eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiFa nie na tego klienta w maju a JPK
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 68

  • 21. Data: 2017-07-10 12:44:49
    Temat: Re: Fa nie na tego klienta w maju a JPK
    Od: papuga <g...@g...pl>

    On Fri, 7 Jul 2017 07:11:48 +0200
    Kviat wrote:

    > W dniu 2017-07-06 o 23:05, J.F. pisze:
    > > Dnia Thu, 6 Jul 2017 17:49:39 +0200, Kviat napisał(a):
    > >> W dniu 2017-07-06 o 13:01, papuga pisze:
    > >>> Tylko przekreślić? nie, do bani, system nadal ja będzie wszędzie
    > >>> uwzględniał (i wysyłał w jpk).
    > >>> Jakiegoś "Anulowana" w systemie nie ma.
    > >>> Czyli trzeba wyksięgować i "skasować" fakturę w systemie (a wydruk
    > >>> przekreślić i opisać "Anulowana").
    > >>> Stany magazynowe wrócą, trzeba wypisać jakieś RW/WZ, ale chyba nie
    > >>> miesiącem maj. Albo nie wypisywać RW, tylko FV w lipcu.
    > >>> Robi się dziura w numeracji faktur, wysyłamy jpk_vat bez niej,
    > >>> robimy korekte deklaracji, stanów magazynowych na koniec miesiąca
    > >>> w cenach zakupu też(?), drukować ryzę papieru (sic) dziennika,
    > >>
    > >> Straszne kombinacje alpejskie :)
    > >>
    > >> Fakty są takie:
    > >> Faktura została wprowadzona do obrotu.
    > >
    > > I tak, i nie.
    >
    > Tylko tak.
    > Nabywca _towaru_ fakturę otrzymał. Przynajmniej tak zrozumiałem.
    >
    > > Wypisany na niej nabywca tej faktury nie otrzymal.
    >
    > I bardzo dobrze. Nie miał jej otrzymać. Gdyby ją otrzymał, to wtedy
    > ta faktura dokumentowałaby fikcję, przecież towaru nie kupił i go nie
    > dostał.
    >
    > >> Faktura ta dokumentuje prawdziwą transakcję.
    > >
    > > Ale w falszywy sposob.
    >
    > Że co? Jaki fałszywy sposób? O czym Ty piszesz?
    > Zresztą przytoczyłem interpretacje (a w nich przepisy) i nawet tam
    > zauważają, że _pomyłki_ z niewłaściwym oznaczeniem nabywcy
    > _na_fakturze_ się zdarzają. I naprostowanie tego w postaci korekt
    > (bądź not), to nie są sprawy karne, ani karno skarbowe.
    >
    > > Czyli nie dokumentuje, bo wymienionemu nabywcy nic nie dostarczyles.
    >
    > Ale nabywca _towaru_ dostał towar.
    > Zdarzeniem gospodarczym nie jest wystawienie faktury. Zdarzeniem
    > gospodarczym jest sprzedaż towaru.
    >
    > >> Więc nie ma podstaw do anulowania jakiegokolwiek dokumentu.
    > >> (Osobnym tematem i nieco na boku jest "powrót stanów magazynowych"
    > >> po skasowaniu faktury. To problem informatyczny systemu, a nie
    > >> księgowy. A już całkowicie nie rozumiem mieszania do tego typu
    > >> operacji dokumentów RW...)
    > >> Czyli w skrócie: co do zasady to sprzedawca powinien wystawić
    > >> fakturę korygującą.
    > >
    > > Teoretycznie tak. Tylko ze wymieniony na dokumencie nabywca mowi, ze
    > > nie chce o tym nic slyszec - nie dostal ani towaru, ani faktury,
    > > wiec nie bedzie ksiegowal tez korekty. I wracamy do poczatku.
    >
    > Nie przeczytałeś ze zrozumieniem.
    > Sprzedawca wystawia korektę dla nabywcy _towaru_.
    > Błędnie oznaczony nabywca na fakturze nie ma i nie powinien mieć z
    > tym nic wspólnego.
    >
    > >> Na końcu posta jest link do interpretacji, która dopuszcza
    > >> wystawienie Co do JPK:
    > >> http://www.comarch.pl/erp/zmiany-prawa/jednolity-pli
    k-kontrolny/jpk-pytania-i-odpowiedzi/
    > >> "36. Jak należy uwzględnić korektę nabywcy na fakturze sprzedaży
    > >> gdzie zmienić w JPK i rejestrze , w jakim okresie?
    > >>
    > >> Zależy od przyczyny korekty. Zasadniczo - zmiana nabywcy jest
    > >> dokonywana fakturą korygującą (lub notą korygującą) i nie wpływa
    > >> to na JPK_VAT. Faktura korygująca (na bieżąco) zostanie
    > >> uwzględniona w JPK_FA jak każda inna faktura."
    > >
    > >> Co do faktur korygujących nabywcę wystawianych przez *sprzedawcę*:
    > >>
    > >> http://ksiegowosc.infor.pl/podatki/vat/faktura/74257
    4,Jak-skorygowac-bledne-dane-nabywcy-na-fakturze.htm
    l
    > >> (najbardziej interesujące zapisy są na następnych stronach)
    > >>
    > >> "W przypadku, gdy nabywca otrzyma fakturę zawierającą błędy w
    > >> elementach nazwy sprzedawcy lub nabywcy albo oznaczenia towaru lub
    > >> usługi, może je skorygować notą korygującą. Należy jednak
    > >> podkreślić, że wystawienie noty korygującej nie może prowadzić do
    > >> zmiany podmiotu umowy sprzedaży. W przypadku, gdy *błędne są
    > >> wszystkie dane nabywcy wskazane na fakturze, nie jest dopuszczalne
    > >> jej korygowanie w drodze noty korygującej. Jedynym sposobem
    > >> naprawienia tego typu błędu jest wystawienie faktury korygującej
    > >> przez sprzedawcę.*"
    > >
    > > A kiedy przyjdzie prosba o wyjasnienie z US, bo im sie JPK nie
    > > zgadzaja ?
    >
    > Czytaj uważnie:
    > "Faktura korygująca (na bieżąco) zostanie uwzględniona w JPK_FA jak
    > każda inna faktura."
    >
    > A jak przyjdzie prośba o wyjaśnienie, to napisze wyjaśnienie. To nie
    > koniec świata i za to nie idzie się do więzienia. Podatnik ma prawo
    > (i obowiązek) korygować swoje błędy. Byleby robił to w sposób
    > prawidłowy.
    >
    > >> Analiza przedstawionych okoliczności sprawy oraz treści
    > >> przywołanych przepisów prawa prowadzi do wniosku, że skorygowanie
    > >> błędu polegającego na nieprawidłowym wskazaniu nazwy, NIP i adresu
    > >> nabywcy powinno nastąpić poprzez wystawienie faktury korygującej,
    > >> zawierającej dane określone w art. 106j ust. 2 ustawy, w
    > >> szczególności wskazującej jako przyczynę korekty błędne określenie
    > >> danych nabywcy oraz prawidłową treść korygowanych pozycji, czyli
    > >> prawidłowe dane nabywcy. Nieprawidłowym byłoby w takim przypadku
    > >> wystawienie faktury korygującej ,,do zera" i ponowne wystawienie
    > >> faktury zawierającej już prawidłowe dane nabywcy."
    > >
    > > Ciekawe, co na to system analizujacy JPK :-)
    >
    > Nic. System dostanie korektę. A jak algorytmowi zapali się czerwona
    > lampka, to najwyżej poproszą o wyjaśnienie.
    >
    > Fakturę korygującą możesz wystawić gdy:
    > 1) Sam się zorientujesz
    > 2) Albo gdy zorientuje się US i Cię do tego zmusi
    >
    > Najgorsze co w takiej sytuacji podatnik może zrobić to kombinowanie z
    > anulowaniami, korektami "do zera" i wystawianiem kolejnej faktury,
    > cofaniem (czyli kasowaniem) jakichś raportów kasowych czy czegoś tam
    > jeszcze innego i generowanie ich od nowa itd.
    >
    > Sprawa jest prosta jak drut, a tu w wątku padają jakieś dziwne porady
    > kombinacji i wachlowania dokumentami...
    > Całą sprawę załatwia zgodnie z prawem wystawienie _jednego_
    > dokumentu: korekty faktury sprzedaży w zakresie danych nabywcy. 2
    > minuty roboty.
    >
    > Pozdrawiam
    > Piotr
    >
    >
    >
    BTW. @cef Nie mamy wystawiania FV do WZ (a właściwie nie mamy WZ
    generowanych do FV, są tylko "samodzielne" WZ).


