eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki"dziwna" struktura wynagrodzenia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2004-05-27 10:14:19
    Temat: "dziwna" struktura wynagrodzenia
    Od: "JimmyK" <j...@m...pl>

    Czy moze ktos z grupowiczow orientuje sie co moze zyskiwac firma bardzo
    zanizajac wynagrodzenie podstawowe, a placac reszte wynagrodzenia w postaci
    premii?
    Dokladnie wyglada to tak: na umowie b. niska stawka, natomiast 3/4 calosci
    pensji "na reke" jest placona w postaci stalej premii (o ktorej nie ma slowa
    na umowie). Acha; i od calosci jest odprowadzany ZUS itp.
    Moze ktos mi rozjasni??, czy poza mozliwoscia "wypiecia" sie firmy na
    pracownika i nieplacenia mu wogole premii, tylko groszy z umowy, firma
    zyskuje jeszcze cos??

    Z gory dziekuje za odpowiedz!



  • 2. Data: 2004-05-27 11:09:36
    Temat: Re:
    Od: "Arkadiusz Lipiec" <a...@N...gazeta.pl>

    > (...) firma zyskuje jeszcze cos??

    Stary numer. Oczywiście, że zyskuje w kilku przypadkach. W momencie kiedy
    chorujesz albo odchodzisz z pracy kasa, która jest wypłacana z firmy jest
    żałosna. Obecnie wiele firm tak robi i nawet się z tym nie kryją. To samo
    tyczy się zmuszanie ludzi do wejścia na "własną działalność". Koszty ogólne
    dla firmy są dużo niższe - a czy to dobrze dla pracownika to już inna
    sprawa...

    Aluś


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 3. Data: 2004-05-27 12:00:21
    Temat: Re: Re:
    Od: "antonina" <...@o...pl>


    "Arkadiusz Lipiec" <a...@N...gazeta.pl> wrote in message
    news:c94i9g$222$1@inews.gazeta.pl...
    > > (...) firma zyskuje jeszcze cos??
    >
    > Stary numer. Oczywiście, że zyskuje w kilku przypadkach. W momencie kiedy
    > chorujesz albo odchodzisz z pracy kasa, która jest wypłacana z firmy jest
    > żałosna. Obecnie wiele firm tak robi i nawet się z tym nie kryją. To samo

    Jesli jest odprowadzany ZUS to premia taka jest wliczana do :chorobowego i
    do ew. odprawy.
    A.



  • 4. Data: 2004-05-27 12:19:59
    Temat: Re: Re:
    Od: "lvik" <l...@o...pl>

    > Jesli jest odprowadzany ZUS to premia taka jest wliczana do :chorobowego i
    > do ew. odprawy.
    > A.

    niewiem czy dobrze kombinuje ale ze strony pracodawcy
    jezeli mam umowe z pracownikiem na czas nieokreslony 900zl +3000 premia to
    wystarczy ze mu obcinam premie na 3 miechy i juz odprawa jest malutka a i
    pracownik odchodzi na wlasna prosbe

    co do wlasnej dzialalnosci gospodarczej
    rok temu mialem propozycje pracowac dla lukas raty, trzeba miec wlasny
    samochod jezdzi sie po sklepach i odbiera papiery 200km dziennie, za to oni
    wspanialomyslnie chcieli mi dawac 1500brutty w formie faktury ;) super 700
    zus+ksiegowosc+paliwo+amortyzacja i zostaje moze pare groszy na sznur aby
    sie powiesic to sie nazywa wyzysk ;)




  • 5. Data: 2004-05-27 12:53:37
    Temat: Re:
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    Użytkownik antonina napisał:

    > "Arkadiusz Lipiec" <a...@N...gazeta.pl> wrote in message
    > news:c94i9g$222$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >>>(...) firma zyskuje jeszcze cos??
    >>
    >>Stary numer. Oczywiście, że zyskuje w kilku przypadkach. W momencie kiedy
    >>chorujesz albo odchodzisz z pracy kasa, która jest wypłacana z firmy jest
    >>żałosna. Obecnie wiele firm tak robi i nawet się z tym nie kryją. To samo
    >
    >
    > Jesli jest odprowadzany ZUS to premia taka jest wliczana do :chorobowego i
    > do ew. odprawy.

    I do wynagrodzenia za urlop a także do ekwiwalentu urlopowego.
    Tak łatwo nie da sie tego przeskoczyc, oczywiście o ile faktycznie były
    to oficjalne premie, zaksięgowane, ozusowane i opodatkowane.

