-
1. Data: 2005-04-30 00:10:56
Temat: Przedawnienie - ?
Od: "Alan" <s...@g...pl>
Wiem ze nie ujawnienie dochodow czy bledy na pit lacznie z "oszustwami"
ulegaja przedawnieniu. Moze ktos podac dokladnie jakies konkretne liczby?
BTW Pytam w zwiazku z tym ze pracujac legalnie za granica (Anglia) wyglada
na to ze paradoksalnie zostaje sie dodatkowo rozliczony w polskiej skarowce.
Osobiscie uwzam to za skandal. Pracuje czlowiek w innych warunkach, ponoszac
tam wyzsze koszty utrzymania, czesto ograniczajac je do minimum, w dodatku
czesto za nie wiele wiecej niz wynosi polowa sredniej krajowej w danym
kraju. Przyjezdza do kraju zarobiony i najprawdopodobniej z checia
skonsumowania tych pieniedzy a wiec napedzajc rynek, czesto takze z mysla
zainwestowania, co jest dobre dla samego kraju i obywateli, a tu po drodze
takie niemile jeszcze go moga spotkac niespodzianki!
BTW Zastanwiajace jest tylko jak to US maja sprawdzac skoro nawet same nie
wiedza na jakich zasadach trzeba sie rozliczac oraz jak maja to uczynic
podatnicy?
http://www.gazetaprawna.pl/dzialy/17.html?numer=1445
&dok=1445.17.562.2.2.1.0.1.htm
--
soap [at] go2 [dot] pl
GG: 3265146 | ICQ: 53767178 | GSM: +48 501800741
"Life is brutal, full of zasadzkas and sometimes get kopas w dupas"
-
2. Data: 2005-05-02 18:20:49
Temat: Re: Przedawnienie - ?
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Alan wrote:
> Wiem ze nie ujawnienie dochodow czy bledy na pit lacznie z "oszustwami"
> ulegaja przedawnieniu. Moze ktos podac dokladnie jakies konkretne liczby?
5 lat od konca roku, w którym dokonuje się rozliczenia.
Czyli w efekcie 6 lat liczać od roku za który się rozliczasz.
> BTW Pytam w zwiazku z tym ze pracujac legalnie za granica (Anglia)
> wyglada na to ze paradoksalnie zostaje sie dodatkowo rozliczony w
> polskiej skarowce.
Nie paradoksalnie tylko normalnie.
Jesteś obywatelem polskim mieszkającym w polsce i tutaj rozliczasz się z
dochodów.
Jak ci to nie odpowiada, wymelduj się i wyjedź wówczas nie będziesz musiał.
Osobiscie uwzam to za skandal.
Rozejrzyj się dookoła. Ten skandal obowiązuje w większości państw.
Czy za skandal uważasz, że jak obywatel angielski zarobi coś w polsce to
płaci od tego podatki w anglii?
Pracuje czlowiek w
> innych warunkach, ponoszac tam wyzsze koszty utrzymania, czesto
> ograniczajac je do minimum, w dodatku czesto za nie wiele wiecej niz
> wynosi polowa sredniej krajowej w danym kraju. Przyjezdza do kraju
> zarobiony i najprawdopodobniej z checia skonsumowania tych pieniedzy a
> wiec napedzajc rynek, czesto takze z mysla zainwestowania, co jest dobre
> dla samego kraju i obywateli, a tu po drodze takie niemile jeszcze go
> moga spotkac niespodzianki!
Jeżeli się przeprowadzisz do anglii nie będziesz musiał płacić podatków
w polsce.
Zaściankowość z ciebie wychodzi.
-
3. Data: 2005-05-02 18:40:19
Temat: Re: Przedawnienie - ?
Od: Santo <r...@p...neostrada.pl>
A czy nie jest tak, że liczy się miejsce zamieszkania a nie miejsce
meldunku? Jesli pracujesz za granicą to twoje miejsce zamieszkania to
właśnie ta "zagranica" - chyba ze źle rozumiem miejsce zamieszkania.
witek wrote:
> Alan wrote:
>
>> Wiem ze nie ujawnienie dochodow czy bledy na pit lacznie z
>> "oszustwami" ulegaja przedawnieniu. Moze ktos podac dokladnie jakies
>> konkretne liczby?
>
> 5 lat od konca roku, w którym dokonuje się rozliczenia.
> Czyli w efekcie 6 lat liczać od roku za który się rozliczasz.
>
>
>
>> BTW Pytam w zwiazku z tym ze pracujac legalnie za granica (Anglia)
>> wyglada na to ze paradoksalnie zostaje sie dodatkowo rozliczony w
>> polskiej skarowce.
>
> Nie paradoksalnie tylko normalnie.
> Jesteś obywatelem polskim mieszkającym w polsce i tutaj rozliczasz się z
> dochodów.
> Jak ci to nie odpowiada, wymelduj się i wyjedź wówczas nie będziesz musiał.
>
>
> Osobiscie uwzam to za skandal.
>
> Rozejrzyj się dookoła. Ten skandal obowiązuje w większości państw.
