-
1. Data: 2003-02-08 22:11:31
Temat: FV -- towar limitowany?
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
Witajcie,
jestem wkurzony, zły, wściekły... Od dawna mam problem z zakupem
prasy fachowej w Zabrzu... Trzy kioski dzisiaj oblazłem i nie dane mi
było kupić. Nie, nie, prasa jest na półce, ale zasrane kioski nie chcą
wystawić FV.
Metoda opisywana w książkach jako Metoda Maddy nie skutkuje. Wzruszają
rękami albo wrzeszczą na mnie, że przecież FV chcą mi dać, a że za
kilka dni, to nie ich wina...
Ano bo we wszystkich kioskach spotykam się ze stwierdzeniem (do koloru
do wyboru):
-- ,,FV wystawia tylko szef''
-- ,,nie ma teraz pani, która sie tym zajmuje''
-- ,,brakło nam druczków''
-- ,,nie mogę, bo mam wystawić FV jednemu takiemu, co ma mi dane
dopiero przynieść''
-- ,,brakło druków''
-- ,,teraz nie mogę, muszę pilnować, bo duży ruch jest'' (w saloniku)
Ja rozumiem wszystko, ale nie mam najmniejszej ochoty latać po
tygodniu lub po kilku dniach po odbiór faktury. Moja cierpliwość się
już kończy. Co najgorsze, jechałem dzisiaj do Katowic -- tam to samo.
Do jasnej cholery, jak ja mam kupić gazetę jednorazowo, bez biegania
powtórnie po faktury?
--
Jego Szara Eminencja Czcigodny mag. Tristan hrabia Alder
(ZTJ: mag. Przemysław Adam Śmiejek)
Zapraszam do *SLUGu*: http://silesia.linux.org.pl/
-
2. Data: 2003-02-09 09:21:23
Temat: Re: FV -- towar limitowany?
Od: "pawel J" <p...@p...onet.pl>
> Ja rozumiem wszystko, ale nie mam najmniejszej ochoty latać po
> tygodniu lub po kilku dniach po odbiór faktury. Moja cierpliwość się
> już kończy. Co najgorsze, jechałem dzisiaj do Katowic -- tam to samo.
> Do jasnej cholery, jak ja mam kupić gazetę jednorazowo, bez biegania
> powtórnie po faktury?
To ci jeszcze podpwoem, że to latanie nie skończy sie za drugim razem. Bo
przyjdziesz po fakturę i usłyszysz, że był szef, wypisał ale nie miał
pieczątki, albo pani wypisała, ale się pomyliła i nie tej osobie dała
Kioskarze fantazję mają a pisac im się nie chce :)
Ja po prostu nie biorę faktury. Trudno. Przez jakiś czas kupowałem wszystko
w jednym kiosku, pani mnie dopisywała do zeszytu, a na koniec miesiąca
przychodziłem po fakturę.
PawełJ
-
3. Data: 2003-02-09 12:11:03
Temat: Re: FV -- towar limitowany?
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
Dnia pewnego pięknego (Sun, 9 Feb 2003 10:21:23 +0100), "pawel J"
<p...@p...onet.pl> był(a) napisał(a):
>> Ja rozumiem wszystko, ale nie mam najmniejszej ochoty latać po
>> tygodniu lub po kilku dniach po odbiór faktury. Moja cierpliwość się
>> już kończy. Co najgorsze, jechałem dzisiaj do Katowic -- tam to samo.
>> Do jasnej cholery, jak ja mam kupić gazetę jednorazowo, bez biegania
>> powtórnie po faktury?
>To ci jeszcze podpwoem, że to latanie nie skończy sie za drugim razem. Bo
>przyjdziesz po fakturę i usłyszysz, że był szef, wypisał ale nie miał
>pieczątki, albo pani wypisała, ale się pomyliła i nie tej osobie dała
>Kioskarze fantazję mają a pisac im się nie chce :)
Ale mnie to, brzydko mówiąc, wali. Nie mam ochoty chodzić po całym
mieście i się prosić o fakturę.
