'Tom N' wrote:

> gorzej, gdy
> będziesz miał na przykład w ręce kawał szkła, a pierwsze pytanie na
> pogotowiu, to " legitymacja" i nieważne, że krew sie leje na prawo i
> lewo, gość "w oczach" zielony sie robi...

Wybacz, ale odnoszę wrażenie, że dawno nie korzystałeś
ze służby zdrowia, albo naoglądałeś się superwizjerów itp
Przecież każdy inny ubezpieczony - nie tylko prowadzący DG- jak łapie kawal
szkła, czy jest
przykładowo potrącony przez samochód czy spadł na niego balkon,
to ma przy sobie oczywiście ostemplowaną legitymację i na jej podstawie
udzielają mu świadczeń zdrowotnych.
Nie wiem jak to robią inni, ale ja załatwiam to oświadczeniem, albo swoim,
że jestem ubezpieczony
albo żądam odmowy na piśmie - zazwyczaj konsultacja tylko jeden szczebel
wyżej wystarcza.
Odpwiedzialność poważna sprawa - nikt nie chce mieć kłopotów.

do góry

cef wrote:

> Nie wiem jak to robią inni, ale ja załatwiam to oświadczeniem, albo
> swoim, że jestem ubezpieczony
> albo żądam odmowy na piśmie

Oczywiście w przypadkach nagłych kiedy nie mam wydruku
opłaty składki i legitymacji ze sobą, bo to zazwyczaj wystarcza.

do góry

Użytkownik "SDD" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:gjtq5k$4a4$1@news3.onet...
>
> Użytkownik "'Tom N'" <n...@i...dyndns.org.invalid> napisał w wiadomości
> news:090105.210257.pspp.545@int.dyndns.org.invalid..
.
>>
>> Ale jaka legitymacja? Kto ja wystawia?
>
> Zakład Ubezpieczeń Społecznych
>

a to mnie teraz zaintrygowales. czytli teoretycznie powinno dostac sie taka
legitymacje podczas rejestracji np firmy? rejestrowalem sie poltora roku
temu ale nie moge sobie za diabla przypomniec czy wlasnie taka legitymacje
dostalem. Znalezc tez jej nie moge:)
pzdr
Anax

do góry

Anax WRC <h...@i...pl> wrote:
>
> a to mnie teraz zaintrygowales. czytli teoretycznie powinno dostac sie taka
> legitymacje podczas rejestracji np firmy? rejestrowalem sie poltora roku

Nie.

> temu ale nie moge sobie za diabla przypomniec czy wlasnie taka legitymacje
> dostalem. Znalezc tez jej nie moge:)

Nie dostaje się z automatu, tylko trzeba napisać wniosek o wydanie,
a potem o dopisanie żony/dzieci. Nie pamiętam czy mają gotowe druki
czy trzeba napisać podanie samodzielnie.

a.

do góry

Mon, 05 Jan 2009 22:22:10 +0100, Rafał Wawrzycki
<rwawrzycki@WYWAL_TOwp.pl> wrote:
>
>> Byłem zapisać się do lekarza POZ. Kiedy pokazałem wydruk
>> potwierdzenia przelewu z mBanku do ZUS-u Pani w rejestracji nie za
>> bardzo chciała to uznać.
>
> Ponieważ ostatnimi czasy często bywałem u różnych lekarzy, czy to w
> przychodniach państwowych, czy prywatnych (kontrakt z NFZ), czy w
> szpitalu na urazówce, to zawsze wystarczał wydruk właśnie z mBanku za
> misiąc lub dwa.
>
> Rada: zmień przychodnię...
>

Popieram.
Dawno nic ode mnie nie chcieli - wierzą chyba na słowo, że jestem
ubezpieczony :) Dawniej - w różnych przychodniach -
prosili o dowód wpłaty.

Wydruk ostatniego potwierdzenia przelewu z mBanku w zupełności
im zawsze wystarczał.

Pozdrawiam
--
Andrzej Rumin

do góry

On 2009-01-05, 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid> wrote:

[...]

>>> No to sie przejdź do ZUS i powiedz, ze prowadzisz DG i chcesz
>>> legitymację, bo Ci z nosa kapie i za 10 minut masz wjazd do lekarza...
> ^^^^^^^^^^^^
>
>> No ja np. mam legitymację ubezpieczeniową wydaną przez ZUS.
>> Składałem wniosek i po ok. 2 tygodniach mi przesłali.
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^
>
> Czyli zdychaj ubezpieczony płatniku przez 2 tygodnie, i licz na to, że
> ZUS nie wyda w ostatnim dniu, a poczta z trąbką akurat nie
> zastrajkuje/nie będzie miała pika...

No ale przepraszam, ze co? Czekasz z uzyskaniem tejże aż poważnie
zachorujesz? Mało to poważne.

