To są zwykłe rośliny hodowane w ziemi, w doniczkach. Myśle, że będzie
ich około 80, góra 100. Nie wiem co ja zrobie z taką ilością, chyba
prędzej zjem niż oddam 800 zł PiSiorom (którzy mam nadzieje wtedy już
rządzić nie będą...).

Ale z drugiej strony, przyjmijmy, że nie hodowałem tych roślinek,
tylko kupiłem je od jakiegoś hodowcy. Wtedy rejestruje działalność,
płace ZUS około 300 zł i podciąga się to pod handel, a nie działalność
rolną.
Bo chyba nikt nie będzie wymagał dowodu, że zakupiłem u kogoś te
rośliny. Wtedy działalność zarejestrowana jest, ja biore towar od
nieistniejącego hurtownika i grzecznie odprowadzam podatek.

do góry

Dnia 28-08-2007 o 20:55:08 <f...@g...com> napisał(a):

> To są zwykłe rośliny hodowane w ziemi, w doniczkach. Myśle, że będzie
> ich około 80, góra 100. Nie wiem co ja zrobie z taką ilością, chyba
> prędzej zjem niż oddam 800 zł PiSiorom (którzy mam nadzieje wtedy już
> rządzić nie będą...).
>
> Ale z drugiej strony, przyjmijmy, że nie hodowałem tych roślinek,
> tylko kupiłem je od jakiegoś hodowcy. Wtedy rejestruje działalność,
> płace ZUS około 300 zł i podciąga się to pod handel, a nie działalność
> rolną.
> Bo chyba nikt nie będzie wymagał dowodu, że zakupiłem u kogoś te
> rośliny. Wtedy działalność zarejestrowana jest, ja biore towar od
> nieistniejącego hurtownika i grzecznie odprowadzam podatek.
>

Nie bierzesz towaru od hurtownika - wrzucasz remenanet do firmy, jako
swoje.
A skąd to masz to Twoja sprawa - obowiązku dokumentowania nie ma.

do góry

Z tego wynika, że moge sobie spokojnie hodować roślinki i handlować
nimi tak, jakbym kupował je od kogoś i sprzedawał drożej. I nie ma
czym sie przejmować, bo skąd biore towar to już moja,
nieudokumentowana sprawa.

do góry

Dnia 28-08-2007 o 21:06:26 <f...@g...com> napisał(a):

> Z tego wynika, że moge sobie spokojnie hodować roślinki i handlować
> nimi tak, jakbym kupował je od kogoś i sprzedawał drożej. I nie ma
> czym sie przejmować, bo skąd biore towar to już moja,
> nieudokumentowana sprawa.
>

Nie.

To, skąd bierzesz roślinki na wystrój mieszkania - to jest Twoja sprawa.
W momencie gdy staną się towarem, powinieneś miec już KPiR założoną,
roślinki wciągnięte remanentem na stan remanentem - i od tej pory już nie
ma taryfy ulgowej.

do góry

A to takie buty...

No nic, sie zobaczy.
Dzięki.

do góry

Dnia Tue, 28 Aug 2007 16:04:45 +0200, t...@o...pl napisał(a):

> Dnia 28-08-2007 o 15:50:50 <f...@g...com> napisał(a):
>
>>> Czyli już prowadzisz DG tylko o tym nie wiesz :) Ale nie martw się -
>>> to tylko wykroczenie i po roku się przedawnia.
>>
>> Po prostu kupiłem troche za dużo nasionek i wszystkie posiałem, teraz
>> kiedy to się zrobi większe to nie bardzo będe miał gdzie to trzymać, a
>> rodzina też aż tak wielka nie jest żeby to wszystko rozdać ;)
>>
>> A jeżeli tak mówisz, to mam jeszcze w planie rozkręcić z tego mały,
>> legalny bizz ;)
>>
>>
> Póki nie zaczniesz tym handlować, to nikt się nie doczepi. Więc
> wystarczy przed rozpoczęciem handelku zarejestrować DG, remenanetem
> wrzucić towar na stan - i cieszyć się z rosnącego stanu konta :)

Zwróć uwagę że "przewidywany dochód to 1200zł". Jak od tego ma urosnąć
konto jeżeli więcej wyda na ZUS po 3 miesięcach ? (nie liczę składek
zdrowotnych które się "zwrócą same" jeżeli ma jakikolwiek inny dochód).

p. m.

do góry

Dnia 29-08-2007 o 22:05:29 mvoicem <m...@g...com> napisał(a):

