-
21. Data: 2006-04-19 08:20:10
Temat: Re: 50% uzysku dla freelancerów i nie tylko
Od: Hikikomori San <h...@g...pl>
Andrzej Lawa wrote:
> Serio? No popatrz... Znaczy się jak nie mam DG to prąd mnie nie
> kosztuje, telefony mnie nie kosztują, miejsce pracy mnie nie kosztuje, a
> i komputery oraz dojazdy mam gratis?
A ja mam DG i koszty stale nie kosztuja 50% tego co zarobie na reke.
Jasli kosztuja to znaczy ze zarabiam zbyt malo....
--
_____________________________________________r_e_k_l
_a_m_a______
Najlepsze mono- i polifoniczne dzwonki, tapety i wygaszacze oraz
gry java do pobrania na telefon komórkowy http://forum.krakow.pl
-
22. Data: 2006-04-19 08:36:41
Temat: Re: 50% uzysku dla freelancerów i nie tylko
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Hikikomori San wrote:
> Wiesz, nie widze relnych szans obnizenia podatkow, wiec jedyny sposob
> wyrownania to wyrownanie w gore. Trudno.
Genialne podejście, piesku ogrodnika.
Ale dość obosieczne.
-
23. Data: 2006-04-19 08:44:38
Temat: Re: 50% uzysku dla freelancerów i nie tylko
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Hikikomori San wrote:
> A ja mam DG i koszty stale nie kosztuja 50% tego co zarobie na reke.
> Jasli kosztuja to znaczy ze zarabiam zbyt malo....
Ja właśnie niewiele zarabiam. Staram się więcej, ale jest to mało realne
(zarówno z uwagi na rynek, jak i charakter pracy - inwencji siłą za uszy
nie ściągniesz - oraz zwykłą ludzką wytrzymałość).
To weź mi jeszcze dokop koniecznością prowadzenia księgowości i innych,
za przeproszeniem, gówien. Dla mnie coroczny PIT jest wystarczająco
nieprzyjemny.
-
24. Data: 2006-04-19 08:48:38
Temat: Re: 50% uzysku dla freelancerów i nie tylko
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Hikikomori San wrote:
> Ale cos zle napisalem? Takie sa fakty - czysta matematyka, nie polityka.
> 1000 zlotych + 10% to mniej niz 1000 zlotych + 40% -- nie zmienisz tego
> nawet dyrektywa unijna, nie mowiac juz o dekrecie ;)
Czysto matematycznie, to najbardziej zmilitaryzowanym państwem świata
jest Watykan.
>>Secundo: podlicz sobie, ile byś płacił, jakbyś nie mógł odliczać VATu
>>ani w ogóle niczego "w koszta" wpuszczać. Wtedy pogadamy.
>
>
> Biorac pod uwage moja branze, gdzie moja praca nie pochlania kosztow
> wlasciwie to place pelny vat. Czyli jak zarobie w ciagu roku, dla
> uproszczenia 61 tysiecy to musze oddac wlasciwie cale 11 tys vatu oraz
Ponad 5 tysięcy miesięcznie. Ładnie. No to teraz zastosuję twoją
"logikę": ponieważ ja aż tyle nie zarabiam, a osiągnięcie przeze mnie w
mojej branży aż takich dochodów bez poświęcania się pracy w 100% jest
mało realne, wobec tego bardzo dobrze, że płacisz wieksze podatki (jeśli
rzetelnie liczysz). Tak jest bardziej "sprawiedliwie społecznie" i
bardziej "równo", czego się przecież domagasz.
> 10 tys podatku (upraszczajac, ze 19%), gdy na umowe o dzielo od tej samj
> kwoty oddalby, 6 tys.
>
> Podliczylem, i co ty na to? :>
Że masz do rzyci księgową. Albo tylko dla picu zakładałeś DG.
Wszyscy mają jakieś koszta.
-
25. Data: 2006-04-19 09:59:41
Temat: Re: 50% uzysku dla freelancerów i nie tylko
Od: Hikikomori San <h...@g...pl>
Andrzej Lawa wrote:
>
> Hikikomori San wrote:
>
> > Wiesz, nie widze relnych szans obnizenia podatkow, wiec jedyny sposob
> > wyrownania to wyrownanie w gore. Trudno.
>
> Genialne podejście, piesku ogrodnika.
Mozesz podac jakies sensowne kontrargumenty a nie tylko uskuteczniac
pyskowke w stylu "pieski ogrodnika, głupcze, polaczku.. " i t p?
--
_____________________________________________r_e_k_l
_a_m_a______
Najlepsze mono- i polifoniczne dzwonki, tapety i wygaszacze oraz
gry java do pobrania na telefon komórkowy http://forum.krakow.pl
-
26. Data: 2006-04-19 10:02:04
Temat: Re: 50% uzysku dla freelancerów i nie tylko
Od: Hikikomori San <h...@g...pl>
Andrzej Lawa wrote:
>
> Hikikomori San wrote:
>
> > Ale cos zle napisalem? Takie sa fakty - czysta matematyka, nie polityka.