> Czy za skandal uważasz, że jak obywatel angielski zarobi coś w polsce to
> płaci od tego podatki w anglii?
>
>
>
>
>
>
> Pracuje czlowiek w
>
>> innych warunkach, ponoszac tam wyzsze koszty utrzymania, czesto
>> ograniczajac je do minimum, w dodatku czesto za nie wiele wiecej niz
>> wynosi polowa sredniej krajowej w danym kraju. Przyjezdza do kraju
>> zarobiony i najprawdopodobniej z checia skonsumowania tych pieniedzy a
>> wiec napedzajc rynek, czesto takze z mysla zainwestowania, co jest
>> dobre dla samego kraju i obywateli, a tu po drodze takie niemile
>> jeszcze go moga spotkac niespodzianki!
>
>
> Jeżeli się przeprowadzisz do anglii nie będziesz musiał płacić podatków
> w polsce.
>
> Zaściankowość z ciebie wychodzi.
>
-
4. Data: 2005-05-03 07:44:13
Temat: Re: Przedawnienie - ?
Od: "xxx" <w...@w...pl>
Użytkownik "Santo" <r...@p...neostrada.pl> napisał w wiadomości
news:d55sfl$pmm$1@nemesis.news.tpi.pl...
> A czy nie jest tak, że liczy się miejsce zamieszkania a nie miejsce
> meldunku? Jesli pracujesz za granicą to twoje miejsce zamieszkania to
> właśnie ta "zagranica" - chyba ze źle rozumiem miejsce zamieszkania.
Nie, nie, nie. Mozemy byc obywatelem Polski, przebywac w Anglii (tzn
pracowac), w Polsce mamy zerowy dochod, to placimy podatek, i w Polsce, i w
Anglii. Ale jesli za Anglie podstawimy np. Wlochy, to w Polsce nic nie
placimy, a jesli podstawimy USA, to wtedy zaplacimy wg metody
"proporcjonalnej", czyli doplacimy w Polsce podatek do naszych stawek (mimo,
ze w USA juz placilismy, ale np. tylko 20%, a u nas przy tym dochodzie juz
jest 30%, wiec 10% do kasy US'u).
Czyli: wszystko zalezy od tego jaka umowe podpisala Polska z danym krajem
(nie ma znaczenia czy w Unii czy poza Unia - Unia nie wnika w podatki
dochodowe)
> >> Wiem ze nie ujawnienie dochodow czy bledy na pit lacznie z
> >> "oszustwami" ulegaja przedawnieniu. Moze ktos podac dokladnie jakies
> >> konkretne liczby?
> >
> > 5 lat od konca roku, w którym dokonuje się rozliczenia.
> > Czyli w efekcie 6 lat liczać od roku za który się rozliczasz.
Chyba sa dwa przypadki:
Firma, przedawnienie
1. Dochodowy: z chwila, kiedy wolno nam poslac kwity ksiegowe na przemial,
czyli jesli mamy rok 1999, rozliczenie nastepowalo do 30-04-2000, doliczamy
5 lat, i wychodzi nam 30-04-2005, czyli 1-go maja na przemial
2. VAT, ostatni kwit VATowski z 1999 na przemial juz 26-01-2005
Zwykly czlowiek:
tu chyba obowiazuje 3 letni okres? (czyzby to zmienili?)
I to wszystko "chyba".
> >> BTW Pytam w zwiazku z tym ze pracujac legalnie za granica (Anglia)
> >> wyglada na to ze paradoksalnie zostaje sie dodatkowo rozliczony w
> >> polskiej skarowce.
Zgadza sie, i lepiej uwazac, bo sam widzialem jak pani w pokoju sprawdzala
na CD z danymi przeslanymi przez Niemca (albo z Austrii, albo od Swissa).
> > Nie paradoksalnie tylko normalnie.
> > Jesteś obywatelem polskim mieszkającym w polsce i tutaj rozliczasz się z
> > dochodów.
> > Jak ci to nie odpowiada, wymelduj się i wyjedź wówczas nie będziesz
musiał.
Jak wyzej - meldunek nie ma nic do rzeczy
> > Osobiscie uwzam to za skandal.
> > Rozejrzyj się dookoła. Ten skandal obowiązuje w większości państw.
> > Czy za skandal uważasz, że jak obywatel angielski zarobi coś w polsce to
> > płaci od tego podatki w anglii?
Placi i w Polsce i u siebie.
pozdrawiam - xxx
-
5. Data: 2005-05-03 11:28:03
Temat: Re: Przedawnienie - ?
Od: Mieczysław <m...@o...pl>
Dnia Tue, 3 May 2005 09:44:13 +0200, xxx napisał(a):
> Chyba sa dwa przypadki:
> Firma, przedawnienie
> 1. Dochodowy: z chwila, kiedy wolno nam poslac kwity ksiegowe na przemial,
> czyli jesli mamy rok 1999, rozliczenie nastepowalo do 30-04-2000, doliczamy
> 5 lat, i wychodzi nam 30-04-2005, czyli 1-go maja na przemial
Nie 1 maja tylko 31 grudnia 2005 r.