--
Jego Szara Eminencja Czcigodny mag. Tristan hrabia Alder
(ZTJ: mag. Przemysław Adam Śmiejek)
Zapraszam do *SLUGu*: http://silesia.linux.org.pl/
-
4. Data: 2003-02-09 19:53:22
Temat: Re: FV -- towar limitowany?
Od: hADeSik <h...@h...sru>
###----- w odpowiedzi na list od Tristan Alder -----###
> Ale mnie to, brzydko mówiąc, wali. Nie mam ochoty chodzić po całym
> mieście i się prosić o fakturę.
to uwal kiosk ;-) naślij im kontrole i zgnoj...
--
Pozdrawiam
hADeSik
podstawy: http://www.zus.4un.pl | http://www.podatki.4un.pl
http://www.forum.dlaciebie.net - tam często bywam...
-
5. Data: 2003-02-09 20:20:10
Temat: Re: FV -- towar limitowany?
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
Dnia pewnego pięknego (Sun, 09 Feb 2003 20:53:22 +0100), hADeSik
<h...@h...sru> był(a) napisał(a):
>###----- w odpowiedzi na list od Tristan Alder -----###
>> Ale mnie to, brzydko mówiąc, wali. Nie mam ochoty chodzić po całym
>> mieście i się prosić o fakturę.
>to uwal kiosk ;-) naślij im kontrole i zgnoj...
a) to wszystkie kioski w okolicy :-( Zabrze, Katowice, wsjo rawno.
b) trochę nieładnie tak działać. Po prostu dzielę się z Wami
niepowodzeniem.
--
Jego Szara Eminencja Czcigodny mag. Tristan hrabia Alder
(ZTJ: mag. Przemysław Adam Śmiejek)
Zapraszam do *SLUGu*: http://silesia.linux.org.pl/
-
6. Data: 2003-02-09 21:01:33
Temat: Re: FV -- towar limitowany?
Od: hADeSik <h...@h...sru>
###----- w odpowiedzi na list od Tristan Alder -----###
> a) to wszystkie kioski w okolicy :-( Zabrze, Katowice, wsjo rawno.
> b) trochę nieładnie tak działać. Po prostu dzielę się z Wami
> niepowodzeniem.
nie twierdzę, że ładnie, ale jak się komuś nie chce pisać to nie moja
wina...
BTW: najzabawniejsza głupota jaką spotkałem w podobnym temacie to
tłumaczenie, że na raporcie sprzed kilku dni z kasy fiskalnej ręcznie
wpisuje się aktualną datę (cytat: 'czasami tak się robi')- wyobraźnia
ludzka nie zna granic ;-)
a wracając do tematu to u mnie z reguły pomaga uświadomienie
'oponentowi', że trochę znam przepisy, a bajki to może dzieciom na
dobranoc opowiadać...
--
Pozdrawiam
hADeSik
podstawy: http://www.zus.4un.pl | http://www.podatki.4un.pl
http://www.forum.dlaciebie.net - tam często bywam...
-
7. Data: 2003-02-09 21:46:23
Temat: Re: FV -- towar limitowany?
Od: "cef" <c...@i...pl>
> Ale mnie to, brzydko mówiąc, wali. Nie mam ochoty chodzić po całym
> mieście i się prosić o fakturę.
Zaproponuj w kiosku rozwiązanie,
że będziesz brał gazety bez zapłaty,
a oni niech sobie notują jakie i kiedy.
I jak dadzą fakturę, to zapłacisz :-))
-
8. Data: 2003-02-10 10:32:47
Temat: Re: FV -- towar limitowany?
Od: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl>
"cef" <c...@i...pl> wrote in message
news:b26i7s$ehi$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > Ale mnie to, brzydko mówiąc, wali. Nie mam ochoty chodzić po całym
> > mieście i się prosić o fakturę.
To ja tez brzydko powiem....
Czy jest gdzies napisane ze fakture nalezy wystawic NATYCHMIAST ?
A przy okazji.
Prase fachowa mozna bez trudu zamowic w RUCH S.A w dziale kolportarzu prasy.