    Bo częste są przypadki że premie dostaje sie "na osobną liste" a potem
    sie okazuje że nie ma żadnych dowodów na istnienie tych premii, wszystko
    szło na lewo, listy do pieca.
    Moja koleżanka tak sie przejechala. Nieźle zarabiała (nie wzbudziło jej
    podejrzeń że pracodawca uparł sie na wpłaty gotowką, to była agencja
    turystyczna, duzo gotowki zawsze w kasie) i nagle dostała zasiłku
    macierzyńskiego jakies grosze.
    Trzeba sie więc upewnić czy te premie gdzies w papierach figurują.
    Najprościej poprosić o RMUA. Zresztą pracodawca pownien je dawac bez
    proszenia ;-)

    Maddy

    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl


  • 6. Data: 2004-05-27 16:06:52
    Temat: Re: "dziwna" struktura wynagrodzenia
    Od: "eBox" <e...@p...pl>

    > Czy moze ktos z grupowiczow orientuje sie co moze zyskiwac firma bardzo
    > zanizajac wynagrodzenie podstawowe, a placac reszte wynagrodzenia w
    postaci
    > premii?
    > Dokladnie wyglada to tak: na umowie b. niska stawka, natomiast 3/4
    calosci
    > pensji "na reke" jest placona w postaci stalej premii (o ktorej nie ma
    slowa
    > na umowie). Acha; i od calosci jest odprowadzany ZUS itp.
    > Moze ktos mi rozjasni??, czy poza mozliwoscia "wypiecia" sie firmy na
    > pracownika i nieplacenia mu wogole premii, tylko groszy z umowy, firma
    > zyskuje jeszcze cos??

    Z pozycji pracodawcy - biuro sprzedaży:
    Premia zależy od sprzedaży, to logiczne. Ale -

    1. jeśli tworzy się premię od sprzedaży indywidualnej jako jasno określoną
    zależność, ostateczny efekt powoduje - kiepską współpracę, złą atmosferę
    (podbieranie klientów etc.) w biurze i praktycznie - brak możliwości
    samodoskonalenia kwalifikacji sprzedawców w ramach pomocy koleżeńskiej.
    Czyli - niższe obroty biura (firmy) jako całości, przy świetnych zarobkach
    najlepszych.

    2. jeśli premia jest prowizją od sprzedaży biura - każdy ze sobą
    współpracuje, aby uzyskać łączne efekty wyższe, ale dalej atmosfera nie jest
    najlepsza (ja na to zarabiam, a on dostaje). To wpływa na uśrednienie
    poziomu działań pracowników, co - znowu - nie przyczynia się do dużych
    zysków firmy.

    3. pensja podstawowa jest duża, premia mała - początkowo jest to
    mobilizujące ("mam dobrą pracę"), ale wymaga od kierownictwa wysokich
    umiejętności w utrzymaniu mobilizacji. Może też być, że system przewiduje
    inny sposób wpływania na wydajność, np. częste zmiany pracowników mniej
    wydajnych. System podatny na familiarność i korupcyjność; wymuszający
    tworzenie wielopoziomowego systemu kontroli (pilnuj pilnującego) albo
    stosowany z innych względów, np.politycznych...

    4. premia nie jest określona, poza ogólnym pułapem. Np. - przy obrocie biura
    (nie indywidualnym) A - premia max A1, przy obrocie B, premia max B1 itd. Co
    to daje? Np. najlepszy sprzedawca lub/i najbardziej przyczyniający się do
    obrotu biura (np. przez doszkalanie kolegów) dostaje max, słabszy mniej itd.
    Efekt: Całe biuro ma coraz lepsze obroty bo dobrym zależy na podnoszeniu
    umiejętności słabszych, dobrzy (kryteria są różne i zależą od szefa, ale
    powinny być przekazane ustnie pracownikom i dotrzymywane) mają dobrą premię,
    inni mniejszą, ale mają motyw, aby dążyć do wyższej. Tak się tworzy zgrane
    zespoły i dobrą sprzedaż. U nas premia jest do 150%, co daje dużą motywację
    pomimo, że w umowie nie określono konkretnych zależności.

    Podsumowanie: może być tak, jak piszesz, że w kiepsko zarządzanej firmie
    masz "mozliwosc wypiecia sie firmy na pracownika i nieplacenia mu wogole
    premii, tylko groszy z umowy", ale też może to być właśnie firma bardzo
    mądra, dzięki której jesteś zadowolony zarówno ze swojej płacy jak i pracy,
    a dodatkowo - masz szerokie wsparcie w otoczeniu, aby dorównać
    umiejętnościami najlepszym. Jak jest w praktyce tam, gdzie szukasz? Tu
    odpowiedzi nie znajdziesz, co najwyżej opinie poszkodowanych przez swoją
    nieudolność lub kiepsko zarządzane firmy. Tych ostatnio jest dużo (średniacy
    nie zatrudniają lepszych od siebie), ale zwykle stosują premie uzależnione
    ściśle od indywidualnych osiągnięć. Raczej z przedstawionych wyżej -
    stawiałbym na system o jaki pytasz.

