Witam,

Mam taki zapytanie: czy dostawca Internetu zobowiazany jest przesylac mi
jakies faktury, rachunki, itp?

Od grudnia 2007 roku mialem, jak mi sie wydawalo, zawieszony Internet.
Teraz, tj. w polowie marca 2009, dostawca przyslal mi Informacje, ze zalegam
z oplatami, a ja w wyniku zamieszania (byly problemy z tym Internetem) bylem
przekonany ze jest zawieszony i korzystalem od innego dostawcy.

Pewnie sie okaze, ze to moja wina, tylko czy dostawca nie powinien przyslac
jakiej faktury, rachnki - cos co by mi dalo do zrozumienia, ze swiadcza
usluge? Minelo 1.25 roku!

Pzodrawiam,
Marcin

do góry

> Mam taki zapytanie: czy dostawca Internetu zobowiazany jest przesylac mi
> jakies faktury, rachunki, itp?
>
> Od grudnia 2007 roku mialem, jak mi sie wydawalo, zawieszony Internet.
> Teraz, tj. w polowie marca 2009, dostawca przyslal mi Informacje, ze
> zalegam
> z oplatami, a ja w wyniku zamieszania (byly problemy z tym Internetem)
> bylem
> przekonany ze jest zawieszony i korzystalem od innego dostawcy.
>
> Pewnie sie okaze, ze to moja wina, tylko czy dostawca nie powinien
> przyslac
> jakiej faktury, rachnki - cos co by mi dalo do zrozumienia, ze swiadcza
> usluge? Minelo 1.25 roku!
>

Jesli masz umowe spiana to nie musiał. Podstawa jest umowa

A co do wypowiedzenia musisz miec potwierdzone na pismie ze otrzymał
wypowiedzniee (wystarczy potwierdzenie z poczty z poleconego)

do góry

On Sun, 22 Mar 2009, A...@g...com wrote:

> Witam,
>
> Mam taki zapytanie: czy dostawca Internetu zobowiazany jest przesylac mi
> jakies faktury, rachunki, itp?

W prawie telekomunikacyjnym jest "hak" nakazujący wysyłanie faktur.
Nie daje to jednak podstawy do niepłacenia - można nie płacić tylko
w takim zakresie, w jakim *z umowy* wynika że podstawą zapłaty
konkretnej kwoty jest dostarczona faktura.
Zazwyczaj wszelkiego rodzaju abonamentów to nie obejmuje
(bo po co dostawca ma sobie komplikować życie...) no i nic nie
zmienia w zakresie w którym dostawca usługi *później* zgłosi się
po pieniądze - bo mi wychodzi, że chcesz podważyć ich roszczenia
metodą "nie daliście *kiedyś* kwitka to *teraz* nie zapłacę".
Nie przejdzie...
Osobna sprawa, to czy *faktycznie* tę usługę świadczyli (jak kabel
był i "tylko" w niego nie korzystałeś, to oczywiście świadczyli).

pzdr, Gotfryd

do góry