-
1. Data: 2006-09-18 08:36:07
Temat: Faktura wysłana maile w pdf a druga pocztą
Od: Marcin <m...@w...pl>
Wystawiłem i dostarczyłem klientowi fakturę w PDFie, a ten chce teraz
otrzymać ją pocztą z pieczątką i podpisem. Czy teraz wydruk tej samej
faktury, przystawienie pieczątki i podpisu nie będzie wystawianiem
podwójnych faktur do tego samego zdarzenia rzeczywistego? Oczywiście
obie formy faktury mają ten sam numer i wszystkie inne szczegóły.
thx
M.
-
2. Data: 2006-09-18 17:38:00
Temat: Re: Faktura wysłana maile w pdf a druga pocztą
Od: <a...@o...pl>
Nie bedzie, mozesz spokojnie drukowac i wysylac. co wiecej ta wyslana w
pdfie wlasciwie nie jest nic warta, ot wygoda dla kupujacego....
----------------------------------------------------
------www.monoSOFT.pl
dodatkowe moduly i raporty do Subiekta GT
-
3. Data: 2006-09-18 17:51:32
Temat: Re: Faktura wysłana maile w pdf a druga pocztą
Od: t <r...@o...pl>
Dnia 18-09-2006 o 19:38:00 <a...@o...pl> napisał:
> Nie bedzie, mozesz spokojnie drukowac i wysylac. co wiecej ta wyslana w
> pdfie wlasciwie nie jest nic warta, ot wygoda dla kupujacego....
Nawet był wyrok Sądu Najwyższego cytowany na grupie kilka tygodni temu,
nie dokońca o to chodziło ale komiczna sprawa - wyszło na to że taka
faktura w komputerze to żaden dokument, po wydrukowaniu nagle się nim staje
mimo że dalej nie ma żadnych podpisów na niej. Więc możesz wysłać
e-mailem kontrahentowi żeby sobie sam wydrukował i wtedy on wytwarza
dokument,
jak dla mnie jaja ale chyba jeszcze nasze organa tkwią w latahc
osiemdziesiątych XX wieku.
-
4. Data: 2006-09-18 18:05:39
Temat: Re: Faktura wysłana maile w pdf a druga pocztą
Od: "Nixe" <n...@f...pl>
W wiadomości <news:eemlni$ddl$1@nemesis.news.tpi.pl>
Użytkownik <a...@o...pl> pisze:
> ta wyslana w pdfie wlasciwie nie jest nic warta
??? Skąd te informacje? Czy możesz podać podstawę prawną?
Przecież na fakturze nie musi być ani pieczęci ani podpisów.
Niejednokrotnie dostawałam faktury e-mailem.
Drukowałam je i rejestrowałam.
Księgowa w ogóle tego nie kwestionowała.
US również.
--
Nixe
-
5. Data: 2006-09-18 21:21:35
Temat: Re: Faktura wysłana maile w pdf a druga pocztą
Od: "piatkos" <p...@g...com>
t wrote:
> Nawet był wyrok Sądu Najwyższego cytowany na grupie kilka tygodni temu,
> nie dokońca o to chodziło ale komiczna sprawa - wyszło na to że taka
> faktura w komputerze to żaden dokument, po wydrukowaniu nagle się nim staje
> mimo że dalej nie ma żadnych podpisów na niej. Więc możesz wysłać
> e-mailem kontrahentowi żeby sobie sam wydrukował i wtedy on wytwarza
> dokument,
pytanie do wszystkich czytaczy... ktos pamieta w ktorym to watku byl
cytat z orzeczenia? a moze macie link do tego dokumentu?
:)
Wojtek
-
6. Data: 2006-09-19 07:30:20
Temat: Re: Faktura wysłana maile w pdf a druga pocztą
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 18 Sep 2006, Nixe wrote:
> Użytkownik <a...@o...pl> pisze:
>
>> ta wyslana w pdfie wlasciwie nie jest nic warta
>
> ??? Skąd te informacje? Czy możesz podać podstawę prawną?
Obróćmy kota ogonem:
Podaj podstawę prawną stwierdzającą "czym jest >>faktura w PDFie<<" :)
IMO alwik ma rację: jeśli przez "wysłaną w PDFie" rozumiemy *zbiór*
danych, bitów lub bajtów, to wg polskiego prawa nie jest "nic"
warta. A ściślej warta jest tyle samo co rozmowa telefoniczna
w której alwik czy ja podamy Ci datę wystawienia, numer i resztę
danych faktury. Zero wartości jako dokument księgowy, natomiast
moze mieć wartość dowodową dla stwierdzenia istnienia zlecenia
(patrz niżej) wystawienia dokumentu :O
> Przecież na fakturze nie musi być ani pieczęci ani podpisów.
