> BTW jesteś może ulgowym zusiarzem któremu nie opłaca się podwyżka na 800
> zeta?

Bingo. Czas pojeść trochę kuroniówki i nacieszyć się składką zdrowotną
płaconą przez urząd pracy.

A co? Książkę piszesz na temat szkodliwości ZUS-u? Myślę, że to
oklepany temat.

do góry

Dnia 18-11-2007 o 12:54:32 <z...@g...com> napisał(a):

> On 16 Lis, 11:19, "t...@o...pl" <t...@o...pl> wrote:
>> Dnia 16-11-2007 o 03:29:02 <z...@g...com> napisał(a):
>>
>>
>>
>> > Czy wciągnięcie wszytkich zakupów wyposażenia do spisu środków
>> > trwałych z natychmiastową amortyzacją 100% by nie pomogło ?
>> > Czy można to zrobić będąc na Podatkowej Księdze Przychodów i
>> > Rozchodów?
>>
>> Tutaj musi Gotfryd pomóc, bo ma takie numery obcykane, przynajmhniej
>> teoretycznie.
> Bardziej mnie interesuje praktyka. Nie chodzi mi o to co wynika z
> ustaw tylko co US widzi na codzień przy zamykanych firmach i czego się
> nie czepia (bo by musiał się czepiać prawie wszystkich).
>
>> Natomiast jeśli by się dało, to masz sprawę załatwioną - od ŚT nie ma
>> podatku,
>
> Czy to jednoznaczne z tym, że środków trwałych nie umieszcza się w
> spisie z natury, albo że się je tam umieszcza z wartością zero?
>

Tak - nie umieszcza się ich w spisie. Pozostają tylko w EŚT,
bez konsekwencji podatkowych(jeśli ich nie sprzedasz).

do góry

Dnia 18-11-2007 o 12:57:25 <z...@g...com> napisał(a):

>> BTW jesteś może ulgowym zusiarzem któremu nie opłaca się podwyżka na 800
>> zeta?
>
> Bingo. Czas pojeść trochę kuroniówki i nacieszyć się składką zdrowotną
> płaconą przez urząd pracy.
>
> A co? Książkę piszesz na temat szkodliwości ZUS-u? Myślę, że to
> oklepany temat.
>

Co tak ostro, proste pytanie zadałem :)

do góry

z...@g...com napisał(a):

[...]

> Wydaje mi się, że nikt oprócz mnie nie wie czy wybrałem zaliczenie
> prosto w koszty czy amortyzację ST o WP < 3500.
> Odpisy amortyzacyjne to chyba zwykłe koszty. Wydaje mi się, że na
> deklaracjach składanych do US (PIT-5 PIT-B VAT-7K) nigdzie nie jest
> wyszczególnione jaka część kosztów to odpisy amortyzacyjne.

W przypadku VAT-7 masz:
- nabycie towarów i usług zaliczanych u podatnika do środków trwałych
- nabycie towarów i usług pozostałych

[...]

Wydaje mi się, że to robi różnicę. :)

--
Wojciech Bancer

do góry

Użytkownik <z...@g...com> napisał w wiadomości
news:14a22a07-b9ba-4969-826d-a70fabf41344@l22g2000hs
c.googlegroups.com...
> BTW jesteś może ulgowym zusiarzem któremu nie opłaca się podwyżka na 800
> zeta?

Bingo. Czas pojeść trochę kuroniówki i nacieszyć się składką zdrowotną
płaconą przez urząd pracy.

Hehe - obawiam sie, ze bedziesz chodzil glodny.
Od DG na ulgowym ZUS-ie "kuroniowka" NIE NALEZY sie!
Chyba, ze podwyzszyles sobie rok temu podstawe naliczania skladek do 960 zl
i oplacales skladke na Fundusz Pracy

Pozdrawiam
SDD

do góry

On Sun, 18 Nov 2007, z...@g...com wrote:

> Kluczowe pytanie brzmi: Czy w pełni zamortyzowany środek trwały ma
> wartość zerową w czasie spisu z natury?

Dla podatku dochodowego ST *nie* podlega remanentowi, zaś dla
VAT amortyzacja nie ma znaczenia.
W razie jeśli ST "przestaje służyć czynnosciom opodatkowanym"
trzeba zwrócić CAŁY odliczony przy nabyciu (i ew. ulepszeniach) VAT.

>> Co, *w momencie przyjęcia do użytkowania* wybierać sobie (dla ST
>> o WP <3500 zł) między amortyzacją a "zwykłym kosztem"?
>> No jasne że można :)
> Super.

:)

>> Tylko jak zmienić na inne to już podstaw nie widzę.
> Chyba wystarczy, że zmienię w swojej głowie i w ewidencji środków
> trwałych.

Wojciech napisał - nie wiem czy ktoś to "skoreluje", ale dla VAT
jest oddzielna rubryka.
I dla 1500 jeszcze w EW jest różnica :)

> Miałem na myśli, że wydaje mi się to dziwne bo nie słyszałem o tym,
> żeby każdy bankrut zamykający firmę nagle musiał zapłacić fortunę
> USowi.

