Witam,

ostatnio kolega dowiedzial sie od kogos,
ze gdy wykorzystuje pojazd do prowadzenia D.G.,
nie amortuzyjac go jako srodka trwalego,
moze odliczac tylko 30% wartosci
faktur za paliwo. Czy to jest prawda????


--
pozdrawiam
Damian

do góry

Użytkownik Damian napisał:
> Witam,
>
> ostatnio kolega dowiedzial sie od kogos,
> ze gdy wykorzystuje pojazd do prowadzenia D.G.,
> nie amortuzyjac go jako srodka trwalego,
> moze odliczac tylko 30% wartosci
> faktur za paliwo. Czy to jest prawda????

Nie prawda. Totalna bzdura.
Koszty używania niewprowadzonego do EŚT samochodu rozlicza sie ewidencja
przebiegu pojazdu.
Stosuje sie do tego urzędowo ustalana stawke za kilometr.
Może sie zdażyć że jak samochód bardzo duzo pali (jakis amerykański
krążownik z 6 litrowym silnikiem) to wyjdzie że kilometrówka pokrywa
tylko 30% paliwa, ale to czysty zbieg okoliczności.

Ciekawe od kogo sie dowiedział???

Maddy

--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl

do góry

Użytkownik Maddy napisał:
> Użytkownik Damian napisał:
>
>> Witam,
>>
>> ostatnio kolega dowiedzial sie od kogos, ze gdy wykorzystuje pojazd do
>> prowadzenia D.G.,
>> nie amortuzyjac go jako srodka trwalego, moze odliczac tylko 30% wartosci
>> faktur za paliwo. Czy to jest prawda????
>
>
> Nie prawda. Totalna bzdura.
> Koszty używania niewprowadzonego do EŚT samochodu rozlicza sie ewidencja
> przebiegu pojazdu.

Oczywiście dotyczy to tylko samochodu osobowego. Dla ciężarowego nie ma
ograniczeń.

Maddy

--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl

do góry

> Nie prawda. Totalna bzdura.
> Koszty używania niewprowadzonego do EŚT samochodu rozlicza sie ewidencja
> przebiegu pojazdu.
> Stosuje sie do tego urzędowo ustalana stawke za kilometr.
> Może sie zdażyć że jak samochód bardzo duzo pali (jakis amerykański
> krążownik z 6 litrowym silnikiem) to wyjdzie że kilometrówka pokrywa
> tylko 30% paliwa, ale to czysty zbieg okoliczności.
>
> Ciekawe od kogo sie dowiedział???
>

Wielkie dzieki :)

Tak myslalem, a powiedzial mu to jakis gosc
z US, z tym ze nie byl z tego dzialu co trzeba i kazal sie upewnic,
dlatego, na wszelki wypadek, zapytalem :)

--
pozdrawiam
Damian

do góry

Użytkownik "Damian" <d...@y...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości

>> Nie prawda. Totalna bzdura.

> Wielkie dzieki :)
> Tak myslalem, a powiedzial mu to jakis gosc
> z US, z tym ze nie byl z tego dzialu co trzeba i kazal sie upewnic,
> dlatego, na wszelki wypadek, zapytalem :)

Kogo my z podatków utrzymujemy :-/.

BaLab

do góry

Użytkownik "BaLab" <b...@p...com> napisał w wiadomości
news:askjvu$fno$1@news.tpi.pl...
> Użytkownik "Damian" <d...@y...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
>
> >> Nie prawda. Totalna bzdura.
>
> > Wielkie dzieki :)
> > Tak myslalem, a powiedzial mu to jakis gosc
> > z US, z tym ze nie byl z tego dzialu co trzeba i kazal sie upewnic,
> > dlatego, na wszelki wypadek, zapytalem :)
>
> Kogo my z podatków utrzymujemy :-/.
>

np. archeologow i lesnikow ;-)
W jednej z gazet wyczytalem ze w US-ach to i takie zatrudnione osoby mozna
spotkac ...

Gason

do góry

Użytkownik "BaLab" <b...@p...com> napisał w wiadomości
news:askjvu$fno$1@news.tpi.pl...
> Użytkownik "Damian" <d...@y...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
>
> >> Nie prawda. Totalna bzdura.
>
> > Wielkie dzieki :)
> > Tak myslalem, a powiedzial mu to jakis gosc
> > z US, z tym ze nie byl z tego dzialu co trzeba i kazal sie upewnic,
> > dlatego, na wszelki wypadek, zapytalem :)
>
> Kogo my z podatków utrzymujemy :-/.
>
Prawdopodobnie był to "gość" z "Działu Obsługi Technicznej Urzędu
Skarbowego" :-))))
Tomek

do góry

Użytkownik Piotr Gas napisał:

>>Kogo my z podatków utrzymujemy :-/.
>>
>
>
> np. archeologow i lesnikow ;-)
> W jednej z gazet wyczytalem ze w US-ach to i takie zatrudnione osoby mozna
> spotkac ...

Ja znam jednego pracującego w US antropologa (i to zdaje się jest
"antropolog kulturowy" - nawet nie wiedziałam że takie cos jest :)).
Pewnie prowadzi tam obserwacje :-))) ale oficjalnie to siedzi tam gdzie
księguja ile podatków wpływa... dział rozliczeń?
Przeraża mnie to że na studiach nie miał matematyki. Ciekawe ile
zapamietał z liceum :-))

Maddy

--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl

do góry

On Thu, 5 Dec 2002, Maddy wrote:
[...]
>+ Ja znam jednego pracującego w US antropologa [...]

:)
[...]
>+ księguja ile podatków wpływa... dział rozliczeń?
>+ Przeraża mnie to że na studiach nie miał matematyki. Ciekawe ile
>+ zapamietał z liceum :-))

To by mu wystarczyło :) Problem raczej w tym że pogląd iż polski
na maturze *musi* być a matematyka *nie* przez ileś lat "do nadal"
brał górę. "Bo jak ktoś nie ma zdolności..." (to po co polski ?)
No i czym sie interesował...i interesuje :]

Pozdrowienia, Gotfryd
(który nieraz kombinował dlaczego skale podatkowe są takie
"połamane", skoro nawet uwzględniając progresję można
by zaaplikować jakąś prostą funkcję nieliniową...)

do góry

> Pozdrowienia, Gotfryd
> (który nieraz kombinował dlaczego skale podatkowe są takie
> "połamane", skoro nawet uwzględniając progresję można
> by zaaplikować jakąś prostą funkcję nieliniową...)
>

A ja Ci powiem, że są o wiele bardziej połamane skale a mianowicie tzw.
urzędowe marże degresywne, która jest kwotowo-procentowa

do góry