Cześć,

Może to pytanie wyda się głupie, ale spróbuję
bo naszły mnie wątpliwości.
Czy można wypisać fakturę VAT na małżeństwo
tzn. Nabywca: Adam i Ewa Kowalscy?

Piotr

do góry

Dnia 15.02.2007 PiotrB. <p...@n...pl> napisał/a:
> Może to pytanie wyda się głupie, ale spróbuję
> bo naszły mnie wątpliwości.
> Czy można wypisać fakturę VAT na małżeństwo
> tzn. Nabywca: Adam i Ewa Kowalscy?

Moim zdaniem nie. Rozporządzenie mówi, że na fakturze mają być dane
odbiorcy. Nie odbiorców. Ale np. TPSA tak wystawia. Skoro tak robi, to
muszą mieć jakąś podstawę, bo taka firma raczej nie pozwala sobie na
fuszerkę.

Jeśli nabywców jest kilku, bo np. kupują rzecz na współwłasność, to moim
zdaniem należy zażądać od nich oświadczenia w jakim stosunku udziałów
nabywają rzecz i wystawić osobne faktury dla każdego z nich. W razie braku
takiego oświadczenia wystawić 'po równo'.
--
Samotnik

do góry

W odpowiedzi na pismo z czwartek, 15 lutego 2007 19:28
(autor Samotnik
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <s...@s...zagle.org.pl>):

> Moim zdaniem nie. Rozporządzenie mówi, że na fakturze mają być dane
> odbiorcy. Nie odbiorców. Ale np. TPSA tak wystawia. Skoro tak robi, to
> muszą mieć jakąś podstawę, bo taka firma raczej nie pozwala sobie na
> fuszerkę.

Wiesz, taka faktura jest ponoć wręcz wymagana przez US do odliczeń internatu
od podatku...

--
Jego Ponurość Tristan

do góry

Dnia 15.02.2007 Tristan <n...@s...pl> napisał/a:
>> Moim zdaniem nie. Rozporządzenie mówi, że na fakturze mają być dane
>> odbiorcy. Nie odbiorców. Ale np. TPSA tak wystawia. Skoro tak robi, to
>> muszą mieć jakąś podstawę, bo taka firma raczej nie pozwala sobie na
>> fuszerkę.
>
> Wiesz, taka faktura jest ponoć wręcz wymagana przez US do odliczeń internatu
> od podatku...

Jaka faktura? Faktura w ogóle (śmiem wątpić, bo trzeba udokumentować
poniesione wydatki, a nie otrzymane dokumenty księgowe, nie ma powodu, aby
nie odliczać sobie wydatków na dostęp do Internetu u usługodawcy, który nie
ma obowiązku ewidencjonowania kasą i nie wystawił faktur na życzenie), czy
też faktura na małżeństwo?
--
Samotnik

do góry

Hello Samotnik,

Thursday, February 15, 2007, 8:00:28 PM, you wrote:

>>> Moim zdaniem nie. Rozporządzenie mówi, że na fakturze mają być dane
>>> odbiorcy. Nie odbiorców. Ale np. TPSA tak wystawia. Skoro tak robi, to
>>> muszą mieć jakąś podstawę, bo taka firma raczej nie pozwala sobie na
>>> fuszerkę.
>> Wiesz, taka faktura jest ponoć wręcz wymagana przez US do odliczeń internatu
>> od podatku...
> Jaka faktura? Faktura w ogóle (śmiem wątpić, bo trzeba udokumentować
> poniesione wydatki, a nie otrzymane dokumenty księgowe, nie ma powodu, aby
> nie odliczać sobie wydatków na dostęp do Internetu u usługodawcy, który nie
> ma obowiązku ewidencjonowania kasą i nie wystawił faktur na życzenie), czy
> też faktura na małżeństwo?

Faktura na małżeństwo.

