eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiCo zrobić????
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 19

  • 11. Data: 2002-03-16 17:19:32
    Temat: Re: Co zrobić????
    Od: "Krzysztof Kowalski" <k...@b...pl>

    Użytkownik "pawel" <u...@e...poczta.fm> napisał w wiadomości
    news:pgr69ukqhgjnupv1jqtlou60lmo3bdbc46@4ax.com...
    > Zdjecia niestety moga sie okazac bezuzytecznym papierem, nie ma szans
    > na udowodnienie, ze byly zrobione w danym dniu czy roku.
    > Swego czasu w pewnym miescie straz miejska robila takie zdjecia w
    > miejscach gdzie nie wolno bylo parkowac w wyznaczonych godzinach
    > aparatem z datownikiem co w niczym nie pomoglo bo jak wiadomo datownik
    > mozna ustawic na date/godzine jaka sie chce i nie jest to wiarygodnym
    > dowodem. Dodatkowo by robic zdjecia w firmie na jej terenie itp.
    > nalezy uzyskac jej zezwolenie, wiec ... watpie by sie zgodzili.

    Można spróbować na jednym filmie (konicznie tym samym) wpierw pstryknąć coś
    co na 100% potwierdzi datę - np na zegarze urzędu miasta, dworca itp
    (trudno, żeby Kasia była w zmowie z urzędem i PKP ;-) potem delikwenta w
    kwiacarni (ja bym się o żadną zgodę w życiu nie pytał - po prostu bym wszedł
    i robił zdjęcia aż by mnie wyrzucili), potem idziesz spowrotem do tego
    zegara w urzędzie i znowu pstryk. Trudno już podważyć ciąg zdjęc na jednej
    kliszy.

    Pozdrawiam
    K. Kowalski



  • 12. Data: 2002-03-16 20:17:55
    Temat: Re: Co zrobić????
    Od: "Cezary F." <c...@i...pl>


    wpierw pstryknąć coś
    > co na 100% potwierdzi datę - np na zegarze urzędu miasta, dworca itp
    potem delikwenta w
    > kwiacarni
    potem idziesz spowrotem do tego
    > zegara w urzędzie i znowu pstryk. Trudno już podważyć ciąg zdjęc na
    jednej
    > kliszy.

    Łatwo podważyć. Chcesz To Ci zrobię serię z Gwinei?
    Może być z tego weekendu. :-))

    C



  • 13. Data: 2002-03-16 20:48:12
    Temat: Re: Co zrobić????
    Od: Adam Obszynski <a...@f...pl>

    > > Zdjecia niestety moga sie okazac bezuzytecznym papierem, nie ma szans
    > > na udowodnienie, ze byly zrobione w danym dniu czy roku.
    >
    > Można spróbować na jednym filmie (konicznie tym samym) wpierw pstryknąć coś
    > co na 100% potwierdzi datę - np na zegarze urzędu miasta, dworca itp
    > (trudno, żeby Kasia była w zmowie z urzędem i PKP ;-) potem delikwenta w
    > kwiacarni (ja bym się o żadną zgodę w życiu nie pytał - po prostu bym wszedł
    > i robił zdjęcia aż by mnie wyrzucili), potem idziesz spowrotem do tego
    > zegara w urzędzie i znowu pstryk. Trudno już podważyć ciąg zdjęc na jednej
    > kliszy.

    Chyba nie! 8-)
    Robisz zdjecie w ciemno, robisz wlasciwe, zwijasz film, robisz X klatek w
    ciemno i klatke wczesniej nie naswietlona naswietlasz na zaegarki jak ci to
    pasuje 8-))

    --
    \_/
    mo0! ( _ ) -(_)-
    ~O o~__ / \
    (._.)_|\
    ________|_|_|_____
    - a...@f...pl -
    CCIE #8557



  • 14. Data: 2002-03-16 22:07:57
    Temat: Re: Co zrobić????
    Od: pawel <u...@e...poczta.fm>

    Sat, 16 Mar 2002 21:17:55 +0100, "Cezary F." <c...@i...pl>
    <a70999$43c$1@news.tpi.pl> napisal(a):

    >Łatwo podważyć. Chcesz To Ci zrobię serię z Gwinei?
    >Może być z tego weekendu. :-))
    Dokladnie, powiem wiecej od lat zajmuje sie fotografia, moge
    zmajstrowac co tylko bedzie potrzebne.
    Wystarczy slide duplikator lub obiektyw z makro itp. wtedy nawet
    kwiaciarnia i Gwinea klatka za klatka na tej samej blonie.
    Powiem wiecej dzis robie zdjecie zegara PKP za tydzien ide do
    kwiaciarni za tydzien pod PKP i przedstawiam w sadzie - kto w to
    uwierzy, ze bylo robione w tym samym dniu?
    Pierwszy lepszy prawnik to podwazy, co z tego ze na jednej blonie
    klatka za klatka?
    --
    pawel


  • 15. Data: 2002-03-16 22:31:14
    Temat: Re: Co zrobić????
    Od: "Kasia L." <k...@2...pl>

    Użytkownik "bromden" <b...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:3C936CA6.62F39142@poczta.gazeta.pl...
    > moze inspekcja pracy?

    dzieki!!
    fajne macie pomysły...:))))
    a co do inspekcji to weicie jak z nią jest...lepiej jej nie zaczepiać :(( bo
    sama zacznie sie czepiać :((
    juz nie mam siły do tego gościa!!
    Kasia L.



