-
1. Data: 2004-01-07 21:32:48
Temat: Po co stanowisko US na pismie?
Od: towarzysz Vader <n...@d...spamu>
Kumpel ostatnio, po konsultacjach ze swoimi księgowymi, powiedział, że
interpretacje przepisów na piśmie z US można sobie w buty wsadzić. W
razie kontroli, jeśli pan/pani kontrolujący(-a) inaczej zinterpretuje
dany przepis niż miałbym to na piśmie to i tak może mnie udupić a pismem
mogę sobie co najwyżej tyłek podetrzeć. To jak to w końcu jest? Bo już
nie wiem czy pisać cokolwiek do US jakbym miał problem czy lać na
wszystko i "kręcić lody" gdzie tylko się da. Skoro i tak mogą mnie
wsadzić "bo pan urzędnik nie miał dziś dobrego nastroju" to czy jest
sens starania się o bycie uczciwym?
--
towarzysz Vader - http://www.rzeszow.net/
Przepis na e-mail: 1 vader, 1 małpa, 1 rzeszow, 1 kropka, 1 net
-
2. Data: 2004-01-07 21:53:07
Temat: Re: Po co stanowisko US na pismie?
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
Użytkownik towarzysz Vader napisał:
> Kumpel ostatnio, po konsultacjach ze swoimi księgowymi, powiedział, że
> interpretacje przepisów na piśmie z US można sobie w buty wsadzić. W
> razie kontroli, jeśli pan/pani kontrolujący(-a) inaczej zinterpretuje
> dany przepis niż miałbym to na piśmie to i tak może mnie udupić a pismem
> mogę sobie co najwyżej tyłek podetrzeć. To jak to w końcu jest? Bo już
> nie wiem czy pisać cokolwiek do US jakbym miał problem czy lać na
> wszystko i "kręcić lody" gdzie tylko się da. Skoro i tak mogą mnie
> wsadzić "bo pan urzędnik nie miał dziś dobrego nastroju" to czy jest
> sens starania się o bycie uczciwym?
Nienienie....
odpowiedź na zapytanie zadane w trybie "ordynacyjnym" jest wiaząca i
zastosowanie sie do niej nie może Ci szkodzić.
Ale niestety koniecznośc zapłaty podatku którego miało nie być lub
niemozność odliczenia VAT który miał byc odliczalny (i konieczność jego
zwrotu) to nie jest szkoda w świetle polskiego prawa. Nie jestem pewna,
ale chyba nawet był wyrok SN w tej sprawie który nie uznawał podatków za
"szkodę".
Szkoda to odsetki, kary itp. I od tego owo oficjalne stanowisko US na
piśmie Cie chroni.
Istotnie jakis czas temu przepis o "nieszkodliwości" zastosowania się do
pisemnej interpretacji przepisów był tak skonstruowany że literalnie
dotyczył wyłacznie oficjalnych interpretacji dokonywanych przez Ministra
Finansów, ale zostal rozszerzeny i w tej chwili dotyczy też pisemnych
wyjasnień US w sprawach indywidualnych.
Maddy
--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl
-
3. Data: 2004-01-08 08:46:44
Temat: Re: Po co stanowisko US na pismie?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 7 Jan 2004, towarzysz Vader wrote:
>+ Kumpel ostatnio, po konsultacjach ze swoimi księgowymi, powiedział, że
>+ interpretacje przepisów na piśmie z US można sobie w buty wsadzić.
Zacznij od pytania kiedy owi księgowi ostatnio Ordynację czytali ;)
A co do ew. błędu US w zakresie samego podatku - no to Maddy
wyłożyła. Ale "tracić" wtedy nic nie tracisz: zauważ, że US odpowiada
tylko *po* fakcie, z tego p. widzenia ew. podatek i tak *był*
należny - co najwyżej dostaniesz pożyczkę od Skarbu i będziesz
musiał oddać :[
[...]
>+ nie wiem czy pisać cokolwiek do US jakbym miał problem czy lać na
>+ wszystko i "kręcić lody" gdzie tylko się da. Skoro i tak mogą mnie
>+ wsadzić
Właśnie tego o ile zastosowałeś się do odpowiedzi US nie mogą :)
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS, memoriał)
-
4. Data: 2004-01-08 09:55:36
Temat: Re: Po co stanowisko US na pismie?
Od: "cef" <c...@i...pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości
news:Pine.WNT.4.58.0401080943400.-514989@k6-2.portez
jan.zabrze.pl...
> zauważ, że US odpowiada
> tylko *po* fakcie
> pozdrowienia, Gotfryd
Z czego wnioskujesz, że po fakcie?
Zapytanie jest w sprawie stosowania
przepisów prawa.
IMHO wystarczy przedstawić stanowisko
w sprawie, może to chyba dotyczyć przyszłych zdarzeń.
Czy jest jakiś zapis, który to wyklucza?