Jak przeczytał przepisy albo ma "ksiegowego", to wie, że należy
"posłużyć celom opodatkowanym". Czyli sprzedać.

>>> Wtedy ludzie często osobiście by bankrutowali kończąc działalność
>>> a nie słyszałem jeszcze o czymś takiem.
>>
>> A niby dlaczego ktoś ma bankrutować z tego powodu???
>> SPRZEDAJE to co miał, i tak samo jak od wszystkiego CZĘŚĆ uzyskanych
>> pieniedzy oddaje jako podatek panstwu. Finito.
> I tak wszyscy grzecznie wszystko sprzedają? Firma im się sypie a oni
> zamiast ratować i zagospodarować jakoś z wyposażenia wszystko co mogą

Nielogicznie argumentujesz: jak "firma się sypie" to po co im
wyposażenie :]

pzdr, Gotfryd

do góry

On 18 Lis, 20:38, "SDD" <s...@t...pl> wrote:
> Użytkownik <z...@g...com> napisał w
wiadomościnews:14a22a07-b9ba-4969-826d-a70fabf41344@
l22g2000hsc.googlegroups.com...
>
> > BTW jesteś może ulgowym zusiarzem któremu nie opłaca się podwyżka na 800
> > zeta?
>
> Bingo. Czas pojeść trochę kuroniówki i nacieszyć się składką zdrowotną
> płaconą przez urząd pracy.
>
> Hehe - obawiam sie, ze bedziesz chodzil glodny.
> Od DG na ulgowym ZUS-ie "kuroniowka" NIE NALEZY sie!
> Chyba, ze podwyzszyles sobie rok temu podstawe naliczania skladek do 960 zl
> i oplacales skladke na Fundusz Pracy
ups, to nie wesoło, cały czas jechałem na minimalnym zusie i nie
płaciłem wszystkiego czego wolno mi było nie płacić

do góry

On 21 Lis, 00:22, Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> wrote:
> >> SPRZEDAJE to co miał, i tak samo jak od wszystkiego CZĘŚĆ uzyskanych
> >> pieniedzy oddaje jako podatek panstwu. Finito.
> > I tak wszyscy grzecznie wszystko sprzedają? Firma im się sypie a oni
> > zamiast ratować i zagospodarować jakoś z wyposażenia wszystko co mogą
>
> Nielogicznie argumentujesz: jak "firma się sypie" to po co im
> wyposażenie :]
No wiem, na koniec najlepiej wszystko zostawić pod śmietnikiem i nie
zawracać sobie głowy. :-)
Teraz przynajmniej wiem skąd się brały komputery po kilkaset złoty z
likwidowanych firm.

do góry

Podsumowując sprawa wywgląda następująco:

Na koniec są dwa remanenty. Jeden dla VAT, jeden dla PIT.
W tym dla PIT nie pisze się środków trwałych (ale jeżeli coś nie
zostało od razu wpisane jako środek trwały to nie można sobie tego
poprawić później bo w VAT-7 są osobne rubryczki na koszty środków
trwałych i na koszty inne więc US wie czy coś faktycznie zostało
wpisane jako środek trwały kiedy powinno czy zostało zaliczone wprost
w koszty).
W tym dla VAT jest wszystko towary, wyposażenie, środki trwałe,
wszytko od czego VAT można sobie było odliczyć przy zakupie (nawet
jeżeli go nie odliczono to i tak trzeba to wpisać w remanencie). Co
więcej w tym dla VAT towary trzeba wycenić po cenie zakupu, nie ma
żadnej innej opcji, żadnej metody obejścia tego.

Więc przed zamknięciem firmy najrozsądniejsze jest sprzedanie
wszystkiego co się posiada znajomym i rodzinie. Najlepiej jako zużyte,
uszkodzone, zniszczone, po jak najniższych cenach (żeby zapłacić od
tego jak najmniejsze podatki) ale nie za złotówkę bo US może
zakwestionować taką transakcję jeżeli cena będzie "nierynkowa".

Innej legalnej możliwości w tym kraju po prostu nie ma. Być może
praktyką w US-ach jest niekontrolowanie remanentów więc można je podać
jako zerowe i w razie czego strugać głupa. Wiem o przynajmniej jednej
zawodowej księgowej która dokładnie tak zrobiła przy zamykaniu pewnej
firmy. Tak czy inaczej lepiej nie ryzykować i sprzedawać, sprzedawać,
sprzedawać.

Dziękuję wszystkim za pomoc, zwłaszcza za zwrócenie uwagi na osobne
środki trwałe w VAT-7.

do góry

On Mon, 3 Dec 2007, z...@g...com wrote:

> Teraz przynajmniej wiem skąd się brały komputery po kilkaset złoty
> z likwidowanych firm.

...i w ten prosty sposób wyjaśnia się wiele absurdów, których efekty
nie są zrozumiałe dla "normalnego człowieka".
To że "lepiej wyrzucić niż podarować" też (że tak przypomnę: w ustawie
o VAT wprowadzili zapis, ale standardową metodą komplikacji - odbiorcą
mogą być tylko instytucje charytatywne itp).

pzdr, Gotfryd

do góry