> Dnia Tue, 28 Aug 2007 16:04:45 +0200, t...@o...pl napisał(a):
>
>> Dnia 28-08-2007 o 15:50:50 <f...@g...com> napisał(a):
>>
>>>> Czyli już prowadzisz DG tylko o tym nie wiesz :) Ale nie martw się -
>>>> to tylko wykroczenie i po roku się przedawnia.
>>>
>>> Po prostu kupiłem troche za dużo nasionek i wszystkie posiałem, teraz
>>> kiedy to się zrobi większe to nie bardzo będe miał gdzie to trzymać, a
>>> rodzina też aż tak wielka nie jest żeby to wszystko rozdać ;)
>>>
>>> A jeżeli tak mówisz, to mam jeszcze w planie rozkręcić z tego mały,
>>> legalny bizz ;)
>>>
>>>
>> Póki nie zaczniesz tym handlować, to nikt się nie doczepi. Więc
>> wystarczy przed rozpoczęciem handelku zarejestrować DG, remenanetem
>> wrzucić towar na stan - i cieszyć się z rosnącego stanu konta :)
>
> Zwróć uwagę że "przewidywany dochód to 1200zł". Jak od tego ma urosnąć
> konto jeżeli więcej wyda na ZUS po 3 miesięcach ? (nie liczę składek
> zdrowotnych które się "zwrócą same" jeżeli ma jakikolwiek inny dochód).
>

Ma ulgowy ZUS, po stówce na miesiąc. Poza tym mówimy tutaj o w miarę
legalnych sposobach
bo bez zarejestrowanej DG to wiadomo że można sobie sprzedawać - póki się
nie wtopi.
Chociaż 20% czy 30% społeczeństwa póki co nie wtapia, więc można i tak.

do góry

Dnia 29-08-2007 o 22:37:47 mvoicem <m...@g...com> napisał(a):

>
> [1] - pomijając takie drobnostki jak konieczność prowadzenia KPIR,
> spędzenia kilku godzin miesięcznie w okolicach 20tego, pamiętania o
> terminach, raz na rok (lub częściej) dylemat "czy nadal nie muszę mieć
> kasy czy też może MF się znowu przesunął przecinek" oraz śledzenie z
> zapartym tchem czy MF zdąży w terminie wydać rozporządzenie o kasach czy
> nie, itd ... itp
>

Patrząc na ten obecny cyrk na górze, to zaczynam myśleć że i tak jest
nieźle,
jak na kraj wyklęty przez boguff ofkors :)

do góry

Dnia Wed, 29 Aug 2007 22:12:09 +0200, t...@o...pl napisał(a):

>> Zwróć uwagę że "przewidywany dochód to 1200zł". Jak od tego ma urosnąć
>> konto jeżeli więcej wyda na ZUS po 3 miesięcach ? (nie liczę składek
>> zdrowotnych które się "zwrócą same" jeżeli ma jakikolwiek inny dochód).
>>
>>
> Ma ulgowy ZUS, po stówce na miesiąc. Poza tym mówimy tutaj o w miarę
> legalnych sposobach
> bo bez zarejestrowanej DG to wiadomo że można sobie sprzedawać - póki
> się nie wtopi.
> Chociaż 20% czy 30% społeczeństwa póki co nie wtapia, więc można i tak.

No tak, zapomniałem o ulgowym ZUSie.

A dodatkowo być może pracuje gdzieś na etacie, wtedy DG byłaby zupełnie
bezproblemowa [1].

p. m.

[1] - pomijając takie drobnostki jak konieczność prowadzenia KPIR,
spędzenia kilku godzin miesięcznie w okolicach 20tego, pamiętania o
terminach, raz na rok (lub częściej) dylemat "czy nadal nie muszę mieć
kasy czy też może MF się znowu przesunął przecinek" oraz śledzenie z
zapartym tchem czy MF zdąży w terminie wydać rozporządzenie o kasach czy
nie, itd ... itp

do góry

Dnia Wed, 29 Aug 2007 22:36:49 +0200, t...@o...pl napisał(a):

> Patrząc na ten obecny cyrk na górze, to zaczynam myśleć że i tak jest
> nieźle,
> jak na kraj wyklęty przez boguff ofkors

Tylko dzięki temu cyrkowi jest jako tako. Doświadczenie (i to całkiem
niedawne) mówi że jak tylko na górze się coś ustabilizuje, to realizują
nowe durne pomysły - np. ostanie zmiany w sprawie samozatrudnienia.

p. m.

do góry