pix wrote:

>> > Koncept, że UE będzie bronić polskich podatników
>> > przed rozbójnictwem polskich władz wydaje mi się
>> > nieco zbytnio optymistyczny.
>>
>> Nie przed "rozbojnictwem", a przed niedostosowaniem
>> prawa do dyrektyw unii.
>> Nie licze na "dobroc unii" a na jej dbalosc w pilnowaniu,
>> by nwe kraje dostosowaly prawdodawstwo.
>
> I tak i nie - nalezy mieć na uwadze, że owo dostosowanie
> odbywa się tylko do pewnego poziomu i akty wykonawcze
> niestety w dalszym ciągu będą w gestii urzędasów z
> naszego MF. No i poza tym pozostaje jeszcze dosyć
> fundamentalna kwestia stosowania tego prawa w praktyce
> przez rodzimy aparat skarbowy tudzież jego "interpretacje".

I zostaje nam jeszce trybunal..

Boguslaw

do góry

Użytkownik "/slawek" <w...@W...pl> napisał w wiadomości

>> Witam!
>> Przeczytałem tekst na:
>> http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,19859
81.html
>>
>> Na margiesie: z tego artykułu wynika, że można ukarać podatnika za to, że
>> wystawiał faktury na nieistniejące firmy. Hmmm, przychodzi do mnie gość,
>> podaje nazwę firmy, adres i NIP (suma kontrolna się zgadza), to skąd ja
mam
>> wiedzieć, czy taka firma jest fikcyjna czy nie??? Mam lecieć do US z
>> pytaniem? na jakiej podstawie można ukarać podatanika?
>
> Można (i trzeba) zarządać dokument zgłoszenia działalności gospodarczej
> plus decyzję o przyaniu nr NIP plus dokument zgłoszenia do REGONu.
> Robisz ksero i trzymasz w dokumnentacji.

Może można, jak masz 3 klientów dziennie, a nie 30 lub 300. A czy trzeba?
CZy z jakiegoś przepisu wynika taki obowiązek?

Pozdarwiam,
BaLab

do góry

pix wrote:

>> >> Nie przed "rozbojnictwem", a przed niedostosowaniem
>> >> prawa do dyrektyw unii.
>> >> Nie licze na "dobroc unii" a na jej dbalosc w pilnowaniu,
>> >> by nwe kraje dostosowaly prawdodawstwo.
>> >
>> > I tak i nie - nalezy mieć na uwadze, że owo dostosowanie
>> > odbywa się tylko do pewnego poziomu i akty wykonawcze
>> > niestety w dalszym ciągu będą w gestii urzędasów z
>> > naszego MF. No i poza tym pozostaje jeszcze dosyć
>> > fundamentalna kwestia stosowania tego prawa w praktyce
>> > przez rodzimy aparat skarbowy tudzież jego "interpretacje".
>>
>> I zostaje nam jeszce trybunal..
>
> Przed którym mozna juz stać w skarpetkach, o ile w takim
> stanie w ogóle będzie mozna sie przed niego dostać...

Dokad nie padnie na kogos na miare Pana Kluski,
ktory zdazy jakos czesc majatku zabezpieczyc
na poczet kosztow procesu..

Boguslaw

do góry

slawek wrote:

> Można (i trzeba) zarządać dokument zgłoszenia działalności gospodarczej
> plus decyzję o przyaniu nr NIP plus dokument zgłoszenia do REGONu.
> Robisz ksero i trzymasz w dokumnentacji.

Dobra. ale jesli papiery sa ok a tamta firma nie zaplaci VATu dla
przykladu to znowu masz problem ;) Wiem, wiem. Polandia.

--
Life is a beach and then you dive...

Marcin

do góry

BaLab wrote:

> Użytkownik "/slawek" <w...@W...pl> napisał w wiadomości
>
>>> Witam!
>>> Przeczytałem tekst na:
>>> http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,19859
81.html
>>>
>>> Na margiesie: z tego artykułu wynika, że można ukarać podatnika za to,
>>> że wystawiał faktury na nieistniejące firmy. Hmmm, przychodzi do mnie
>>> gość, podaje nazwę firmy, adres i NIP (suma kontrolna się zgadza), to
>>> skąd ja
> mam
>>> wiedzieć, czy taka firma jest fikcyjna czy nie??? Mam lecieć do US z
>>> pytaniem? na jakiej podstawie można ukarać podatanika?
>>
>> Można (i trzeba) zarządać dokument zgłoszenia działalności gospodarczej
>> plus decyzję o przyaniu nr NIP plus dokument zgłoszenia do REGONu.
>> Robisz ksero i trzymasz w dokumnentacji.
>
> Może można, jak masz 3 klientów dziennie, a nie 30 lub 300. A czy trzeba?
> CZy z jakiegoś przepisu wynika taki obowiązek?

to moze inaczej..

