21:18:41
Temat: Re: Firma w upadłości i problemy z US.Może ktoś mi coś poradzi.
Od: z...@p...onet.pl
> <z...@p...onet.pl> napisal(a):
> > 1.co to znaczy i jakie są konsekwencje gdy zakład pracy ogłasza upadłość
> <z...@p...onet.pl> napisal(a):
> > 1.co to znaczy i jakie są konsekwencje gdy zakład pracy ogłasza upadłość
>
> To znaczy, że przychodzi syndyk, wyprzedaje majątek firmy i z
> pozostałych ochłapów zaspokaja wierzycieli.
Tak myślałem :)
> > 2.co z pracownikami którzy nie dostali jeszcze pieniędzy
>
> No, jakieś szanse mają na forsę...
Pocieszyłeś mnie, dzięki.
> > 5.czy zakłada się mu sprawę sądową by odzyskać pieniądze za faktury ?
>
> Występuje się o nakaz zapłaty. Zrob to jak najprędzej.
Gdzie to się załatwia? W sądzie?
>
> > 6.czy to coś da założenie takiej sprawy
>
> Da Ci nakaz zapłaty. Z tym do komornika (chociaż jeśli firma jest w
> upadłości, to może od razu do syndyka?).
>
> > 7.co zrobić by jak najwięcej odzyskać pieniędzy
>
> Modlić się, zawracać tyłek syndykowi...
>
> > 8. Co zrobić by Urząd Skarbowy nie wysłał mi komornika (wiem, najlepiej
> > uregulowac dług, ale...).
>
> Poprosić o rozłożenie na raty albo o umorzenie podatku. Trzeba pogadać z
> naczelnikiem.
Jestem umówiony z Panią Naczelnik na poniedziałek. Mam nadzieje że fakt iż sam
się zgłosiłem do urzędu będzie na plus dla mnie. Biorę wszystkie papiery jakie
mam i zasówam do niej bić w pokorę. Ciekawe jakie są szanse na przychylenie
się urzędniczki do mojej prośby.
pozdr
Jarek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2005-02-25 21:56:25
Temat: Re: Firma w upadłości i problemy z US.Może ktoś mi coś poradzi.
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
<z...@p...onet.pl> napisal(a):
>> > 5.czy zakłada się mu sprawę sądową by odzyskać pieniądze za faktury ?
>>
>> Występuje się o nakaz zapłaty. Zrob to jak najprędzej.
>
> Gdzie to się załatwia? W sądzie?
Tak. W sumie nieskomplikowana operacja, tylko musisz mieć dokumenty.
Poszukaj w archiwum pl.soc.prawo
>> > 8. Co zrobić by Urząd Skarbowy nie wysłał mi komornika (wiem, najlepiej
>> > uregulowac dług, ale...).
>>
>> Poprosić o rozłożenie na raty albo o umorzenie podatku. Trzeba pogadać z
>> naczelnikiem.
>
> Jestem umówiony z Panią Naczelnik na poniedziałek. Mam nadzieje że fakt iż sam
> się zgłosiłem do urzędu będzie na plus dla mnie. Biorę wszystkie papiery jakie
> mam i zasówam do niej bić w pokorę. Ciekawe jakie są szanse na przychylenie
> się urzędniczki do mojej prośby.
Zależy od pani naczelnik... Przekonasz się ;)
--
Samotnik
-
5. Data: 2005-02-25 23:00:30
Temat: Re: Firma w upadłości i problemy z US. Może ktoś mi coś poradzi.
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 25 Feb 2005 z...@p...onet.pl wrote:
[...]
>+ 3.co jeśli nie wypłacił pieniędzy za faktury
Do opisów Samotnika dodam jeszcze komentarz uboczny, pewnie
i tak mało przydatny "praktycznie" (nieprzetarte ścieżki): jak
już bedzie (ale pewnie nie wcześniej...) po upadłości oraz
orzeczeniu od syndyka ile "przepadło" - to IMO niespłacona
część należności można zaliczyć w KUP.
Wiem że mało ci z tego przyjdzie... skoro DG nie prowadzisz...
Niemniej - wygenerowałoby *stratę* (do rozliczenia w przyszłości).
I mam pytania (raczej do reszty grupowiczów :)):
- czy taka strata powstała po zamknieciu DG może zostać "zaliczona"
na PIT (mimo nieprowadzenia DG) ? Wydaje mi się że tak. Per
analogiam oczywiście do przychodów z DG, osiąganych mimo zamknięcia
DG ze sprzedaży ST !
- jak widzicie problem wyboru rodzaju opodatkowania ?
zmakowy :) pisze o karcie. Ale primo - pamiętam iż pytanie
już padło i dobrej odpowiedzi nie było ("czy nie prowadząc
DG można sobie wybrać rodzaj opodatkowania DG" :)) - właśnie
w kontekście sprzedaży ST :), a po drugie podatnik rozpoczynając
DG może sobie wybrać...
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
6. Data: 2005-02-25 23:03:12
Temat: Re: Firma w upadłości i problemy zUS.Może ktoś mi coś poradzi.
