Witam!

Sprawa jest dość zakręcona, więc na początek samo pytanie a potem
wyjaśnienia:

Czy możliwe jest odwołanie zarejestrowanej w US umowy darowizny, jeśli obie
strony się na to zgadzają, a z umowy nie wynikały obciążenia podatkowe?
Strony są w najbliższym pokrewieństwie (ojciec-syn) a wartość darowizny to
4000zł...

A teraz szczegóły: ojciec stwierdził że przepisze na mnie starusieńkie auto,
którym jeżdżę od dawna... Niestety, założyłem że wie co robi i
przekalkulował co i jak - ale... tak nie było. Autko jest stare, ale z dużym
(choć słabym) silnikiem, ja mam 26 lat i nie mam historii OC - więc OC
wyniesie 1800zł rocznie zamiast 700! Nie muszę dodawać że jest to kwota
totalnie absurdalna przy obecnej wartości auta...

Będę wdzięczny za pomoc - co robić w tej sytuacji? Bo płacenie takiego OC
wykluczam z góry...

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki
j...@c...pl
GG: 3828944

do góry

Nie jestem prawnikiem, ale we wczorajszej Prawnej rzucił mi się w oczy
obszerny artykuł pt."Odwołanie darowizny" więc może to Ci pomoże w
rozwiązaniu problemu. Cytuję wstęp artykułu:
"Zdarzają się sytuacje, gdy osoby, które dokonały darowizny, pragną ją
odwołać. Zmusza ich do tego np. niespodziewane pogorszenie ich sytuacji
majątkowej lub niewdzięczne zachowanie osoby obdarowanej. Kodeks cywilny
(k.c.) dopuszcza taką możliwość. Przepisy art. 896-900 określają przypadki,
kiedy darczyńca może odwołać darowiznę".
To tyle tytułem wstępu. Możesz sobie resztę doczytać (pięć szpalt artykułu
lub k.c.).
------------
Powodzenia, Graszka

do góry

Użytkownik "Jacek Osiecki" <j...@c...pl> napisał w wiadomości
news:slrnap86rn.bag.joshua@pingwin.ani...
> Czy możliwe jest odwołanie zarejestrowanej w US umowy darowizny, jeśli
obie
> strony się na to zgadzają, a z umowy nie wynikały obciążenia
podatkowe?
> Strony są w najbliższym pokrewieństwie (ojciec-syn) a wartość
darowizny to
> 4000zł...
> A teraz szczegóły: ojciec stwierdził że przepisze na mnie starusieńkie
auto,
> którym jeżdżę od dawna... Niestety, założyłem że wie co robi i
> przekalkulował co i jak - ale... tak nie było. Autko jest stare, ale z
dużym
> (choć słabym) silnikiem, ja mam 26 lat i nie mam historii OC - więc OC
> wyniesie 1800zł rocznie zamiast 700! Nie muszę dodawać że jest to
kwota
> totalnie absurdalna przy obecnej wartości auta...
>
> Będę wdzięczny za pomoc - co robić w tej sytuacji? Bo płacenie takiego
OC
> wykluczam z góry...
>
> Pozdrawiam,
> --
> Jacek Osiecki
Odwołać darwoziny nie można tak sobie, tylko w wyniku wybitnej
niewdzięczności strony obdarowanej, i to jeszcze w sądzie. Ale teraz ty
możesz podarować ojcu 1/2 udziału w samochodzie i stanie się on
współwłaścicielem i składki będą dalej na niego, musisz jeszcze tylko
popytac jak to przyjmie wydział komunikacji i tow ubezp. ale powinno
wszystko grać. Pozdrowienia Tomek.

do góry

Dnia Fri, 4 Oct 2002 20:48:06 +0200, tomas napisał(a):
>Użytkownik "Jacek Osiecki" <j...@c...pl> napisał w wiadomości

>> Czy możliwe jest odwołanie zarejestrowanej w US umowy darowizny, jeśli obie
>> strony się na to zgadzają, a z umowy nie wynikały obciążenia podatkowe?

>Odwołać darwoziny nie można tak sobie, tylko w wyniku wybitnej
>niewdzięczności strony obdarowanej, i to jeszcze w sądzie. Ale teraz ty

Rozumiem...

>możesz podarować ojcu 1/2 udziału w samochodzie i stanie się on
>współwłaścicielem i składki będą dalej na niego, musisz jeszcze tylko
>popytac jak to przyjmie wydział komunikacji i tow ubezp. ale powinno
>wszystko grać. Pozdrowienia Tomek.

Wielkie dzięki, właśnie ustalam szczegóły :-)

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki
j...@c...pl
GG: 3828944

do góry