    Pozdrawiam
    mp
    www.zapraszam.pl


  • 7. Data: 2004-06-01 08:31:32
    Temat: Re:
    Od: Catbert <v...@w...pl>

    On 5/27/2004 2:19 PM, lvik wrote:

    >>Jesli jest odprowadzany ZUS to premia taka jest wliczana do :chorobowego i
    >>do ew. odprawy.
    >>A.
    >
    > niewiem czy dobrze kombinuje ale ze strony pracodawcy
    > jezeli mam umowe z pracownikiem na czas nieokreslony 900zl +3000 premia to
    > wystarczy ze mu obcinam premie na 3 miechy i juz odprawa jest malutka a i
    > pracownik odchodzi na wlasna prosbe

    Dokładnie tak: premia leży w gestii pracodawcy, więc może jej nie być
    bez jakiegokolwiek uzasadnienia, czyli, że z dnia na dzień można obniżyć
    wynagrodzenie o kilkadziesiąt procent.

    > co do wlasnej dzialalnosci gospodarczej
    > rok temu mialem propozycje pracowac dla lukas raty, trzeba miec wlasny
    > samochod jezdzi sie po sklepach i odbiera papiery 200km dziennie, za to oni
    > wspanialomyslnie chcieli mi dawac 1500brutty w formie faktury ;) super 700
    > zus+ksiegowosc+paliwo+amortyzacja i zostaje moze pare groszy na sznur aby
    > sie powiesic to sie nazywa wyzysk ;)

    Biorący pracownika "na DG" nie zakłada, że musi on zarobić - co więcej
    zakłada, że wielu dołoży i niespecjalnie go to interesuje.

    Pzdr: Catbert


  • 8. Data: 2004-06-01 09:38:11
    Temat: Re:
    Od: /slawek <w...@W...pl>

    Użytkownik Catbert napisał:

    >> niewiem czy dobrze kombinuje ale ze strony pracodawcy
    >> jezeli mam umowe z pracownikiem na czas nieokreslony 900zl +3000
    >> premia to
    >> wystarczy ze mu obcinam premie na 3 miechy i juz odprawa jest malutka a i
    >> pracownik odchodzi na wlasna prosbe
    >
    >
    > Dokładnie tak: premia leży w gestii pracodawcy, więc może jej nie być
    > bez jakiegokolwiek uzasadnienia, czyli, że z dnia na dzień można obniżyć
    > wynagrodzenie o kilkadziesiąt procent.

    To chyba nie jest takie proste. Zależy co i jak jest zapisane w
    regulaminie wynagradzania czy tym podobnych aktach. Może się okazać, że
    sąd uzna premię za stały składnik wynagrodzenia i trzeba będzie potem
    wysupłać te dwadzieścia kilka tysiączków na wyrównanie z odsetkami.

    --

    /slawek/szczecin
    http://windsurfing.sytes.net


  • 9. Data: 2004-06-01 13:10:20
    Temat: Re:
    Od: Catbert <v...@w...pl>

    On 6/1/2004 11:38 AM, /slawek wrote:
    > Użytkownik Catbert napisał:
    >
    >>> niewiem czy dobrze kombinuje ale ze strony pracodawcy
    >>> jezeli mam umowe z pracownikiem na czas nieokreslony 900zl +3000
    >>> premia to
    >>> wystarczy ze mu obcinam premie na 3 miechy i juz odprawa jest malutka
    >>> a i
    >>> pracownik odchodzi na wlasna prosbe
    >>
    >>
    >>
    >> Dokładnie tak: premia leży w gestii pracodawcy, więc może jej nie być
    >> bez jakiegokolwiek uzasadnienia, czyli, że z dnia na dzień można
    >> obniżyć wynagrodzenie o kilkadziesiąt procent.
    >
    >
    > To chyba nie jest takie proste. Zależy co i jak jest zapisane w
    > regulaminie wynagradzania czy tym podobnych aktach. Może się okazać, że
    > sąd uzna premię za stały składnik wynagrodzenia i trzeba będzie potem
    > wysupłać te dwadzieścia kilka tysiączków na wyrównanie z odsetkami.

    Osobiście jestem wrogiem wszelkich regulaminów wynagradzania - uważam,
    że w umowie o prace powinny byc zapisane wszystkie uzgodnienia, a
    przyznawanie premii "regulaminowej" lub "zabieranie premii" (!!!) uważam
    za wadliwe - ale to mój osobisty pogląd.

    W umowie o prace wystarczy zawrzec klauzule, że premia jest wypłacana na
    zasadzie dobrowolności, bez prawa do roszczenia nawet, jeżeli jest
    wypłacana regularnie - nie stanowi stałego składnika wynagrodzenia -
    nawet jeżeli istnieje ścisła reguła jej wyliczania, to "może być
    wypłacana" - a nie jest wypłacana.

    Z punktu widzenia pracownika należy dążyć do takiego formułowania
    zapisów, że premia jest wypłacana obligatoryjnie, po spełnieniu takich i
    takich warunków, na konto, dnia tego i tego, że nie mozna jej nie
    wypłacić w przypadku rozwiązania umowy, etc.
    Odstąpienie od wypłacenia mogłoby nastąpić tylko w przypadkach
    szczególnych, np. popełnienia przestępstwa w związku z pracą.

    Dobra precyzyjna umowa jest dużo lepsza niż wszelkie regulaminy.

    Pzdr: Catbert

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1