Nie musi. Chyba że mowa o "elektronicznej", ta musi być
podpisana, a raczej polski Sejm tak uważa (ściślej: upoważnił
MF do takiego uważania) IMO wbrew umowie międzynarodowej podpisanej
przez polskie władze (mam na myśli VI Dyrektywę UE o czym niżej).
> Niejednokrotnie dostawałam faktury e-mailem.
I to była zbitka bajtów ;) - stwierdzenie że dostałaś *fakturę* jest
hm... nadużyciem. Dostałaś jej treść.
To samo, co komputer wystawcy faktury wysyła na drukarkę, a ściślej
do programu (drivera) który wyśle na drukarkę, albo nawet krok
wcześniej - do programu (Notepad, Word, Acrobat) który to wyśle do
programu który to wyśle na drukarkę :) - tym razem (ów komputer)
wysłał to do Twojego komputera który ma to wysłać na drukarkę...
Być może z manualnym wspomaganiem, w końcu nie wszystko robią
automaty i np. do swojej drukarki kartki papieru wkładam ręcznie :P
więc mi nie dziwota że trzeba jakiś zbiór zapisać albo co tam
trzeba do wydruku... ;)
Popatrz tak:
- to "coś" wbrew polskim przepisom rozporządzenia MF jest
niepodpisane elektronicznie, więc NIE jest f-rą elektroniczną
- nie jest "utrwaleniem na kartce"
> Drukowałam je
A!!
No to proszę, *wytwarzałaś dokument*! Fakturę! Niepodpisaną!
Wypierasz się?
;)
> i rejestrowałam.
...i słusznie.
> Księgowa w ogóle tego nie kwestionowała.
> US również.
A co by mieli kwestionować... od kwestionowania to byłby ew.
wystawca faktury, jakby stwierdził że bez jego zlecenia [1]
wystawiłaś w jego imieniu jego dokument!
[1] w rozumieniu ścisłej definicji KC, a nie "do innych umów
o usługę stosuje się przepisy dotyczące zlecenia"...
Przypomnę kilka zaprzeszłych dyskusji, a raczej wniosków
z nich, zebranych bez ładu o składu jak mi na myśl przychodzą:
- rozporządzenie MF do spraw faktur z dnia 25 maja 2005 nie
odnosi się do postaci (formy) faktury, niemniej domniemywać
należy że musi to być forma zgodna z innymi przepisami
- zostały narzucone zabójcze restrykcje na używanie faktur
w postaci elektronicznej, wymagające podpisu cyfrowego, co
w praktyce dla małych firm wyklucza je z obrotu a dla duzych
powoduje konieczność utrzymywania podwójnego systemu
ewidencjonowania - bo zrównanie faktury elektronicznej
z PODPISANYM dokumentem elektronicznym, czyli istniejącym
TYLKO w postaci elektronicznej, oznacza że nie można
takiej elektronicznej f-ry wydrukować i wrzucic do segregatora
owego wydruku, nie można również przetworzyć "zwykłej"
niepodpisanej f-ry do postaci elektronicznej zgodnej
z wymogiem
- w VI Dyrektywie jest zakaz wymogu podpisywania faktur, w mojej
ocenie wymóg podpisywania f-r elektronicznych ów zakaz narusza,
ale ze względów wymienionych niżej jest to nieuciążliwe
i np. ja nie będę do Strassburga pisał ;), dalej NIE będę
odnosił się wobec tego do faktury w postaci elektronicznej
a tylko "papierowych"
- nie ma regulacji dotyczących przesyłania danych celem wykonania
zlecenia prywatnego, treść dokumenty mogę Ci podyktować przez
telefon, posłać e-mailem, faksem, jakkolwiek - byleby wymóg
formy dokumentu docelowego był spełniony
- dopuszczalna jest forma zapisania f-ry na kartce papieru bez
podpisów
- nie ma zakazu zlecenia wydrukowania f-ry komuś
- w szczególności nie widać dlaczego tym kimś nie mógłby być
odbiorca f-ry
- nie widać powodów prawnopodatkowych dla których miałyby powstawać
komplikacje, bo taki wydruk będzie częścią realizacji umowy
służącej przychodowi opodatkowanemu.
Tak to jakoś by było :)
pzdr, Gotfryd
-
7. Data: 2006-09-19 08:58:07
Temat: Re: Faktura wysłana maile w pdf a druga pocztą
Od: m...@g...com
Gotfryd Smolik news wrote:
>> Księgowa w ogóle tego nie kwestionowała.
>> US również.
>
> A co by mieli kwestionować... od kwestionowania to byłby ew.
> wystawca faktury, jakby stwierdził że bez jego zlecenia [1]
> wystawiłaś w jego imieniu jego dokument!
>
> [1] w rozumieniu ścisłej definicji KC, a nie "do innych umów
> o usługę stosuje się przepisy dotyczące zlecenia"...
