Witam,
Od 2000 roku pracuję na 1/2 etatu na umowie na czas nieokreślony.
(wcześniej jeszcze pracowałem w innych miejscach przez ok. 3 lat). W
roku 2004 założyłem jednoosobową DG. Uzyskałem wtedy w ZUS"ie
informację, że mogę płacić tylko ubezpieczenie zdrowotne.
Ostatnio coś mnie podkusiło i złożyłem w ZUSie wniosek o wydanie
zaświadczenia o niezaleganie ze składkami. Po kilkakrotnych telefonach
z ZUSu (pytanie o mój NIP, chociaż był podany na wniosku, o NIP
pracodawcy itp.) pani powiedziała, że na moim koncie mają wyłącznie
składki zdrowotne płacone z DG. Mam im teraz donieść umowę o pracę,
aby udowodnić, że rzeczywiście składki są płacone.
Wychodzi na to, że ZUS nie ma żadnych moich składek z umowy o pracę.
Co gorsza pani powiedziała, coś innego niż dowiedziałem się na samym
początku. W roku 2004 uzyskałem informację (ZUS Katowice), że pracując
na cały etat mogę płacić tylko ubezp. zdrowotne jeśli mam płacę
minimalną. A jeśli pracuję na pół etatu to odpowiednio muszę mieć 1/2
tej kwoty, tak, aby w przeliczeniu na cały etat była ta kwota
minimalna.
Wczoraj dowiedziałem się (ZUS Chorzów, nadrzędny dla Katowic), że na
1/2 etatu muszę zarabiać całość kwoty minimalnej, tzn. w przeliczeniu
na cały etat muszę zarabiać conajmniej dwukrotność kwoty minimalnej.
"Nieco" mnie to zaskoczyło. Powiedzcie jak to jest z 1/2 etatu, bo
jeśli teraz chcą mi powiedzieć, że przez ponad 2 lata miałem płacić
pełny ZUS to chyba. nie pozostaje mi nic innego jak najszybszy wyjazd
do Australii.
Na umowie o pracę na 1/2 etatu zarabiam ok. 700 brutto, z DG
miesięcznie ok. 300 zł netto.

proszę o radę
Mariusz

-------------------------
//(\ /)\\ Klapuch
(/: ' ' :\) gg: 3736633
^.---.^
: '._.' : "Wypowiedzieli wojnę biedzie i bieda wygrała."

do góry

Do oplacania lub nie skladek z DG nie ma znaczenia wymiar
czasu pracy a uzyskiwana kwota. W przypadku umowy
o prace musi to byc najnizsza krajowa (899.10 na dzis).
Moze to byc z 1/1000 etatu ale musi byc >= 899.10
Jezeli tak nie bylo to niestety skladki z DG w pelnym wymiarze.

Darek

do góry

Dnia 14 lis o godzinie 10:17, na pl.soc.prawo.podatki, Klapuch :-)
napisał(a):


> Od 2000 roku pracuję na 1/2 etatu na umowie na czas nieokreślony.
> (wcześniej jeszcze pracowałem w innych miejscach przez ok. 3 lat). W
> roku 2004 założyłem jednoosobową DG. Uzyskałem wtedy w ZUS"ie
> informację, że mogę płacić tylko ubezpieczenie zdrowotne.

Hehehe - informację oczywiście słowną, od "pani marysi z piżdzichowa".

> Ostatnio coś mnie podkusiło i złożyłem w ZUSie wniosek o wydanie
> zaświadczenia o niezaleganie ze składkami. Po kilkakrotnych telefonach
> z ZUSu (pytanie o mój NIP, chociaż był podany na wniosku, o NIP
> pracodawcy itp.) pani powiedziała, że na moim koncie mają wyłącznie
> składki zdrowotne płacone z DG.

I nic dziwnego - jak się "zgłosiłeś" do SUS?
Tylko do "52" czy na SUS i FP/FGŚP także?

