Robert Tomasik <r...@g...pl> napisal:
> Przekaż jako darowiznę do szkoły czy jakiegoś domu dziecka. Ty będziesz
> miał potwierdzenie, a dzieci uciechę.

A jak jest z VAT-em i wyrzuceniem z kosztow przy darowiznie?
--
Pozdrawiam,

Jacek

do góry

Użytkownik "Grzesiek" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:g1c3cp$sn7$1@news.onet.pl...

> chcę się tego po prostu pozbyć, bez względu na sposób (bylebym nie
> musiał do tego dokładać). jasne, że wolałbym to oddać komuś niż
> zniszczyć. nie wiem tylko czy mogę.

Przekaż jako darowiznę do szkoły czy jakiegoś domu dziecka. Ty będziesz
miał potwierdzenie, a dzieci uciechę.

do góry

Robert Tomasik pisze:
>> A co z punktami, w których sprzęt można oddać do utylizacji za darmo
> Sądzę, ze jak sam takie pokwitowanie wydrukujesz w imieniu tamtej firmy,
> to przyjmujący bez protestu to podpisze.

Nie próbowałem, ale są ale. Przy takim pojemniku jest zawsze człowiek,
który jedynie tego pojemnika pilnuje. Podejrzewam, że będzie bał się
cokolwiek podpisywać. Nie podejrzewam go też o posiadanie jakiejkolwiek
pieczątki, a sam podpis to można mieć od kogokolwiek.

do góry

On Sat, 24 May 2008, grzessiek wrote:

> I teraz pytanie:
>
> czy mogę po prostu wyrzucić,

Przeciwwskazania Ci wypisali :D

> podarować rodzinie

Móc to dużo można, problemem są przepisy o VAT.
W przypadku "przeznaczenia na cele nieopodatkowane" należy zwrócić
(uwaga) *CAŁY* odliczony VAT.

> te rzeczy czy muszę
> prowadzić jakąś ewidencję tegoż czy może protokoły zniszczenia
> wyprodukować? Ogólnie chodzi mi o jak najprostszy zgodny z przepisami
> sposób na pozbycie się śmieci. Żadna z nich, w momencie kupna nie była
> droższa niż 1500 zł.

Ująłbym to tak:
- a dlaczego nie wystawić na allegro albo innym świstaku?
Nawet na zepsuty harddysk może znaleźć się chętny :) (do wydłubania
kontrolera lub głowic, jak ma do odzyskania dane z innego zepsutego
dysku)
- znajomym można by sprzedać kierując się "ceną rynkową", czyli właśnie
allegrowymi wynikami aukcji
- ewidentny złom IMHO można tak jak piszesz; ale przy stosowaniu zasad
"najpierw zbyć, jak są chętni" będzie tego naprawdę mało, wiec jak
już ktoś się przyczepi to można będzie uznać ze naprawdę się czepia :>

> Nie wiem czy to istotne, ale jestem płatnikiem VAT.

No to zajrzyj do art.29.9 i .10
Niestety napisane jest metodą setki odesłań :(, ale "od tyłu" łatwiej
dojdziesz o co chodzi niż jakby zacząc od art.5 ;)

pzdr, Gotfryd

do góry

Do tego co ci już napisali dodam uwagę:
przy sprzedaży spzrętu telekomunikacyjnego (a więc np telefonu) osobie
fizycznej nie prowadzącej DG musisz mieć kasę fiskalną. Nie wiem jak jest
w wypadku routerów, switchy - czy jest to klasyfikawane jako sprzęt
telkomunikacyjny czy komputerowy?

do góry

jureq wrote:
> Do tego co ci już napisali dodam uwagę:
> przy sprzedaży spzrętu telekomunikacyjnego (a więc np telefonu) osobie
> fizycznej nie prowadzącej DG musisz mieć kasę fiskalną. Nie wiem jak jest
> w wypadku routerów, switchy - czy jest to klasyfikawane jako sprzęt
> telkomunikacyjny czy komputerowy?

Tak czy inaczej utylizacja sprzętu elektronicznego kosztuje około 4 plz
za kilogram. W przypadku monitorów CRT trochę drożej ale nie wiem ile.

Wydają Ci "Kartę przekazania odpadu" i masz spokój.

Pomysł z przygotowaniem takiej karty samodzielnie i daniem do podpisu
osobie przyjmującej złom od ludności IMHO raczej nie zadziała - mając na
uwadze ilość i jakość informacji znajdujących się na takim kwicie.

Piotrek

do góry