-
11. Data: 2003-06-20 07:21:48
Temat: Re[3]: jak to jest z tym oswiadczeniem?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 20 Jun 2003, Krzysztof A. Ziembik wrote:
>+ Witam.
>+
>+ Dnia 19 czerwca 2003 o godzinie (10:45:20) napisano:
>+ GSn> On Wed, 18 Jun 2003, Krzysztof A. Ziembik wrote:
>+ GSn> [...]
>+ >>+ b) mozna sie narazic na zarzut zbierania danych osobowych
>+ >>+ bez zgody i wiedzy zamawiajacego (no bo na fakturze dla osob
>+ >>+ fizycznych jakies dane osobowe beda) - miec GIODO na karku.
>+
>+ GSn> Primo: AFAIK to "zbieranie danych" dotyczy *bazy danych*,
>+ GSn> a *nie* danych pojedynczo spisanych na kartce. Co jest
>+ GSn> bazą danych, ewidencja sprzedaży ?? No, nieźle... ;)
>+
>+ GSn> Z ww. wynika druga wątpliwość: czy (nawet) zbieranie danych,
>+ GSn> ale które *są* określone w przepisach może stanowić podstawę
>+ GSn> do powołania się na ustawę o ochronie ?
>+
>+ Nie zrozumielismy sie.
>+
>+ Wyszedles prawdopodobnie z zalozenia, ze faktura ta jest prawidlowa i
>+ wystawiona "na żądanie". Ale rozpatrujemy sytuacje, gdy odbiorca
>+ faktury nie podpisal, przez co moze tez kwestionowac zamowienie i
>+ jakiekolwiek kontakty ze sprzedawca...
No to wtedy odpadnie punkt drugi :)
>+ Moze rowniez zapytac, skad
>+ szanowny sprzedawca wzial jego dane osobowe do wystawienia faktury,
>+ skoro kupujacy nigdy ich nie podawal.
IMO tylko o ile są podstawy do podejrzeń że owe dane są
w bazie danych. Wbrew twierdzeniom (z przeszłości) kolegi
<przetwarzam> AB <nie przetwarzam> na *. prawo też
uważam że przepis ogranicza zbieranie danych *do bazy*.
Jak będę miał twoje imię, nazwisko i adres na kartce luzem
twierdząc że kiedyśżeśmy transakcję przeprowadzili (albo
że, dajmy na to, jeden drugiemu pojazdem wyrządził szkodę)
to nawet jak wykażesz że zdarzenia nie było - same twoje
dane *nie* podlegają ochronie z ustawy.
>+ To, ze sprzedawca zobowiazany
>+ jest do prowadzenia rejestru sprzedazy, nie oznacza, ze ma tam
>+ umieszczac spis wszystkich osob, ktore mu przyjda do glowy :)
Sprzedawca od takiej transakcji odprowadza podatek :], więc
ma w tym "interes prawny". *Co najwyżej* może to być (IMHO)
podstawa do podważenia rzetelności ewidencji :> (no, wtedy
to "gratulacje" :]), ale nie iż są to nielegalne dane.
>+ GSn> IMHO argument wyżej jest naciąganiem ustawy "o ochronie" takim
[...]
>+ Jak najbardziej podzielam Twoje zdumienie zdumienie :) co do takich
:)
>+ osob. Tym bardziej wydaje mi sie prawdopodobna sytuacja opisana przeze
>+ mnie w punkcie b), ze znajdzie sie ktos, kto moze narobic klopoty
>+ sprzedawcy z faktura bez podpisu kupujacego.
Owszem, ale sądzę że raczej nie za pomocą GIODO :)
>+ >Po prostu - przepisy o VAT nakazują zbierać dane ? No to
>+ >ustawodawca uznał widać że jest wystarczający powód. Znaczy:
>+ >zbierać :) (jak toto się nazywa, "lex specialist" ?)
>+
>+ To mam pomysl (na razie niedopracowany). Ustawa nakazuje zbierac dane?
>+ Zbierajmy dane wszystkich potencjalnych klientow, wypisujmy im np.
>+ rachunki na 0 złotych (da sie?)
IMO nie da się. Musi być "cena rynkowa" *wyświadczonej* usługi
lub towaru :)
>+ a potem bedziemy tlumaczyc, ze to nie
>+ baza danych tylko rejestr sprzedazy... ;)
:)
pozdrowienia, Gotfryd
-
12. Data: 2003-06-20 16:45:32
Temat: Re[4]: jak to jest z tym oswiadczeniem?
Od: k...@r...pl (Krzysztof A. Ziembik)
Witam.
Dnia 20 czerwca 2003 o godzinie (09:21:48) napisano:
>>+ Wyszedles prawdopodobnie z zalozenia, ze faktura ta jest prawidlowa i
>>+ wystawiona "na żądanie". Ale rozpatrujemy sytuacje, gdy odbiorca
>>+ faktury nie podpisal, przez co moze tez kwestionowac zamowienie i
>>+ jakiekolwiek kontakty ze sprzedawca...