> Mam im teraz donieść umowę o pracę, aby udowodnić, że rzeczywiście
> składki są płacone.

Zawsze wydawało mi się że by udowodnić zapłatę, wpłatę - przedstawia się
dowód tej zapłaty, wpłaty, przelewu.

> Wychodzi na to, że ZUS nie ma żadnych moich składek z umowy o pracę.
> Co gorsza pani powiedziała, coś innego niż dowiedziałem się na samym
> początku. W roku 2004 uzyskałem informację (ZUS Katowice), że pracując
> na cały etat mogę płacić tylko ubezp. zdrowotne jeśli mam płacę
> minimalną. A jeśli pracuję na pół etatu to odpowiednio muszę mieć 1/2
> tej kwoty, tak, aby w przeliczeniu na cały etat była ta kwota
> minimalna.

I to tez jest prawda - tylko że w odniesieniu do FP

> Wczoraj dowiedziałem się (ZUS Chorzów, nadrzędny dla Katowic), że na
> 1/2 etatu muszę zarabiać całość kwoty minimalnej, tzn. w przeliczeniu
> na cały etat muszę zarabiać conajmniej dwukrotność kwoty minimalnej.
> "Nieco" mnie to zaskoczyło. Powiedzcie jak to jest z 1/2 etatu, bo
> jeśli teraz chcą mi powiedzieć, że przez ponad 2 lata miałem płacić
> pełny ZUS

To jest prawda, masz nie opłacone składki z tytułu DG jeżeli nie
uzyskiwałeś dochodu z tej swojej pracy na umowę w wysokości co najmniej
minimalnej płacy w danym okresie. Zresztą to jest jasno określone w
ustawie.

> Na umowie o pracę na 1/2 etatu zarabiam ok. 700 brutto,

To za mało - z tytułu DG musisz opłacać "wszystkie" pełne składki.

> z DG miesięcznie ok. 300 zł netto.

To nie ma znaczenia.

BTW: co do tej umowy - po co ZUSowi Twoja umowa o Pracę??
Wszystkie Twoje składki, czy to odprowadzane przez Ciebie czy innego
płatnika - mają w systemie i mają tam też podstawę zgłoszenia Ciebie do SUS
(kod ubezpieczenia).

--
Herbi
14-11-2006 12:35:45

do góry

Dnia tego, podwoje nieba się rozwarły i głos Herbi
<z...@o...pl> grzmiąc na głowami przerażonych istot przekazał
ku Ziemi tę wiadomość:


>Hehehe - informację oczywiście słowną, od "pani marysi z piżdzichowa".
Informację słowną, ale mam pieczątkę imienną z datą od tej osoby,
która przyjmowała dokumenty i od której mam tę informację.

>I nic dziwnego - jak się "zgłosiłeś" do SUS?
>Tylko do "52" czy na SUS i FP/FGŚP także?
Mam ZUS ZFA, ZZA i DRA

>Zawsze wydawało mi się że by udowodnić zapłatę, wpłatę - przedstawia się
>dowód tej zapłaty, wpłaty, przelewu.
Mi też. Ale to musiałbym przynieść zaświadczenia z pracy. Bo ja
wiem...

>To za mało - z tytułu DG musisz opłacać "wszystkie" pełne składki.
Super. W takim razie mam zaległości 30 miesiecy. Ma ktoś jakiś pomysł
jak z tego wybrnąć? Nie zapłacę tego chociażbym pękł. Nawet jak mi to
rozłożą na kilka lat w ratach. Mam jakąś szansę na umorzenie tego?

>BTW: co do tej umowy - po co ZUSowi Twoja umowa o Pracę??
>Wszystkie Twoje składki, czy to odprowadzane przez Ciebie czy innego
>płatnika - mają w systemie i mają tam też podstawę zgłoszenia Ciebie do SUS
>(kod ubezpieczenia).

