-
1. Data: 2005-04-01 17:17:05
Temat: Przedawnienie
Od: "adam " <a...@g...pl>
Witam, chciałbym zapytać o następującą sprawę :
w 1998 roku na jesieni sprzedałem nieruchomość / nie minęło 5 lat od
zakupu / i powstała konieczność zapłaty 10%-go podatku od
nieruchomości /tak?/, z tym, ze podpisałem oświadczenie, ze przez 2 lata ta
sumę wydam na nową budowę. Nie wszystko zostało wydane, więc pozostał do
zapłaty podatek, obliczony na styczeń 2001 roku. Kiedy wypada przedawnienie ?
Czy, jak przysyłają z US co dwa lata monit o zapłatę, to jest to tzw.
przerwanie biegu przedawnienia ?
Niestety, nic z tej kwoty jeszcze nie wpłaciłem, bo spłacałem zaległości w
VAT, i tu już mi "dołożyli" duże odsetki...Może można umorzyć taki podatek ?
Mam trudną sytuację rodzinną, sam wychowuję dzieci.
Proszę o wyjaśnienie, może ktoś miał podobny przypadek...
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2005-04-02 21:59:19
Temat: Re: Przedawnienie
Od: "SiEmIoN" <s...@p...onet.pl>
> Witam, chciałbym zapytać o następującą sprawę :
> w 1998 roku na jesieni sprzedałem nieruchomość / nie minęło 5 lat od
> zakupu / i powstała konieczność zapłaty 10%-go podatku od
> nieruchomości /tak?/, z tym, ze podpisałem oświadczenie, ze przez 2 lata
> ta
> sumę wydam na nową budowę. Nie wszystko zostało wydane, więc pozostał do
> zapłaty podatek, obliczony na styczeń 2001 roku. Kiedy wypada
> przedawnienie ?
5 lat od końca roku kalendarzowego w którym zobowiązanie podatkowe stało się
wymagalne.
> Czy, jak przysyłają z US co dwa lata monit o zapłatę, to jest to tzw.
> przerwanie biegu przedawnienia ?
Tak, jest to przerwanie biegu przedawnienia, o ile dobrze kojarzę teraz
podatek przedawni się wtedy dopiero po 10 latach, gdyż podjęta czynność
wydłuża termin dochodzenia należności o kolejnych 5 lat. Jeżeli masz
nieruchomość to już jesteś ugotowany. Wpisanie hipoteki przymusowej jest
równoznaczne z nieprzedawnieniem zobowiązania.
> Niestety, nic z tej kwoty jeszcze nie wpłaciłem, bo spłacałem zaległości w
> VAT, i tu już mi "dołożyli" duże odsetki...Może można umorzyć taki podatek
> ?
Zapomnij, chyba że jesteś życiowym farciażem. US i ZUS nie umarza, taka jest
zasada.
> Mam trudną sytuację rodzinną, sam wychowuję dzieci.
> Proszę o wyjaśnienie, może ktoś miał podobny przypadek...
Pisać podanie o umorzenie lub o rozłożenie na raty. O umorzeniu raczej można
zapomniec (chyba że tak udokumentujesz swoją sytuację że skruszysz serce
Naczelnika US), na raty rozłożą spokojnie.
--
Pozdrawiam :) helldust
h...@t...pl