-
1. Data: 2003-07-13 08:25:35
Temat: Artysta a ZUS - ciekawe(?)
Od: "Jakub Jewuła" <b...@s...com.pl>
Wpadl do mnie wczoraj kumpel - fotografik.
Jak to przy piwie zeszlismy zwyczajowo na temat ZUSu ;-)
Powiedzial mi cos ciekawego.
Pracuje on mianowicie wylacznie podpisujac umowy o dzielo
na sprzedaz praw majatkowych do swoich fotografii.
(Koszty 50% etc). Nie osiaga dochodow z innego tytulu.
Ciekawostka polega na tym, ze nie placi on na ZUS czesci
skladki konkretnie Ubezpieczenia Spolecznego...
Ponoc wic polega na tym, ze sprzedajac wylacznie prawa
nie jest "uprawiajacym wolny zawod" tylko jest "nikim" ;-)
ZUS nie ma odpowiedniej rubryki, czy cos w tym rodzaju i nie
moze on w zwiazku z tym placic skladki na fundusz emerytalny.
Sprawa ma sie tak od kilku lat, parokrotnie sprawdzal czy
wszystko gra w ZUSie i ponoc gra.
Piwo wypilem jedno, powtarzam dosc dokladnie ;)
Czy ktos cos z tego rozumie?
Sprawa interesuje mnie o tyle, ze w podobnej sytuacji moglaby
byc moja kobieta. Kazdy grosz nie wywalony na ZUS
mozna sensownie zagospodarowac...
q
--
www.skanowanie.com.pl
-
2. Data: 2003-07-16 17:05:46
Temat: Re: Artysta a ZUS - ciekawe(?)
Od: "Jakub Jewuła" <b...@s...com.pl>
Nikogo to nie zaciekawilo???
q
-
3. Data: 2003-07-16 19:04:46
Temat: Re: Artysta a ZUS - ciekawe(?)
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 16 Jul 2003, Jakub Jewuła wrote:
>+ Nikogo to nie zaciekawilo???
A to chodzi o tekst o umowie o dzieło ?
:)
pozdrowienia, Gotfryd
-
4. Data: 2003-07-17 05:00:50
Temat: Re: Artysta a ZUS - ciekawe(?)
Od: "Jakub Jewuła" <b...@s...com.pl>
> >+ Nikogo to nie zaciekawilo???
>
> A to chodzi o tekst o umowie o dzieło ?
> :)
Toz pisze wyraznie, ze tak.
Interesujace jest to, ze czlowiek placi wylacznie jeden
"skladnik" ZUSu, a ZUS twierdzi, ze tak jest ok!
Dodam dla jasnosci, ze to jego jedyne zrodlo utrzymania -
nie placi ZUSu z innego zrodla!
q
-
5. Data: 2003-07-17 06:39:04
Temat: Re: Artysta a ZUS - ciekawe(?)
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
Użytkownik Jakub Jewuła napisał:
> Nikogo to nie zaciekawilo???
Generalnie kartofle nie sa interesujące. Co innego kawior.
Przejrzyj wątki o tym jak są oskładkowane umowy o dzieło w ogóle, nie
tylko "artystyczne". Nie są i tyle.
Przeciętny bywalec tej listy wie to obudzony w środku nocy, czym sie
podniecać??
Maddy
--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl
-
6. Data: 2003-07-17 06:44:03
Temat: Re: Artysta a ZUS - ciekawe(?)
Od: "Jakub Jewuła" <b...@s...com.pl>
> > Nikogo to nie zaciekawilo???
>
> Generalnie kartofle nie sa interesujące. Co innego kawior.
>
> Przejrzyj wątki o tym jak są oskładkowane umowy o dzieło w ogóle, nie
> tylko "artystyczne". Nie są i tyle.
> Przeciętny bywalec tej listy wie to obudzony w środku nocy, czym sie
> podniecać??
Gdzie mi tam do przecietnego bywalca tej grupy ;-)
Dzieki.
q
-
7. Data: 2003-07-17 07:01:06
Temat: Re: Artysta a ZUS - ciekawe(?)
Od: "Biedrona" <m...@b...com>
nawet gdyby chciał to nie może opłacać ubezpieczeń społ. ponieważ um. o dzieło nie
podlega tym ubezpieczeniom społ.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
8. Data: 2003-07-17 07:20:18
Temat: Re: Artysta a ZUS - ciekawe(?)
Od: "Jakub Jewuła" <b...@s...com.pl>
> nawet gdyby chciał to nie może opłacać ubezpieczeń społ. ponieważ um. o
dzieło nie podlega tym ubezpieczeniom społ.
Dzieki, nie wiedzialem.
Co ciekawe moja kobieta dowiadywala sie w ZUSie
o to i otrzymala calkowicie inne informacje.
q
-
9. Data: 2003-07-17 13:59:19
Temat: Re: Artysta a ZUS - ciekawe(?)
Od: "WSm" <w...@s...pl>
Użytkownik "Jakub Jewuła" <b...@s...com.pl> napisał w wiadomości
news:bf5inc$o50$1@druid.ceti.pl...
> > nawet gdyby chciał to nie może opłacać ubezpieczeń społ. ponieważ um. o
> dzieło nie podlega tym ubezpieczeniom społ.
>
> Dzieki, nie wiedzialem.
>
> Co ciekawe moja kobieta dowiadywala sie w ZUSie
> o to i otrzymala calkowicie inne informacje.
Bo to jest tak.
Artysta zrzeszony w związku twórczym ma obowiązek wystąpienia do ZUS o
okreslenie początku naliczania okresu składkowego jako twórca i z tego
tytułu ma obowiązek samodzielnie opłacać wszystkie składki. Jeżeli ktoś nie
wystąpi do ZUS w tej sprawie - nie płaci składek, to oczywiste, i może sobie
sprzedawać swoja pracę jako prawa majatkowe lub na umowę o dzieło bez
opłacania składek - jego sprawa.
Tyle, że zabawa się skończy po przekroczeniu 65 roku życia, po ciężkim
wypadku lub chorobie uniemożliwiającej dalszą pracę.
WSm
-
10. Data: 2003-07-17 14:42:52
Temat: Re: Artysta a ZUS - ciekawe(?)
Od: "Jakub Jewuła" <b...@s...com.pl>
> > Co ciekawe moja kobieta dowiadywala sie w ZUSie
> > o to i otrzymala calkowicie inne informacje.
> Bo to jest tak.
> Artysta zrzeszony w związku twórczym ma obowiązek wystąpienia do ZUS o
> okreslenie początku naliczania okresu składkowego jako twórca i z tego
> tytułu ma obowiązek samodzielnie opłacać wszystkie składki. Jeżeli ktoś
nie
> wystąpi do ZUS w tej sprawie - nie płaci składek, to oczywiste, i może
sobie
> sprzedawać swoja pracę jako prawa majatkowe lub na umowę o dzieło bez
> opłacania składek - jego sprawa.
> Tyle, że zabawa się skończy po przekroczeniu 65 roku życia, po ciężkim
> wypadku lub chorobie uniemożliwiającej dalszą pracę.
Nie chodzi o to by nie ubezpieczac sie wcale.
400zl miesiecznie zainwestowane w dobry fundusz emerytalny
da naprawde ladna sumke na starosc. Te same 400zl wplacane
do ZUSu da .....
q