-
1. Data: 2002-12-19 12:19:31
Temat: Czy "moja" ksiegowa ma paranoje?
Od: "Latet" <n...@p...onet.pl>
Witam,
Wczoraj (19.XII) złożyłem VAT-7.
Dziś, księgowa (jedna z tychm ktore pytam o rady) skrzyczała mnie
straszliwie, że sie sam podkładam urzędowi - składając deklaracje
na kilka dni przed terminem. Wg niej - w oczach urzedu od razu staje
sie podejrzany ("coś on za uczciwy, pewnie coś ukrywa") i narazam sie
na konkrolę.
Czy ona ma paranoję, czy może ma rację?
Mówiła też, że jesli np. ktoś złoży VAT-7 20-go,
a pieniadze przeleje urzedowi 22-go, to wchodzi w 2-dniową
zaległość (mimo, ze oficjalny termin to 25).
To jak to wlasciwie jest?
Dzieki,
Latet
-
2. Data: 2002-12-19 12:35:19
Temat: Re: Czy "moja" ksiegowa ma paranoje?
Od: "Galis" <g...@g...pl>
> Witam,
>
> Wczoraj (19.XII) złożyłem VAT-7.
>
> Dziś, księgowa (jedna z tychm ktore pytam o rady) skrzyczała mnie
> straszliwie, że sie sam podkładam urzędowi - składając deklaracje
> na kilka dni przed terminem. Wg niej - w oczach urzedu od razu staje
> sie podejrzany ("coś on za uczciwy, pewnie coś ukrywa") i narazam sie
> na konkrolę.
>
> Czy ona ma paranoję, czy może ma rację?
>
> Mówiła też, że jesli np. ktoś złoży VAT-7 20-go,
> a pieniadze przeleje urzedowi 22-go, to wchodzi w 2-dniową
> zaległość (mimo, ze oficjalny termin to 25).
>
> To jak to wlasciwie jest?
>
ma paranoje
galis
-
3. Data: 2002-12-19 13:08:56
Temat: Re: Czy "moja" ksiegowa ma paranoje?
Od: "plusz" <p...@i...usun_spam.pl>
"Latet" <n...@p...onet.pl> wrote in message
news:atsdb5$sgk$1@news.tpi.pl...
> Czy ona ma paranoję, czy może ma rację?
ma paranoje
to tak jak ja składam oświadczeni podatkowe przed ostatnim dniem i do tego
chcę dostać zwrot ....
--
pozdrawiam
plusz
-
4. Data: 2002-12-19 13:15:18
Temat: Re: Czy "moja" ksiegowa ma paranoje?
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
Użytkownik Galis napisał:
>>Witam,
>>
>>Wczoraj (19.XII) złożyłem VAT-7.
Khemm.. może sie czepiam, ale dziewietnasty jest grudnia jest dziś :-))
Back to the future?
>>
>>Dziś, księgowa (jedna z tychm ktore pytam o rady) skrzyczała mnie
>>straszliwie, że sie sam podkładam urzędowi - składając deklaracje
>>na kilka dni przed terminem. Wg niej - w oczach urzedu od razu staje
>>sie podejrzany ("coś on za uczciwy, pewnie coś ukrywa") i narazam sie
>>na konkrolę.
>>
>>Czy ona ma paranoję, czy może ma rację?
>>
>>Mówiła też, że jesli np. ktoś złoży VAT-7 20-go,
>>a pieniadze przeleje urzedowi 22-go, to wchodzi w 2-dniową
>>zaległość (mimo, ze oficjalny termin to 25).
>>
>>To jak to wlasciwie jest?
>>
>
> ma paranoje
>
Zgadzam się w stu procentach. Paranoja większa od mojej :-) A myslałam
ze to nie mozliwe...
Maddy
--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl
-
5. Data: 2002-12-19 13:27:15
Temat: Re: Czy "moja" ksiegowa ma paranoje?
Od: "Galis" <g...@g...pl>
>>> Witam,
>>>
>>> Wczoraj (19.XII) złożyłem VAT-7.
>
> Khemm.. może sie czepiam, ale dziewietnasty jest grudnia jest dziś
> :-))
>
> Back to the future?
:))) no to ciekawe jak on to zrobił
galis
-
6. Data: 2002-12-19 13:40:34
Temat: Re: Czy "moja" ksiegowa ma paranoje?
Od: "Latet" <n...@p...onet.pl>
> Zgadzam się w stu procentach. Paranoja większa od mojej :-) A myslałam
> ze to nie mozliwe...
Niestetety, najwyrazniej mam talent do znajdowania "specyficznych"
ksiegowych.
A to ultra-niedouczonych ("nigdy nie slyszalam, aby VAT niepodlegajacy
odliczeniu mogl byc wpisany do KPiR jako koszt"), albo paranoicznych,
albo zbyt wyluzowanych ("niech pan sie tak nie przejmuje, takich malych firm
jak pana to nikt nie kontroluje), albo związanych z duzymi firmami i nie
majacych
bladego pojęcia o specyfice 1-os DG (jedna taka powiedziala mi, ze jeszcze
sie
musi upewnic, czy na pewno nie musze robic planu kont, a inna, ze sie dowie
czy mnie obowiązuje CIT).
