eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiCo sie stanie z samochodem (srodek trwaly) jesli....
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 31

  • 11. Data: 2002-12-01 00:42:35
    Temat: Re: Co sie stanie z samochodem (srodek trwaly) jesli....
    Od: "Latet" <N...@p...onet.pl>

    > amortyzacja jest pośrednim zwrotem podatku już zapłaconego.
    > Zapłaconego w momencie uzyskania przychodu za który
    > kupiłeś ŚT...


    Ja juz to pojąłem dzieki prostemu faktowi - samochod wpisany
    do ŚT w listopadzie, moge zacząć amortyzować dopiero w grudniu.

    Czyli w miesiącu, w ktorym go kupiłem - nie jest on kosztem.
    Czyli kupuje go z pieniedzy, ktore wczesniej byly dla mnie
    czystym zyskiem po opodatkowaniu.

    Dobrze jarzę? ;-)

    latet



  • 12. Data: 2002-12-02 07:02:30
    Temat: Re: Co sie stanie z samochodem (srodek trwaly) jesli....
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    Użytkownik Latet napisał:
    >>amortyzacja jest pośrednim zwrotem podatku już zapłaconego.
    >> Zapłaconego w momencie uzyskania przychodu za który
    >>kupiłeś ŚT...
    >
    >
    >
    > Ja juz to pojąłem dzieki prostemu faktowi - samochod wpisany
    > do ŚT w listopadzie, moge zacząć amortyzować dopiero w grudniu.
    >
    > Czyli w miesiącu, w ktorym go kupiłem - nie jest on kosztem.
    > Czyli kupuje go z pieniedzy, ktore wczesniej byly dla mnie
    > czystym zyskiem po opodatkowaniu.

    Dobrze kojarzysz - na zakup ŚT musisz wyłozyć pieniądze z zysku po
    opodatkowaniu żeby je potem po trochu odzyskiwać.

    Szkoda że Karolowi nie przychodzi to kojarzenie tak łatwo :-))

    Maddy

    --
    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    m...@e...com.pl


  • 13. Data: 2002-12-02 08:21:10
    Temat: Re: Co sie stanie z samochodem (srodek trwaly) jesli....
    Od: "cef" <c...@i...pl>


    > Dobrze kojarzysz - na zakup ŚT musisz wyłozyć pieniądze z zysku po
    > opodatkowaniu żeby je potem po trochu odzyskiwać.
    >
    > Szkoda że Karolowi nie przychodzi to kojarzenie tak łatwo :-))
    >
    > Maddy

    Nie chodzi o kojarzenie, tylko
    o myślenie "bez klapek".
    Nie każdy tak potrafi.
    Moje pierwsze skojarzenie
    było podobne, ale jak widać można zakupić
    coś za nieopodatkowane pieniądze.


  • 14. Data: 2002-12-02 08:59:52
    Temat: Re: Co sie stanie z samochodem (srodek trwaly) jesli....
    Od: "Karol" <a...@a...poczta.onet.pl>


    Użytkownik "cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:asf55j$3to$1@news.tpi.pl...
    >
    > > Dobrze kojarzysz - na zakup ŚT musisz wyłozyć pieniądze z zysku po
    > > opodatkowaniu żeby je potem po trochu odzyskiwać.
    > >
    > > Szkoda że Karolowi nie przychodzi to kojarzenie tak łatwo :-))
    > >
    > > Maddy
    >
    > Nie chodzi o kojarzenie, tylko
    > o myślenie "bez klapek".
    > Nie każdy tak potrafi.
    > Moje pierwsze skojarzenie
    > było podobne, ale jak widać można zakupić
    > coś za nieopodatkowane pieniądze.

    Niestety jestem beton i nie potrafie myslec bez klapek tak jak Maddy.
    Ale chetnie wezme korepetycje z zasad finansowania srodkow trwalych.

    Karol



  • 15. Data: 2002-12-02 13:55:14
    Temat: Re: Co sie stanie z samochodem (srodek trwaly) jesli....
    Od: "cef" <c...@i...pl>


    > > Nie chodzi o kojarzenie, tylko
    > > o myślenie "bez klapek".
    > > Nie każdy tak potrafi.
    > > Moje pierwsze skojarzenie
    > > było podobne, ale jak widać można zakupić
    > > coś za nieopodatkowane pieniądze.
    >
    > Niestety jestem beton i nie potrafie myslec bez klapek tak jak
    Maddy.

    Akurat napisałem, że jest odwrotnie :-)




  • 16. Data: 2002-12-02 21:29:56
    Temat: Re: Co sie stanie z samochodem (srodek trwaly) jesli....
    Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>

    On Sun, 1 Dec 2002, Karol wrote:
    [...]
    >+ Nie podoba mi sie sformulowanie "*zawsze* kupujesz z pieniędzy
    >+ "uprzednio opodatkowanych"". [...]
    >+ Potrafie kupowac ST z pieniedzy, ktore nie byly opodatkowane.

