Dnia 01-03-2010 o 23:09:14 cef <c...@i...pl> napisał(a):

> Tomek wrote:
>
>>> Ale tam nic nie ma o składaniu. Zwolnienie faktycznie jest, ale
>>> tylko na składanie.
>>> Na prowadzenie dokumentacji - czyli wypełnienie DRA- nie ma
>>> zwolnienia. To ma być taka forma pomocy ?
>>
>> A po co wypełniać jeśli nie do składania?
>
> A jak inaczej jak nie przez wypełnienie
> wypełnic wymogi art 46.1 ustawy o sus oraz
> ustrzec się przed karą z art 98.1 punkt 5).
> Wypełnić i do teczki jak kazdą inną dokumentację.
>

Art. 46. 1. Płatnik składek jest obowiązany (...) obliczać, potrącać z
dochodów ubezpieczonych, rozliczać oraz opłacać należne składki za każdy
miesiąc kalendarzowy.

2. Rozliczenie składek, o których mowa w ust. 1, (...) następuje w
deklaracji rozliczeniowej (...)

3. Deklarację rozliczeniową oraz imienne raporty miesięczne płatnik
składek przekazuje bezpośrednio do wskazanej przez Zakład jednostki
organizacyjnej.


Jasno i wyraźnie zapisali że deklarację się wypełnia po to żeby ją składać.


--
Tomek

do góry

Tomek pisze:
> Dnia 01-03-2010 o 22:57:43 Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
> napisał(a):
>
>> ładna hostessa
>
> Ta siwa z kurzajką na czole czy ta obok ?


Za mało wina pijesz przed wizytą w ZUS ;)

--
Liwiusz

do góry

Tomek wrote:

> 2. Rozliczenie składek, o których mowa w ust. 1, (...) następuje w
> deklaracji rozliczeniowej (...)

> Jasno i wyraźnie zapisali że deklarację się wypełnia po to żeby ją
> składać.

Jasno i wyraźnie ja widzę, że skoro nie ma deklaracji, to nie ma rozliczenia
składek.
Na jakiej więc podstawie płacić? Skąd dowiesz się, że nic się nie zmieniło i
że nie musisz składać
deklaracji jeśli jej nie zrobisz?

Interpretuj sobie jak chcesz. W końcu każdy odpowiada za siebie.

do góry

Dnia 02-03-2010 o 07:35:45 cef <c...@i...pl> napisał(a):

> Tomek wrote:
>
>> 2. Rozliczenie składek, o których mowa w ust. 1, (...) następuje w
>> deklaracji rozliczeniowej (...)
>
>> Jasno i wyraźnie zapisali że deklarację się wypełnia po to żeby ją
>> składać.
>
> Jasno i wyraźnie ja widzę, że skoro nie ma deklaracji, to nie ma
> rozliczenia składek.
> Na jakiej więc podstawie płacić? Skąd dowiesz się, że nic się nie
> zmieniło i że nie musisz składać
> deklaracji jeśli jej nie zrobisz?

Na podstawie ostatniej deklaracji którą składałem -
nic się nie zmieniło w zakresie wysokości składek.

>
> Interpretuj sobie jak chcesz. W końcu każdy odpowiada za siebie.

Ale Ty tak na poważnie boisz sie ZUSu ?


--
Tomek

do góry

On 1 Mar, 23:09, "cef" <c...@i...pl> wrote:
> Tomek wrote:
> >> Ale tam nic nie ma o składaniu. Zwolnienie faktycznie jest, ale
> >> tylko na składanie.
> >> Na prowadzenie dokumentacji - czyli wypełnienie DRA- nie ma
> >> zwolnienia. To ma być taka forma pomocy ?
>
> > A po co wypełniać jeśli nie do składania?
>
> A jak inaczej jak nie przez wypełnienie
> wypełnic wymogi art 46.1 ustawy o sus oraz
>  ustrzec się przed karą  z art 98.1 punkt 5).

Ależ przecież ZUS publikuje "Wysokość składek na ubezpieczenia
społeczne, Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń
Pracowniczych *" ("* dotyczy osób prowadzących pozarolniczą
działalność, dla których minimalną podstawę wymiaru stanowi kwota
1887,60 zł (60% prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia
miesięcznego, przyjętego do ustalenia kwoty ograniczenia rocznej
podstawy wymiaru składek na rok 2010)")

Po co więc "prowadzić dokumentację związaną z obliczaniem składek oraz
z wypłatą świadczeń z ubezpieczeń społecznych" (art. 95. ust. 1 p. 5)
inną niż, powiedzmy, wyciąg bankowy?

--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

do góry

Tomek wrote:

> Na podstawie ostatniej deklaracji którą składałem -
> nic się nie zmieniło w zakresie wysokości składek.

A skąd to wiesz? Rozliczasz (ustalasz wysokość)
swoje składki na podstawie notek prasowych czy
deklaracji?

>> Interpretuj sobie jak chcesz. W końcu każdy odpowiada za siebie.
>
> Ale Ty tak na poważnie boisz sie ZUSu ?