> > 1000 zlotych + 10% to mniej niz 1000 zlotych + 40% -- nie zmienisz tego
> > nawet dyrektywa unijna, nie mowiac juz o dekrecie ;)
>
> Czysto matematycznie, to najbardziej zmilitaryzowanym państwem świata
> jest Watykan.
A twoja merytoryczna ;) odpowiedz brzmi... .............. ??? :> czy tez
nie masz nic sensownego jednak do napisania i tak sobi e"polaczkujesz"
:>
> Ponad 5 tysięcy miesięcznie. Ładnie. No to teraz zastosuję twoją
> "logikę": ponieważ ja aż tyle nie zarabiam, a osiągnięcie przeze mnie w
> mojej branży aż takich dochodów bez poświęcania się pracy w 100% jest
> mało realne, wobec tego bardzo dobrze, że płacisz wieksze podatki (jeśli
> rzetelnie liczysz). Tak jest bardziej "sprawiedliwie społecznie" i
> bardziej "równo", czego się przecież domagasz.
Wiesz, nawet jakbym placil 10% to placilbym wiecej niz ty - i to by bylo
sprawiedliwe. ten sam procent. A nie - 4 razy wiekszy procent...
> > Podliczylem, i co ty na to? :>
>
> Że masz do rzyci księgową. Albo tylko dla picu zakładałeś DG.
>
> Wszyscy mają jakieś koszta.
Rozumiesz slowa "dla uproszczenia"?
--
_____________________________________________r_e_k_l
_a_m_a______
Najlepsze mono- i polifoniczne dzwonki, tapety i wygaszacze oraz
gry java do pobrania na telefon komórkowy http://forum.krakow.pl
-
27. Data: 2006-04-19 10:09:33
Temat: Re: 50% uzysku dla freelancerów i nie tylko
Od: Hikikomori San <h...@g...pl>
Andrzej Lawa wrote:
> Ja właśnie niewiele zarabiam. Staram się więcej, ale jest to mało realne
> (zarówno z uwagi na rynek, jak i charakter pracy - inwencji siłą za uszy
> nie ściągniesz - oraz zwykłą ludzką wytrzymałość).
No ale to nie moja wina. Narz rzad stara sie wydoic kazdego jak tylko
moze. Dlatego ja z ulga przyjmuje, ze teraz bezposrednio doic beda kogos
innego a nie mnie. Mam juz dosc placenia na gornikow, hutnikow i bog wie
kogo, doplacania z prywatnej kieszeni do "bezplatnej" sluzby zdrowia
itp. A jednoczesnie obserwuje rynek pracy, ktory jest beznadziejny, bo
znalezienie dobrego, wykwalifikowanego pracownika graniczy z cudem.
Jakis czas temu zamykano dumnie szkoly pielegniarskie, dzis
pielegniarka, nie daj bog polozna, to skarb. 2 miesiace ogloszen w
prasie - zero odzewu. Albo maja prace albo sa w szwecji...
To co ty odczujesz na wlasnej skorze to polityka. Jesli masz okazje,
staraj sie wyjechazc z kraju. Cos tak czuje, ze do konca kadencji rzadu
w tym kraju zostana tylko politycy, klakierzy pisu i emeryci oraz
niedolezni. A wtedy ostatni gasi swiatlo...
> To weź mi jeszcze dokop koniecznością prowadzenia księgowości i innych,
> za przeproszeniem, gówien. Dla mnie coroczny PIT jest wystarczająco
> nieprzyjemny.
Byloby mi przykro, gdyby mnie nikt nie kopal z kazdej strony. Miej to,
zrob tamto. Przywyklem. Trudno. Tak to jzu jest w tym kraju. Plac haracz
jak wszyscy. Bo przeciez nie pojdziesz obrzucac sejmu ceglowkami zeby
dostac odprawe i emeryture, no nie?
Dostaniesz wyzszy podatek, podnosisz ceny. Normalne. Musisz tylko sobie
znalezc lepszych klientow i wszystko sie ulozy. Co cie nie zabije, to
wzmocni - to jest chyba jedyna konsekwentnie realizowana polityka
naszych rzadow...
--
_____________________________________________r_e_k_l
_a_m_a______
Najlepsze mono- i polifoniczne dzwonki, tapety i wygaszacze oraz
gry java do pobrania na telefon komórkowy http://forum.krakow.pl
-
28. Data: 2006-04-19 12:54:28
Temat: Re: 50% uzysku dla freelancerów i nie tylko
Od: "Vancerz" <V...@t...net>
> Musisz TYLKO sobie znalezc lepszych klientow i wszystko sie ulozy.