    Z "ujemnych pieniędzy" ? ;)
    Mam na myśli kredyt, pożyczkę, depozyt, zastaw i wszystkie inne
    funkcje korzystania z *czyichś* pieniędzy :)

    Pozdrowienia, Gotfryd
    (zaciekawiony)


  • 17. Data: 2002-12-02 22:30:52
    Temat: Re: Co sie stanie z samochodem (srodek trwaly) jesli....
    Od: "Karol" <a...@a...poczta.onet.pl>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne" <s...@s...com.pl>
    napisał w wiadomości
    news:Pine.LNX.4.21.0212022207280.2972-100000@irys.st
    anpol.com.pl...
    > On Sun, 1 Dec 2002, Karol wrote:
    > [...]
    > >+ Nie podoba mi sie sformulowanie "*zawsze* kupujesz z pieniędzy
    > >+ "uprzednio opodatkowanych"". [...]
    > >+ Potrafie kupowac ST z pieniedzy, ktore nie byly opodatkowane.
    >
    > Z "ujemnych pieniędzy" ? ;)
    > Mam na myśli kredyt, pożyczkę, depozyt, zastaw i wszystkie inne
    > funkcje korzystania z *czyichś* pieniędzy :)

    Mozna kupowac za cudze. Mozna za swoje.
    Czy cos w tym, co napisalem jest skomplikowanego?

    A wracajac do Twojego pogladu, jakos mi nie wytlumaczyles co oznacza Twoje
    sformulowanie "uprzednio opodatkowane".

    Pozdrawiam,
    Karol



  • 18. Data: 2002-12-03 02:10:21
    Temat: Re: Co sie stanie z samochodem (srodek trwaly) jesli....
    Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>

    On Mon, 2 Dec 2002, Karol wrote:

    >+ Użytkownik "Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne" <s...@s...com.pl>
    [...]
    >+ > >+ Nie podoba mi sie sformulowanie "*zawsze* kupujesz z pieniędzy
    >+ > >+ "uprzednio opodatkowanych"". [...]
    >+ > >+ Potrafie kupowac ST z pieniedzy, ktore nie byly opodatkowane.
    [...]
    >+ > Mam na myśli kredyt, pożyczkę, depozyt, zastaw i wszystkie inne
    [...]
    >+ Mozna kupowac za cudze. Mozna za swoje.
    >+ Czy cos w tym, co napisalem jest skomplikowanego?

    Tak. Nie jest jasne jak za *swoje* pieniądze kupisz ŚT tak,
    że owe pieniądze nie zostały najpierw opodatkowane.
    Pomijając oczywiście amortyzację jednorazową :)

    >+ A wracajac do Twojego pogladu, jakos mi nie wytlumaczyles co oznacza Twoje
    >+ sformulowanie "uprzednio opodatkowane".

    Bardzo prosto. Mam legalne pieniądze - więc źródło ich
    dochodu było opodatkowane. Prawda. mogłyby pochodzić
    z prostytucji i może jeszcze czegoś :>, ale zakładałem
    ich pochodzenie z DG :)
    Musiałem zarobić "o podatek więcej" !
    Za te pieniądze kupuję ŚT.
    W trakcie użytkowania (amortyzacja) "odzyskuję podatek",
    tj. część mojego dochodu nie jest opodatkowana - ale
    z opóźnieniem.
    *Te* pieniądze - to jest zwrot kwoty podatku który
    zapłaciłem *uprzednio*.

    Dotąd się zgadza ?

    Oczywiście - w teorii wygląda tak, że cyklu inwestycyjnego
    dokonuję raz a później "się kręci" ("odzyskany" podatek
    dokładam do przychodu i kupuję nowe ŚT).

    Nie zmienia to IMO idei - zamiast inwestować masz
    prawo "odzyskać" całe pieniądze (z podatku !)
    do swojej dyspozycji, zajechać ŚT do statusu
    "złom" i uznać że starczy tej DG :)

    Ale to teoria a w praktyce wychodzimy na tym jak Zabłocki
    na mydle - dzięki oczywiście podatkowi progresywnemu :],
    co powoduje że każde wahniecie "w górę" powoduje skok
    podatku nieproporcjonlnie większy niż odbicie "w dół"
    następujące po nim.
    Zarabiając na kolejne ŚT (nie "wymianę" a "rozbudowę")
    trzeba najpierw zapłacić owe wyższe podatki... IMO !