    Piotrze. Bardzo rzeczowo to ująłeś i widać sporo czasu poświęciłeś.
    Dziękuję. Nawet sobie wydrukuję.

    Jest jednak kilka przeszkód (trochę chaotycznie odpowiem, zajęty
    jestem, przepraszam).

    np.
    W odpowiedzi z 5 lipca 15:56 napisałem
    """[ na marginesie, zakres danych w JPK zmienił się w 2017r i teraz
    zawiera dane kontrahenta a na stronach MF nadal wiszą "Pytania i
    odpowiedzi JPK" do starszej wersji, gdzie zmiana klienta nie powodowała
    zmiany danych w JPK_VAT - patrz odpowiedz nr.28 ]"""

    Powołujesz się właśnie na ten tekst tzn. podobny - jest częściową kalką odpowiedzi na
    stronach MF.
    Uważam, że jest nieaktualny.

    I właśnie w tym całym opisie jest takie (jak pisałem w którymś poście)
    ciągłe myślenie z epoki sprzed JPK.


    JPK ma pewne ograniczenia. Nie, to nawet nie system komputerowy
    podatnika ogranicza pewne operacje, ale właśnie samo JPK ich nie
    umożliwia (no prawie) bez "dziwnych" zapisów w stylu korekta bez źródła
    (co sam zauważyłeś).

    A i dalej jak to zrobić?

    w JPK za maj podaję dane FV wystawionej na złego klienta? Czy
    powinienem wysłać jeszcze raz JPK za maj bez takich wpisów, czy
    zostawić raportowanie "nieprawdziwego zdarzenia" (mniejsza o
    interpretację - z punktu widzenia danych w JPK) ?

    Jeżeli bez niej to i tak trzeba FV usunąć z systemu (lub kasować ją z
    pliku JPK?).
    Jeżeli zostawiamy, trzeba to mieć na głowie, i rozrachunki i trzymać
    w pogotowiu wyjaśnienie dla US itp.

    I jeszcze dodatkowo trzeba wystawić Korektę do FV na innego klienta.
    Chyba ręcznie na formularzu z GOFINA? (system nie ma - problem
    podatnika)

    i teraz JAK to wysłać (jak technicznie wysłać JPK)?

    Trzeba kleić pliki JPK (xxxxx pozycji) i wysyłać z jakiegoś "obcego"
    programu (i kupić?, bo nie wiem jak ten od MF się sprawuje).

    Ewentualne korekty (JPK, a może JPK_FA na żądanie? - nie dotyczą jeszcze
    ale jak "umilnie poproszą" - odmówisz? wolisz osobistą wizytę,
    bardziej dogłębną?) w przyszłości tego okresu powodują zabawę od nowa.

    Także wydaje się że jest to łatwe do rozwiązania.
    Kiedy jednak nałożymy szelki ograniczeń technicznych programów i JPK,
    to większość wyjaśnień z internetu staje się nieaktualna.
    W większości z nich można doszukać się pominięcia jakiejś
    aktualnej kwestii.

    pozdrawiam
    i dziękuję wszystkim pochylającym się nad problemem


















  • 22. Data: 2017-07-10 14:58:23
    Temat: Re: Fa nie na tego klienta w maju a JPK
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    W dniu 2017-07-10 o 12:44, papuga pisze:
    > (...)
    > I jeszcze dodatkowo trzeba wystawić Korektę do FV na innego klienta.
    > Chyba ręcznie na formularzu z GOFINA? (system nie ma - problem
    > podatnika)
    >
    > i teraz JAK to wysłać (jak technicznie wysłać JPK)?
    >
    > Trzeba kleić pliki JPK (xxxxx pozycji) i wysyłać z jakiegoś "obcego"
    > programu (i kupić?, bo nie wiem jak ten od MF się sprawuje).
    > (...)

    Że się tak może trochę złośliwie dopytam: co Ty masz za program, że cię
    interesuje "klejenie" i wysyłanie JPK?

    W programach, które obsługuję, robi się fakturę do istniejącego
    (starego) WZ i tyle. Resztą (czyli m.in. wysyłka JPK) zajmuje się program.

    Ewentualnie jak ktoś się uprze, to dodatkowo może zrobić przeksięgowanie
    PK. Nie jest to konieczne, zależy w dużej mierze od konfiguracji kasy/banku.


    --
    Pozdrawiam.

    Adam


  • 23. Data: 2017-07-10 15:01:33
    Temat: Re: Fa nie na tego klienta w maju a JPK ps
    Od: papuga <g...@g...pl>

    On Mon, 10 Jul 2017 12:44:49 +0200
    papuga <g...@g...pl> wrote:

    [ciacho]
    >
    >
    Po przeanalizowaniu tego wyroku NSA, wydaje się to najsensowniejszą
    drogą.
    + Z informacji z "BOK" US.

    US: wystawić notę korygującą + wysłać ponownie JPK
    (nie wyjaśnili w szczegółach, coś tam było konsultowane między biurkami)

    Czyli:
    - Klient wystawia notę (zgodził się).
    - My zmieniamy dane nabywcy w systemie komputerowym (tak musimy aby do
    JPK wpisał poprawione dane) w oparciu o dokument noty kor.
    - wysyłamy JPK za maj (dane nabywcy skorygowane notą)

    Nawet w przypadku kontroli krzyżowych u tego złego jak i dobrego
    nabywcy nie wykażemy ("wydrukujemy") ponownie pomyłkowych faktur i nie
    będzie znowu problemu co się stało i dlaczego.

    Jedyny minus to tłumaczenie się dlaczego nota. W wyroku NSA
    (powołania na art 106) z tego co na szybko przeanalizowałem jest mowa o
    tym że nie ma wykluczenia aby notą nie można było skorygować innego
    nabywcę (jedynie pozycje, wartosci, itd) nie może nota.
    Potem pozostaje sąd.