> Owszem, katar minie zanim dostaniesz owa legitymację, gorzej, gdy
> będziesz miał na przykład w ręce kawał szkła, a pierwsze pytanie na
> pogotowiu, to " legitymacja" i nieważne, że krew sie leje na prawo i
> lewo, gość "w oczach" zielony sie robi...

Ale wiesz, czy zgadujesz? I po co te emocje? Ja w zeszłym roku
do szpitala trafiłem z ostrymi bólami brzucha. O papiery to się
upomnieli później. Tydzień operacji na tymże. I nie było problemu
żeby potem donieść co trzeba.

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

On 2009-01-05, Wemif <w...@a...pl> wrote:

[...]

>> a to mnie teraz zaintrygowales. czytli teoretycznie powinno dostac sie taka
>> legitymacje podczas rejestracji np firmy? rejestrowalem sie poltora roku
>
> Nie.
>
>> temu ale nie moge sobie za diabla przypomniec czy wlasnie taka legitymacje
>> dostalem. Znalezc tez jej nie moge:)
>
> Nie dostaje się z automatu, tylko trzeba napisać wniosek o wydanie,
> a potem o dopisanie żony/dzieci. Nie pamiętam czy mają gotowe druki
> czy trzeba napisać podanie samodzielnie.

W Wielkopolsce mają gotowe drugi, do których załącza się kserokopie
dokumentów rejestracyjnych ZUSu.

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

Dnia 06 sty 2009 w liście [news:slrngm3udv.1fr.proteus@pl-test.org]
Wojciech Bancer [p...@p...pl] napisał(a):

> Ale wiesz, czy zgadujesz? I po co te emocje? Ja w zeszłym roku
> do szpitala trafiłem z ostrymi bólami brzucha. O papiery to się
> upomnieli później. Tydzień operacji na tymże. I nie było problemu
> żeby potem donieść co trzeba.

I co chcieli zobaczyć? Legitymację czy dowody wpłaty?

--
Pozdrawiam,
Rafał Wawrzycki

http://prw.terror404.net/rwawrzycki/
Odpowiadając na adres prywatny usuń WYTNIJ_TO.

do góry

On 2009-01-06, Rafał Wawrzycki <rwawrzycki@WYWAL_TOwp.pl> wrote:

[...]

>> Ale wiesz, czy zgadujesz? I po co te emocje? Ja w zeszłym roku
>> do szpitala trafiłem z ostrymi bólami brzucha. O papiery to się
>> upomnieli później. Tydzień operacji na tymże. I nie było problemu
>> żeby potem donieść co trzeba.
>
> I co chcieli zobaczyć? Legitymację czy dowody wpłaty?

Książeczkę + dowód.

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

> Legitymacja jest ważna bezterminowo!

legitymacja może i jest ważna bezterminowo, ale sama w sobie nie stanowi
ważnego dowodu ubezpieczenia i prawa do ubiegania się o świadczenie.
staje się ona ważnym dowodem uprawniającym do świadczeń NFZ gdy naniesione
jest w niej poświadczenie o prawie do tych świadczeń, czyli kiedy np.
pracodawca podbija ją pieczęcią i wstawia datę (oswiadcza tym samym, ze
odprowadził za delikwenta składkę zdrowotną). W tym przypadku jest ona
dopiero dowodem uprawniającym do świadczeń NFZ, z którego można korzystać do
końca miesiąca w którym jest podbita + cały kolejny miesiąc.


> Wraz z nią trzeba okazać ostatnie
> (aktualne) potwierdzenie przelewu do ZUS (zdrowotne). Wydruk z mBanku
> wystarcza. Sprawdzone ostatnio w dwoch szpitalach i przychodni.

dokładnie, jeśli sie płaci zdrowotne samemu za siebie, to legitymacja +
dowód przelewu ZUS-"52" (jakiegokolwiek: płaconego na poczcie czy przez bank
internetowy - tu nie ma różnicy, wydruk z banku bez pieczęci musi być
akceptowany w rejestratorniach) wystarcza. Wystarcza nawet sam dowód
(legitymacja nie jest wtedy wymagana, gdyż potwierdzenie przelewu składki
jest samo w sobie dowodem, że delikwent zapłacił). I jak powyżej: uprawnia
ten dowód do świadczeń NFZ do końca miesiąca w którym jest zapłacona + cały
kolejny miesiąc.


> Z legitymacją prowadzącego DG może też zgłosić się żona lub dzieci (jeśli
> są do legitymacji wpisane przez ZUS).

tak zgadza się. ale wtedy: legitymacja + wpisani członkowie rodziny + dowód
zapłacenia składki "52"-zdrowotnej. I wtedy, analogiczne, wszyscy mogą
korzystać ze świadczeń NFZ do końca miesiąca w którym jest zapłacona składka
+ cały kolejny miesiąc.


--


sz.

do góry