Na stronach US widać odpowiedzi na pytania
typu: podatnik planuje zrobić "to i tamto"
i uważa, że będzie "tak i tak" z podatkiem,
a US odpowiada, że "nie i tak" :-)
-
5. Data: 2004-01-08 11:01:06
Temat: Re: Po co stanowisko US na pismie?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 8 Jan 2004, cef wrote:
>+
>+ Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
>+ wiadomości
>+ news:Pine.WNT.4.58.0401080943400.-514989@k6-2.portez
jan.zabrze.pl...
>+ > zauważ, że US odpowiada
>+ > tylko *po* fakcie
>+ > pozdrowienia, Gotfryd
>+
>+ Z czego wnioskujesz, że po fakcie?
>+ Zapytanie jest w sprawie stosowania
>+ przepisów prawa.
>+ IMHO wystarczy przedstawić stanowisko
>+ w sprawie, może to chyba dotyczyć przyszłych zdarzeń.
>+ Czy jest jakiś zapis, który to wyklucza?
"stan faktyczny".
>+ Na stronach US widać odpowiedzi na pytania
>+ typu: podatnik planuje zrobić "to i tamto"
^^^^^^^
>+ i uważa, że będzie "tak i tak" z podatkiem,
>+ a US odpowiada, że "nie i tak" :-)
Podaj namiar :)
Odpowiedź jak będzie z podatkiem jest prawidłowa.
Ale opisu co *byłoby* z podatkiem, *jeśliby* poprowadzić sprawę
tak czy inaczej Ordynacja nie przewiduje w tym trybie !
"chciałbym kupić z pośrednictwem... czy będę musiał zapłacić
podatek taki i siaki...". To co innego niż "*kupiłem* i czy
powinienem zapłacić VAT" :)
Nie wiem czy mam namiar na oddalenia odpowiedzi przez US "urząd
udziela tylko odpowiedzi dotyczących opisanego stanu faktycznego,
w sprawach 'możliwych' należy pytać doradzców podatkowych" !
Ale... tak powinno być :(
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS, memoriał)
-
6. Data: 2004-01-08 11:21:07
Temat: Re: Po co stanowisko US na pismie?
Od: "MK" <i...@o...pl>
> Ale opisu co *byłoby* z podatkiem, *jeśliby* poprowadzić sprawę
> tak czy inaczej Ordynacja nie przewiduje w tym trybie !
> "chciałbym kupić z pośrednictwem... czy będę musiał zapłacić
> podatek taki i siaki...". To co innego niż "*kupiłem* i czy
> powinienem zapłacić VAT" :)
> Nie wiem czy mam namiar na oddalenia odpowiedzi przez US "urząd
> udziela tylko odpowiedzi dotyczących opisanego stanu faktycznego,
> w sprawach 'możliwych' należy pytać doradzców podatkowych" !
> Ale... tak powinno być :(
A jak to się ma do okresu, w którym US jest zobowiązany udzielić tej
odpowiedzi na piśmie? Czy ten okres nie jest zbyt długi? Czy z tego czasem
nie wynika, że wszelkie zdarzenia typu zakup/sprzedaż powinno się planować
na początek miesiąca (albo jeszcze lepiej kwartału w przypadku VAT), tak,
żeby się zabezpieczyć przed ew. niekorzystną dla nas odpowiedzią z US?
podrawiam,
MK.
(cóż, taki kraj ...)
-
7. Data: 2004-01-08 14:28:02
Temat: Re: Po co stanowisko US na pismie?
Od: "cef" <c...@i...pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości
news:Pine.WNT.4.58.0401081150310.-514989@k6-2.portez
jan.zabrze.pl...
> >+ IMHO wystarczy przedstawić stanowisko
> >+ w sprawie, może to chyba dotyczyć przyszłych zdarzeń.
> >+ Czy jest jakiś zapis, który to wyklucza?
>
> "stan faktyczny".
>
> >+ Na stronach US widać odpowiedzi na pytania
> >+ typu: podatnik planuje zrobić "to i tamto"
> ^^^^^^^
> >+ i uważa, że będzie "tak i tak" z podatkiem,
> >+ a US odpowiada, że "nie i tak" :-)
>
> Podaj namiar :)
http://www.is.wroc.pl/idp/isus/n_idp.php
Pytania np 7, 12, 23, 24 albo 45
-
8. Data: 2004-01-08 14:30:29
Temat: Re: Po co stanowisko US na pismie?
Od: "cef" <c...@i...pl>
> > >+ i uważa, że będzie "tak i tak" z podatkiem,
> > >+ a US odpowiada, że "nie i tak" :-)
> >
> > Podaj namiar :)
>
> http://www.is.wroc.pl/idp/isus/n_idp.php
>
> Pytania np 7, 12, 23, 24 albo 45
Do linku należy wybrać US W-w Fabryczna
i podatek doch od fiz
-
9. Data: 2004-01-08 16:19:26
Temat: Re: Po co stanowisko US na pismie?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 8 Jan 2004, cef wrote:
[...]
>+ > Pytania np 7, 12, 23, 24 albo 45
No rzeczywiście... jakiś przyjazny dla podatnika US !
:)
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS, memoriał)