Samego ZUSu nie, bo mam wszystko zgodnie z deklaracjami
wyprowadzone i opłacone, ale dotychczasowe kontakty
z tą firmą (i z tym systemem informatycznym) nauczyły mnie, że
lepiej sobie samemu trzymać porządek w papierach i wiedzieć
na czym się stoi niż zdać się na ten system. W przypadku jakiejkolwiek
niezgodności
jest łatwiej prostować. Dodatkowo dodam, że mimo iż nie ma obowiązku
składania, to wolę to zrobić i mieć dokumenty takie jak złożyłem, a nie
takie
jak SYSTEM wprowadził. Wcale by mnie nie zdziwiło, gdyby za jakiś czas
ZUS przysłał pisemko, że brak deklaracji za okres od...do... szkoda mi czasu
na szukanie
tego wtedy i prostowanie.

Wiesz obowiązku skłądania PIT5 tez nie ma, ale trzeba płacić zaliczki
i w rocznym rozliczeniu wpisać w krateczkę z rozbiciem na miesiące -
i oczywiście nic nie trzeba, ale jakoś to policzyć i zapamietać trzeba.

Poza tym ja rozumiem te zapisy ZUS inaczej i jeśli z Twojego
rozumienia wynika, ze nie musisz robić tych deklaracji, to ich nie rób.

do góry

Jarek Andrzejewski wrote:

>> A jak inaczej jak nie przez wypełnienie
>> wypełnic wymogi art 46.1 ustawy o sus oraz
>> ustrzec się przed karą z art 98.1 punkt 5).
>
> Ależ przecież ZUS publikuje "Wysokość składek na ubezpieczenia
> społeczne, Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń
> Pracowniczych *" ("* dotyczy osób prowadzących pozarolniczą
> działalność, dla których minimalną podstawę wymiaru stanowi kwota
> 1887,60 zł (60% prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia
> miesięcznego, przyjętego do ustalenia kwoty ograniczenia rocznej
> podstawy wymiaru składek na rok 2010)")
>
> Po co więc "prowadzić dokumentację związaną z obliczaniem składek oraz
> z wypłatą świadczeń z ubezpieczeń społecznych" (art. 95. ust. 1 p. 5)
> inną niż, powiedzmy, wyciąg bankowy?

To dokumentuje raczej tylko wysokość skłądek.
Uważasz, ze wyciąg bankowy zawiera wszystkie informacje, których
od płatnika rozliczajacego wymaga ustawa?
Dane typu tytuł ubezpieczenia, proporcje finansowania czy choćby wymiar
czasu pracy itp?

do góry

Dnia 02-03-2010 o 08:58:41 cef <c...@i...pl> napisał(a):

> Tomek wrote:
>
>> Na podstawie ostatniej deklaracji którą składałem -
>> nic się nie zmieniło w zakresie wysokości składek.
>
> A skąd to wiesz? Rozliczasz (ustalasz wysokość)
> swoje składki na podstawie notek prasowych czy
> deklaracji?

Mam nadzieję że to jest Twoja interpretacja przepisu,
a nie twierdzenie że bez comiesięcznego wypełnienia DRA
"do teczki" nie będę wiedział ile mam płacić ;)

> jest łatwiej prostować. Dodatkowo dodam, że mimo iż nie ma obowiązku
> składania, to wolę to zrobić i mieć dokumenty takie jak złożyłem, a nie
> takie
> jak SYSTEM wprowadził. Wcale by mnie nie zdziwiło, gdyby za jakiś czas
> ZUS przysłał pisemko, że brak deklaracji za okres od...do... szkoda mi
> czasu na szukanie
> tego wtedy i prostowanie.

A ćwiczyłeś to w praktyce? Bo ja gdy ostatnio brałem zaświadczenie o
niezaleganiu
to mimo że miałem papiery złożone prawidłowo, to okazało się że w systemie
ich nie
ma i albo złożę je jeszcze raz (15 minut wypełniania), albo... lipa (tzn.
pewnie
musiałbym pisać pismo że mam wszystko OK, po czym bym miał wezwania że nie
mam OK
i może po miesiącu by znaleźli zaginione dane).

>
> Wiesz obowiązku skłądania PIT5 tez nie ma, ale trzeba płacić zaliczki
> i w rocznym rozliczeniu wpisać w krateczkę z rozbiciem na miesiące -
> i oczywiście nic nie trzeba, ale jakoś to policzyć i zapamietać trzeba.
>

Tylko nie mów że wypełniasz PIT5 bo inaczej nie będziesz wiedział
ile trzeba wpłacić ...


> Poza tym ja rozumiem te zapisy ZUS inaczej i jeśli z Twojego
> rozumienia wynika, ze nie musisz robić tych deklaracji, to ich nie rób.

Oddzielmy dwie sprawy - to żeby składać co miesiąc DRA do ZUS mimo że nie
muszę,
to powiedział mi kiedyś doradca podatkowy po tym jak system ZUS
przypisywał mu
po trzy składki do jednej deklaracji DRA składanej kwartalnie. I ja się z
Tobą
zgadzam że składanie comiesięczne *prawdopodobnie* zwiększa szanse na to,
żeby uniknąć takiej sytuacji.

