> A co teraz jest w złożeniu korekty takiego trudnego? Nie przesadzaj, że
> konieczność pójścia ten jeden raz na pocztę albo do US to dla Ciebie
> tragedia życiowa. No chyba, że jesteś niepełnosprawny, wówczas rozumiem.

po pracy na poczcie zawsze jest kolejka na 30-45 minut stania;
a wycieczka do us to jakies -3h :(.

po prostu mam co robic / nie nudzi mi sie :)

do góry

"Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> wrote in message
news:Pine.WNT.4.64.0703050822170.2336@athlon64...
>> Grzywna przed 30 kwietnia? Raczej nie.
>
> Dlaczego nie?
> Jak rozumiem Samotnik pisze o ukryciu przychodu w deklaracji.
> Bynajmniej nie o zaniżeniu podatku :)
> Trzeba założyć, że US deklaracje od płatników ma - więc ma w ręku
> argument że to iż podatnik się "przyznał" jest spóźnione w rozumieniu
> "żalu" z KKD.
>
>> Po 30 kwietnia tez raczej nie.
>
> Do tego też nie widzę.
> Idzie jak rozumiem o sam fakt poświadczenia nieprawdy na deklaracji :(
>

Moment.
Wysłałem, pit, potem dostałem następny (o którym np. zapomniałem), więc po
prostu wysyłam korektę.
Za co niby ma być ta kara? Jakie ukrywanie przychodu?

do góry

Dnia 05.03.2007 witek <w...@g...pl.invalid> napisał/a:
>>> Po 30 kwietnia tez raczej nie.
>>
>> Do tego też nie widzę.
>> Idzie jak rozumiem o sam fakt poświadczenia nieprawdy na deklaracji :(
>>
>
> Moment.
> Wysłałem, pit, potem dostałem następny (o którym np. zapomniałem), więc po
> prostu wysyłam korektę.
> Za co niby ma być ta kara? Jakie ukrywanie przychodu?

Przecież PIT-36 to zeznanie o osiągniętym dochodzie, a nie o otrzymanych
PIT-ach4. Istnieje obowiązek wykazania tam dochodu nawet jeśli w ogóle się
nie otrzymało któregoś z PIT-4 (bo pracodawca zapomniał, albo zwinął za
granicę itd itp).
--
Samotnik

do góry

"Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl> wrote in message
news:slrneuo5s1.ppm.samotnik@localhost.localdomain..
.
> Dnia 05.03.2007 witek <w...@g...pl.invalid> napisał/a:
>>>> Po 30 kwietnia tez raczej nie.
>>>
>>> Do tego też nie widzę.
>>> Idzie jak rozumiem o sam fakt poświadczenia nieprawdy na deklaracji :(
>>>
>>
>> Moment.
>> Wysłałem, pit, potem dostałem następny (o którym np. zapomniałem), więc
>> po
>> prostu wysyłam korektę.
>> Za co niby ma być ta kara? Jakie ukrywanie przychodu?
>
> Przecież PIT-36 to zeznanie o osiągniętym dochodzie, a nie o otrzymanych
> PIT-ach4. Istnieje obowiązek wykazania tam dochodu nawet jeśli w ogóle się
> nie otrzymało któregoś z PIT-4 (bo pracodawca zapomniał, albo zwinął za
> granicę itd itp).

A korekte pitu wprowadzili po to właśnie, że jak popełniłeś pomyłkę, to
żebyś mógł ją skorygować.

do góry

On Mon, 5 Mar 2007, witek wrote:

> "Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl>
[...]
>> PIT-ach4. Istnieje obowiązek wykazania tam dochodu nawet jeśli w ogóle się
>> nie otrzymało któregoś z PIT-4 (bo pracodawca zapomniał, albo zwinął za
>> granicę itd itp).
>
> A korekte pitu wprowadzili po to właśnie, że jak popełniłeś pomyłkę, to
> żebyś mógł ją skorygować.

...ale czynny żal zwalnia od odpowiedzialności tylko pod warunkiem, że
wiedzę o zdarzeniu US powziął od podatnika.
Przyznam że nie chce mi się szukać po KKS i okolicach, pod który przepis
samo zaniżenie przychodu (nie powodujące zaniżenia podatku!) może podpaść.
Ale tak "ogólnie", to fakt złożenia korekty tylko *niekiedy* przyczynia
się do ochrony podatnika przed ukaraniem. Wtedy mianowicie, jeśli US
wcześniej nie wie, że coś jest nie tak (i dowiaduje się z korekty)!