    Jest chyba drugi minus? System komputerowy zastępuje(?) księgi i
    tu zasada rzetelności ich prowadzenia?
    Jak trzymać dwie wersje (brzmi jak z filmu o mafi)?
    - tej sprzed i po nocie? (w księdze przed a w JPK po nocie?)
    Czy za księgę będzie uważany wydruk komputerowy czy dane w bazie?
    (wydruk komputerowy nie będzie tożsamy z danymi w bazie oraz ponowny
    wydruk księgi da inny wydruk)

    To może poprawić FV (na dne z noty), wysłać JPK i przywrócić pierwotny
    zapis?

    wymiękam






  • 24. Data: 2017-07-10 15:41:25
    Temat: Re: Fa nie na tego klienta w maju a JPK
    Od: papuga <g...@g...pl>

    On Mon, 10 Jul 2017 14:58:23 +0200
    Adam <a...@p...onet.pl> wrote:

    > W dniu 2017-07-10 o 12:44, papuga pisze:
    > > (...)
    > > I jeszcze dodatkowo trzeba wystawić Korektę do FV na innego klienta.
    > > Chyba ręcznie na formularzu z GOFINA? (system nie ma - problem
    > > podatnika)
    > >
    > > i teraz JAK to wysłać (jak technicznie wysłać JPK)?
    > >
    > > Trzeba kleić pliki JPK (xxxxx pozycji) i wysyłać z jakiegoś "obcego"
    > > programu (i kupić?, bo nie wiem jak ten od MF się sprawuje).
    > > (...)
    >
    > Że się tak może trochę złośliwie dopytam: co Ty masz za program, że
    > cię interesuje "klejenie" i wysyłanie JPK?
    Mniej popularny, aczkolwiek chyba nie niszowy (działa też na Linuxie).

    "Klejenie" dlatego że generuje dane z aktualnych danych w bazie ( co
    zresztą pewnie robi 98% innych programów tego typu).
    I nie ma dokumentów: "korekta nabywcy" - to jak mam go stworzyć i skąd
    moduł JPK ma go pobrać jak go nie ma w bazie?

    Zapomniałem, że JPK jest zapisywane do pliku i dopiero plik wysyłany.
    Czyli plik może być taką wersją bazy. Tylko że to raczej niczego
    nie rozwiązuje (prócz myśli, że skoro może działać bez magazynówki to
    pewnie nie sprawdza danych z pliku JPK pod innym kątem niż struktury).

    >
    > W programach, które obsługuję, robi się fakturę do istniejącego
    > (starego) WZ i tyle. Resztą (czyli m.in. wysyłka JPK) zajmuje się
    > program.
    Nie tworzy samodzielnych dokumentów WZ do FV (pisałem).
    FV jest jednocześnie WZ-tką (inny kod kreskowy = inny SKU).

    JPK wysyła (ten sam) program. Zresztą co za różnica.

    >
    > Ewentualnie jak ktoś się uprze, to dodatkowo może zrobić
    > przeksięgowanie PK. Nie jest to konieczne, zależy w dużej mierze od
    > konfiguracji kasy/banku.
    >
    PK i tak nic nie da, trzba wyksięgować by coś zmienić w magazynówce.

    ps. A jak skasujesz FV to nie kasuje tych WZ do faktur w tych twoich
    programach?


  • 25. Data: 2017-07-10 18:14:16
    Temat: Re: Fa nie na tego klienta w maju a JPK
    Od: Kviat

    W dniu 2017-07-10 o 12:44, papuga pisze:

    >>
    > BTW. @cef Nie mamy wystawiania FV do WZ (a właściwie nie mamy WZ
    > generowanych do FV, są tylko "samodzielne" WZ).

    To powinno uprościć sprawę w przypadku konieczności udowodnienia, że ta
    pomyłka na fakturze to faktycznie pomyłka, a nie jakieś podejrzane
    żonglowanie fakturami.
    O ile dobrze zrozumiałem, że na tej WZ są dane nabywcy prawidłowego...

    > Piotrze. Bardzo rzeczowo to ująłeś i widać sporo czasu poświęciłeś.

    Całe lata ;) Jak prowadzisz firmę, to nie takie dziwadła i problemy
    spotykasz. Jak nie u siebie, to u kontrahentów.
    Problem w tym, że ludzie nawet przy prostych sprawach sami sobie robią
    pod górę, bo nie rozumieją mechanizmu.
    Oczywiście, że gmatwanina przepisów nie pomaga, ale tym bardziej nie
    pomagają próby zmieniania rzeczywistości poprzez machinacje z kasowaniem
    dokumentów czy jakieś cofanie stanów magazynowych przez wycofywanie WZ
    bo się nabywca "rozjechał" z fakturą itp. (bo przecież stare WZ trzeba
    skasować i wystawić z datą "nowej" faktury... a widziałem już głupsze
    pomysły...)
    Potem wychodzą "kwiatki" pośrednie, bo np. jak "wrócisz na stan" towar,
    który sprzedałeś miesiąc czy dwa wcześniej, to niby ilościowo się
    zgadza, ale koszt sprzedaży (i wartość towaru na magazynie) może się
    znowu rozjechać, gdy się okaże, że w tym czasie miałeś pięć dostaw tego
    towaru, każda dostawa z inną ceną zakupu.
    O ile przy KPIR to nie ma takiego znaczenia, bo koszt masz w dniu zakupu
    (w uproszczeniu), to w przypadku ksiąg rachunkowych koszt zakupu towaru
    (księgowo) zaliczasz w koszty w momencie sprzedaży (z czym się wiąże
    możliwość zaburzenia zasady LIFO/FIFO). I takie "papierowe wachlowanie"
    stanami magazynowymi może spowodować błędne naliczenie zaliczki na
    podatek dochodowy.

    To tylko prosty przykład jakie konsekwencje może nieść za sobą
    nieprzemyślane anulowanie dokumentów czy fikcyjne korekty do zera.
    I dlatego tego typu "dobre rady" głównie usłyszysz od małych, bo u nich
    to się sprawdzało i cofnięcie tych 15 dokumentów z ostatniego miesiąca,
    to przecież żaden problem...
    Jak zaczną wysyłać jpk od przyszłego roku, to wrócą do tej dyskusji ;)

    >
    > Jest jednak kilka przeszkód (trochę chaotycznie odpowiem, zajęty
    > jestem, przepraszam).
    >
    > np.
    > W odpowiedzi z 5 lipca 15:56 napisałem
    > """[ na marginesie, zakres danych w JPK zmienił się w 2017r i teraz
    > zawiera dane kontrahenta a na stronach MF nadal wiszą "Pytania i
    > odpowiedzi JPK" do starszej wersji, gdzie zmiana klienta nie powodowała
    > zmiany danych w JPK_VAT - patrz odpowiedz nr.28 ]"""
    >
    > Powołujesz się właśnie na ten tekst tzn. podobny - jest częściową kalką odpowiedzi
    na stronach MF.
    > Uważam, że jest nieaktualny.

    Ale dlaczego miałby się te odpowiedzi MF zmienić? Dodanie pola z nazwą
    kontrahenta nie wpływa na wysokość podatku. O czym niżej.

    > I właśnie w tym całym opisie jest takie (jak pisałem w którymś poście)
    > ciągłe myślenie z epoki sprzed JPK.

    Jeżeli błędne są dane na fakturze za maj, a zorientowałeś się, że są
    błędne w czerwcu, to przecież czasu nie cofniesz.
    Robisz korektę faktury w czerwcu.
    Taka korekta danych nabywcy nie wpływa w żaden sposób na wysokość
    zobowiązania podatkowego, czy na konieczność korygowania deklaracji VAT.

    http://www.mf.gov.pl/documents/764034/5134536/Odpowi
    edzi+na+pytania+dot.+JPK+cz.+3

    http://www.rp.pl/VAT/301259970-VAT-co-mozna-wyczytac
    -z-JPK.html#ap-6

    Głównym kryterium weryfikacji pliku jpk_vat jest zgodność kwot z deklaracją.

