Witam.
Niedawno rozmawiałem z księgową ze szkoły prywatnej a dokładniej -
społecznej.

Wg niej czesne które zbierają nie stanowi podstawy opodatkowania gdyż gdyby
odprowadzali (szkoła jako przedsiębiorstwo) podatek od wpłat rodziców to
byłoby to podwójne opodatkowanie. Raz już podatek został zabrany przez
pracodawców którzy wypłacają pensje rodzicom.

Być może jej tok myślenia jest dobry
Ale jeżeli jest dobry to na tej samej zasadzie moja firma komputerowa
świdcząc uslugi na rzecz osoby fizycznej nie powinna zaliczać wynagrodzenia
za te usługi do podstawy opodatkowania bo przecież już raz te pieniądze były
opodatkowane.

Jak to więc jest z opodatkowaniem czesnego ?

--
PawełJ

do góry

On Wed, 10 Dec 2008, pawelj wrote:

> Witam.
> Niedawno rozmawiałem z księgową ze szkoły prywatnej a dokładniej -
> społecznej.
>
> Wg niej czesne które zbierają nie stanowi podstawy opodatkowania gdyż gdyby
> odprowadzali (szkoła jako przedsiębiorstwo) podatek od wpłat rodziców to
> byłoby to podwójne opodatkowanie. Raz już podatek został zabrany przez
> pracodawców którzy wypłacają pensje rodzicom.
>
> Być może jej tok myślenia jest dobry

Raczej nie, to Twój tok myślenia jest dobry :)
Dochody przeznaczone lub zużyte na pewne cele nie są opodatkowane, tego
czy różnica między czesnym ze szkoły społecznej w wydatkami (dochód)
jest opodatkowana nie wiem, ale na moje oko zwyczajnie podpada pod
zwolnienie art.17.1.45 opisane w art.17.8 ustawy:

http://www.przepisy.gofin.pl/5,37,28633,0.html

> Ale jeżeli jest dobry to na tej samej zasadzie moja firma komputerowa
> świdcząc uslugi na rzecz osoby fizycznej nie powinna zaliczać wynagrodzenia

:)
Niestety podatek dochodowy "płaci każdy".
Chyba że coś nie podlega albo coś lub ktoś jest zwolnione.

pzdr, Gotfryd

do góry

> Raczej nie, to Twój tok myślenia jest dobry :)
> Dochody przeznaczone lub zużyte na pewne cele nie są opodatkowane, tego
> czy różnica między czesnym ze szkoły społecznej w wydatkami (dochód)
> jest opodatkowana nie wiem, ale na moje oko zwyczajnie podpada pod
> zwolnienie art.17.1.45 opisane w art.17.8 ustawy:
>
> http://www.przepisy.gofin.pl/5,37,28633,0.html

No faktycznie już znalazłem.
Czyli księgowa która "zęby zjadła" na tej księgowości nie ma pojęcia o tym
co robi.

> :)
> Niestety podatek dochodowy "płaci każdy".
> Chyba że coś nie podlega albo coś lub ktoś jest zwolnione.
Szkoda bo już myślałem że znalazłem legalny sposób na niepłacenie :)

dzięki i pozdrawiam
--
pawełJ

do góry

On Sat, 13 Dec 2008, pawelj wrote:

> Czyli księgowa która "zęby zjadła" na tej księgowości nie ma pojęcia o tym co
> robi.

Parę dni temu pisałem przy podobnej okazji (Tristan, "biuro rachunkowe
otwarło dziub" :)) że fachowcom zdarza się działać na zasadzie
"zawsze tak się robiło". A teorię dorabia się na bieżąco w zależności
od wzorka sufitu ;)
"Fachowcom" zaś zdarza się to jeszcze częściej :D

pzdr, Gotfryd

do góry