A tu układ mamy inny: US *wie* (od płatników) że kwota jest zaniżona.

pzdr, Gotfryd

do góry

"Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> wrote in message
news:Pine.WNT.4.64.0703052300120.3752@athlon64...
> On Mon, 5 Mar 2007, witek wrote:
>
>> "Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl>
> [...]
>>> PIT-ach4. Istnieje obowiązek wykazania tam dochodu nawet jeśli w ogóle
>>> się
>>> nie otrzymało któregoś z PIT-4 (bo pracodawca zapomniał, albo zwinął za
>>> granicę itd itp).
>>
>> A korekte pitu wprowadzili po to właśnie, że jak popełniłeś pomyłkę, to
>> żebyś mógł ją skorygować.
>
> ...ale czynny żal zwalnia od odpowiedzialności tylko pod warunkiem, że
> wiedzę o zdarzeniu US powziął od podatnika.
> Przyznam że nie chce mi się szukać po KKS i okolicach, pod który przepis
> samo zaniżenie przychodu (nie powodujące zaniżenia podatku!) może podpaść.
> Ale tak "ogólnie", to fakt złożenia korekty tylko *niekiedy* przyczynia
> się do ochrony podatnika przed ukaraniem. Wtedy mianowicie, jeśli US
> wcześniej nie wie, że coś jest nie tak (i dowiaduje się z korekty)!
>
> A tu układ mamy inny: US *wie* (od płatników) że kwota jest zaniżona.


Nie.
US nie wie. To wie komputer US. Ewentualnie papiery w US wiedzą.
US dowie się dopiero wtedy kiedy ktos w US nauczy się pisać na klawiaturze
komputera i wystuka na nim pisemko o wszczęciu kontroli.
I wtedy US będzie wiedział. I wtedy rzeczywiście będzie za późno na korektę.

do góry

On Mon, 5 Mar 2007, witek wrote:

>> ...ale czynny żal zwalnia od odpowiedzialności tylko pod warunkiem, że
>> wiedzę o zdarzeniu US powziął od podatnika.
[...]
>> A tu układ mamy inny: US *wie* (od płatników) że kwota jest zaniżona.
>
> Nie.
> US nie wie. To wie komputer US. Ewentualnie papiery w US wiedzą.

Chyba dawno nie czytałeś KKS, co? ;)

§ 5. Zawiadomienie jest bezskuteczne, jeżeli zostało złożone:
1) w czasie, kiedy organ œcigania miał już wyraŸnie udokumentowanš
wiadomoœć o popełnieniu przestępstwa skarbowego lub wykroczenia
skarbowego, [...]

Jak "komputery wiedzą" to WYSTARCZY. Warunkiem jest "wyraźne
udokumentowanie", a nie fakt wykrycia tego w dokumentach.

> US dowie się dopiero wtedy kiedy ktos w US nauczy się pisać na klawiaturze
> komputera i wystuka na nim pisemko o wszczęciu kontroli.

Ależ nie, to jest drugie, *odrębne*, również wystarczające wyłączenie
działania czynnego żalu.
Również szersze (znaczy nie wymaga powiązania z niczym) - przy "czynności
służbowej" bez znaczenia jest czy zostanie podjęta z powodu uchybienia
czy innego (powodu), a uchybienie zostanie wykryte przy okazji.
Wg Twojego opisu powinno liczyć się przecięcie zbioru zdarzeń, a nie
ma tak dobrze, jest suma.

pzdr, Gotfryd

do góry

"Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> wrote in message
news:Pine.WNT.4.64.0703060932360.2736@athlon64...
> On Mon, 5 Mar 2007, witek wrote:
>
>>> ...ale czynny żal zwalnia od odpowiedzialności tylko pod warunkiem, że
>>> wiedzę o zdarzeniu US powziął od podatnika.
> [...]
>>> A tu układ mamy inny: US *wie* (od płatników) że kwota jest zaniżona.
>>
>> Nie.
>> US nie wie. To wie komputer US. Ewentualnie papiery w US wiedzą.
>
> Chyba dawno nie czytałeś KKS, co? ;)
>
> § 5. Zawiadomienie jest bezskuteczne, jeżeli zostało złożone:
> 1) w czasie, kiedy organ ścigania miał już wyraźnie udokumentowaną
> wiadomość o popełnieniu przestępstwa skarbowego lub wykroczenia
> skarbowego, [...]

>
> Jak "komputery wiedzą" to WYSTARCZY. Warunkiem jest "wyraźne
> udokumentowanie", a nie fakt wykrycia tego w dokumentach.


1.
Zauważ fakt, że US nie jest organem ścigania.
Ten przepis dotyczy sytuacji, kiedy np. policja albo prokuratura lub UKS ma
już jakieś dokumenty na temat popełnionego wykroczenia i coś się tam toczy.
natomiast nie zalicza się do tego fakt posiadania danych przez US.