Sęk w tym, ze ostatnia moja umowa o pracę jest od 2000 roku, a
wcześniej pracowałem jeszcze 3 lata. Oni mi wczoraj mówią, że JEDYNA
składka jaka jest na moim koncie to ubezp. zdrowotne, które sam
wpłacałem.
Nie pomogło NIP pracodawcy - nie mogą tego znaleźć i tyle.

pozdrawiam
Mariusz


-------------------------
//(\ /)\\ Klapuch
(/: ' ' :\) gg: 3736633
^.---.^
: '._.' : "Wypowiedzieli wojnę biedzie i bieda wygrała."

do góry

Dnia 14 lis o godzinie 13:29, na pl.soc.prawo.podatki, Klapuch :-)
napisał(a):


>>Hehehe - informację oczywiście słowną, od "pani marysi z piżdzichowa".
> Informację słowną, ale mam pieczątkę imienną z datą od tej osoby,
> która przyjmowała dokumenty i od której mam tę informację.

Czyli co *dokładnie* Ci przekazała słownie - bo że przystawiła pieczątkę -
to tylko potwierdza przyjęcie IDENTYCZNEGO dokumentu - nic więcej.
Reasumując: chce Ci tylko uświadomić że tą drogą nie masz żadnych szans.
Nawet ta pieczątka nie daje Ci żadnego dupochronu - np. błędnego zgłoszenia
- bo ta pani nie weryfikuje dokumentu - ona potwierdza tylko zgodność
jednego i drugiego egzemplarza.

>>I nic dziwnego - jak się "zgłosiłeś" do SUS?
>>Tylko do "52" czy na SUS i FP/FGŚP także?
> Mam ZUS ZFA, ZZA i DRA

Czyli tylko do zdrowotnego zgłosił Cię "płatnik" (to akurat też Ty;) )

>>Zawsze wydawało mi się że by udowodnić zapłatę, wpłatę - przedstawia się
>>dowód tej zapłaty, wpłaty, przelewu.
> Mi też. Ale to musiałbym przynieść zaświadczenia z pracy. Bo ja
> wiem...

Ale po co???
To że Twój pracodawca nie zapłacił składek ...... jaki masz na to wpływ?
Żaden - Tobie pracodawca składki potrącił - Ty się już wywiązałeś ze
swojego obowiązku.

>>To za mało - z tytułu DG musisz opłacać "wszystkie" pełne składki.
> Super. W takim razie mam zaległości 30 miesiecy. Ma ktoś jakiś pomysł
> jak z tego wybrnąć? Nie zapłacę tego chociażbym pękł. Nawet jak mi to
> rozłożą na kilka lat w ratach. Mam jakąś szansę na umorzenie tego?

Na umorzenie .... teoretycznie.
Praktycznie - nie masz szans. Tylko ukłon w stronę układu ratalnego ....
:((((

>>BTW: co do tej umowy - po co ZUSowi Twoja umowa o Pracę??
>>Wszystkie Twoje składki, czy to odprowadzane przez Ciebie czy innego
>>płatnika - mają w systemie i mają tam też podstawę zgłoszenia Ciebie do SUS
>>(kod ubezpieczenia).
>
> Sęk w tym, ze ostatnia moja umowa o pracę jest od 2000 roku, a
> wcześniej pracowałem jeszcze 3 lata. Oni mi wczoraj mówią, że JEDYNA
> składka jaka jest na moim koncie to ubezp. zdrowotne, które sam
> wpłacałem.
> Nie pomogło NIP pracodawcy - nie mogą tego znaleźć i tyle.

To akurat nie Twoja brocha - będzie się gęsto tłumaczył Twój pracodawca
(czyt. płacił). Czy przez cały ten okres nie zauważyłeś że na Twoje OFE nie
wpływają składki?? Nie "reklamowałeś" tego?
Pracodawca nie daje Ci RMUA, albo tzw "paska"?

