-
1. Data: 2008-05-13 16:42:18
Temat: CH beck
Od: "nszoczi" <nszoczi1[bezTego]@wp[bezTego].pl>
dzwonil dzis ktos do mnei z wydawnictwa CHbeck i proponowal jakis okres
zapoznawczy z nowa publikacja...Ktoś sprawdzał coś w ten sposób?Są jakieś
przekręty w tym?
-
2. Data: 2008-05-13 17:33:11
Temat: Re: CH beck
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
nszoczi pisze:
> dzwonil dzis ktos do mnei z wydawnictwa CHbeck i proponowal jakis okres
> zapoznawczy z nowa publikacja...Ktoś sprawdzał coś w ten sposób?Są jakieś
> przekręty w tym?
>
>
Zwykle trzeba odesłać po 2/3/4 tygodniach a jak nie odeślesz to kupiłeś
publikację z aktualizacją na rok albo i 5 lat.
Raz sie tak wkopałam, dużo było roboty, nie miałam czasu sie temu
przyjrzeć a w końcu zapomniałam i leżało sobie toto na parapecie... do
pierwszej faktury.
Ile nerwów straciłam żeby to odkręcić. Udało się, ale prawie komornika
mi nasłali.
Wydawnictwo Verlag Dashofer - pisownia może być nieprawidłowa bo na samo
wspomnienie rośnie mi ciśnienie.
Dobrze sie wypytaj jakie są warunki tego okresu zapoznawczego a jak
powiedzą, że nie trzeba nic odsyłać, to poproś dzwoniącego o imię i
nazwisko. I żeby powiedział to wyraźnie! Zapisz razem z data i godzina
rozmowy.
Maddy
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813
-
3. Data: 2008-05-14 19:00:12
Temat: Re: CH beck
Od: " 666" <u...@w...eu>
Kiedyś się UOKiK (pod starsza być może nazwą) wypowiedział na takie praktyki.
JaC
-----
> Ile nerwów straciłam żeby to odkręcić.
> Udało się, ale prawie komornika mi nasłali.