Tam tez powiedza, gdzie w okololicy sa firmowe salony pracy..
Dajcie spokoj biednym kioskarkom. niektore zarabiaja takie grosze,
ze ledwo na zycie starcza, a wy im od razu kontorole chcecie.
> Zaproponuj w kiosku rozwiązanie,
> że będziesz brał gazety bez zapłaty,
> a oni niech sobie notują jakie i kiedy.
> I jak dadzą fakturę, to zapłacisz :-))
zaproponuj ze odbierzesz prase i zaplacisz jak bedzie faktura...
Badz czlowiekiem i dajludziom zyc..
Boguslaw
-
9. Data: 2003-02-10 17:33:33
Temat: Re: FV -- towar limitowany?
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
Dnia pewnego pięknego (Mon, 10 Feb 2003 11:32:47 +0100), "Boguslaw
Szostak" <a...@u...agh.edu.pl> był(a) napisał(a):
>> > Ale mnie to, brzydko mówiąc, wali. Nie mam ochoty chodzić po całym
>> > mieście i się prosić o fakturę.
>To ja tez brzydko powiem....
>Czy jest gdzies napisane ze fakture nalezy wystawic NATYCHMIAST ?
Hm... Czyli kupując coś w Gdańsku, mam za tydzień jechać z Zabrza do
Gdańska ...
>A przy okazji.
>Prase fachowa mozna bez trudu zamowic w RUCH S.A w dziale kolportarzu prasy.
>Tam tez powiedza, gdzie w okololicy sa firmowe salony pracy..
Psińco prawda. Saloniki firmowe Kolportera oraz Ruchu zachowały się
jak opisane powyżej. Więcej! W tym opisie występuje salonik Koporter
Zabrze-Dworzec oraz Katowice-Dworzec.
>Dajcie spokoj biednym kioskarkom. niektore zarabiaja takie grosze,
>ze ledwo na zycie starcza,
acha! Dlatego mają takie odwalone kioski i saloniki... Poza tym --
koszt FV jest tak wielki? Bo sprzedaż i tak na kasie rejestrują, więc
nie mów, że se dorabiają handlując lewym towarem.
>a wy im od razu kontorole chcecie.
Nie. Ja chcę FV, a nie kontrolę.
>> Zaproponuj w kiosku rozwiązanie,
>> że będziesz brał gazety bez zapłaty,
>> a oni niech sobie notują jakie i kiedy.
>> I jak dadzą fakturę, to zapłacisz :-))
>zaproponuj ze odbierzesz prase i zaplacisz jak bedzie faktura...
>Badz czlowiekiem i dajludziom zyc..
Człowiekiem? Wiesz jak się wku*łem? Jechałem z Zabrza do Katowic. pól
godizny w pociągu i chciałem sobie poczytać gazetę. Nie udało się
kupić w Zabrzu. Wracałem spowrotem, nie kupiłem w Katowiacach, znów
nie miałem co czytać. W niedzielę zapier*łem do M1 piechotą, żeby
kupić tą zasraną gazetę, bo im się nie chce wystawić FV?
Niech będą ludźmi i dadzą żyć...
--
Jego Szara Eminencja Czcigodny mag. Tristan hrabia Alder
(ZTJ: mag. Przemysław Adam Śmiejek)
Zapraszam do *SLUGu*: http://silesia.linux.org.pl/
-
10. Data: 2003-02-10 17:44:17
Temat: Re: FV -- towar limitowany?
Od: "cef" <c...@i...pl>
> Człowiekiem? Wiesz jak się wku*łem? Jechałem z Zabrza do Katowic.
pól
> godizny w pociągu i chciałem sobie poczytać gazetę. Nie udało się
> kupić w Zabrzu. Wracałem spowrotem, nie kupiłem w Katowiacach, znów
> nie miałem co czytać. W niedzielę zapier*łem do M1 piechotą, żeby
> kupić tą zasraną gazetę, bo im się nie chce wystawić FV?
Ty to poważnie piszesz?
Czy ja się nie znam na żartach?