2.
Po za tym można by się jeszcze podroczyć, co to znaczy wyraźnie
udokumentowane.
Fakt posiadania jakichś damych bazach nie oznacza, że jest to wyraźnie
udokumentowana informacja.
Tą informację jeszcze należy wyłapać i udokumentować, żeby można było mówić
o wyraźnym udokumentowaniu.

Dwa fakty nieskojarzone ze sobą nie są stanowią udokumentowanej informacji.

do góry

Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
> On Mon, 5 Mar 2007, witek wrote:
>
>>> ...ale czynny żal zwalnia od odpowiedzialności tylko pod warunkiem, że
>>> wiedzę o zdarzeniu US powziął od podatnika.
>
> [...]
>
>>> A tu układ mamy inny: US *wie* (od płatników) że kwota jest zaniżona.
>>
>>
>> Nie.
>> US nie wie. To wie komputer US. Ewentualnie papiery w US wiedzą.
>
>
> Chyba dawno nie czytałeś KKS, co? ;)
>
> § 5. Zawiadomienie jest bezskuteczne, jeżeli zostało złożone:
> 1) w czasie, kiedy organ ?cigania miał już wyra?nie udokumentowanš
> wiadomo?ć o popełnieniu przestępstwa skarbowego lub wykroczenia
> skarbowego, [...]
>
> Jak "komputery wiedzą" to WYSTARCZY. Warunkiem jest "wyraźne
> udokumentowanie", a nie fakt wykrycia tego w dokumentach.
>
>> US dowie się dopiero wtedy kiedy ktos w US nauczy się pisać na
>> klawiaturze
>> komputera i wystuka na nim pisemko o wszczęciu kontroli.
>
>
> Ależ nie, to jest drugie, *odrębne*, również wystarczające wyłączenie
> działania czynnego żalu.
> Również szersze (znaczy nie wymaga powiązania z niczym) - przy "czynności
> służbowej" bez znaczenia jest czy zostanie podjęta z powodu uchybienia
> czy innego (powodu), a uchybienie zostanie wykryte przy okazji.
> Wg Twojego opisu powinno liczyć się przecięcie zbioru zdarzeń, a nie
> ma tak dobrze, jest suma.



chetnie bym się dowiedziała, ile osób zostało ukaranych za tego typu
wykroczenia - wliczam w to również wszelkie korekty ksiąg i rejestrów
po mniej lub bardziej złosliwych kancelariach,swoich zapomnieniach oraz
odliczenie w trakcie bądź na koniec roku zawyżonych składek itp itd

Przypominam przy tym, że od kilku miesięcy obowiązuje również mozliwość
składania korekt deklaracji już po przeprowadzonej kontroli, czyli w
sytuacji, kiedy to urząd ( o ile urzędnik kontrolujący może być
utożsamiamy z US;>) ma wiadomość, że np w kup zostało zaliczone cos, co
wg nie stanowi zgodnie z przepisami kup?

Jak czytam od dłuższego czasu listę to mam wrażenie, że w urzędach nie
pracują ludzie tylko automaty, któe maja kks powiązany z ustawami i
rozporządzeniami i na wszelki wypadek wymierzami grzywny wszystkim i
wszystkiemu;-)

do góry

On Tue, 6 Mar 2007, gonia wrote:

> chetnie bym się dowiedziała, ile osób zostało ukaranych za tego typu
> wykroczenia - wliczam w to również wszelkie korekty ksiąg i rejestrów

Moment.
Przy takiej korekcie US nie ma "wyraźnie udokumentowane".
Znaczy nie mam nic przeciw pytaniu :) idzie mi o to, żeby ktoś nie
kojarzył takich przypadków z moją wypowiedzią (w sumie "za Samotnikiem").

> Przypominam przy tym, że od kilku miesięcy obowiązuje również mozliwość
> składania korekt deklaracji już po przeprowadzonej kontroli

Dla wątku to jest bez znaczenia.
Mamy deklarację PIT-8/11 (należy domniemywać iż US ją ma) oraz PIT-36
w którym podatnik nie ujął przychodu wykazanego w tymże PIT-8/11

> Jak czytam od dłuższego czasu listę to mam wrażenie, że w urzędach nie
> pracują ludzie tylko automaty, któe maja kks powiązany z ustawami
> i rozporządzeniami i na wszelki wypadek wymierzami grzywny

A posty od pracownikow US też czytasz?
Takie na przykład:
http://groups.google.pl/group/pl.soc.prawo.podatki/m
sg/e21091aae43a54ba

> wszystkim i wszystkiemu;-)

...aż "zrobią" zadany "procent wzrostu wpływów do budżetu".
Jak podatnicy nie chcą sami płacić to trzeba jakoś ich przekonać :>
i jak widzisz ma miejsce dobieranie "limitu tolerancji" do zadanych
założeń.
Niestety jak mamy coś "postawione na głowie" to od samej góry.

pzdr, Gotfryd

do góry