Ide np do Krakchemii np i kupuje kawalek rynny, bo mi sie urwala...
I biore fakture na firme, podaje dane....
CZy MAJA PRAWO wymagac ode mne dokumentow (ksero nadania NIP, regon, wpis..)

(bron boze nie myslcie, ze chieli te dokumenty ale po waszych listach...)

do góry

> >> I zostaje nam jeszce trybunal..
> >
> > Przed którym mozna juz stać w skarpetkach, o ile w takim
> > stanie w ogóle będzie mozna sie przed niego dostać...
>
> Dokad nie padnie na kogos na miare Pana Kluski,
> ktory zdazy jakos czesc majatku zabezpieczyc
> na poczet kosztow procesu..

Ano.
Kluska okazał się "za duzy" na taki numer.
Ale fakt, że żadna z zamieszanych w tą aferę osób nie
siedzi w kryminale (i nic nie wskazuje aby ktoś miał się tam
znaleźć) sugeruje iż jedynym wnioskiem będzie to, aby
nie rzucać sie na ofiarę, której nie będzie można gładko
przełknąć.

Pix

do góry

Użytkownik "/slawek" <w...@W...pl> napisał w wiadomości
news:c3uhob$b2v$1@news.onet.pl...
> Użytkownik BaLab napisał:
>
> > Witam!
> > Przeczytałem tekst na:
> > http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,19859
81.html
> >
> > Na margiesie: z tego artykułu wynika, że można ukarać podatnika za to,
że
> > wystawiał faktury na nieistniejące firmy. Hmmm, przychodzi do mnie gość,
> > podaje nazwę firmy, adres i NIP (suma kontrolna się zgadza), to skąd ja
mam
> > wiedzieć, czy taka firma jest fikcyjna czy nie??? Mam lecieć do US z
> > pytaniem? na jakiej podstawie można ukarać podatanika?
>
> Można (i trzeba) zarządać dokument zgłoszenia działalności gospodarczej
> plus decyzję o przyaniu nr NIP plus dokument zgłoszenia do REGONu.
> Robisz ksero i trzymasz w dokumnentacji.

Chlopie mysl troche!!!!!! To znaczy, ze jesli pojade do sklepu kupic pare
srubek, ryze papieru, paczke dyskietek, czy inne drobiazgi ma za kazdym
razem wozic ze soba komplet dokumentow?!!!! Przy okazji w przypadku mojej
firmy nie ma pojecia zgloszenia dzialalnosci gospodarczej, tylko jest wyciag
z KRS ktory liczy 7 stron (a znam takie firmy, gdzie ten dokument ma 30
stron)

do góry

Użytkownik j23 napisał:

>>Można (i trzeba) zarządać dokument zgłoszenia działalności gospodarczej
>>plus decyzję o przyaniu nr NIP plus dokument zgłoszenia do REGONu.
>>Robisz ksero i trzymasz w dokumnentacji.
>
>
> Chlopie mysl troche!!!!!! To znaczy, ze jesli pojade do sklepu kupic pare
> srubek, ryze papieru, paczke dyskietek, czy inne drobiazgi ma za kazdym
> razem wozic ze soba komplet dokumentow?!!!! Przy okazji w przypadku mojej
> firmy nie ma pojecia zgloszenia dzialalnosci gospodarczej, tylko jest wyciag
> z KRS ktory liczy 7 stron (a znam takie firmy, gdzie ten dokument ma 30
> stron)
>

Odpowiedziałem na pytanie: "skąd mam wiedzieć czy taka firma jest
fikcyjna czy nie".
Nie wiem czy o to chodziło w tej konkretnej sprawie, ale w niektórych
przypadkach, kiedy obrót należy rejestrować na kasie fiskalnej wiedza o
tym czy sprzedaje się firmie jest konieczna. Można zrobić tak jak
Castorama gdzie wszyscy jak leci dostają paragony, a firma jak chce to
sobie bierze fakturę. Ale może być firma w której to rozwiązanie jest
nie do przyjęcia. Powiedz co zrobisz kiedy sprzedasz towar jakiejś
osobie na fakturę bez paragonu a nie masz dowodu, że to jest firma bo
wstydziłeś się zażądać dokumentów rejestracyjnych?

--

/slawek/szczecin
http://windsurfing.sytes.net

do góry