    Wszędzie piszą (w sensie na stronach informacyjnych MF), że przy
    korekcie danych nabywcy nie wysyła się korekty jpk_vat, bo właśnie taka
    korekta nie wpływa na wysokość zobowiązania podatkowego.
    To, że pliki _mogą_ być (i pewnie będą ;) weryfikowane ze względu na
    zgodność danych nabywcy, to osobna sprawa. Jeżeli podczas weryfikacji
    zapali się w algorytmie "czerwona lampka" to najprawdopodobniej US
    poprosi (;)) o wyjaśnienia. I dlatego właśnie powinieneś jak najszybciej
    wystawić korektę faktury, skoro już się zorientowałeś... i taka korekta
    będzie w jpk_fa, o które pewnie US w ramach wyjaśnień poprosi (o czym
    zresztą już czytałeś we fragmentach, które cytowałem poprzednio).

    (Na marginesie... to, że Ty odprowadziłeś prawidłowy podatek VAT od tej
    faktury sprzedaży to jedno, bo przecież i tak go musiałeś odprowadzić
    niezależnie na kogo fakturę wystawiłeś. Ale jakim cudem ;) Twój nabywca
    odliczył ten VAT na podstawie faktury z nie jego danymi? Bo czy miał
    takie prawo to osobna kwestia... I czy w ogóle odliczył...)

    (Drugie na marginesie: TO JEST GRUPA DYSKUSYJNA, W ŻADNYM WYPADKU NIE
    TRAKTUJ TEJ WYMIANY ZDAŃ JAKO JAKIEJŚ WIĄŻĄCEJ PORADY PRAWNEJ)

    > JPK ma pewne ograniczenia. Nie, to nawet nie system komputerowy
    > podatnika ogranicza pewne operacje, ale właśnie samo JPK ich nie
    > umożliwia (no prawie)

    Bo jpk nie jest po to, żeby go korygować "palcem".
    Korekta musi z czegoś wynikać.
    Zauważ, że błąd nie jest na etapie tworzenia jpk. Jpk został
    wygenerowany z danymi _prawidłowymi_ wynikającymi z istniejących dokumentów.
    To, że na jednym z dokumentów są błędne dane, to co innego. Należy
    skorygować błędne dane na dokumencie (innym dokumentem), a nie plik jpk.
    Ten korygujący dokument znowu zostanie ujęty w jpk (tyle, że w następnym
    okresie lub w tym okresie, w którym zauważyłeś pomyłkę i ją skorygowałeś).

    > bez "dziwnych" zapisów w stylu korekta bez źródła
    > (co sam zauważyłeś).

    Tego nie zrozumiałem...

    "Korekta do dokumentu nieistniejącego" (bo pewnie do tego się odnosiłeś)
    to specyficzna nazwa czynności klikania myszką, wyboru tak nazwanej
    opcji z menu, w konkretnym programie. W innym może się nazywać inaczej.

    Każdy szanujący się program księgowy/magazynowy powinien mieć taką
    opcję. Jeżeli np. rozpoczynasz pracę z programem w 2017 roku, to
    przecież nie wklepujesz do niego wszystkich dokumentów z lat
    poprzednich. Więc jak musisz wystawić w roku 2017 korektę do dokumentu z
    2016, to ten dokument nie istnieje _w_programie_.
    A to, że można taką funkcję wykorzystać do czegoś innego, np. do
    skorygowania danych nabywcy bez potrzeby "zerowania" i innych alpejskich
    kombinacji z anulowaniem to inna sprawa.

    > A i dalej jak to zrobić?
    >
    > w JPK za maj podaję dane FV wystawionej na złego klienta?

    Skoro się zorientowałeś w czerwcu, już po wysłaniu jpk_vat za maj (tak
    zrozumiałem) to co chciałeś podać? :) Potrafisz podróżować w czasie? :)

    > Czy
    > powinienem wysłać jeszcze raz JPK za maj bez takich wpisów,

    Bez jakich wpisów?

    > czy
    > zostawić raportowanie "nieprawdziwego zdarzenia" (mniejsza o
    > interpretację - z punktu widzenia danych w JPK) ?

    Nie ma czegoś takiego jak "z punktu widzenia jpk".
    To czy zdarzenie jest prawdziwe czy nieprawdziwe nie decyduje plik,
    tylko fakt zaistnienia (bądź niezaistnienia) danego zdarzenia
    _w_rzeczywistości_.

    To nie jest nieprawdziwe zdarzenie!
    To jest błąd na dokumencie dokumentującym prawdziwe zdarzenie.

    > Jeżeli bez niej to i tak trzeba FV usunąć z systemu (lub kasować ją z
    > pliku JPK?).

    Nie. Przecież już to tłumaczyłem. Nic nie usuwasz. Nie wymażesz
    zdarzenia z czasu przeszłego. Usunięcie faktury nie spowoduje, że to
    zdarzenie gospodarnie się nie wydarzyło. Nie wiem jak jeszcze jaśniej
    mogę to napisać...
    U jak chcesz skasować coś z pliku, który już wysłałeś do US?

    Tworzysz, podkreślam tworzysz nowy dokument, który dokumentuje czynność:
    korektę błędnych danych nabywcy. Taki dokument tworzysz w momencie, gdy
    zauważyłeś pomyłkę.

    > Jeżeli zostawiamy, trzeba to mieć na głowie,

    Nie trzeba. Masz korektę. Po to ją zrobiłeś, żeby nie musieć o tym
    pamiętać gdy przyjdzie kontrola.

    > i rozrachunki

    Rozrachunki księgowa/księgowy załatwia jednym PK, jednym dekretem.
    Taka prosta czynność też wymaga wytłumaczenia?
    Ty sam prowadzisz księgowość?

    > i trzymać
    > w pogotowiu wyjaśnienie dla US itp.

    Możesz sobie podpiąć takie wyjaśnienie pod fakturę z błędnymi danymi ze
    wskazaniem na konkretny dokument korygujący i zapomnieć.
    Jak przyjdzie kontrola to masz gotowca.
    Przy tysiącach dokumentów po kilku latach można nie pamiętać o co w
    ogóle chodziło, nie wspominając o tym, że pracownik, który się tym
    zajmował może już nie pracować gdy kontrola zapuka.
    Po to tworzy się dokumentację księgową. Dlatego dokumentacja księgowa to
    nie tylko rachunki i paragony, ale również notatki, protokoły,
    oświadczenia, czy co tam sobie jeszcze wymyślisz. Możesz sobie nawet
    utworzyć rejestr, w którym będziesz sobie rejestrował rejestry z
    oddziałów, w których będziesz sobie rejestrował wyjaśnienia do faktur
    korygujących :)
    Prawo tego nie zabrania. Prawo reguluje zakres, który jest obowiązkowy.
    Wszystko pozostałe masz obowiązek prowadzić w takim zakresie, żebyś mógł
    "w razie co" udowodnić podczas kontroli to cho chcesz, albo to co musisz
    udowodnić. Albo to co potrzebujesz ze względu na specyfikę swojej
    działalności, albo to co w/g ciebie ułatwi Ci prowadzenie i
    kontrolowanie własnej firmy.

    > I jeszcze dodatkowo trzeba wystawić Korektę do FV na innego klienta.
    > Chyba ręcznie na formularzu z GOFINA? (system nie ma - problem
    > podatnika)

    O czym Ty piszesz? :):) Do jakiego "innego klienta"? Nie ma żadnego
    "innego klienta". Jesteś Ty sprzedawca i kupujący. Koniec.
    Żeś się uparł :)
    Nigdy nie było żadnego innego klienta. To był błąd na fakturze.