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl

do góry

Dnia 15.02.2007 RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl> napisał/a:
>>>> Moim zdaniem nie. Rozporządzenie mówi, że na fakturze mają być dane
>>>> odbiorcy. Nie odbiorców. Ale np. TPSA tak wystawia. Skoro tak robi, to
>>>> muszą mieć jakąś podstawę, bo taka firma raczej nie pozwala sobie na
>>>> fuszerkę.
>>> Wiesz, taka faktura jest ponoć wręcz wymagana przez US do odliczeń internatu
>>> od podatku...
>> Jaka faktura? Faktura w ogóle (śmiem wątpić, bo trzeba udokumentować
>> poniesione wydatki, a nie otrzymane dokumenty księgowe, nie ma powodu, aby
>> nie odliczać sobie wydatków na dostęp do Internetu u usługodawcy, który nie
>> ma obowiązku ewidencjonowania kasą i nie wystawił faktur na życzenie), czy
>> też faktura na małżeństwo?
>
> Faktura na małżeństwo.

A na jakiej podstawie jest wymaga i przy jakiej okazji? Bo ja niestety nie
widzę podstaw prawnych do wystawienia jej w ten sposób. A ostatnio to za
błędne wystawienie faktury grożą spore kary ;-)
--
Samotnik

do góry

Dnia 15-02-2007 o 20:19:23 Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
napisał(a):

A ostatnio to za
> błędne wystawienie faktury grożą spore kary ;-)

Tak na marginesie poziom penalizacji dochodzi powoli do absurdu,
gdy osły majstrowały podniesienie kary maksymalnej w KKS z 3 do 5 lat,
to się okazało że nie ma takiej potrzeby gdyż kara 3 lat w sprawach
podatkowych
została wymierzona w liczbie policzalnej na palcach jednej ręki, nawet
mocno okaleczonej...
Ale wiadomo, osioł upartym jest a podatnik zniesie wszytsko.

Polecam poczytać od czego wychodziliśmy w latach 90. - nazywało się to
bodajże Ustawa karna skarbowa


--
ZUS * PIT * VAT => Kroją Cię na dzień dobry z 55% twoich zarobków.
Samochód,piesek,alkohol,papierosy i mnóstwo innych - tracisz kolejne
5-10-15%
Policz ile Ci zostaje i spytaj swojego reprezentanta do władz: GDZIE SĄ
MOJE PIENIĄDZE??
DOŚĆ TEGO WARCHOLSTWA - PODATEK POGŁÓWNY NA REZYDENTA!

do góry

Hello Samotnik,

Thursday, February 15, 2007, 8:19:23 PM, you wrote:

[...]

>>>> Wiesz, taka faktura jest ponoć wręcz wymagana przez US do odliczeń internatu
>>>> od podatku...

[...]

>> Faktura na małżeństwo.
> A na jakiej podstawie jest wymaga i przy jakiej okazji? Bo ja niestety nie
> widzę podstaw prawnych do wystawienia jej w ten sposób. A ostatnio to za
> błędne wystawienie faktury grożą spore kary ;-)

Takie jest oficjalne stanowisko MF w sprawie odliczeń opłat za
Internet. "Dzięki" takiej interpretacji w zeszłym roku straciłem jedno
odliczenie :(

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl

do góry

Samotnik napisał(a):
> Moim zdaniem nie. Rozporządzenie mówi, że na fakturze mają być dane
> odbiorcy. Nie odbiorców. Ale np. TPSA tak wystawia. Skoro tak robi, to
> muszą mieć jakąś podstawę, bo taka firma raczej nie pozwala sobie na
> fuszerkę.

Z małżeństwem jest ponoć podobnie (współwłasność) jak ze spółką cywilną...

do góry

Dnia 15.02.2007 p <r...@b...pl> napisał/a:
> Samotnik napisał(a):
>> Moim zdaniem nie. Rozporządzenie mówi, że na fakturze mają być dane
>> odbiorcy. Nie odbiorców. Ale np. TPSA tak wystawia. Skoro tak robi, to
>> muszą mieć jakąś podstawę, bo taka firma raczej nie pozwala sobie na
>> fuszerkę.
>
> Z małżeństwem jest ponoć podobnie (współwłasność) jak ze spółką cywilną...

Ale spółka cywilna jest podmiotem podatkowym. Posiada NIP. Małżeństwo nie
jest.
--
Samotnik
http://www.zagle.org.pl/

do góry