GSn> No to wtedy odpadnie punkt drugi :)
Eeee... moze sie zgubilem, bo nie czuje zwiazku. Mozesz rozwinac ten
skrot myslowy?
GSn> IMO tylko o ile są podstawy do podejrzeń że owe dane są
GSn> w bazie danych. Wbrew twierdzeniom (z przeszłości) kolegi
GSn> <przetwarzam> AB <nie przetwarzam> na *. prawo też
:)
GSn> uważam że przepis ogranicza zbieranie danych *do bazy*.
GSn> Jak będę miał twoje imię, nazwisko i adres na kartce luzem
GSn> twierdząc że kiedyśżeśmy transakcję przeprowadzili (albo
GSn> że, dajmy na to, jeden drugiemu pojazdem wyrządził szkodę)
GSn> to nawet jak wykażesz że zdarzenia nie było - same twoje
GSn> dane *nie* podlegają ochronie z ustawy.
Ale zanim pokazesz, ze to tylko kartka papieru, to bedziesz mial na
karku GIODO (punkt b).
Serdecznie pozdrawiam,
---
Krzysztof A. Ziembik mailto:k...@r...pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo.podatki
-
13. Data: 2003-06-20 17:07:17
Temat: Re[4]: jak to jest z tym oswiadczeniem?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 20 Jun 2003, Krzysztof A. Ziembik wrote:
>+ Witam.
>+
>+ Dnia 20 czerwca 2003 o godzinie (09:21:48) napisano:
>+ >>+ Wyszedles prawdopodobnie z zalozenia, ze faktura ta jest prawidlowa i
>+ >>+ wystawiona "na żądanie". Ale rozpatrujemy sytuacje, gdy odbiorca
>+ >>+ faktury nie podpisal, przez co moze tez kwestionowac zamowienie i
>+ >>+ jakiekolwiek kontakty ze sprzedawca...
>+
>+ GSn> No to wtedy odpadnie punkt drugi :)
>+
>+ Eeee... moze sie zgubilem, bo nie czuje zwiazku. Mozesz rozwinac ten
>+ skrot myslowy?
Były z mojej strony dwa zastrzeżenia:
1. musi być baza (a nie "nieskoordynowany" wpis)
2. jak przepisy wymagają to jest legalnie.
2. odpada, 1. zostaje. Zgadza się ?
[...]
>+ GSn> uważam że przepis ogranicza zbieranie danych *do bazy*.
>+ GSn> Jak będę miał twoje imię, nazwisko i adres na kartce luzem
[...]
>+ Ale zanim pokazesz, ze to tylko kartka papieru, to bedziesz mial na
>+ karku GIODO (punkt b).
Znasz taki przykład ??
Co za punkt "b", bo w cytacie nie ma ? :)
pozdrowienia, Gotfryd
-
14. Data: 2003-06-24 23:10:01
Temat: Re[5]: jak to jest z tym oswiadczeniem?
Od: k...@r...pl (Krzysztof A. Ziembik)
Witam.
GSn> Były z mojej strony dwa zastrzeżenia:
GSn> 1. musi być baza (a nie "nieskoordynowany" wpis)
GSn> 2. jak przepisy wymagają to jest legalnie.
GSn> 2. odpada, 1. zostaje. Zgadza się ?
Teraz sie zgadza :)
GSn> [...]
>>+ GSn> uważam że przepis ogranicza zbieranie danych *do bazy*.
>>+ GSn> Jak będę miał twoje imię, nazwisko i adres na kartce luzem
GSn> [...]
>>+ Ale zanim pokazesz, ze to tylko kartka papieru, to bedziesz mial na
>>+ karku GIODO (punkt b).
GSn> Znasz taki przykład ??
Nie znam, ale oznacza to tylko tyle, ze malo swiata widzialem :)
GSn> Co za punkt "b", bo w cytacie nie ma ? :)
Punkt b) z mojego pierwszego posta. Wymienilem GIODO jako potencjalny
problem, a nie pewnik. No i dalej uwazam, ze nawet jak nie masz
bazy, to problem mozesz miec - w koncu GIODO moze sprawdzic
doniesienie... a to oznacza koszty (chocby strata czasu).
Serdecznie pozdrawiam,
---
Krzysztof A. Ziembik mailto:k...@r...pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo.podatki
-
15. Data: 2003-06-24 23:24:23
Temat: Re[6]: jak to jest z tym oswiadczeniem?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 25 Jun 2003, Krzysztof A. Ziembik wrote:
[...]
>+ koszty (chocby strata czasu).
A to poważny argument. Nawet jeśli konformistyczny :)
pozdrowienia, Gotfryd