Znalazlem tez jadną kompetentną, znajomą. Powiedziała, że ode mnie nie
mogłaby
brac pieniedzy, a za darmo pracowac to jej sie nie chce i nie ma czasu.
Ewidentnie wiec jestem skazany na bycie własną ksiegową,
i pewnie tak już pozostanie.
Przeczytałem juz wszystkie ustawy dotyczace DG. Niewiele z tego wynika,
bo sa dla mnie w 75% niezrozumiale, a newet jeslic cos rozumiem, to pewnie
i tak interpretuje to inaczej niz urzad skarbowy. Zacząłem wiec czytać
poradniki.
Nie wiem czemu, ale autorzy piszą je miejscami językiem trudniejszym niż
pisane
są ustawy. Chcą się chyba popisać jacy to mądrzy są. Poza tym - brak
interaktywnosci
ksiażkowego poradnika mnei dobija. Pokazdy,
rozdziale mam 150 pytan do autora, a nie moge ich zadac.
Pozdrawiam,
latet
-
7. Data: 2002-12-19 18:06:40
Temat: Re: Czy "moja" ksiegowa ma paranoje?
Od: "Sark" <w...@p...onet.pl>
Użytkownik "Latet" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:atsdb5$sgk$1@news.tpi.pl...
> Wczoraj (19.XII) złożyłem VAT-7.
Ty sobie lepiej przestaw datownik na komputerze .... chyba że aktualne daty
tez ci ta księgowa podaje :)))
> Dziś, księgowa (jedna z tychm ktore pytam o rady) skrzyczała mnie
> straszliwie, że sie sam podkładam urzędowi - składając deklaracje
> na kilka dni przed terminem. Wg niej - w oczach urzedu od razu staje
> sie podejrzany ("coś on za uczciwy, pewnie coś ukrywa") i narazam sie
> na konkrolę.
To znaczy że jak mi się nie chce latać dwa razy do US i za jednym razem
składam i pit i vat to zdrowo się narazam.
> Czy ona ma paranoję, czy może ma rację?
Nazwijmy to delikatniej ... nadinterpretuje :))
> Mówiła też, że jesli np. ktoś złoży VAT-7 20-go,
> a pieniadze przeleje urzedowi 22-go, to wchodzi w 2-dniową
> zaległość (mimo, ze oficjalny termin to 25).
> To jak to wlasciwie jest?
Ważne aby do tego dnia, 25 (włącznie), powstało obciązenie na twoim
rachunku bankowym z tytułu podatku vat a deklaracje możesz złozyć np.
10-tego.
--
Pozdrawiam
Sark
-
8. Data: 2002-12-19 18:07:48
Temat: Re: Czy "moja" ksiegowa ma paranoje?
Od: "pix" <p...@w...pl>
> > (..) Wg niej - w oczach urzedu od razu staje
> > sie podejrzany ("coś on za uczciwy, pewnie coś ukrywa") i narazam sie
> > na konkrolę.
(..)
> > Czy ona ma paranoję, czy może ma rację?
>
> Nazwijmy to delikatniej ... nadinterpretuje :))
Hmm... w naszych realiach ja bym to raczej nazywał dmuchaniem na zimne :-)))
Pix
-
9. Data: 2002-12-19 18:47:21
Temat: Re: Czy "moja" ksiegowa ma paranoje?
Od: "Sark" <w...@p...onet.pl>
Użytkownik "pix" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:att27v$j7q$1@news.tpi.pl...
> > > (..) Wg niej - w oczach urzedu od razu staje
> > > sie podejrzany ("coś on za uczciwy, pewnie coś ukrywa") i narazam sie
> > > na konkrolę.
> (..)
> > > Czy ona ma paranoję, czy może ma rację?
> >
> > Nazwijmy to delikatniej ... nadinterpretuje :))
>
> Hmm... w naszych realiach ja bym to raczej nazywał dmuchaniem na zimne
:-)))
Wiesz, to jednak zalezy ... własnie od interpretacji :)
1. wydaje sie podejrzany bo przynosi deklarację dużo, dużo wcześniej ("coś
on za uczciwy, pewnie coś ukrywa")
2. wydaje sie podejrzany bo przynosi deklarację ostatniego dnia ("pewnie
liczy na tłok, najwyraźniej coś ukrywa")
... jak nie pałą go to dzidą :))
--
Pozdrawiam
Sark
-
10. Data: 2002-12-19 18:57:34
Temat: Re: Czy "moja" ksiegowa ma paranoje?
Od: "berdycz" <p...@b...pl>
Użytkownik "Latet" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:atsdb5$sgk$1@news.tpi.pl...
> Czy ona ma paranoję, czy może ma rację?
A czy twój biznes nie zarobi na normalne biuro rachunkowe ?????
Miałbyś o wiele mniej kłopotów