    > i teraz JAK to wysłać (jak technicznie wysłać JPK)?

    Przeczytaj jeszcze raz, od początku :)

    > Trzeba kleić pliki JPK (xxxxx pozycji) i wysyłać z jakiegoś "obcego"
    > programu (i kupić?, bo nie wiem jak ten od MF się sprawuje).

    Jakie kleić pliki jpk? Jaki obcy program? :)
    Ja Ci dobrze radzę: jeżeli Twoja księgowa/księgowy nie ogarnia tak
    prostej sprawy, to weź trochę kasy i idź do jakiegoś doradcy podatkowego.

    > Ewentualne korekty (JPK, a może JPK_FA na żądanie? - nie dotyczą jeszcze
    > ale jak "umilnie poproszą" - odmówisz? wolisz osobistą wizytę,
    > bardziej dogłębną?) w przyszłości tego okresu powodują zabawę od nowa.
    > Także wydaje się że jest to łatwe do rozwiązania.

    Bo jest. I zawsze było. Przynajmniej w tym konkretnym przypadku.
    Tu nie ma żadnych czarów. Myślisz, że Ty pierwszy pomyliłeś dane nabywcy
    na fakturze?

    Owszem, ludzie sobie "jakoś z tym razili". Bieganie po oryginał do
    kontrahenta, kasowanie, cofanie rejestrów, raportów kasowych... kupa
    bezsensownej roboty "byle się US nie zorientował, bo jak się zorientuje
    to do piekła wsadzi, obleje smołą i w pierzu wytarza".
    I tak się przyzwyczaili, żeby każdą pierdołę odkręcać siłowo sięgając
    lewą stopą do prawego ucha. Aż tu nagle trzeba rejestry na bieżąco
    wysyłać i już się tak nie da.
    A ludzie dalej, z rozpędu, próbują robić tak, co do tej pory uchodziło
    na sucho, bo US nie zauważył podczas kontroli cofniętej na dwa miesiące
    w tył dokumentacji i wygenerowanej od nowa.
    Ale to, że US nie zauważył i "się przecież wszystko zgadzało", to nie
    znaczy, że tak było prawidłowo pod względem rzetelności i zasad
    rachunkowości.

    Pomijając głośne medialnie "akcje" z kontrolą skarbową w roli głównej,
    to w większości i wbrew powszechnej opinii w US nie pracują idioci (nie,
    nie pracuję w US, jestem po drugiej stronie ;)).
    Ci ludzie (w większości...) potrafią na pierwszy rzut oka w papiery
    odróżnić niecelowy błąd w danych nabywcy, od celowych kombinacji z
    fikcyjnymi dostawcami/odbiorcami (przy czym, to pierwsze jest znacznie
    łatwiejsze, niż to drugie...).
    A jedną z takich przesłanek do odpowiedniej kwalifikacji jest właśnie
    to, jak ktoś prowadzi dokumentację, czy nie kombinuje z cofaniem
    rejestrów na dwa miesiące wstecz, czy nie tworzy dokumentów do
    fikcyjnych zdarzeń gospodarczych, itp.

    Pozdrawiam
    Piotr


  • 26. Data: 2017-07-10 18:45:33
    Temat: Re: Fa nie na tego klienta w maju a JPK ps
    Od: Kviat

    W dniu 2017-07-10 o 15:01, papuga pisze:
    > On Mon, 10 Jul 2017 12:44:49 +0200
    > papuga <g...@g...pl> wrote:
    >
    > [ciacho]
    >>
    >>
    > Po przeanalizowaniu tego wyroku NSA, wydaje się to najsensowniejszą
    > drogą.
    > + Z informacji z "BOK" US.
    >
    > US: wystawić notę korygującą + wysłać ponownie JPK
    > (nie wyjaśnili w szczegółach, coś tam było konsultowane między biurkami)

    Masz to na piśmie?

    > Czyli:
    > - Klient wystawia notę (zgodził się).

    No ok.

    > - My zmieniamy dane nabywcy w systemie komputerowym (tak musimy aby do
    > JPK wpisał poprawione dane) w oparciu o dokument noty kor.

    I teraz w systemie masz inny dokument, niż ten, który został wprowadzony
    do obiegu.

    > - wysyłamy JPK za maj (dane nabywcy skorygowane notą)

    Notę też wyślesz w jpk?

    > Nawet w przypadku kontroli krzyżowych u tego złego

    Się czepiłeś :)
    Ten "zły" nabywca, o ile istnieje, w przypadku kontroli krzyżowej po
    prostu powie (w dużym skrócie): bujajcie się, ja nic takiego nie kupiłem.
    I piłeczka wraca do Ciebie.

    Ten "zły" nabywca przecież może w ogóle nie istnieć! Przecież sprzedawca
    (hipotetyczny ale obrazowy przykład) może celowo wpisać zmyślone dane
    nabywcy (bo, np przyszedł do roboty najarany i miał taką ułańską
    fantazję, albo na złość pracodawcy i na drugi dzień rzucić robotę), a
    prawdziwy klient mógł rutynowo podpisać i odejść z fakturą z błędnymi
    danymi (zdarza się).
    I co teraz? Komu zrobią krzyżową kontrolę? Nieistniejącej firmie?

    > jak i dobrego
    > nabywcy nie wykażemy ("wydrukujemy") ponownie pomyłkowych faktur i nie
    > będzie znowu problemu co się stało i dlaczego.

    Dobry nabywca dostaje od Ciebie fakturę korygującą i po sprawie.
    Fakturę korygującą będziesz miał w jpk_fa.

    > Jedyny minus to tłumaczenie się dlaczego nota. W wyroku NSA
    > (powołania na art 106) z tego co na szybko przeanalizowałem jest mowa o
    > tym że nie ma wykluczenia aby notą nie można było skorygować innego
    > nabywcę (jedynie pozycje, wartosci, itd) nie może nota.

    Co do not, to głównie można korygować _drobne_ błędy, a nie CAŁKOWITĄ
    zmianę nabywcy. Co do zasady. Przecież przytaczałem te interpretacje.
    Jest tego pełno w sieci...
    Tamten przypadek ze zmianą nabywcy notą, dotyczy konkretnej sprawy
    konkretnych przedsiębiorstw powiązanych ze sobą (prawnie, finansowo,
    zależnych od siebie...).
    W Twoim przypadku może ta interpretacja nie zadziałać.

    Dlatego wszelkie znaki na niebie i ziemi, oraz interpretacje znalezione
    w sieci wskazują na to, że najlepszym (i najprostszym!) rozwiązaniem
    Twojego problemu jest zrobienie tego zgodnie z przepisami: wystawienie
    przez sprzedawcę faktury korygującej dane nabywcy.

    Ale oczywiście zrobisz jak uważasz :)


    > Jest chyba drugi minus? System komputerowy zastępuje(?) księgi i
    > tu zasada rzetelności ich prowadzenia?
    > Jak trzymać dwie wersje (brzmi jak z filmu o mafi)?

    Dżizas... czego tu ludzie nie wymyślą...
    Jedną wersję od razu wywieź w Alpy, żeby się skarbówka nie dowiedziała,
    że prowadzisz podwójną księgowość :)

    > - tej sprzed i po nocie? (w księdze przed a w JPK po nocie?)
    > Czy za księgę będzie uważany wydruk komputerowy czy dane w bazie?

    W razie potrzeby i jedno i drugie. Do celów dowodowych można nawet
    zaliczyć zmiętą fakturę wyrzuconą do kosza przy biurku.