^^^^
hmmm... nie wiem w jakiej branży pracujesz. Jeśli w handlu, to rozumiem że
znalezienie klientów jest sprawą "w miarę" prostą. Tyle, że poruszona sprawa
dotyczy w większości osób, które zajmują się działalnością powiedzmy
artystyczną np. W tym przypadku znalezienie odbiorców nie jest już takie
proste i oczywiste. Nie muszę chyba tłumaczyć, że zarobki w takim przypadku
są średnie i w dużych odstępach. Pomijam też fakt, że osoba w takiej
sytuacji nie ma żadnych świadczeń (w tym też ubezpieczenia zdrowotnego i
składek emerytalnych), więc fakt podniesienia tego podatku jest jawnym
zamachem na ten segment społeczeństwa albo sposobem na poszerzenie tzw.
"szarej strefy"
Pozdrawiam
-
29. Data: 2006-04-19 13:32:36
Temat: Re: 50% uzysku dla freelancerów i nie tylko
Od: Hikikomori San <h...@g...pl>
Vancerz wrote:
>
> > Musisz TYLKO sobie znalezc lepszych klientow i wszystko sie ulozy.
> ^^^^
>
> hmmm... nie wiem w jakiej branży pracujesz.
informatyka, uslugi.
> Tyle, że poruszona sprawa
> dotyczy w większości osób, które zajmują się działalnością powiedzmy
> artystyczną np. W tym przypadku znalezienie odbiorców nie jest już takie
> proste i oczywiste. Nie muszę chyba tłumaczyć, że zarobki w takim przypadku
> są średnie i w dużych odstępach. Pomijam też fakt, że osoba w takiej
> sytuacji nie ma żadnych świadczeń (w tym też ubezpieczenia zdrowotnego i
> składek emerytalnych), więc fakt podniesienia tego podatku jest jawnym
> zamachem na ten segment społeczeństwa albo sposobem na poszerzenie tzw.
> "szarej strefy"
Podniesienie tego podatko to droga ku ujednoliceniu a co za tym idzie
uproszczeniu systemu podatkowego. Niestety (stety?) rownanie odbywa sie
ku gorze zamiast ku dolowi. Ale odbywa sie. W dalszej perspektywi, dla
tych ktorzy potrafia patrzec perspektywicznie, ta zmiana ma sens i jest
dobra. Uproszczenie systemu = zmniejszenie mozliwosci przekretow. A jak
cos jest prostsze, to jest i tansze...
--
_____________________________________________r_e_k_l
_a_m_a______
Najlepsze mono- i polifoniczne dzwonki, tapety i wygaszacze oraz
gry java do pobrania na telefon komórkowy http://forum.krakow.pl
-
30. Data: 2006-04-19 16:45:34
Temat: Re: 50% uzysku dla freelancerów i nie tylko
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Hikikomori San wrote:
>>To weź mi jeszcze dokop koniecznością prowadzenia księgowości i innych,
>>za przeproszeniem, gówien. Dla mnie coroczny PIT jest wystarczająco
>>nieprzyjemny.
>
>
> Byloby mi przykro, gdyby mnie nikt nie kopal z kazdej strony. Miej to,
> zrob tamto. Przywyklem. Trudno. Tak to jzu jest w tym kraju. Plac haracz
Biedaku. To cię dodatkowo pocieszę: twoja ulubiona pani minister
Glutowska uważa, że "tylko" 19% podatku przy "samozatrudnianiu" też jest
"niesprawiedliwe" i planuje dorzucić nieco więcej.
Tak na marginesie: gdybym ja zarabiał tyle, co ty, to chyba już wpadłbym
w kolejny próg podatkowy. Więc nie pitol mi, jaki ty jesteś biedny uciskany.
> jak wszyscy. Bo przeciez nie pojdziesz obrzucac sejmu ceglowkami zeby
> dostac odprawe i emeryture, no nie?
Jaką odprawę? Jaką emeryturę? Na ZUS mam liczyć? Ja sobie sam swoje
ciężko zarobione pieniądze "na starość" odkładam i wystarczająco mi
"dołożył" ten łobuz Belka.
> Dostaniesz wyzszy podatek, podnosisz ceny. Normalne. Musisz tylko sobie
> znalezc lepszych klientow i wszystko sie ulozy. Co cie nie zabije, to
Sam sobie podnieś ceny i znajdź lepszych klientów. Działalność twórcza
to nie sprzedaż pieczywa, do licha ciężkego!
Może dla ciebie ludzie pracujący w czymś bardziej twórczym to bardzo
podejrzana, reakcyjna inteligencja, ale mam dla ciebie wiadomość: Stalin
od lat nie żyje... Tylko że ty i inni pisowcy chcą go chyba wskrzesić...