-
21. Data: 2011-06-03 12:32:27
Temat: Re: Anulowanie faktury
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 3 Jun 2011, MM wrote:
> Wybacz ale nie rozumiem... Co tu jest za "krycie".
> Co za problem [prawny] odesłać błędnie/źle/niepoprawnie/nieczytelnie/itd
> wystawiony dokument (w tym wypadku fakturę), którego to dokumentu
> nie chcę / nie mogę zaakceptować.
Żaden.
Problem w tym, że miało miejsce "wprowadzenie do obrotu".
> Właśnie miesiąc temu Sąd Okręgowy przysłal do mnie wezwanie
> w sprawie o nr ....109/..., zamiast wezwania w sprawie nr ...019/...
> Zapakowałem w kopertę i odesłałem z krótkim
> dopiskiem, że przesłano błędnie zawiadomienie...
> Na następny dzień mialem telefon z sekretariatu z podziękowaniem,
> a za kilka dni przyszło prawidłowe wezwanie...
> Też prowadzę rejestr przychodzących i wychodzących dokumentów.
> i mam teraz dwa nadmiarowe wpisy ;-)
Ale za wysłanie nieprawidłowego wezwania nie ma kary administracyjnej,
a za fakturę jest (w KKS).
I od kary uwalnia prawidłowa korekta, zrobiona nim US rozpocznie
postępowanie.
>>> Korekty wystawić też nie może...
>>
>> A podstawa prawna? ;)
[...]
> Ano, jesli klient nie ma ochoty odesłać błędnej faktury, to z pewnością
> korekty też nie podpisze...
No to trudno, ale będzie "zgodnie z procedurą".
O ile pamiętam, ETŚ (? - chyba ETŚ) już wymusił akceptowanie faktu, że
to nie do podatnika należy "egzekucja" braku korekty - podatnik musi
tylko umieć się wybronić, że korekta była prawidłowa.
> Po wystawieniu i wysłaniu takiej korekty,
> będzie jeszcze większy bałagan :-)
Ale nie będzie podstaw do ukarania.
A za nieskorygowanie faktury "wprowadzonej do obrotu" kara jest.
I chyba wyraźnie piszę - ja WIEM jaka jest praktyka!
Tyle, że ona jest "nielegalna".
Bazuje na tym, że klient naprawdę odeśle lub zniszczy originał
oraz wszelkie kopie i nie zostaną dowody.
A przesłuchania ze świadków nikt robił nie będzie, bo po pierwsze
nie wiadomo że jest powód do przesłuchania.
Niemniej - formalnie nie wolno.
>> AFAIR są wyroki NSA, że od "pustej" faktury VAT się nie należy.
>> VAT należy się od nieprawidłowej faktury, dotyczącej realnej czynności
>> (dajmy na to, ktoś nie jest VATowcem ale f-rę wystawił).
>
> ??? Moja "nieprawnicza" dusza tego też nie rozumie...
Czego?
Tego, że VAT jest *wyłącznie* od *realnych* czynności, nawet jeśli
zostały przeprowadzone "w sposób niekoniecznie zgodny z prawem"?
(w ustawie to jakoś mądrze ale wyraźnie zapisali).
> Jeśli wystawię fakturę za usługę, której nie wykonałem, to jest to "pusta"
> faktura?
Oczywiście.
Z wyraźnym zastrzeżeniem, że wszelkie postacie "utrzymywania w gotowości",
a nawet "zobowiązania do powstrzymywania się" to nie jest "nic", lecz
usługa. Z cywilnoprawnego i dochodowego p. widzenia takie "nicnierobienie"
(a ściślej: zobowiązanie do) jest czynnością prawną, czyli mamy zlecenie,
dla VAT jest to zaliczone do usług (wyraźnie zapisali).
Natomiast f-ra "za nic", dosłownie za nic, bez zobowiązań, to jest
"pusta faktura".
> I co płacę tylko podatek dochodowy?
A to zależy, czy z tej faktury był przychód.
Z "pustej" faktury oczywiście przychodu nie ma (a ściślej: ona go nie
dokumentuje), ale skoro jest nieodpłatne świadczenie nie wiadomo
za co to dochód jest :| (i daleko jeszcze od udowadniania, że
to "za nic" było darowizną, bo darowizna jest obwarowana dodatkowymi
zapisami).
> a o VAT zapominam?
Mniej więcej.
Płacisz jeszcze grzywnę do 720 "stawek dziennych" za nieprawidłową
fakturę, żeby jasnośc była :P
A jeśli z tej f-ry kontrahent, wiedząc że to jest "pusta" f-ra,
odliczył VAT, to dopiero ma przerąbane ;)
pzdr, Gotfryd
-
22. Data: 2011-06-03 12:42:04
Temat: Re: Anulowanie faktury
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 3 Jun 2011, MM wrote:
> Nie rozumiem właśnie dlaczego prostej sprawy, nie można prosto załatwić...
> Ktoś chce potwierdzenia to najprostszym potwierdzeniem jest podpis na
> egzemplarzu...
Już Maddy wyjaśniła - nie ma "środka egzekucji".
Kiedyś w prasie był opis, jak to przy poważnym sporze dwu firm o poważne
pieniądze, strona usiłująca "powiadomić" wmaszerowała do biura przeciwnika
z kartką, głośno powiadomiając obecnych o tym że na kartce jest pismo
i tym pismem "powiadamiają".
