Po akcjach w molochach wzięli się za małych geszefciarzy.
Czym oni się interesują? Wszelakim oprogramowaniem???
Shareware i przestarzałymi programami tez???

Czy można ich nie wpuścić do "firmowego" komputera ? Domowym się też
interesują ???
Czy ktoś z Was coś wie ???

http://www.bsa.org/poland/events/

do góry

Dnia 2003-05-10 23:10, Użytkownik berdycz napisał:
> Po akcjach w molochach wzięli się za małych geszefciarzy.
> Czym oni się interesują? Wszelakim oprogramowaniem???
> Shareware i przestarzałymi programami tez???
>
> Czy można ich nie wpuścić do "firmowego" komputera ? Domowym się też
> interesują ???
> Czy ktoś z Was coś wie ???
>
> http://www.bsa.org/poland/events/
>
>
tylko dlaczego pytasz na grupie o podatkach?

interesuja sie wszystkim, nawet malutkim crackiem.
wkraczaja w asyscie policji i sprawdza np. laptopa kolegi, ktory zawital
akurat do firmy z wizyta.

do góry

Pięknego dnia Sat, 10 May 2003 23:10:26 +0200, "berdycz"
<p...@b...pl> zakodował:

>Shareware i przestarzałymi programami tez???

Praktycznie, to programami tworzonymi przez ich członków - czyli
wielkich świata software.

>Czy można ich nie wpuścić do "firmowego" komputera ? Domowym się też
>interesują ???

Sami mogą naskoczyć - nie mają żadnych uprawnień.
(nie)Stety są tylko jako eksperci dołączeni do policji, która w nasza
piękna kraj może praktycznie wszystko.

--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775
e-mail Rot13 coded

do góry

Użytkownik "berdycz" napisał w wiadomości
news:b9jpqo$706$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Czy można ich nie wpuścić do "firmowego" komputera ?

To nie jest tak, że BSA sama z siebie może sprawdzić legalność
oprogramowania.
(BSA nie ma do tego żadnych uprawnień)
Kontrole przeprowadza policja na podstawie nakazu, jeżeli przy kontroli
są pracownicy BSA to tylko jako eksperci.
Więc jeżeli zapukają panowie policjanci z nakazem
przeszukania wystawionym przez prokuratora,
to nie możesz powiedzieć spadajcie.

do góry

Użytkownik "dan" <d...@p...pl> napisał w wiadomości
news:b9jvd7$ksi$1@absinth.dialog.net.pl...
> tylko dlaczego pytasz na grupie o podatkach?

Bo "kumpel kumpla mojego kumpla" miał z nimi problem i stracił dużo ...
A zaczęło się od niepłacenia podatków i kontroli z Urzędu Skarbowego.
Pytam , też bo jakiś czas temu przysłali mi "reklamowe" pismo.
Skąd u nich zainteresowanie moim małym geszeftem?
A nie mam pojęcia jak grupa dyskusyjna byłaby najwłaściwsza.
Bo zapewne żadna z "komputerowych":-)

do góry

> Bo "kumpel kumpla mojego kumpla" miał z nimi problem i stracił dużo ...
> A zaczęło się od niepłacenia podatków i kontroli z Urzędu Skarbowego.

A możesz napisać coś bliżej bo nie bardzo rozumiem
co ma do tego US - zbieg okoliczności czy jak ?

Pix

do góry

pisz na priv

do góry

Użytkownik "pix" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b9l7v5$r2h$1@nemesis.news.tpi.pl...
> A możesz napisać coś bliżej bo nie bardzo rozumiem
> co ma do tego US - zbieg okoliczności czy jak ?

Ponoć zaczęło się tak.
Kumpel kumpla nie zapłacił podatków. Wezwał go US. Tłumaczył się, że mu
klienci nie płacą.
US zaczął sprawdzać klientów, między innymi tego nieszczęśnika.
Coś im "podskakiwał", to mu nasłali "kompleksowe" kontrole.
Także BSA. Utracił wszystkie komputery i dostał dużą karę.

A mnie to dziś interesuje, bo mi BSA wysłało "zachęcające" pismo. A skąd ja
mam wiedzieć czy moje maszyny mają same legalne oprogramowanie?. Domniemuję,
że znajdzie się tam coś nielicencjonowanego.
Wcale mi na tych "lewych" programach, grafikach, muzykach nie zależy, ale
płacić jakieś kary - to byłby szczyt.
Stąd moja ciekawość, o co chodzi i jak się ustrzec

do góry

> Ponoć zaczęło się tak.
> Kumpel kumpla nie zapłacił podatków. Wezwał go US. Tłumaczył się, że mu
> klienci nie płacą.
> US zaczął sprawdzać klientów, między innymi tego nieszczęśnika.
> Coś im "podskakiwał", to mu nasłali "kompleksowe" kontrole.
> Także BSA. Utracił wszystkie komputery i dostał dużą karę.

No tak... skoro na Kluskę można było nasłać nawet wojsko to tym
bardziej BSA na kumpla kumpla :-(

> Stąd moja ciekawość, o co chodzi i jak się ustrzec

Obawiam się, że pewny sposób jest tylko jeden - delete.

Pix

do góry

Użytkownik "pix" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b9lq1f$ogc$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Obawiam się, że pewny sposób jest tylko jeden - delete.

Ha !
Ale skąd ja mam wiedzieć jakie "śmiecie z internetu się przykleja".
Ponoć nie chodzi tylko o programy uznanych firm typu Windows, Office,
AutoCAD, ...

A mój mały geszeft nie stać na to by nająć własnego kontrolera, który będzie
sprawdzał, czy ktoś czegoś z Internetu nie ściągnął, albo przyniósł, głownie
jakiś obrazków, gier, muzyki, shareware i crack

do góry