Witam,
hipotetycznie zapytam: czy matka, która ma długi urzędowe moze zrobić
darowiznę dziecku części swojego majątku?, np. części procentowej
mieszkania?
Dziecko nie ma zabezpieczenia ani alimentów /ojciec nieznany/, tak więc
byłoby to zabezpieczenie niejako na przyszłość /na cele alimentacyjne/
Jak to byłoby widziane z punktu prawnego ?
Proszę o ew. sugestie.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

adam wrote:
> Witam,
> hipotetycznie zapytam: czy matka, która ma długi urzędowe moze zrobić
> darowiznę dziecku części swojego majątku?, np. części procentowej
> mieszkania?
> Dziecko nie ma zabezpieczenia ani alimentów /ojciec nieznany/, tak więc
> byłoby to zabezpieczenie niejako na przyszłość /na cele alimentacyjne/
> Jak to byłoby widziane z punktu prawnego ?
> Proszę o ew. sugestie.
>

Zrobić może, z tym, że nie zawsze uchroni to przed egzekucją, bo
zostanie potraktowane jak ucieczka z majątkiem.
Jeżeli siedzi już na tym komornik, to za takie coś można jeszcze beknąć.
Wszystko zależy do detali.
Jeżeli długi wynoszą np. 30% wartości mieszkania, to 70% można spokojnie
darować. Jeśli nawet komornik na to wsiądzie, to sprzeda tylko te 30%
(ba kto to kupi?). W ten sposób można się zabezpieczyć przed eksmisją.
Ale tak jak mówię, wszystko zależy od detali.

do góry

witek <w...@g...pl.spam.invalid> napisał(a):

> Jeżeli długi wynoszą np. 30% wartości mieszkania, to 70% można spokojnie
> darować. Jeśli nawet komornik na to wsiądzie, to sprzeda tylko te 30%
> (ba kto to kupi?). W ten sposób można się zabezpieczyć przed eksmisją.
> Ale tak jak mówię, wszystko zależy od detali.
....................................................
.....
Witam, i dziekuję za wypowiedż :)

Z tego, co się dowiedziałem, to nie jest to całe mieszkanie...Matka ma tylko
w nim udział ułamkowy, w spadku po własnym rodzicu...

Niestety, z tego co mi powiedziała, to jej dług znacznie przekracza wartość
majatku :(
Czy komornik mogłby sprzedać coś takiego, jak szóstą/osmą część ?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

On Sat, 18 Mar 2006, adam .......................... wrote:

> witek <w...@g...pl.spam.invalid> napisał(a):
>> (ba kto to kupi?).
[...]
> Czy komornik mogłby sprzedać coś takiego, jak szóstą/osmą część ?

Witek napisał...
Móc teoretycznie może.
Musi być ktoś chętny, na taki mały ułamek "normalnego"
mieszkania trudno o chętnych. Bo co można zrobić z udziałem
1/6 mieszkania?
Relatywnie najprościej wtedy jest wykupić je współwłaścicielom,
bo oni mogą mieć interes w kupieniu tanio.

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

do góry

adam .......................... wrote:
> witek <w...@g...pl.spam.invalid> napisał(a):
>
>> Jeżeli długi wynoszą np. 30% wartości mieszkania, to 70% można spokojnie
>> darować. Jeśli nawet komornik na to wsiądzie, to sprzeda tylko te 30%
>> (ba kto to kupi?). W ten sposób można się zabezpieczyć przed eksmisją.
>> Ale tak jak mówię, wszystko zależy od detali.
> ....................................................
.....
> Witam, i dziekuję za wypowiedż :)
>
> Z tego, co się dowiedziałem, to nie jest to całe mieszkanie...Matka ma tylko
> w nim udział ułamkowy, w spadku po własnym rodzicu...
>
> Niestety, z tego co mi powiedziała, to jej dług znacznie przekracza wartość
> majatku :(
> Czy komornik mogłby sprzedać coś takiego, jak szóstą/osmą część ?
>

A kupiłbyś 1/4 mieszkania? No chyba, że już jesteś właścicielem 3/4.

Jedyna szansa, że ktoś to zechce, to inni współwłaściciele, którym
komornik ten kawałek zaproponuje do kupienia.

Od tego momentu po prostu przestanie być współwłaścicielem mieszkania,
co wcale nie pozbawia jej prawa do mieszkania tam.
Inny współwłaściele wyznaczą jej wówczas kwotę najmu lub wypowiedzą
mieszkanie i każą się wyprowadzić.
Przy czym jeśli tego nie zrobi, to pozostaje im droga sądowa i wyrok o
eksmisję. Ponieważ nie ma eksmisji na bruk, a miasto zapewne loakli
zastępczych nie ma, więc to współwłaściciele będa musieli zapewnić lokal
zastępczy, czego oczywiście nie zrobią bo takiego nie mają.
Wywalenie kogokolwiek z mieszkania nie jest takie proste.
Może w tym czasie uda się coś wyprostować na lepsze.

do góry