Tak się zastanawiam, czy jeżeli np. firma X wysyła mi pdfa, ktory ja drukuję
(na jej zlecenie "proszę wydrukować niniejszy dokument"), to czy X nie
powinna od tego odprowadzić podatku. W końcu jest to jakieś nieodpłatne
świadczenie na jej korzyść, jakieś 20gr na jedną fakturę. Jak firma wysyła
tysiące faktur miesięcznie, to uzbiera się ładna sumka :)
p. m.
-
8. Data: 2006-09-19 09:12:42
Temat: Re: Faktura wysłana maile w pdf a druga pocztą
Od: t <r...@o...pl>
Dnia 18-09-2006 o 19:51:32 t <r...@o...pl> napisał:
> Dnia 18-09-2006 o 19:38:00 <a...@o...pl> napisał:
>
>> Nie bedzie, mozesz spokojnie drukowac i wysylac. co wiecej ta wyslana w
>> pdfie wlasciwie nie jest nic warta, ot wygoda dla kupujacego....
>
> Nawet był wyrok Sądu Najwyższego cytowany na grupie kilka tygodni temu,
> nie dokońca o to chodziło ale komiczna sprawa - wyszło na to że taka
> faktura w komputerze to żaden dokument, po wydrukowaniu nagle się nim
> staje
> mimo że dalej nie ma żadnych podpisów na niej. Więc możesz wysłać
> e-mailem kontrahentowi żeby sobie sam wydrukował i wtedy on wytwarza
> dokument,
> jak dla mnie jaja ale chyba jeszcze nasze organa tkwią w latahc
> osiemdziesiątych XX wieku.
>
ten wątek to bodajże to:
http://groups.google.pl/group/pl.soc.prawo.podatki/b
rowse_frm/thread/1f012230ab150aae/f232b1f84efc4200?l
nk=st&q=faks+faktury+group%3A*.podatki&rnum=1#f232b1
f84efc4200
pomylłem tylko sądy ;)
-
9. Data: 2006-09-19 09:51:18
Temat: Re: Faktura wysłana maile w pdf a druga pocztą
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
"Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
Nixe:
> > Niejednokrotnie dostawałam faktury e-mailem.
> I to była zbitka bajtów ;) - stwierdzenie że dostałaś *fakturę* jest
> hm... nadużyciem. Dostałaś jej treść.
Taaa...
Dostając kawał papieru z różnymi znaczkami, liniami, symbolami, też nie
dostaję faktury, lecz jej treść zapisaną na tejże kartce :-P
> No to proszę, *wytwarzałaś dokument*! Fakturę! Niepodpisaną!
> Wypierasz się?
> ;)
Ależ nie, ale "otrzymanie pdf + wydrukowanie go" traktuję jako całość, więc
nie widzę sensu, by rozbijać tę czynność na części pierwsze i twierdzić, że
faktura staje się fakturą dopiero po wydrukowaniu :)
> > Księgowa w ogóle tego nie kwestionowała.
> > US również.
> A co by mieli kwestionować...
No właśnie nie wiem :)
Ktoś napisał, że faktura przesłana e-mailem jest nic nie warta.
Dlaczego, skoro logiczne jest, że się tę fakturę od razu drukuje.
N.
-
10. Data: 2006-09-19 09:57:35
Temat: Re: Faktura wysłana maile w pdf a druga pocztą
Od: t <r...@o...pl>
Dnia 19-09-2006 o 11:51:18 Nixe <n...@f...peel> napisał:
> "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
>
> Nixe:
>> > Niejednokrotnie dostawałam faktury e-mailem.
>
>> I to była zbitka bajtów ;) - stwierdzenie że dostałaś *fakturę* jest
>> hm... nadużyciem. Dostałaś jej treść.
>
> Taaa...
> Dostając kawał papieru z różnymi znaczkami, liniami, symbolami, też nie
> dostaję faktury, lecz jej treść zapisaną na tejże kartce :-P
>
>> No to proszę, *wytwarzałaś dokument*! Fakturę! Niepodpisaną!
>> Wypierasz się?
>> ;)
>
> Ależ nie, ale "otrzymanie pdf + wydrukowanie go" traktuję jako całość,
> więc
> nie widzę sensu, by rozbijać tę czynność na części pierwsze i twierdzić,
> że
> faktura staje się fakturą dopiero po wydrukowaniu :)
>
>> > Księgowa w ogóle tego nie kwestionowała.
>> > US również.
>
>> A co by mieli kwestionować...
>
> No właśnie nie wiem :)
> Ktoś napisał, że faktura przesłana e-mailem jest nic nie warta.
> Dlaczego, skoro logiczne jest, że się tę fakturę od razu drukuje.
>
Mail przechodzi przez kilka(naście serwerów). Na którymś może siedzieć
haker i zmienić treść faktury. Wystawca za to nie odpowiada bo PDF
nie był podpisany. Zmiany nie da się wykryć.