    Pozdrowienia, Gotfryd


  • 19. Data: 2002-12-03 08:47:03
    Temat: Re: Co sie stanie z samochodem (srodek trwaly) jesli....
    Od: "Karol" <a...@a...poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne" <s...@s...com.pl>
    napisał w wiadomości
    news:Pine.LNX.4.21.0212030250350.3937-100000@irys.st
    anpol.com.pl...
    > On Mon, 2 Dec 2002, Karol wrote:
    >
    > >+ Użytkownik "Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne" <s...@s...com.pl>
    > [...]
    > >+ > >+ Nie podoba mi sie sformulowanie "*zawsze* kupujesz z pieniędzy
    > >+ > >+ "uprzednio opodatkowanych"". [...]
    > >+ > >+ Potrafie kupowac ST z pieniedzy, ktore nie byly opodatkowane.
    > [...]
    > >+ > Mam na myśli kredyt, pożyczkę, depozyt, zastaw i wszystkie inne
    > [...]
    > >+ Mozna kupowac za cudze. Mozna za swoje.
    > >+ Czy cos w tym, co napisalem jest skomplikowanego?
    >
    > Tak. Nie jest jasne jak za *swoje* pieniądze kupisz ŚT tak,
    > że owe pieniądze nie zostały najpierw opodatkowane.

    Wystarczy, ze finansujesz sie dlugiem.

    > Pomijając oczywiście amortyzację jednorazową :)
    >
    > >+ A wracajac do Twojego pogladu, jakos mi nie wytlumaczyles co oznacza
    Twoje
    > >+ sformulowanie "uprzednio opodatkowane".
    >
    > Bardzo prosto. Mam legalne pieniądze - więc źródło ich
    > dochodu było opodatkowane. Prawda. mogłyby pochodzić
    > z prostytucji i może jeszcze czegoś :>, ale zakładałem
    > ich pochodzenie z DG :)
    > Musiałem zarobić "o podatek więcej" !
    > Za te pieniądze kupuję ŚT.

    Nie. Kupujesz ST za tyle ile masz finansowania.
    Jezeli ktos Ci sprzeda na odroczona platnosc to wcale nie musiales zarobic
    tej kwoty.

    > W trakcie użytkowania (amortyzacja) "odzyskuję podatek",
    > tj. część mojego dochodu nie jest opodatkowana - ale
    > z opóźnieniem.

    Zgadza sie.

    > *Te* pieniądze - to jest zwrot kwoty podatku który
    > zapłaciłem *uprzednio*.

    Niezupelnie.
    Mozesz miec taka dzialalnosc, ktora nie przynosi Ci dochodu do
    opodatkowania.
    I nie placisz podatku. A ST mozesz miec.


    > Dotąd się zgadza ?
    >
    > Oczywiście - w teorii wygląda tak, że cyklu inwestycyjnego
    > dokonuję raz a później "się kręci" ("odzyskany" podatek
    > dokładam do przychodu i kupuję nowe ŚT).

    Jaki jest zwiazek "odzyskanego" podatku z przychodami i kupnem nowego ST to
    dalej nie rozumiem.


    > Nie zmienia to IMO idei - zamiast inwestować masz
    > prawo "odzyskać" całe pieniądze (z podatku !)
    > do swojej dyspozycji, zajechać ŚT do statusu
    > "złom" i uznać że starczy tej DG :)

    > Ale to teoria a w praktyce wychodzimy na tym jak Zabłocki
    > na mydle - dzięki oczywiście podatkowi progresywnemu :],
    > co powoduje że każde wahniecie "w górę" powoduje skok
    > podatku nieproporcjonlnie większy niż odbicie "w dół"
    > następujące po nim.
    > Zarabiając na kolejne ŚT (nie "wymianę" a "rozbudowę")
    > trzeba najpierw zapłacić owe wyższe podatki... IMO !


    Te dwa akapity polozyly mnie juz na lopatki.
    Poddaje sie jestem beton.
    Szkoda naszego czasu na te dyskusje. Moze lepiej wezmy sie za zarabianie
    pieniedzy, zebysmy mieli z czego finansowac zakupy tych ST :-)

    Pozdrawiam,

    Karol

    PS.
    Czy ty przypadkiem nie chodziles na wyklady jakichs polskich ekonomistow,
    ktorzy uzywali sformulowania "fundusz amortyzacji"?



  • 20. Data: 2002-12-03 17:15:59
    Temat: Re: Co sie stanie z samochodem (srodek trwaly) jesli....
    Od: "Jacek" <c...@p...pl>

    Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne wrote:
    > W trakcie użytkowania (amortyzacja) "odzyskuję podatek",
    > tj. część mojego dochodu nie jest opodatkowana - ale
    > z opóźnieniem.
    > *Te* pieniądze - to jest zwrot kwoty podatku który
    > zapłaciłem *uprzednio*.

    Oj,chyba pomyłka odnośnie "zwrotu podatku".Odpis amortyzacyjny jest moim
    zdaniem tylko i wyłącznie "rozłożonym na raty kosztem zakupu".Podatku w
    ten spsób nie odzyskasz "bo go nie wydałeś" gdyz kupiłeś już po jego
    zapłaceniu z dochodu netto.
    Jacek

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1