-
1. Data: 2005-10-18 12:55:41
Temat: Problem z kapitałem początkowym.
Od: "Graszka" <g...@w...pl>
Co można zrobić w sytuacji, gdy część dokumentów dostarczonych do ZUS dla
ustalenia kapitału początkowego została zakwestionowana (z lat
najkorzystniejszych) ze wzgledu na to, że nie spełniały wymogów ustawowych
(odpowiednie pieczątki, podpisy itp. na dokumentacji). Sytuacja wygląda tak,
że firma dawno nie istnieje, a właściciel podobno polecił zaufanemu
pracownikowi spalić dokumentację - prowadził podwójną księgowość i wszystko
jasne. W związku z brakiem list płac zostały odtworzone jakieś dokumenty,
aby coś ludziom dać w garść. To niestety ZUS-owi nie wystarczyło i tego
okresu nie wziął pod uwagę. Na odwołanie się od decyzji ZUS jest miesiąc. Co
jeszcze w takiej sytuacji można zrobić? Właściciel rzeczonej firmy ma już
piąte czy dziesiąte przedsiębiorstwo i jakoś ma się dobrze mimo ciągłego
krętactwa i uników podatkowych, a jego byli pracownicy ledwo będą wiązać
koniec z końcem na emeryturze. Rzecz dotyczy rejonu z najwyższym wskaźnikiem
bezrobocia, więc dla młodych, którzy życie zawodowe rozpoczęli w latach
90-tych i bywają często bezrobotni znaczenie ma każda złotówka, która wpływa
na ich przyszłą emeryturę. Czy są jakieś procedury przewidziane w takich
przypadkach?
Część z was już może ma jakieś doświadczenie w temacie "kapitału
początkowego", a opisane przeze mnie problemy mogą nie być rzadkością.
Proszę o jakieś wskazówki znawców tematu. Pozdrawiam, Graszka.