  • 16. Data: 2002-03-16 23:12:07
    Temat: Re: Co zrobić????
    Od: "Krzysztof Kowalski" <k...@b...pl>

    Użytkownik "pawel" <u...@e...poczta.fm> napisał w wiadomości
    news:46g79uo58nstb1kn6ujt8unga8i7boqvtt@4ax.com...
    > Wystarczy slide duplikator lub obiektyw z makro itp. wtedy nawet
    > kwiaciarnia i Gwinea klatka za klatka na tej samej blonie.

    No to nie wiedziałem, że aż tak łatwo spreparować idealnie podrobione klisze
    i zdjęcia :-(

    > Powiem wiecej dzis robie zdjecie zegara PKP za tydzien ide do
    > kwiaciarni za tydzien pod PKP i przedstawiam w sadzie - kto w to
    > uwierzy, ze bylo robione w tym samym dniu?
    > Pierwszy lepszy prawnik to podwazy, co z tego ze na jednej blonie
    > klatka za klatka?

    Chodziło mi o zegar z datą! To jest istotne - data! :-)

    Pozdrawiam
    K. Kowalski

    PS. Tak sobie tylko dywago..., dywagywo...., dywagawy..., ech... rozważałem
    ;-)



  • 17. Data: 2002-03-16 23:12:34
    Temat: Re: Co zrobić????
    Od: "Krzysztof Kowalski" <k...@b...pl>

    Użytkownik "Adam Obszynski" <a...@f...pl> napisał w wiadomości
    news:3C93AF8C.ED3696B4@freebsd.pl...
    > Chyba nie! 8-)
    > Robisz zdjecie w ciemno, robisz wlasciwe, zwijasz film, robisz X klatek w
    > ciemno i klatke wczesniej nie naswietlona naswietlasz na zaegarki jak ci
    to
    > pasuje 8-))

    Dobra, ja pasuję ;-)

    K. Kowalski



  • 18. Data: 2002-03-18 11:02:43
    Temat: Re: Co zrobić????
    Od: Maddy <m...@i...pl>

    Dnia 02-03-15 09:18, Użytkownik Sławomir Dšbrowski napisał:
    > On Fri, 15 Mar 2002 02:12:47 +0100, "Krzysztof-Piasecki"
    > <k...@i...pl> wrote:
    >
    >
    >>>ZUS cię przyjmie z otwartymi rekoma :)
    >>>i skontroluje delikwenta.
    >>>
    >>ale za to teraz jego gryzie sumienie, a potem może gryźć i Ciebie.
    >>
    >
    > Rzeczywiście ZUS wziął się za to na poważnie?

    Powaznie to mało powiedziane. To jest paranoja!
    Moja matka po operacji kolana musiała iśc na "przegląd" do orzecznika
    z noga w gipsie (nota bene 3 pietro bez windy). Prawie chcieli jej ten
    gips zdjąc zeby zobaczyc czy faktycznie ma tam szwy. Nie wierzyli w RTG.
    A nasz pracownik, chłop jak byk, trzy miesiące chorował na gardło po
    tym jak rozwalił koparka bramę sąsiedniej firmy i kazaliśmy mu
    naprawić szkody. ZUS został zawiadomiony i nic w tej sprawie nie
    zrobił. Chłopak w końcu wyleciał, ale co poszło z naszych składek to
    poszło.
    Fajnie, nie?

    Maddy


    --
    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    m...@e...com.pl
    m...@i...pl


  • 19. Data: 2002-03-19 14:48:31
    Temat: Re: Co zrobić????
    Od: "Kasia L." <k...@2...pl>


    > >>>ZUS cię przyjmie z otwartymi rekoma :)
    > >>>i skontroluje delikwenta.
    > >>>
    > >>ale za to teraz jego gryzie sumienie, a potem może gryźć i Ciebie.
    > >>
    > >
    > > Rzeczywiście ZUS wziął się za to na poważnie?
    >
    > Powaznie to mało powiedziane. To jest paranoja!
    > Moja matka po operacji kolana musiała iśc na "przegląd" do orzecznika
    > z noga w gipsie (nota bene 3 pietro bez windy). Prawie chcieli jej ten
    > gips zdjąc zeby zobaczyc czy faktycznie ma tam szwy. Nie wierzyli w RTG.
    > A nasz pracownik, chłop jak byk, trzy miesiące chorował na gardło po
    > tym jak rozwalił koparka bramę sąsiedniej firmy i kazaliśmy mu
    > naprawić szkody. ZUS został zawiadomiony i nic w tej sprawie nie
    > zrobił. Chłopak w końcu wyleciał, ale co poszło z naszych składek to
    > poszło.
    > Fajnie, nie?
    >
    > Maddy
    aż sie nóz w kieszeni otwiera!!!
    to własnie nasze prawo... wszedzie mówi się tylko ajcy to pracownicy są
    wielce poszkodowani, ale oty jak kombinuja i nie chce im sie pracowac to
    nikt nie wspomni... i jak się to wkońcu zakończyło? naprawił zkodę? bo ja
    mam podobna sytuację... tylko mój pracownik na myjni samochodowej zgubił
    kluczyki od samochodu klienta, który zostawił auto do posprzątania :((
    i nie wiem czy sa jakieś szanse na wyegzekwowanie od niego sumki jaką mnie
    kosztowało naprawienie szkody??
    KAsia L.


strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1