Natomiast to, że bez wypełnienia DRA "do teczki" nie będę wiedział ile
płacić,
to już zakrawa na absurd - zwłaszcza że wg mnie przepisy nic na ten temat
nie mówią.

--
Tomek

do góry

On 2 Mar, 09:07, "cef" <c...@i...pl> wrote:
> Jarek Andrzejewski wrote:
> >> A jak inaczej jak nie przez wype nienie
> >> wype nic wymogi art 46.1 ustawy o sus oraz
> >> ustrzec si przed kar z art 98.1 punkt 5).
>
> > Ale przecie ZUS publikuje "Wysoko sk adek na ubezpieczenia
> > spo eczne, Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych wiadcze
> > Pracowniczych *" ("* dotyczy os b prowadz cych pozarolnicz
> > dzia alno , dla kt rych minimaln podstaw wymiaru stanowi kwota
> > 1887,60 z (60% prognozowanego przeci tnego wynagrodzenia
> > miesi cznego, przyj tego do ustalenia kwoty ograniczenia rocznej
> > podstawy wymiaru sk adek na rok 2010)")
>
> > Po co wi c "prowadzi dokumentacj zwi zan z obliczaniem sk adek oraz
> > z wyp at wiadcze z ubezpiecze spo ecznych" (art. 95. ust. 1 p. 5)
> > inn ni , powiedzmy, wyci g bankowy?
>
> To dokumentuje raczej tylko wysoko sk dek.
> Uwa asz, ze wyci g bankowy zawiera wszystkie informacje, kt rych
> od p atnika rozliczajacego wymaga ustawa?
> Dane typu tytu ubezpieczenia, proporcje finansowania czy cho by wymiar
> czasu pracy itp?

Nie miałem pracowników, płaciłem tylko za siebie (zazwyczaj wyłącznie
zdrowotne, bo jeszcze jakiś etat miałem).
Przed laty uznałem, że skoro nie ma kary za niezłożenie formularza, to
nie będę sobie d*.* tym zawracał, więc teraz z uwagą ten wątek śledzę.
Sądziłem, że brak obowiązku składania deklaracji od czerwca dotyczy
płacących tylko za siebie z tytułu DG (wtedy nie ma mowy o wymiarze
czasu pracy, a tytuł ubezpieczenia wynika chyba ze zgłoszenia?).
Przyznam się nawet, że nie wiem, co to są "proporcje finansowania"...

--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

do góry

Tomek wrote:

> A ćwiczyłeś to w praktyce? Bo ja gdy ostatnio brałem zaświadczenie o
> niezaleganiu
> to mimo że miałem papiery złożone prawidłowo, to okazało się że w
> systemie ich nie
> ma i albo

Od kiedy składam elektronicznie (a nawet powiem wiecej - na wszystkie stare
sprzed 2002
papierowo skanowane pusciłem korekty) to nie miałem w praktyce
problemów, więc Ci nie powiem, że to, że robię i składam to
jakiś wytrych czy sposób na uniknięcie kłopotów.

> Tylko nie mów że wypełniasz PIT5 bo inaczej nie będziesz wiedział
> ile trzeba wpłacić ...

No bez przesady, samo coś tam się liczy :-) ,
ale w praktyce w programie generuje się PIT5
- tyle tylko że go nie drukuję


> Oddzielmy dwie sprawy -
I ja
> się z Tobą
> zgadzam że składanie comiesięczne *prawdopodobnie* zwiększa szanse na
> to, żeby uniknąć takiej sytuacji.
>
> Natomiast to, że bez wypełnienia DRA "do teczki" nie będę wiedział ile
> płacić,
> to już zakrawa na absurd - zwłaszcza że wg mnie przepisy nic na ten
> temat nie mówią.

To chyba się nie zrozumieliśmy. Ile płacić, to będziesz wiedział-
zapytaj choćby tutaj, to Ci ktos powie.

Wg mnie przepisy mówią.
Jest sobie artykuł w którym jest mowa co zawiera imienny raport miesięczny,
co deklaracja
i że płatnik musi obliczać, rozliczać (zgodnie z ustawą) i opłacać składki
Co to znaczy wg ustawy rozliczyć składki
czy prowadzić dokumentację ubezpieczonych/płatnika? Mnie wychodzi, że
dokumentację
trzeba prowadzić i żeby to zrobić zgodnie z zasadami trzeba sporządzić
deklarację,
a dopiero na jej comiesięczne składanie do ZUS jest zwolnienie.
Tam nie jest napisane, że płatnik może nie prowadzić dokumentacji -
chyba, że ktoś uważa, że dokumentacja to jedynie wysokość składek.
Nie trzeba jej składać czy przekazywać do ZUS, ale mnie wychodzi, że trzeba
mieć
dokumentację za dany okres.

Ja tak rozumiem te przepisy.

do góry