--
Herbi
14-11-2006 13:54:25

do góry

Dnia tego, podwoje nieba się rozwarły i głos Herbi
<z...@o...pl> grzmiąc na głowami przerażonych istot przekazał
ku Ziemi tę wiadomość:

>Dnia 14 lis o godzinie 13:29, na pl.soc.prawo.podatki, Klapuch :-)
>napisał(a):
>
>Ale po co???
>To że Twój pracodawca nie zapłacił składek ...... jaki masz na to wpływ?
>Żaden - Tobie pracodawca składki potrącił - Ty się już wywiązałeś ze
>swojego obowiązku.

Nie mam pojęcia po co - tak usłyszałem w ZUS'ie.

>Na umorzenie .... teoretycznie.
>Praktycznie - nie masz szans. Tylko ukłon w stronę układu ratalnego ....
>:((((
Z moimi zarobkami to chyba tylko rozłożyć to na 10 lat...
A może szybka przeprowadzka do Australii?

>To akurat nie Twoja brocha - będzie się gęsto tłumaczył Twój pracodawca
>(czyt. płacił). Czy przez cały ten okres nie zauważyłeś że na Twoje OFE nie
>wpływają składki?? Nie "reklamowałeś" tego?
>Pracodawca nie daje Ci RMUA, albo tzw "paska"?

Daje pasek, płaci składki (przedsięb. państwowe i wiem, że płaci)
ZUS nawet dał mi wykaz tych składek. Tylko, że ... teraz sobie
zniknęły.
Oczywiście według ZUS'u.


pozdrawiam
Mariusz


-------------------------
//(\ /)\\ Klapuch
(/: ' ' :\) gg: 3736633
^.---.^
: '._.' : "Wypowiedzieli wojnę biedzie i bieda wygrała."

do góry

Dnia 14-11-2006 o 15:15:33 Klapuch :-) <k...@o...-p-l>
napisał(a):

> Dnia tego, podwoje nieba się rozwarły i głos Herbi
> <z...@o...pl> grzmiąc na głowami przerażonych istot przekazał
> ku Ziemi tę wiadomość:
>
>> Dnia 14 lis o godzinie 13:29, na pl.soc.prawo.podatki, Klapuch :-)
>> napisał(a):
>>
>> Ale po co???
>> To że Twój pracodawca nie zapłacił składek ...... jaki masz na to wpływ?
>> Żaden - Tobie pracodawca składki potrącił - Ty się już wywiązałeś ze
>> swojego obowiązku.
>
> Nie mam pojęcia po co - tak usłyszałem w ZUS'ie.

To kolejny dowód na poparcie mojej(i nie tylko mojej) tezy - w okienku to
można
watę cukrową kupować a nie zasięgać porad w swej istocie prawnych.

>
>> Na umorzenie .... teoretycznie.
>> Praktycznie - nie masz szans. Tylko ukłon w stronę układu ratalnego ....
>> :((((
> Z moimi zarobkami to chyba tylko rozłożyć to na 10 lat...
> A może szybka przeprowadzka do Australii?

Jeśli nic Cię tu nie trzyma to czemu nie?
A jeśli masz tutaj jakąś kotwicę to musisz niestety zakombinować.
Uzbierało się tego pewnie z 20000 z odsetkami, nieciekawa sytuacja przyznam
ale da się wybrnąć. Tyle że rozumiem że masz na życie tysiąc z hakiem
i nie za bardzo jest z czego spłacać..
W takim razie może ta Australia, osobiście mam miłe doświadczenia
z kontaktami z kilkoma kangurowymi firmami, ludzie jacyś tacy spokojni mili
i niezestresowani, chociaż próbka niezbyt reprezentatywna.


pozdrawiam
t

do góry

On Tue, 14 Nov 2006, Herbi wrote:

> BTW: co do tej umowy - po co ZUSowi Twoja umowa o Pracę??
> Wszystkie Twoje składki, czy to odprowadzane przez Ciebie czy innego
> płatnika - mają w systemie