    > (wydruk komputerowy nie będzie tożsamy z danymi w bazie oraz ponowny
    > wydruk księgi da inny wydruk)

    Skąd się w ludziach bierze przekonanie, że to co w komputerze albo
    zapisane jest święte? Przecież o rzetelności księgi rachunkowej nie
    decyduje fefdziesiąt pieczątek na wydrukach.

    Jeżeli US będzie miał dowody na to, że zapisy w systemie komputerowym
    i/lub na wydrukach są _niezgodne_z_rzeczywistością_ (albo, że w
    podwójnej księgowości masz różne zapisy, co siłą rzeczy powoduje
    podejrzenie, że co najmniej jeden z tych zapisów jest nieprawdziwy,
    jeśli nie oba...), to bez problemu zakwestionuje rzetelność prowadzenia
    dokumentacji księgowej, niezależnie od tego, czy rejestry ryjesz na
    glinianych tabliczkach, czy zawiązujesz supełki na sznurkach.

    > To może poprawić FV (na dne z noty), wysłać JPK i przywrócić pierwotny
    > zapis?
    >
    > wymiękam

    Zleć to komuś, kto ma o tym pojęcie :)

    Pozdrawiam
    Piotr


  • 27. Data: 2017-07-10 19:21:12
    Temat: Re: Fa nie na tego klienta w maju a JPK ps
    Od: Kviat

    W dniu 2017-07-10 o 18:45, Kviat pisze:
    > W dniu 2017-07-10 o 15:01, papuga pisze:


    >
    >> - My zmieniamy dane nabywcy w systemie komputerowym (tak musimy aby do
    >> JPK wpisał poprawione dane) w oparciu o dokument noty kor.
    >
    > I teraz w systemie masz inny dokument, niż ten, który został wprowadzony
    > do obiegu.
    >
    >> - wysyłamy JPK za maj (dane nabywcy skorygowane notą)

    I liczysz na to, że US gdy już wcześniej dostał jpk_vat za maj, a teraz
    dostanie drugi, też jpk_vat za ten sam maj, z tą samą fakturą, na taką
    samą kwotę, z tą samą datą, z tym samym numerem... ale z innym nabywcą,
    to się nie zorientuje?
    Przecież od razu wyjdzie, czarno na białym, że ktoś fakturę poprawił...
    Szach i mat :)

    To po co ten cały cyrk z poprawianiem faktur (nie wolno! wolno tylko
    korygować), poprawianiem jakichś rejestrów, sklejaniem (sic!) plików jpk..?

    To nie prościej wystawić jedną fakturę korygującą?

    Pozdrawiam
    Piotr


  • 28. Data: 2017-07-10 20:06:37
    Temat: Re: Fa nie na tego klienta w maju a JPK
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Fri, 7 Jul 2017 07:11:48 +0200, Kviat napisał(a):
    > W dniu 2017-07-06 o 23:05, J.F. pisze:
    >>> Straszne kombinacje alpejskie :)
    >>>
    >>> Fakty są takie:
    >>> Faktura została wprowadzona do obrotu.
    >>
    >> I tak, i nie.
    >
    > Tylko tak.
    > Nabywca _towaru_ fakturę otrzymał. Przynajmniej tak zrozumiałem.

    Cudza fakture. A przynajmniej z innymi danymi nabywcy.
    W dodatku dokumentujaca fikcje ... po uwzglednieniu danych nabywcy :-)

    >> Wypisany na niej nabywca tej faktury nie otrzymal.
    > I bardzo dobrze. Nie miał jej otrzymać. Gdyby ją otrzymał, to wtedy ta
    > faktura dokumentowałaby fikcję, przecież towaru nie kupił i go nie dostał.

    Wiec nalezy ja anulowac ? :-)

    >>> Faktura ta dokumentuje prawdziwą transakcję.
    >> Ale w falszywy sposob.
    >
    > Że co? Jaki fałszywy sposób? O czym Ty piszesz?

    O danych nabywcy.

    >>> Analiza przedstawionych okoliczności sprawy oraz treści przywołanych
    >>> przepisów prawa prowadzi do wniosku, że skorygowanie błędu polegającego
    >>> na nieprawidłowym wskazaniu nazwy, NIP i adresu nabywcy powinno nastąpić
    >>> poprzez wystawienie faktury korygującej, zawierającej dane określone w
    >>> art. 106j ust. 2 ustawy, w szczególności wskazującej jako przyczynę
    >>> korekty błędne określenie danych nabywcy oraz prawidłową treść
    >>> korygowanych pozycji, czyli prawidłowe dane nabywcy. Nieprawidłowym
    >>> byłoby w takim przypadku wystawienie faktury korygującej ,,do zera" i
    >>> ponowne wystawienie faktury zawierającej już prawidłowe dane nabywcy."
    >>
    >> Ciekawe, co na to system analizujacy JPK :-)
    >
    > Nic. System dostanie korektę. A jak algorytmowi zapali się czerwona
    > lampka, to najwyżej poproszą o wyjaśnienie.

    No coz, poczekajmy, moze nam kolega napisze jak sie skonczylo.

    Bo teraz prosza o wyslanie skorygowanego JPK, i tu widze dwie
    mozliwosci:
    a) zaprogramowali kontrole tak jak pisesz i po korekcie bedzie dobrze,
    b) tego przypadku nie zaprogramowali i stale im bedzie wyskakiwal
    bład, i to w 3 firmach :-)

    > Sprawa jest prosta jak drut, a tu w wątku padają jakieś dziwne porady
    > kombinacji i wachlowania dokumentami...

    A jednak dopiero w jakis interpretacjach znalazles odpowiedz.

    Nawiasem mowiac - w interpretacjach znalazles, ze nota korygujaca nie
    moze zmienic odbiorcy, a tymczasem
    Art. 106k. 1. Nabywca towaru lub usługi, który otrzymał fakturę
    zawierającą pomyłki, z wyjątkiem pomyłek w zakresie danych określonych
    w art. 106e ust. 1 pkt 8-15, może wystawić fakturę nazywaną notą
    korygującą.

    i z tego co widze, to nabywca przez note moze poprawic nazwe, swoj
    nip, a takze nazwe i nip wystawcy, date faktury a nawet jej numer :-)

    J.


  • 29. Data: 2017-07-10 22:34:41
    Temat: Re: Fa nie na tego klienta w maju a JPK
    Od: Kviat

    W dniu 2017-07-10 o 20:06, J.F. pisze:
    > Dnia Fri, 7 Jul 2017 07:11:48 +0200, Kviat napisał(a):
    >> W dniu 2017-07-06 o 23:05, J.F. pisze:
    >>>> Straszne kombinacje alpejskie :)
    >>>>
    >>>> Fakty są takie:
    >>>> Faktura została wprowadzona do obrotu.
    >>>
    >>> I tak, i nie.
    >>
    >> Tylko tak.
    >> Nabywca _towaru_ fakturę otrzymał. Przynajmniej tak zrozumiałem.
    >
    > Cudza fakture.

    Nie. Dostał swoją fakturę. Faktura była dla niego, bo mu się należała,
    bo kupił towar, bo ten towar dostał. Bo ten towar, który jest na tej
    fakturze, to jest właśnie ten towar, który dostał.
    Nie wiem jak to jaśniej napisać :)

    > A przynajmniej z innymi danymi nabywcy.

    Tak.

    > W dodatku dokumentujaca fikcje ... po uwzglednieniu danych nabywcy :-)

    Nie.
    Dokumentującą prawdziwe zdarzenie gospodarcze.
    Tyle, że dokument jest z błędem.
    Sam już nie wiem, który raz to samo piszę :) To takie trudne do zrozumienia?

