-
1. Data: 2006-02-18 22:18:42
Temat: Darowizna czy spadek?
Od: "Młody" <magusz[ciach]@o2.pl>
Witam szanownych grupowiczów.
Sytuacja wygląda następująco:
Żona wujka mojego ojca ze względu na podeszły wiek postanowiła uregulować
kwestie majątkowe na wypadek śmierci. Na spadkobiercę wybrała mojego ojca i
kazała mu się dowiedzieć jak to można załatwić. Ojciec przekazał sprawę mi
więc zwracam się z prośba do grupowiczów o odpowiedzi na kilka pytań.
Dodam jeszcze, że chodzi o mieszkanie M3 i oszczędności w kwocie kilku
tysięcy.
Za wszystkie odpowiedzi/podpowiedzi z góry dziękuję.
1) Czy lepiej to załatwić przez spadek i testament, czy lepiej by ciotka
dokonała darowizny za życia?
1a) Czy testament musi być asygnowany przez notariusza i jeśli tak to jakie
są tego koszta?
1b) W przypadku darowizny (przepisania mieszkania na ojca) jaki jest koszt
aktu notarialnego i od czego ta kwota zależy?
1c) Ile lat trzeba mieszkać (5 czy 6) w odziedziczonym/otrzymanym mieszkaniu
aby nie trzeba było płacić podatku ?
1d) Czy od otrzymanej kwoty na koncie trzeba płacić podatek, czy jest na to
jakiś artykuł jak to ma miejsce w przypadku mieszkania?
2) Które rozwiązanie jest najlepsze, najmniej kłopotliwe, najtańsze?
3) Co by szanowni grupowicze polecili?
Pozdrowienia
Młody :)
-
2. Data: 2006-02-20 12:30:08
Temat: Re: Darowizna czy spadek?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 18 Feb 2006, it was written:
> Żona wujka mojego ojca ze względu na podeszły wiek postanowiła uregulować
> kwestie majątkowe na wypadek śmierci. Na spadkobiercę wybrała mojego ojca i
> kazała mu się dowiedzieć jak to można załatwić. Ojciec przekazał sprawę mi
He, he :)
Na początek - poruszasz również problemy prawne niepodatkowe, z którymi
wypadałoby uderzyć na .prawo (a nie .podatki)
Pierwszy z nich to "wybranie ojca" - nie ma tak dobrze, z mocy prawa
spadkobiecom należy się zachowek - wartość połowy spadku policzonego
"urzędowo" (z rzadka 2/3 wartości).
Istnieje po prawdzie instytucja zrzeczenia się spadku za życia spadkobiercy
na mocy umowy notarialnej, ale można sobie skomplikować życie jak
spadkobierca umrze.
> więc zwracam się z prośba do grupowiczów o odpowiedzi na kilka pytań.
> Dodam jeszcze, że chodzi o mieszkanie M3 i oszczędności w kwocie kilku
> tysięcy.
> Za wszystkie odpowiedzi/podpowiedzi z góry dziękuję.
>
> 1) Czy lepiej to załatwić przez spadek i testament, czy lepiej by ciotka
> dokonała darowizny za życia?
Jak ci się widzi tytuł ustawy: "o podatku od spadków i darowizn" ? ;)
Różnice występują rzadko (raczej na korzyść spadku), IMHO w tym przypadku
bez znaczenia.
I dla porządku - darowizny 10 lat wstecz od śmierci liczą się do działu
spadku, czyli m.in. określenia wysokości zachowków.
> 1a) Czy testament musi być asygnowany przez notariusza i jeśli tak to jakie
> są tego koszta?
Przeczytaj Kodeks Cywilny tak od okolic art.1000 (tysiąc :>) do końca.
Nie musi być, ale trzeba DOKŁADNIE przestrzegać formalności (całość
własnoręcznie, żadnych poprawek, data, podpis...).
> 1d) Czy od otrzymanej kwoty na koncie trzeba płacić podatek, czy jest na to
> jakiś artykuł jak to ma miejsce w przypadku mieszkania?
"jest artykuł" - coś 9600 zl od jednej osoby dla I grupy podatkowej.
Przeczytaj ustawę o podatku od spadków i darowizn - poważnie piszę :)
Krótka jest...!
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
3. Data: 2006-02-20 22:43:53
Temat: Re: Darowizna czy spadek?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 20 Feb 2006, Gotfryd Smolik news wrote:
>> 1) Czy lepiej to załatwić przez spadek i testament, czy lepiej by ciotka
>> dokonała darowizny za życia?
>
> Jak ci się widzi tytuł ustawy: "o podatku od spadków i darowizn" ? ;)
> Różnice występują rzadko (raczej na korzyść spadku), IMHO w tym przypadku
> bez znaczenia.
A, i wypadałoby wspomnieć że kilka skrajnie różniących się poglądami
partii (od panującej nam PiS do skrajnie liberalnej pozasejmowej UPR)
wspominają (od lat) o skasowaniu tych podatków.
Czyli... nie można *wiedzieć* co będzie za kilka lat.
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)