Tia.
Tylko system który *musi* mieć podane *dokładnie* te identyfikatory
które podało się przy rejestracji (dajmu na to, płatnik podaje
NIP, REGON, PESEL i co tam jeszcze ma, a później na którymś
dokumencie podaje "tylko" NIP i REGON...) bo inaczej "nie przyjmuje"
może być pewnie tak śprytny że ubezpieczony z różną ilością
tychże identyfikatorów wystąpi w dwu osobach... bo inaczej po
co byłoby takie ekhm... "logiczne inaczej" zabezpieczenie?
Nie będę wywoływał farta z lasu... ;)

pzdr, Gotfryd

do góry

Dnia tego, podwoje nieba się rozwarły i głos t <r...@o...pl>
grzmiąc na głowami przerażonych istot przekazał ku Ziemi tę wiadomość:

>To kolejny dowód na poparcie mojej(i nie tylko mojej) tezy - w okienku to
>można
>watę cukrową kupować a nie zasięgać porad w swej istocie prawnych.

A bo ja wiedziałem, zakładając firmę po przeczytaniu kilkunastu
poradników, że wszystko co urzędnicy mówią trzeba mieć na piśmie, a
poza tym nie ma co zwracać uwagi, bo każdy mówi coś innego...

Jakbym nie chciał płacić ZUS'u to nie płaciłbym w ogóle, a już na
pewno nie pisałbym do niego czy wszystko OK. Ale pewnie logiki z ZUSu
nie ma co oczekiwać.
>Jeśli nic Cię tu nie trzyma to czemu nie?
>A jeśli masz tutaj jakąś kotwicę to musisz niestety zakombinować.
>Uzbierało się tego pewnie z 20000 z odsetkami, nieciekawa sytuacja przyznam
>ale da się wybrnąć. Tyle że rozumiem że masz na życie tysiąc z hakiem
>i nie za bardzo jest z czego spłacać..

Sęk w tym, że nie mam jak. Za dużo rzeczy i za dużo ludzi musiałbym
zostawić...
Najgorsze jest to, że gdybym wiedział od początku to byłoby wszystko
ok. Zrobiłbym tak, żebym miał te wymagane minimum, albo po prostu
zostawiłbym pracę i zajął się tylko firmą. Ech...

pozdrawiam
Mariusz

-------------------------
//(\ /)\\ Klapuch
(/: ' ' :\) gg: 3736633
^.---.^
: '._.' : "Wypowiedzieli wojnę biedzie i bieda wygrała."

do góry

Dnia 14-11-2006 o 20:00:56 Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
napisał(a):

> On Tue, 14 Nov 2006, Herbi wrote:
>
>> BTW: co do tej umowy - po co ZUSowi Twoja umowa o Pracę??
>> Wszystkie Twoje składki, czy to odprowadzane przez Ciebie czy innego
>> płatnika - mają w systemie
>
> Tia.
> Tylko system który *musi* mieć podane *dokładnie* te identyfikatory
> które podało się przy rejestracji (dajmu na to, płatnik podaje
> NIP, REGON, PESEL i co tam jeszcze ma, a później na którymś
> dokumencie podaje "tylko" NIP i REGON...) bo inaczej "nie przyjmuje"
> może być pewnie tak śprytny że ubezpieczony z różną ilością
> tychże identyfikatorów wystąpi w dwu osobach... bo inaczej po
> co byłoby takie ekhm... "logiczne inaczej" zabezpieczenie?
> Nie będę wywoływał farta z lasu... ;)

Znajomy zwolnił się niedawno z ZUS żeby założyć DG.
Przy rejestracji okazało się że prowadzi DG od lat i zalega YYYYYY
składek.
To się nazywają jaja.
Okazuje się też że ZUS spycha swoje przekręty na ludzi - np poprzez
doradzanie wypełnienia korekt w przypadkach w których ewidentnie zawinił
urzędnik.

pozdrawiam
t


--
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

do góry