Oraz umożliwiają "zapoznanie się" - demonstracyjnie kładąc rzeczoną
kartkę na podłodze :P
Fakt "powiadomienia" został udokumentowany środkami technicznymi oraz
aktem, przez przyholowanego notariusza, obecnego przy "powiadomieniu"
tudzież "umożliwieniu".
Niestety, nie ma lekko.
> Zwrotka pocztowa nie tylko dla US
Ale US do tego nie mieszaj - wobec urzędnika jest przepis karny
(nie karnoskarbowy!) za "wyrządzanie szkody odmową".
Może być trudny do praktycznej egzekucji, ale istnieje i zagrożenie
nie jest małe.
Wobec osoby prywatnej takiego środka przymusu nie ma.
"Nie podpiszę i co mi zrobisz".
> Jest to potwierdzenie otrzymania przesyłki ale
> nie potwierdzenie prawidłowej zawartości tej przesyłki ;-)
Hint był wielokroć na .prawo: treść naniesiona na tym czymś co
jest kopertą. Konstrukcja typu "kartka pocztowa", nie da się
jednocześnie wykazać że przyszła pusta koperta i pokazać
koperty ze znakami pocztowymi bez uwidaczniania że tam była
treść :)
pzdr, Gotfryd
-
23. Data: 2011-06-03 22:31:28
Temat: Re: Anulowanie faktury
Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>
Dnia Fri, 3 Jun 2011 14:32:27 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):
> Tego, że VAT jest *wyłącznie* od *realnych* czynności, nawet jeśli
> zostały przeprowadzone "w sposób niekoniecznie zgodny z prawem"?
> (w ustawie to jakoś mądrze ale wyraźnie zapisali).
Ja się tylko nieśmiało wtrącę z art. 6 ust. 2 ustawy o VAT:
"Art. 6. Przepisów ustawy nie stosuje się do:
(...)
2) czynności, które nie mogą być przedmiotem prawnie skutecznej umowy."
Choć pewnie zaraz się okaże, że to nie to samo ;)
--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl
-
24. Data: 2011-06-04 11:05:08
Temat: Re: Anulowanie faktury
Od: tomek <t...@o...pl>
Dnia 2011-06-04, o godz. 00:31:28
Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno> napisał(a):
> Dnia Fri, 3 Jun 2011 14:32:27 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):
>
> > Tego, że VAT jest *wyłącznie* od *realnych* czynności, nawet jeśli
> > zostały przeprowadzone "w sposób niekoniecznie zgodny z prawem"?
> > (w ustawie to jakoś mądrze ale wyraźnie zapisali).
>
> Ja się tylko nieśmiało wtrącę z art. 6 ust. 2 ustawy o VAT:
>
> "Art. 6. Przepisów ustawy nie stosuje się do:
> (...)
> 2) czynności, które nie mogą być przedmiotem prawnie skutecznej
> umowy."
>
> Choć pewnie zaraz się okaże, że to nie to samo ;)
>
Tutaj chodzi np o zlecenie zabójstwa - nie może być ono przedmiotem
prawnie skutecznej umowy.
Natomiast niezachowanie np. formy pisemnej umowy nie wyłącza
opodatkowania, bo sama czynność może być przedmiotem umowy.
Tomek
-
25. Data: 2011-06-04 16:13:10
Temat: Re: Anulowanie faktury
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 6/4/2011 6:05 AM, tomek wrote:
> Tutaj chodzi np o zlecenie zabójstwa - nie może być ono przedmiotem
> prawnie skutecznej umowy.
dlatego US nie ma prawa dopomnieć się o VAT ani też żądać wpisania tego
w PIT i obciągnąć sobie podatek.
-
26. Data: 2011-06-07 21:13:17
Temat: Re: Anulowanie faktury
Od: " ąćęłń" <j...@g...pl>
Uzna jak najbardziej.
I zostaniesz zmuszony do dwukrotnego odprowadzenia VAT-u.
-----
> No tylko pytanie, czy jakas kontrola nie uzna radosnie, ze byly dwie
uslugi, jedna w 2 maja, a druga 20 maja.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
27. Data: 2011-06-07 21:14:38
Temat: Re: Anulowanie faktury
Od: " ąćęłń" <j...@g...pl>
A klient kserokopię?
Lecę po czipsy ;-))
-----
> Jeśli masz oryginał i kopie
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
28. Data: 2011-06-07 21:16:55
Temat: Re: Anulowanie faktury
Od: " ąćęłń" <j...@g...pl>
Podobno można.
-----
> Korektą nie można ZMIENIĆ odbiorcy usługi.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
29. Data: 2011-06-09 05:25:55
Temat: Re: Anulowanie faktury
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 2 Jun 2011, MM wrote:
> Błędnie wystawioną fakturę (jeżeli klient zwróci ci oryginał) zawsze można
> anulować...
Formalnie nie wolno.
Wolno anulować "nie wprowadzoną do obrotu prawnego", a to co piszesz,
to powszechna (?) praktyka, oparta na założeniu że u klienta *nie
będzie kopii*.
Bo jeśli będzie dowód że f-ra została "wprowadzona", to byłoby bardzo
niezdrowo jakby wpadł w ręce kontrolerów US :]
pzdr, Gotfryd
-
30. Data: 2011-06-12 20:52:05
Temat: Re: Anulowanie faktury
Od: <s...@a...pl>
> Oczywiście! Przemek nie miał też *prawa* wystawić drugiej faktury.
Przeciwnie. Miał wręcz obowiązek! To pierwszej nie miał prawa wystawić.