    >>> Wypisany na niej nabywca tej faktury nie otrzymal.
    >> I bardzo dobrze. Nie miał jej otrzymać. Gdyby ją otrzymał, to wtedy ta
    >> faktura dokumentowałaby fikcję, przecież towaru nie kupił i go nie dostał.
    >
    > Wiec nalezy ja anulowac ? :-)

    Ludzie... czytajcie ze zrozumieniem. Fakturę (z błędem) otrzymał
    prawdziwy nabywca. Do obrotu została wprowadzona faktura, czyli dokument
    dokumentujący prawdziwe zdarzenie, ALE Z BŁĘDEM.
    TO NIE JEST ZBRODNIA :) To się koryguje fakturą korygującą i już.
    Pewnie, że gdy na 100 wystawionych faktur 80 będzie z takim błędem, to
    US raczej nie przejdzie obok tego obojętnie. Ale nie popadajmy w paranoję...

    Anulowaniu podlegają dokumenty wystawione omyłkowo do nieistniejącej
    transakcji. Zwykle to wynika z błędów organizacyjnych w firmie:
    Np. przychodzi klient i mówi:"chcę kupić długopis czy cośtam". Ty mu
    wystawiasz fakturę, faktura weszła do systemu. A teraz on mówi:
    "rozmyśliłem się" i wychodzi.
    Zostałeś z fakturą, która:
    1) Dokumentuje nieistniejącą transakcję (nie było wydania towaru, czyli
    czynności opodatkowanej)
    2) Nie została wprowadzona do obrotu

    I teraz, gdy przy kompie siedzi właściciel (albo ktoś zaufany) to się
    "nie pieprzy" tylko zwyczajnie kasuje fakturę i już (tak to wygląda w
    praktyce, co nie znaczy, że jest prawidłowe).
    Ale jak przy kompie siedzi zwykły pracownik, to (przeważnie, jeżeli
    kierownictwo ma świadomość co robi) ma zablokowaną funkcję kasowania
    (brak uprawnień) z powodów oczywistych, ale ma dostępną funkcję
    anulowania takiej faktury. I tak to powinno się robić.

    >>>> Faktura ta dokumentuje prawdziwą transakcję.
    >>> Ale w falszywy sposob.
    >>
    >> Że co? Jaki fałszywy sposób? O czym Ty piszesz?
    >
    > O danych nabywcy.

    To nie jest fałszerstwo. Przecież nikt tej faktury nie sfałszował.

    Inny przykład... błąd w dowodzie osobistym (który wydał uprawniony
    urząd, z błędem popełnionym przez urzędnika), nie spowoduje, że dowód
    osobisty będzie fałszywy czy osoba fałszywa. To prawdziwy dowód dla
    prawdziwego człowieka, ale z błędem. To nie dowód fikcyjnej osoby, to
    dowód osobisty prawdziwej osoby, ale z błędem.

    (proszę się nie czepiać szczegółów, to tylko przykład do zobrazowania
    różnicy między błędem, a fałszerstwem)

    >> Nic. System dostanie korektę. A jak algorytmowi zapali się czerwona
    >> lampka, to najwyżej poproszą o wyjaśnienie.
    >
    > No coz, poczekajmy, moze nam kolega napisze jak sie skonczylo.
    >
    > Bo teraz prosza o wyslanie skorygowanego JPK,

    Chyba coś przegapiłem... Masz na myśli to, że zadzwonił na infolinię "i
    tak mu powiedzieli, żeby tak zrobił"?
    No ja bym tego nie potraktował jak prośby ze strony US... :)

    > i tu widze dwie
    > mozliwosci:
    > a) zaprogramowali kontrole tak jak pisesz i po korekcie bedzie dobrze,
    > b) tego przypadku nie zaprogramowali i stale im bedzie wyskakiwal
    > bład, i to w 3 firmach :-)

    Czemu wszyscy myślą, że tam sami debile pracują? :):)
    Przecież błąd w danych nabywcy/błędny nabywca to nie taka rzadkość.
    Kupa firm ma podobne nazwy, a dużo programów do wystawiania faktur
    pozwala wyszukać odbiorcę "po symbolu" czy po nazwie, a nie wymusza np.
    po nip-ie czy regonie. Ludzie zgarniają fakturę z lady nie patrząc i
    wychodzą. Jak ktoś często kupuje nie wiem... no na przykład rękawice
    robocze w jakimś GSie czy coś, trzy razy w tygodniu bierze fakturę, to
    już nawet nie czyta... a pomyłki się przecież zdarzają. Pani Zosi
    któregoś razu tips się omsknie i zamiast "FHU DUCH" klepnie "FHU RUCH".
    To żadna tajemnica dla US, że tak się dzieje :)

    Wiadomo, że w mniejszych firmach sobie radzą "panie Franku, pan
    przywiezie tę złą fakturę przy następnym zakupie, bo się pani Zosi tips
    omsknął, to sobie podmienimy, bo ja już w komputerze poprawiłam. I kawy
    się napijemy..." :)
    Ale przy pewnej skali, anonimowości między pracownikami, takie
    druciarstwo papierologiczne zwyczajnie nie przechodzi.

    >> Sprawa jest prosta jak drut, a tu w wątku padają jakieś dziwne porady
    >> kombinacji i wachlowania dokumentami...
    >
    > A jednak dopiero w jakis interpretacjach znalazles odpowiedz.

    Nie nie nie :)
    Podałem je jako podparcie do tego co napisałem. Żeby mi ktoś nie
    napisał, że to sobie z palucha wyssałem.

    > Nawiasem mowiac - w interpretacjach znalazles, ze nota korygujaca nie
    > moze zmienic odbiorcy, a tymczasem
    > Art. 106k. 1. Nabywca towaru lub usługi, który otrzymał fakturę
    > zawierającą pomyłki, z wyjątkiem pomyłek w zakresie danych określonych
    > w art. 106e ust. 1 pkt 8-15, może wystawić fakturę nazywaną notą
    > korygującą.
    >
    > i z tego co widze, to nabywca przez note moze poprawic nazwe, swoj
    > nip, a takze nazwe i nip wystawcy, date faktury a nawet jej numer :-)

    Konieczność tych indywidualnych interpretacji wynika stąd, że ludzie
    inaczej interpretują słowa "pomyłka" w nazwie nabywcy (co naturalne,
    interpretują to na swoją korzyść, czyli szerzej).

    Ale prawo czyta się też z uwzględnieniem intencji prawodawcy. Tak robią
    (powinny robić...) sądy. Więc sądy ograniczają (co naturalne ;)) zakres
    potocznego rozumienia słowa "pomyłka".
    Gdyby ustawodawca chciał by notą można było poprawiać błędy, to
    napisałby "fakturę zawierającą błędy", a skoro nie napisał "błędy", lecz
    napisał "pomyłki" to widocznie o coś temu ustawodawcy chodziło.
    Tak się prawnicy bawią językiem i takie, a nie inne interpretacje produkują.

    Czyli poprawka błędu w nazwie - OK, literówka w NIPie - OK, a nawet
    błędu w numerze faktury (ktoś może ręcznie klepać i nadawać numery np. w
    jakimś exelu i też się pomylić) - też OK. To wszystko notą. To są
    pomyłki _w_ nazwie odbiorcy.