> 2. VAT, ostatni kwit VATowski z 1999 na przemial juz 26-01-2005
>
> Zwykly czlowiek:
> tu chyba obowiazuje 3 letni okres? (czyzby to zmienili?)
Nigdy nie zmienili - bo nigdy tak nie było zawsze był 5 letni okres
przedawnienia
--
Mieczysław
----
Zbiór przepisów:
www.prawofirm.tk
-
6. Data: 2005-05-03 22:12:09
Temat: Re: Przedawnienie - ?
Od: "Alan" <s...@g...pl>
Użytkownik "xxx" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d57b48$h00$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Zgadza sie, i lepiej uwazac, bo sam widzialem jak pani w pokoju sprawdzala
> na CD z danymi przeslanymi przez Niemca (albo z Austrii, albo od Swissa).
Jak juz US wzywa na kontrole to wtedy "tlumaczy" sie tylko z ostaniego PITu
czy calego 5-cio letniego okresu? :-)
--
soap [at] go2 [dot] pl
GG: 3265146 | ICQ: 53767178 | GSM: +48 501800741
"Life is brutal, full of zasadzkas and sometimes get kopas w dupas"
-
7. Data: 2005-05-04 20:50:24
Temat: Re: Przedawnienie - ?
Od: "xxx" <w...@w...pl>
Użytkownik "Alan" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d5apgr$cue$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "xxx" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:d57b48$h00$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>
> > Zgadza sie, i lepiej uwazac, bo sam widzialem jak pani w pokoju
sprawdzala
> > na CD z danymi przeslanymi przez Niemca (albo z Austrii, albo od
Swissa).
>
> Jak juz US wzywa na kontrole to wtedy "tlumaczy" sie tylko z ostaniego
PITu
> czy calego 5-cio letniego okresu? :-)
Od nas zazadali potwierdzenia wplaty VATu za jakis miesiac 4.5 roku temu
(gdzies mieli jakies zamieszanie w swoich kwitach
xxx
-
8. Data: 2005-05-04 20:55:17
Temat: Re: Przedawnienie - ?
Od: "xxx" <w...@w...pl>
Użytkownik "Mieczysław" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:1263595x5m2k4.iugdkwmqq579.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 3 May 2005 09:44:13 +0200, xxx napisał(a):
>
>
>
> > Chyba sa dwa przypadki:
> > Firma, przedawnienie
> > 1. Dochodowy: z chwila, kiedy wolno nam poslac kwity ksiegowe na
przemial,
> > czyli jesli mamy rok 1999, rozliczenie nastepowalo do 30-04-2000,
doliczamy
> > 5 lat, i wychodzi nam 30-04-2005, czyli 1-go maja na przemial
>
> Nie 1 maja tylko 31 grudnia 2005 r.
Troche mnie Pan (Mieczyslaw) zaburzyl, wiec jeszcze raz sprawdzilem w
zaprzyjaznionym biurze rachunkowym, twierdza, ze jest tak jak napisalem
(czyli 1-go maja na przemial), bowiem rok licza prawdziwie, a nie po
wojskowemu (czyli rocznikowo). I znowu powstaje: czy tak, czy siak. Kto ma
jakies opinie na ten temat? Jakies orzeczenie NSA? Jakies wyjasnienie IS?
pzodrowienia - xxxx
-
9. Data: 2005-05-04 21:44:30
Temat: Re: Przedawnienie - ?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 4 May 2005, xxx wrote:
>+ Użytkownik "Mieczysław" <m...@o...pl> napisał
>+ > > 5 lat, i wychodzi nam 30-04-2005, czyli 1-go maja na przemial
>+ >
>+ > Nie 1 maja tylko 31 grudnia 2005 r.
>+ Troche mnie Pan (Mieczyslaw) zaburzyl, wiec jeszcze raz sprawdzilem w
>+ zaprzyjaznionym biurze rachunkowym, twierdza, ze jest tak jak napisalem
>+ (czyli 1-go maja na przemial), bowiem rok licza prawdziwie, a nie po
>+ wojskowemu (czyli rocznikowo). I znowu powstaje: czy tak, czy siak. Kto ma
>+ jakies opinie na ten temat?
Żadne opinie... zajrzyj do *USTAWY* !
>+ Jakies orzeczenie NSA?
Wyjątkowo (jak na polskie przepisy) czytelny zapis z Ordynacji:
Art. 70. § 1. Zobowiązanie podatkowe przedawnia się z upływem 5 lat,
licząc od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
termin płatności podatku.
^^^^^^^^^^^^^^^^
>+ Jakies wyjasnienie IS?
Nie widzę potrzeby wydawania 5 zł... ;)
Liczy się *od* terminu płatności (a NIE od "okresu dotyczącego")
i "końca roku" (a nie dnia czy innego wynalazku ;) zdefiniowanego
w Kodeksach).
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
10. Data: 2005-05-04 21:44:53
Temat: Re: Przedawnienie - ?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 4 May 2005, Alan wrote:
> + Jak juz US wzywa na kontrole to wtedy "tlumaczy" sie tylko z ostaniego PITu
> + czy calego 5-cio letniego okresu? :-)
IMO: "zależy" :)
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)