Od: z...@p...onet.pl
> <z...@p...onet.pl> napisal(a):
> >> > 5.czy zakłada się mu sprawę sądową by odzyskać pieniądze za faktury ?
> >>
> >> Występuje się o nakaz zapłaty. Zrob to jak najprędzej.
> >
> > Gdzie to się załatwia? W sądzie?
>
> Tak. W sumie nieskomplikowana operacja, tylko musisz mieć dokumenty.
> Poszukaj w archiwum pl.soc.prawo
>
Poszukam jutro, dzisiaj mam dość.
pozdr
Jarek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
7. Data: 2005-02-26 07:47:40
Temat: Re: Firma w upadłości i problemy z US. Może ktoś mi coś poradzi.
Od: t...@p...fm (Tomasz Staszewski)
Użytkownik Samotnik napisał:
> <z...@p...onet.pl> napisal(a):
>
>
Jeśli sąd wydał już postanowienie o ogłoszeniu upadłości spółki to mają
zastosowanie przepisy ustawy Prawo upadłościowe i naprawcze. Znajdź,
poczytaj, będziesz mądrzejszy.
Zobacz w postanowieniu sądu czy upadłość obejmuje likwidację majątku
upadłego, czy też jest opcja przeprowadzenia układu.
>
>>5.czy zakłada się mu sprawę sądową by odzyskać pieniądze za faktury ?
>
>
> Występuje się o nakaz zapłaty. Zrob to jak najprędzej.
>
>
>>6.czy to coś da założenie takiej sprawy
>
>
> Da Ci nakaz zapłaty. Z tym do komornika (chociaż jeśli firma jest w
> upadłości, to może od razu do syndyka?).
>
W postępowaniu upadłościowym wszystkie egzekucje komornicze są z mocy
prawa zawieszone. Występowanie o nakaz zapłaty będzie parą w gwizdek.
>
>>7.co zrobić by jak najwięcej odzyskać pieniędzy
>
>
> Modlić się, zawracać tyłek syndykowi...
>
Nic to nie da. Syndyk zaspokaja wierzycieli upadłego ściśle wg przepisów
prawa upadłościowego. Generalnie są cztery kategorie wierzytelności.
Zobowiązania wobec pracowników są w kategorii pierwszej, wobec dostawców
generalnie w trzeciej. W postanowieniu sądu o ogłoszeniu upadłości
wskazany jest termin do kiedy należy zgłosić swoją wierzytelność w
postępowaniu upadłościowym. Po upływie tego terminu syndyk sporządza
listę wierzytelności, potem jest czas na jej oprotestowanie. Jak już
lista jest prawomocna to syndyk zaczyna zaspokajać począwszy od
kategorii pierwszej, jak zaspokoi całą pierwszą to idzie do drugiej itd.
W którymś momencie kończą mu się pieniądze i ta kategoria, na której się
zatrzyma jest zaspokajana częściowo (wszyscy wierzyciele z tej kategorii
są zaspokajani w takim samym procencie).
Na koniec postępowania syndyk przesyła do wierzycieli postanowienie o
zakończeniu postępowania, które jest podstawą do wpisania
"przepadniętej" części wierzytelności w KUP.
To tak w wielkim skrócie i uproszczeniu.
Generalnie polecam lekturę prawa upadłościowego.
pzdr
Tomek
----------------------------------------------------
------------------
Smiechu warte... >>> http://link.interia.pl/f185a
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo.podatki
-
8. Data: 2005-03-01 20:24:47
Temat: Re: Firma w upadłości i problemy z US. Może ktoś mi coś poradzi.
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 26 Feb 2005, Tomasz Staszewski wrote:
[...]
> + Nic to nie da. Syndyk zaspokaja wierzycieli upadłego ściśle wg przepisów
> + prawa upadłościowego. Generalnie są cztery kategorie wierzytelności.
> + Zobowiązania wobec pracowników są w kategorii pierwszej
...w tym układzie jak rozumiem sam syndyk (jego wynagroddzenie) jest
w piątej kategorii zero ?
:)
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
9. Data: 2005-03-02 09:09:53
Temat: Re: Firma w upadłości i problemy z US. Może ktoś mi coś poradzi.
Od: t...@p...fm (Tomasz Staszewski)
Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
> On Sat, 26 Feb 2005, Tomasz Staszewski wrote:
> [...]
>
>>+ Nic to nie da. Syndyk zaspokaja wierzycieli upadłego ściśle wg przepisów
>>+ prawa upadłościowego. Generalnie są cztery kategorie wierzytelności.
>>+ Zobowiązania wobec pracowników są w kategorii pierwszej
>
>
> ...w tym układzie jak rozumiem sam syndyk (jego wynagroddzenie) jest
> w piątej kategorii zero ?
Koszty działalności syndyka (nie tylko jego wynagrodzenie) są w
kategorii pierwszej i są zaspokajane na bieżąco w miarę wpływu środków
pieniężnych do masy upadłości.
pzdr
Tomek
----------------------------------------------------
------------------
Startuj z INTERIA.PL!!! >>> http://link.interia.pl/f1837
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo.podatki