    Ale już całkowita _zmiana_ odbiorcy, to nie jest pomyłka _W_ nazwie
    odbiorcy.
    To już "poważniejsza", "grubsza" sprawa. To nie zwykła pomyłka, to
    poważny błąd :)
    Dlatego właśnie (w interpretacjach) korekta faktury, a nie nota.

    Pozdrawiam
    Piotr


  • 30. Data: 2017-07-10 23:22:59
    Temat: Re: Fa nie na tego klienta w maju a JPK
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Mon, 10 Jul 2017 22:34:41 +0200, Kviat napisał(a):
    > W dniu 2017-07-10 o 20:06, J.F. pisze:
    >>>> Wypisany na niej nabywca tej faktury nie otrzymal.
    >>> I bardzo dobrze. Nie miał jej otrzymać. Gdyby ją otrzymał, to wtedy ta
    >>> faktura dokumentowałaby fikcję, przecież towaru nie kupił i go nie dostał.
    >>
    >> Wiec nalezy ja anulowac ? :-)
    >
    > Ludzie... czytajcie ze zrozumieniem. Fakturę (z błędem) otrzymał
    > prawdziwy nabywca. Do obrotu została wprowadzona faktura, czyli dokument
    > dokumentujący prawdziwe zdarzenie, ALE Z BŁĘDEM.
    > TO NIE JEST ZBRODNIA :) To się koryguje fakturą korygującą i już.
    > Pewnie, że gdy na 100 wystawionych faktur 80 będzie z takim błędem, to
    > US raczej nie przejdzie obok tego obojętnie. Ale nie popadajmy w paranoję...
    >
    > Anulowaniu podlegają dokumenty wystawione omyłkowo do nieistniejącej
    > transakcji. Zwykle to wynika z błędów organizacyjnych w firmie:
    > Np. przychodzi klient i mówi:"chcę kupić długopis czy cośtam". Ty mu
    > wystawiasz fakturę, faktura weszła do systemu. A teraz on mówi:
    > "rozmyśliłem się" i wychodzi.
    > Zostałeś z fakturą, która:
    > 1) Dokumentuje nieistniejącą transakcję (nie było wydania towaru, czyli
    > czynności opodatkowanej)
    > 2) Nie została wprowadzona do obrotu

    No to po takim opisie, jak do transakcji dojdzie, ale klient powie
    "moment, ja jestem Kowalski Adam, a nie Jan, i nip tez mam inny",
    To mamy dokument omylkowo wystawiony do nieistniejacej transakcji
    sprzedazy Janowi Kowalskiemu. A skoro nie wprowadzony do obrotu, to
    mozna anulowac.

    >>>>> Faktura ta dokumentuje prawdziwą transakcję.
    >>>> Ale w falszywy sposob.
    >>> Że co? Jaki fałszywy sposób? O czym Ty piszesz?
    >> O danych nabywcy.
    > To nie jest fałszerstwo. Przecież nikt tej faktury nie sfałszował.

    To niech bedzie "poswadczyl nieprawde" :-P

    >>> Nic. System dostanie korektę. A jak algorytmowi zapali się czerwona
    >>> lampka, to najwyżej poproszą o wyjaśnienie.
    >>
    >> No coz, poczekajmy, moze nam kolega napisze jak sie skonczylo.
    >> Bo teraz prosza o wyslanie skorygowanego JPK,
    >
    > Chyba coś przegapiłem... Masz na myśli to, że zadzwonił na infolinię "i
    > tak mu powiedzieli, żeby tak zrobił"?
    > No ja bym tego nie potraktował jak prośby ze strony US... :)

    Nie, po kontroli US pismo napisze, ze mu sie nie zgadza i prosi o
    korekte JPK lub deklaracji.

    >> i tu widze dwie
    >> mozliwosci:
    >> a) zaprogramowali kontrole tak jak pisesz i po korekcie bedzie dobrze,
    >> b) tego przypadku nie zaprogramowali i stale im bedzie wyskakiwal
    >> bład, i to w 3 firmach :-)
    >
    > Czemu wszyscy myślą, że tam sami debile pracują? :):)

    bo zasiadaja w Sejmie :-)

    Bo korekta miala raczej sluzyc do korekt ilosciowych/cenowych.
    A tu widzisz - trzeba dopiero interpretacji, zeby powiedziec co w tak
    typowym przypadku zrobic.
    Sejm jakos niewyraznie zapisal, to urzednicy moga pominac w
    specyfikacji.

    > Przecież błąd w danych nabywcy/błędny nabywca to nie taka rzadkość.
    > Kupa firm ma podobne nazwy, a dużo programów do wystawiania faktur
    > pozwala wyszukać odbiorcę "po symbolu" czy po nazwie, a nie wymusza np.
    > po nip-ie czy regonie. Ludzie zgarniają fakturę z lady nie patrząc i
    > wychodzą.

    I co potem ? Korekte dostaja, czy fakture sie drze i wystawia
    poprawna, bo po co mieszac w kontrolach ?

    >>> Sprawa jest prosta jak drut, a tu w wątku padają jakieś dziwne porady
    >>> kombinacji i wachlowania dokumentami...
    >>
    >> A jednak dopiero w jakis interpretacjach znalazles odpowiedz.
    >
    > Nie nie nie :)
    > Podałem je jako podparcie do tego co napisałem. Żeby mi ktoś nie
    > napisał, że to sobie z palucha wyssałem.

    Skoro interpretacje byly, to znaczy, ze nie bylo wyraznie zapisane czy
    powszechnie znane.

    >> Nawiasem mowiac - w interpretacjach znalazles, ze nota korygujaca nie
    >> moze zmienic odbiorcy, a tymczasem
    >> Art. 106k. 1. Nabywca towaru lub usługi, który otrzymał fakturę
    >> zawierającą pomyłki, z wyjątkiem pomyłek w zakresie danych określonych
    >> w art. 106e ust. 1 pkt 8-15, może wystawić fakturę nazywaną notą
    >> korygującą.
    >>
    >> i z tego co widze, to nabywca przez note moze poprawic nazwe, swoj
    >> nip, a takze nazwe i nip wystawcy, date faktury a nawet jej numer :-)
    >
    > Konieczność tych indywidualnych interpretacji wynika stąd, że ludzie
    > inaczej interpretują słowa "pomyłka" w nazwie nabywcy (co naturalne,
    > interpretują to na swoją korzyść, czyli szerzej).
    > Ale prawo czyta się też z uwzględnieniem intencji prawodawcy. Tak robią
    > (powinny robić...) sądy. Więc sądy ograniczają (co naturalne ;)) zakres
    > potocznego rozumienia słowa "pomyłka".
    > Gdyby ustawodawca chciał by notą można było poprawiać błędy, to
    > napisałby "fakturę zawierającą błędy", a skoro nie napisał "błędy", lecz
    > napisał "pomyłki" to widocznie o coś temu ustawodawcy chodziło.
    > Tak się prawnicy bawią językiem i takie, a nie inne interpretacje produkują.

    Sugerujesz, ze jak wybralem zlego klienta, to to jest blad a nie
    pomylka, i art sie nie stosuje ? :-)

    > Czyli poprawka błędu w nazwie - OK, literówka w NIPie - OK, a nawet
    > błędu w numerze faktury (ktoś może ręcznie klepać i nadawać numery np. w
    > jakimś exelu i też się pomylić) - też OK. To wszystko notą.

    Wystawioną przez odbiorce.
    On bedzie swietnie wiedzial, ze wystawca sie w numerze faktury
    pomylil, wiec mu to skoryguje :-)

    No ale pewnie tak, przeciez tam (w Sejmie) idioci nie pracuja :-P

    J.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1